Buszmen (19-05-2019), Peter Kildemand (19-05-2019), kapitan bomba (19-05-2019)
Tylko 6 stron? Muszę sprawdzić wyniki, bo chyba mi się wczoraj nie zapamiętało .
Ścierkę mnie zabrał, moje narzędzie pracy!
Miejsce zdarzenia : zielony skwer przed stadionem, godzina 18.00. Kibice z Piły. Byłem z synkiem i podeszło dwóch z nich i spytali, gdzie najlepiej można spokojnie położyć kolegę tak , by nikt się do niego nie przyyebał, że śpi ☺
Peter Kildemand (19-05-2019)
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Nie, ale przy miejscu na papierosa obok punktów z piwem było takich jeszcze kilku. "Byłeś na grandpriksie? No się wie!"
Madsen zaliczył wczoraj występ trochę jak Woffinden w ostatnich latach. Ciułał te punkty, rzutem na taśme dostał się do półfinałów i koniec końców wygrał. Nic mu nie ujmuję, ale no sporo takich szczęśliwych sytuacji w ostatnich biegach. Najpierw na kresce minął Emila co zadecydowało o awansie do półfinału, potem dziwny błąd Zmarzlika, w finale pociągnęło Lindgrena. Fredka wczoraj potwierdził, że leży mu ten tor. Nie był ultraszybki, ale wyciągnął chyba maksa z tego co mógł. Szkoda trochę tego finału, gdyby go nie pociągnęło to raczej by to dowiózł. Liczę jednak, że realnie włączy się w walkę o złoto w tym roku.
Jeśli chodzi o Polaków: Dudek w GP, a Dudek w lidze to zupełnie inny zawodnik. Albo to kwestia jakiejś motywacji albo faktycznie w ligach jedzie na jakimś szrocie, wymęcza te 8 pkt, a wszystkie siły i najlepszy sprzęt rzuca na GP. Nie wiem, dla mnie realny kandydat nawet do medali. O nim co roku mało się mówi, a potem wszyscy zaskoczeni. Zresztą w zeszłym roku kto wie jakby się skończyło gdyby nie kontuzja.
Mam mieszane odczucia jeśli chodzi o Zmarzlika. Dla mnie to nie jest ten Zmarzlik co w ostatnich latach. Nawet w ligach nie jest takim terminatorem i częściej zdarzają mu się wpadki. Wczoraj tak naprawdę i tak punkty lepsze niż jazda. Dziwne błędy na dystansie, szczególnie ten ostatni z Madsenem w półfinale gdzie po prostu puścił go po małej. Coś tu wyraźnie jeszcze nie gra u Zmarzlika.
Na duży plus Smektała. Przyznam, że dawałem mu bardzo niewielkie szanse na półfinał, a pojechał bardzo solidnie. Kołodziej niestety fatalnie i do tego kompletnie bezbarwny.
U Doyla myślę, że jednak kontuzja miała wpływ na tak słaby występ, ale już Vaculik i Woffinden po prostu zawiedli. Bardzo duże rozczarowanie także występem Łaguty, ale on też widać, że po kontuzji nie do końca jest sobą.
Zawody takie sobie. Były ciekawe wyścigi, ale i takie w których nie działo się kompletnie nic. Wydaje mi się, że strasznie ciężko ogarnąć ustawienia na ten tor, zwłaszcza że on co serie wydaje się być zupełnie inny. Zresztą pola startowe też zmieniały się z czasem. Np. A na początku było fatalne, a pod koniec kto wie czy nie najlepsze (albo na równi z B).
Ps. Zapomniałem o Lambercie, a moim zdaniem coś u niego drgnęło. Nie jest to jeszcze to co potrafi, ale też nie jedzie takiej katastrofy jak na początku sezonu. Fajnie jakby pojechał pełny sezon.
Ostatnio edytowane przez Reptile ; 19-05-2019 o 11:05
TeamLindgren
polewaczka (19-05-2019)
Zaloze sie o czteropaka, ze wczorajsze zawody i tak zakwalifikuja sie do top3 gp 2019.
Dudek najlepsze Andersony na tegoroczne SGP odłożył sobie zapewne jeszcze w zeszłym sezonie. W lidze eksperymentuje z Kugelmanami. Zimny, jak to Zimny, każde zawody koko dżambo i do przodu, wypstrykał się z najlepszych furmanek i teraz nie przyzwyczajony do oglądania pleców rywali popełnia w amoku dziecinne błędy. Janusz powtórka z rozrywki. Szkoda, że zamiast niego stałym uczestnikiem nie jest Smyku lub Maksym, w tej chwili nawet Kubera byłby lepszy.
W mojej opinii jak wczoraj ktos sie wybral na narodowy nie mogl byc zawiedziony. W TV tez jak na jednodniowy tor fajnie sie to ogladalo...a ogladalem na trzezwo
Byłem wczoraj pierwszy raz na Narodowym na żużlu. Bawiłem się całkiem dobrze. Wielki, nowoczesny stadion, pełen kibiców - sam robi atmosferę. Przerobiłem coś podobnego na baseballu w Toronto. Kompletnie nie kumałem tego sportu, ale 45 tys. ludzi na Rogers Center i New York Yankees robią swoje - super atmosfera i świetna zabawa. Uważam, że takie miejsca i imprezy to dobra promocja dla żużla. Zabrałem 7 znajomych, część z nich w ogóle nie widziała żużla nawet w TV. Pierwsze pytanie po zawodach - kiedy jest jakiś najbliższy mecz i gdzie trzeba pojechać, bo jest zaje...ście.
Jedzie na tym samym. Uczy się tych silników Kugelmana. Wczoraj latał, to fakt, ale wczoraj był krótki, techniczny tor. Nie tak szybki jak tory w SE. Ot i cała różnica. Na lidze dalej szuka szybkości.eśli chodzi o Polaków: Dudek w GP, a Dudek w lidze to zupełnie inny zawodnik. Albo to kwestia jakiejś motywacji albo faktycznie w ligach jedzie na jakimś szrocie, wymęcza te 8 pkt, a wszystkie siły i najlepszy sprzęt rzuca na GP. Nie wiem, dla mnie realny kandydat nawet do medali. O nim co roku mało się mówi, a potem wszyscy zaskoczeni. Zresztą w zeszłym roku kto wie jakby się skończyło gdyby nie kontuzja.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Akcje Zimnego przeszły bez echa jak widze. No coz... jak widac Zimny przy Nickim to szkolkowicz A Tajski? O nim tez cicho...
Reptile, fajna analiza, ale dużo wniosków IMO przedwczesnych. Wydaje mi się, że ta runda potoczyła się tak trochę swoim życiem, nie oddając faktycznego układu sił. Zupełnie inne warunki i sprzętowa loteria. Jedyne co to zaskoczył Madsen, bo owszem do tego 1/2 to wśliznął się dosłownie siłą woli, ale jednak w każdy biegu, mimo że go zamykali, dociskali, to te punkty wybierał.
Szybkość Dudka i Lamberta bez przełożenia z ligi, ale i na dalsze rozgrywki ligowe przełożenia mieć nie musi. Choć Lambo tak czy siak, jak się objeździ w UK i SWE to będzie lepszy. W Lublinie robią duży błąd dając tyle startów staremu Lampartowi, bo on już jedzie swojego maxa, a Lambo i AJ zdecydowanie nie.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Czyli co? Mają budować Jonssona poprzez wstawianie go do składu kosztem skuteczniejszych na chwilę obecną zawodników? AJ to nie jest junior na dorobku tylko blisko 40-letni koń z medalami mistrzostw świata na koncie. Zacznie punktować to dostanie więcej szans.
Peter Kildemand (19-05-2019), pakosik (19-05-2019)
No ale czy Lampart zrobi w meczu 4, czy Jonsson 4, to jeden grzyb, a docelowo Lampart to się nadaje na śmietnik a nie do Ekstraligi. Mowa o starszym. Przy wszystkich proporcjach, Messi też miał masę meczów, w których przeszedł obok meczu, a jednak to na niego warto było stawiać. Były takie biegi jak np. 14 z Lesznem u siebie i 14 w ZG, gdzie promowanie starego Lamparta było kompletnie nieracjonalne i na szkodę drużyny.
ps. Bardziej myślę o Lambercie niż Jonssonie, ale AJ pokazuje w Elitserien, że potrafi jeździć. Problem pewnie leży w psychice/pewności siebie.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Lambert jest poza dyskusją, bo tutaj wiadomo wiek i fakt debiutu w Elidze powodują słabszą jazdę, ale perspektywy ma ogromne. Natomiast dawanie taryfy ulgowej Jonssonowi nie powinno mieć miejsca tym bardziej, że nie dość, że jeździ słabo to jeszcze wali błędy jak uczniak (ruszanie się na starcie z Falubazem kiedy miał ostrzeżenie). Zresztą w Czewie i z Lesznem dostał po 4 szanse, w ZG 3 - mało?
No niby racja, ale jednak zobacz Kildemanda - tak samo beznadziejny przypadek, a właśnie wygrał Stali mecz, może na wagę utrzymania. Ja bym jednak bardziej budował Jonssona, dając mu 3/4 numer i parę z Lambertem, a nie Lamparta. Mowa o poprzednich meczach. Ale i teraz jak wskoczy im rotacja, to ja np. bym zrobił ze starego Lamparta od razu "słupa".
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Czemu wszyscy Polacy znowu jeżdżą w GP w tych nudnych biało-czerwonych kevlarach? Jakiś przykaz z góry czy co?