Falubaz Zielona Góra 2019 - wątek klubowy

[tineid]

Jak tak czytam ten wątek, to nie mogę uwierzyć, jak się niektórym w głowach po/pier/do/liło.

Dudek na ten moment ma średnią 1,907. To lepiej niż Przemysław Pawlicki, Lindgren, Iversen, Holder, Kasprzak, Zagar czy Lindbaeck. Rozumiem, że swoją wcześniejszą jazdą przyzwyczaił do tego, że można tegoroczne wyniki ligowe traktować w kategorii porażki - było zaje/biście, a teraz są problemy. Ale to jest nadal prawie 2 punkty na bieg. Poza tym sama postawa osób przypierdalających się o podejście Patryka wskazuje na to, że gość przyzwyczaił ich przez lata do za/je/bistych wyników, a teraz kiedy jest w dołku, to można sobie pojeździć po nim jak po burej suce. Niech spi/er/da/la z klubu, pewnie. Bo w tym roku zmienił tunera i dalej nie może dojść do ładu ze sprzętem - a wszystko to w sporcie, gdzie największą podstawą sukcesu jest silnik. 10 rok jazdy w Falubazie, przez 9 lat jeździł albo ponad oczekiwania, albo zgodnie z oczekiwaniami. I jaka jest wasza wdzięczność? Każecie mu wy/pier/da/lać, mówicie, że się nie stara, mówicie, że ma Was w dupie i robi sobie z Was jaja. W najbogatszej lidze świata, gdzie są największe pieniądze i możliwość najlepszego zarobku, on postanowił, że będzie sobie z Was robił jaja. Co mecz myśli - dziś jeb/nę 5 albo 7 punktów, żeby olać kibiców i pokazać im, że mam ich w dupie. Po/pier/do/li/ło Wam się w głowach.

Jest 19 najskuteczniejszym zawodnikiem w kraju. Jest 3 najskuteczniejszym zawodnikiem w zespole.

Co z tego, że w Grand Prix jest liderem, skoro męczy się tam dokładnie tak samo jak wszędzie indziej? Fart, szczęście. W Szwecji nie ma co ukrywać, też idzie mu chu/jo/wo.

Powinniście się cieszyć, że nasz zielonogórzanin jest liderem cyklu GP. Jak nikt inny dotąd. Nasz chłopak, z Wojska Polskiego. Nasz chłopak, który od młodości dostawał oferty z Torunia, Leszna, Tarnowa (niejednokrotnie za dużo większy hajs) i nie odchodził. Nasz chłopak, który w kuluarach przyznał, że fajnie byłoby być tak traktowanym jak Huszcza, że super byłoby mieć swoje rondo i żeby ludzie go obdarzali takim wielkim szacunkiem. I dobrze wie, że Pan Andrzej za darmo tego nie dostał, więc wie, ile wiąże się pracy z dojściem do takiego statusu.

A wy pier/do/li/cie, że mu się nie chce. Gość ma średnią prawie 2 punkty na bieg, a zaczynacie ujadać jak na Kurmanka w 2003/2004. Co do jednego jesteście chu/ja warci. Jak zdobywał mistrzostwa to byliście zachwyceni, nasz Patryczek, zielonogórski. A teraz? Przeczytajcie co piszecie i jeb/nij/cie się w czoła. "Kibice".

**********filtr nie przepuszczał przekleństw, więc je podzieliłem. Inaczej się nie da tego przekazać jak wulgaryzmami.