Daleki jestem od przepowiadania frekwencyjnego kryzysu,bo duzo zalezy od wynikow.
Ponizej pewnego poziomu,powiedzmy 8-9 tys spasc nie powinna a przy dobrych wynikach
zakreci sie pewnie wokol 12-13 tys.
Pytanie czy w tym gorszym przypadku czyli ok. 9000 wystarczy na pokrycie zaplanowanego budzetu.
Tor musicie ogarnac.Inaczej ciezko bedzie o wsparcie Dunczykow a tym samym o przyzwoite wyniki.Jakos ciezko mi sobie wyobrazic,ze
nagle Kildemand i Thomsen stana sie dobrymi startowcami.