Waldemar
Waldemar
Gadol (10-06-2018)
Cóż wróciłem szkoda że chociaż bez tego jednego punktu bo pewnie przyjemniej by się wracało . Śmieszą mnie te narzekania na Fredke, widać że wraz z Leonem dawali z siebie maksa, a że nie wyszło? nie zawsze jest niedziela i to nie ci zawodnicy zawalili mecz a wszyscy pozostali. Zwłaszcza Musielak i Zagar. Dziwię się że Cieślak nie dał chociaż jednego biegu Lyagerowi za Misielaka, ktory jest najslabszym ogniwem Włókniarza i mam nadzieję że jego epizod we Włókniarzu zakończy się w tym sezonie. Widać że on mentalnie nie pasuje do tego zespołu.
Wracając jeszcze do meczu to ja w 13 biegu za Zagara dałbym Leona a w 14 Fredke z Miedziakiem.
Tak jak ktoś wspomniał dla układu pierwszej czwórki ten mecz i tak nic nie zmienił. Bo wypaść z niej nie wpadniemy a na wyprzedzeniem WTSu i Stali szans i tak nie bylo.
"Dziwna sprawa z tą wódką,
jest to piekielnie ostry napitek,tajemniczy wywar z ziółek,
ktory ma jakiś osobliwy związek z gwiazdami."
Herman Broch
Wstyd, Włókniarz wstyd. Przegrana w słabiutkim stylu, ze słabiutkim przeciwnikiem.
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
Zastanawiam się skąd przekonanie, że ten mecz jest bez znaczenia w kontekście walki o pierwszą czwórkę. Toruń zbliżył się do Częstochowy już tylko na dwa punkty. Mają jeszcze u siebie ZG, Tarnów i wyjazd do Grudziądza. Przy sprzyjających wiatrach to Frątczaki mogą tutaj jeszcze zrobić 9 punktów (biorąc pod uwagę rosnącą formę Doyle'a, ale także Iversena to jest wykonalne). Za to Włókniarz ma u siebie Gorzów i Leszno, gdzie nie jestem przekonany czy te mecze będą wygrane. Do tego problematyczny wyjazd do Tarnowa. Może być jeszcze ciekawie w walce o PO.
TeamLindgren
Nigel (11-06-2018), Penhall (11-06-2018), never_mind (11-06-2018)
W Tarnów nie wierzę, bo jednak na wyjeździe tam poza Pedersenem nie ma kto jechać i wątpię, by przywieźli jakikolwiek punkt z wyjazdów poza może bonusem w Grudziądzu. Co innego Toruń, który potencjał kadrowy ma bardzo duży. Częstochowa też już nie jedzie tak dobrze jak na początku sezonu. Fredka to dalej lider, ale już nie taki terminator i coraz częściej zdarzają mu się wpadki. Zresztą pisałem już wcześniej, że z takimi startami to prędzej czy później będzie problem, bo nie każdego i nie na każdym torze da się wyprzedzić na trasie. Pozostali to jedna wielka zagadka.
TeamLindgren
Siła rażenia Jaskółek znacznie by wzrosła, gdyby ustrzelili zawodnika na pewne 4-5 punktów w miejsce żenująco jadącego Kildemanda.
Że też nikt tam na to nie wpadł....
Takich Jacków Holderów i Czugunowów jeszcze na pewno by się kilku znalazło.
Niestety (dla czewy) ale chyba Władkowe plemię znalazło sposób na Fredkę,
już w Gorzowie było słabiej,
trzeba wyłączyć dużą i Fredka trochę traci, nie dużo ale wczoraj wystarczyło.
Osobiście w ostatnich meczach bardzo podoba mi się Doyle niby nie ma aż takich
rakiet pod tyłkiem jak Fredka ale bardzo dobrze jedzie na dystansie, blokuje.
Dawno takiego lidera nie mieliśmy, Cieszy to bardzo.
Ostatnio edytowane przez koot ; 11-06-2018 o 10:16
Po następnej kolejce będą już 4 punkty przewagi. Kolega również zapomniał że Włókniarz ma u siebie dwie najsłabsze drużyny ZG I GKM z których przywiózł punkty czyli w obu przypadkach +6. Różnie może być z Lesznem a ż Tarnowem minimum 1 punkty będzie. Zakładając pesymistycznie Włókniarz zdobędzie jeszcze 9 punktów. Czyli łącznie 18, Toruń zakładając bardzo bardzo optymistycznie zdobędzie jeszcze max 10 czyli łącznie 17.
Nie wiem skąd to dziwne przekonanie że Włókniarz słabnie. Przecież przegrane w Lesznie, Gorzowie czy Toruniu to żadne sensację czy niespodzianki. Póki co Włókniarz to co miał wygrać wygrał i nie przytrafila mu się żadna wpadka. Toruń póki co nie przywiózł żadnych punktów z wyjazdu, a Włókniarz 3 i dodatkowo zgubił punkty u siebie czego o Włókniarzu powiedzieć nie można.
"Dziwna sprawa z tą wódką,
jest to piekielnie ostry napitek,tajemniczy wywar z ziółek,
ktory ma jakiś osobliwy związek z gwiazdami."
Herman Broch
Może i będzie tak jak piszesz, ale zakładasz np. zwycięstwo z Gorzowem jako pewnik. A Stal póki co prezentuje się naprawdę rewelacyjnie i moim zdaniem Włókniarz czeka ciężki mecz. Zwycięstwa w Lesznie, Toruniu czy Gorzowie ciężko było zakładać, ale już np. bonus w Toruniu tak. Nie wiem, dla mnie Częstochowa już tak rewelacyjnie nie jedzie i nawet jeśli znajdzie się w PO to będzie tam najsłabszą drużyną. Pożyjemy, zobaczymy. Prywatnie wam kibicuję, ale zakładanie jako pewnik, że jesteście już w PO moim zdaniem jednak jest przedwczesne .
TeamLindgren
Gadol (11-06-2018)
Oczywiście ze że Stalą będzie ciężki mecz ale taki sam czeka Toruń. Z drugiej strony jesli mamy przegrać u siebie ze Stalą to nie mamy czego szukac w PO. Co do naszego bonusa z Toruniem to racja tu można było go zakładać ale przyznasz że do tego by nikt go nie dostał zabrakło jednego okrążenia
"Dziwna sprawa z tą wódką,
jest to piekielnie ostry napitek,tajemniczy wywar z ziółek,
ktory ma jakiś osobliwy związek z gwiazdami."
Herman Broch
Podprowadzający zostanie prawdopodobnie zawieszony i mam nadzieję że dostanie na tyle po kieszeni, żeby nie starczyło mu na tatuaż "Gramy fair play"
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Torun z Gorzowem czeka wbrew pozorom ciezszy mecz niz Wlokniarza.
Za tydzien to nie wiadomo czy pojedzie Vaculik a nawet jak pojedzie,to z jakim skutkiem.
Do meczu na MA Vaculik juz zapomni o kontuzji.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)
Gratulacje! Zwycięzców się podobno nie rozlicza, ale czy tak będzie zobaczymy.
To co najbardziej interesujące to forma toruńskiej ekipy. Czy to już jest max możliwości, chwilowy wybryk, czy też wstęp do dyspozycji jaką potencjalnie powinni mieć od początku sezonu?
My, cóż? Mamy drużynę średnią z fenomenalnymi momentami Fredką i Leonem.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
jeśli chodzi o kierownika startu to niestety dla niego nie jest w stanie udowodnić, że ewentualne przestawienie Zagara wynikało z woli sędziego. Sędzia się wypiera, rozmowy nie są nagrywane Ciekawe co sam zainteresowany powie. Nie zgadzam się z bodajże Wardzałą, który mówił że można by puścić ich razem bez przestawiania. Na jednym ujęciu widać, że łokieć Zagara jest już za linią a to przy charakterach Jacka i Zagara skutkowały by upadkiem i do kogo wszyscy by się przyczepili? Pewnie do kierownika... Najgorsze w dalszym ciągu jest pierd.... Dembskiego (Guru sędziowskie, wszechwiedząca i obiektywna persona). Już teraz stawia werdykt ew. karę a gdy dochodziło do zdarzeń choćby w Gorzowie z torem i polewaniem to stwierdził, że należy poczekać na ostateczny protokół, wyjaśnienia...
Kara pewnie będzie no bo jak ma być inaczej. Całe szczęście, że nie miało to wpływu na wynik końcowy bo Zagar i bez tego przyjechałby ostatni
Zakładasz porażki Wlokniarza a wygrane Torunia oczywiście takie prawo kibica . Pamiętaj też że jedziecie w Grudziądzu który ma nóż na gardle i tak łatwo zakładasz tu wasza wygraną?
Ja się trzymam swojej wyliczanki i zakładam przy pesymistycznym scenariuszu dla Włókniarza i optymistycznym dla Torunia mimo wszystko jeden duży punkt na korzyść Częstochowy na koniec rundy zasadniczej.
Ps. Widzę ze jedna V kolumna już cicho siedzi ale druga dalej aktywna. Smutne to.
"Dziwna sprawa z tą wódką,
jest to piekielnie ostry napitek,tajemniczy wywar z ziółek,
ktory ma jakiś osobliwy związek z gwiazdami."
Herman Broch
nie zakladam jako pewnik, tylko mowie ze w takiej sytuacji jak wyzej, ten bonus przesadzi o tym kto znajdzie sie w po. gdyby wczoraj skonczylo sie 49-41 to wlokniarz mialby na PO z 90% a nie 65% a to duza roznica.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
No i my z Leszna 2 kpt przywieziemy
Trzy punkty najważniejsze. Czy jesteśmy faktycznie na fali wznoszącej ? Tu bym jeszcze się za bardzo nie podniecał.
Pamiętajmy, że Włókniarz do tego meczu podszedł z marszu, bez przygotowania. Wszak Cieślak przez ostatni tydzień aż do sobotniej nocy zajmował się kadrą narodową.
Zgadzam się, że trzy punkty najważniejsze. Ja myślałem, że będzie na styku, a koniec końców, że możemy polec w nominowanych... a tu popatrz.
Tego podejścia z marszu bym nie przeceniał. Kto miał lepiej pojechać? Woźniak, czy Gruchalski? Zawalił na pewno Musielak, trochę Zagar, a i Lindgren
nie był taki co zawsze - i tyle.
U nas to trzeba marzyć, żeby Frątaczak trafiał ze zmianami od pierwszego biegu. Inna rzecz, że przynajmniej teraz Paweł nie ma wymówki.
Na plus zdecydowanie Iversen i... Miedziński
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
Zwycięztwo Torunia to przebudzenie Iversena a porażka lwów to Zagar który jak zawsze na wyjazdach daje ciała.Po Musielaku nikt się na coś lepszego chyba nie nastawiał bo to jego poziom.Co do Fredki to on w tym sezonie znalazł coś co jedzie kosmos na betonie ale czym więcej wody to ten kosmos traci moc.Widać to było w Lesznie a zwłaszcza w Gorzowie i nawet wczoraj bo to pięknie jechało w pierwszym starciu z Holderem a potem z biegu na bieg jakby zdychało.
Nie wiedziałem że w Polsce takie cuda,po zawodówce Prezydentem być się uda lecz nie teraz czas Sądy zaczynać bo najważniejsze jest serce Jelcyna
Gadol (11-06-2018)
Czytam dzisiejsze newsy i odnosze wrazenie jakby Toruń zdobył conajmniej pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej a czasami to nawet mistrzostwo Polski. Jakos nie podzielam tej euforii bo chyba nie wiedza z jakimi przeciwnikami przyjdzie im sie mierzyc na wyjeździe. Awans do P-O jest czysto teoretyczny. Ja bym raczej zastanawial sie w jakiej klasie kupic bilet powrotny Mourinho polskiego zuzla tego ktory nie uzywa fejsbuka o czym musial wszystkich poinformowac poprzez media. Co za zenada...
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Semen (11-06-2018)
Miny Holderów mówią wszystko, a Chris zdaje się mówić w myślach:
"Co on mi piiiiieeeeeeeerdoli?"
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/zd...ochowa-5040/47
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
Poirytowałeś się, to znowu lwa udajesz, a jeszcze wczoraj byłeś małym kwilącym kotkiem
5 indywidualnych zwycięstw i 9 ostatnich miejsc,
(a mogło być 10 gdyby nie defekt Holty) pokazuje, że na chwilę obecną nie mamy czego szukać w P-O.
Także ten wynik 50-40 nie oddaje sytuacji w jakiej jesteśmy.
Mamy awans teoretyczny, wy nie macie czego tam szukać. To jak to jest?
"Częstochowskie lwy nigdy nie spłacają swoich długów".
Nie wiem czego nie rozumiesz. Pogratulowałem Wam i naszym hejterom z Częstochowy wygranej co nie zmienia faktu,
że nie awansujecie do P-O a My tam awansujemy, chociaż na chwilę obecną nie mamy czego tam szukać.
Dwóch zawodników nie jest w stanie wygrać poważniejszego meczu na wyjeździe. Podobnie jest w Waszym przypadku.
Ostatnio edytowane przez blacktop ; 11-06-2018 o 21:04
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Mina Adriana mowi wszystko.
Ma szczescie,ze antydopingowka wybrala sie do innego miasta na T.
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/zd...ochowa-5040/48
Na marginesie,to podobno kierownik startu przestawial tez Kopcia,bo lokcie wystawaly.
Moim zdaniem byla to ewidentna zagrywka pod gosci i z fair play nie mialo to nic wspolnego.
Igor przed tym biegiem zmienil motocykl na ten ktory byl idealnie dopasowany do tej koleiny.
Bylbym nawet za powolaniem jakiejs komisji wyjasniajacej te szokujace zachowanie pana z wasem.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 12-06-2018 o 10:00
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
kingpin (12-06-2018)
Ma ktos screena zagara z 13 biegu jak stal na polu startowym ?
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
trzeba tez zbadac czy linia byla namalowana pod odpowiednim katem
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
jako "pionu" można użyć np. medalika
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
Zagar mógłby w tym biegu startować metr przed resztą zawodników a i tak przyjechałby ostatni. Wszyscy widzieli w jakiej był formie tylko jeden cymbał z Częstochowy cały czas ma ból du.pska, jakby ta sytuacja miała jakikolwiek wpływ na wynik meczu.
Czy miało czy nie miało wpływu na wynik to inny temat wyniku to nie zmieni, natomiast jeżeli decyzje tego króla gumki od majtek były
samowolne i niezgodne z regulaminem należy go ukarać by więcej takich zapędów nie miał.
"Dziwna sprawa z tą wódką,
jest to piekielnie ostry napitek,tajemniczy wywar z ziółek,
ktory ma jakiś osobliwy związek z gwiazdami."
Herman Broch
mcp napisał:Sytuacja miała być może wpływ na wynik meczu, to jest sport i szanse powinny być równe. Dwa razy bodajże przyjechał drugi. Rozumiem, że to jest za trudne dla ciebie patolu. Podprowadzający w tym przypadku powinien przesunąć obu zawodników. Powinniście walnąć sobie jeszcze większy baner "Gramy fair play".Zagar mĂłgĹ‚by w tym biegu startować metr przed resztÄ… zawodnikĂłw a i tak przyjechaĹ‚by ostatni. Wszyscy widzieli w jakiej byĹ‚ formie tylko jeden cymbaĹ‚ z CzÄ™stochowy caĹ‚y czas ma bĂłl du.pska, jakby ta sytuacja miaĹ‚a jakikolwiek wpĹ‚yw na wynik meczu.
Ostatnio edytowane przez blacktop ; 12-06-2018 o 19:04
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Czego sie boicie szanowni uciekinierzy, ze na prosbe o zdjecie reagujecie takim jadem ?
Mój przytyk nie był do ciebie ale widzę, że i tak poczułeś się wywołany do tablicy xD Jednak wolałem jak Włókniarz się tułał gdzieś po drugiej lidze, chociaż na forum było spokojniej.
Dlatego napisalem ze miala wplyw na wynik a nie na wygrana bo ona juz wczesniej gdzies tam uciekla natomiast zachowanie podprowadzajacego bylo zabawne.
mcp wiem do kogo uderzales ale mnie irytuje torunska patologia wasi byli sponsorzy klubowi i haslo gramy fair ktore jest tak absurdalne w toruniu jak regulamin pracy w burdelu.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
widzisz blacktop w burdelu to jest tak ze jak źle funkcjonuje i przynosi straty i złe funkcjonuje to się k......y zmienia. bez urazy dla klubu z Częstochowy i Torunia i ich kibiców. wiec z tymi burdel ami to ostrożnie.