Jak słucham gościa to jest troche przekonujący.
A druga sprawa to Nawrocki wyciąga z własnej kieszeni ponad bańkę żeby spłacić dług a teraz są jakieś rozbieżności jeśli chodzi o drobne to troche się nie klei.
Jak słucham gościa to jest troche przekonujący.
A druga sprawa to Nawrocki wyciąga z własnej kieszeni ponad bańkę żeby spłacić dług a teraz są jakieś rozbieżności jeśli chodzi o drobne to troche się nie klei.
Kędziora w Stali. Może Nawrocki specjalnie nie płacił by zrobić podmiankę? hahahah
Tam się mocno nie klei, długi stare nie są jednak spłacone wbrew wcześniejszym twierdzeniom. Poza poślizgiem wobec "zwykłych" zawodników jest też spory dług wobec Ogóra i Grega, którzy podobno są (a na 100% Greg) na innych warunkach jak reszta. Wobec Grega jest to chyba sporo jeśli Nawrocki jako zastaw proponował przepisanie apartamentu na Grega.
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)
dziś na SF.pl jest wywiad z Nawrockim a w nim:
"Zalegam Hancockowi pewną kwotę"
więcej mi nie trzeba. a tłumaczenia dlaczego a to bo to tamto itd. to gierka. przyznał się że jest zaległość.
Hancock znowu pcha się w objęcia polskiej Temidy?
Niedawno walczył i przegrał z bydgoszczanami...
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
https://www.przegladsportowy.pl/zuze...ez-sie/2grw3zw
Pomału i w diamenty wiary już nie ma..
Nie chce być złym prorokiem, ale jeśli ta impreza dojdzie w ogóle do skutku to może okazać się finansową klapą... Wszedłem w link do PS i zobaczyłem, że druga runda jest w Gdańsku. Niby jeszcze trzy tygodnie, ale reklamy żadnej na mieście. Do tego kibic w Gdańsku jest dość wybredny i ma w czym wybierać. Frekwencja na lidze nie jest oszołamiająca, IMME jeszcze jakoś dały radę, ale w tym przypadku ceny biletów były znośne. Na wynalazku Nawrockiego może być ludzi nie więcej niż na DMPJ.
Bardzo smutna wiadomość o Tomaszu Jędrzejaku...
[']
Każda prawda przechodzi przez trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem zaprzeczana, a na końcu uważana za oczywistą. A.Schopenhauer
Ceterum censeo Lex et Iustitia esse delendarum
Конфедерация! Иди на хуй!
Po prostu tego nie rozumiem [']
Nie da sie zrozumiec samobojcow.
Pewnie zostanę zjedzony tutaj, lecz uważam że samobójstwo w kontekście posiadania rodziny a szczególnie dzieci to akt największego tchórzostwa. Niemniej, mam na uwadze że coś takiego może być spowodowane chorobą i wielka szkoda, że nikt nie był w stanie mu pomóc / nie dał sobie pomóc.
RIP Ogór.
!Adrian walcz!
Molineux (15-08-2018)
Nie zjadę Cię, ale proszę żebyś zastanowił się raz jeszcze nad tym co napisałeś,
Wiem, że często właśnie jest tak, że to sytuacja rodzinna jest przyczynkiem do takich desperackich aktów.
Oczywiście nie wiem jak było w przypadku Tomka, piszę tylko ogólnie.
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
Wyjątkowo ciężko doświadczany jest Rzeszów przez historię... 2012, 2016, 2018.
Publikováno poèítaèe vyrobené v Èínì. Staèí klepnout na klávesnici vyrobené na Tchaj-wanu. Nahráno kabel vyroben kurva ví kde.
Jedyne co możemy w tej chwili zrobić dla rodziny to nie snuć domysłów i nie oceniać. Nie czas i nie miejsce a tylko możemy komuś sprawić jeszcze więcej bólu. Lepiej powspominać miłe chwile.
https://youtu.be/3KjH3v8FIXg
Sent from my HTC U11 using Tapatalk
Ostatnio edytowane przez apator_uk ; 14-08-2018 o 13:44
#GetWellDarky
Oczywiście szmatławce w postaci gazety wyborczej i inne gó.wniane portale internetowe w obliczu tragedii od razu na główną wrzucają info o śmierci Tomasza. A tak to zapominają, że jest coś takiego jak żużel.
Sorry ale nie mogłem.
Niech ziemia Tomaszowi lekka będzie.
chloroform (14-08-2018)
Nigdy nie zrozumiesz takiej osoby... ja akurat niestety wiem co to znaczy... siedzisz rozmawiasz, smiejesz sie, a za chwile wstsjesz idziesz i chcesz odebrac sobie zycie... cos nad czym nie jestes w stanie zapanować... ale to pokazuje, ze Tomek mial problemy ktore sie nawarstwily... bo na to nie zlozyla sie jedna sytuacja...
woojo (24-08-2018)
Nie rozumiem tego całego Ostrowa. Najpierw gadają że nie chcą jechać i będa z Rzeszowem mecz przekłądać potem się zreflektowali że jest szansa na 1 miejsce (mały handicap) i już nagle jadą dla Jędrzejaka. Wstyd
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
polewaczka (15-08-2018)
No chyba nie do końca tak jest. Nie pamiętam dokładnie, ale bodajże od czasu śmierci Richardsona, wprowadzono do regulaminu zmiany. I właśnie w takiej sytuacji można mecz odwołać. Wystarczyłoby aby Rzeszów lub Ostrów wystapiły z odpowiednim wnioskiem do GKSŻ. Ale pomijając już te kwestie regulaminowe. Nie wierzę, że jeśliby taki Rzeszów nie chciał jechać tego meczu, to Ostrów by się nie zgodził. Jak dla mnie, tutaj obie strony po prostu uzgodniły taki scenariusz. I nie szukałbym tutaj jakichś podtekstów.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Dajcie spokój, bardzo dobrze, że pojadą. Co by dało przełożenie? Inna sytuacja gdyby mecz był w dniu tragedii albo dzień po.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
A niby co w kwestii składu personalnego zmieni fakt czy pojedziemy 'dzisiaj' czy za tydzień? Jakie to ma znaczenie co do składu Stali na ten mecz? Niby gdzie ta większa szansa na 1 miejsce?Możesz mi wytłumaczyć? Nagle Hancock zapała na nowo miłością do Stali, mimo długów? Dobrze wiesz jaki jest Greg, póki nie wyzerują, to w barach Stali nie pojedzie, a Tomka niestety wśród nas już nie ma. Szanse - choć to tragiczne słowo w aspekcie tego co się stało - po śmierci Tomka będą takie same w tą, jak i w kolejną niedzielę, bo Tomka w Rzeszowie nikt nie zastąpi. To tyle w kwestiach sportowych/personalnych/szans. Dla mnie teraz to najmniej ważne, ale na tak głupie snucie domysłów nie szło nie zareagować.
Jeśli chodzi o kwestie moralne, czy jak to nazwiemy - ja osobiście - nie wyobrażam sobie meczu w najbliższą niedzielę. Każdy jednak ma inny próg moralny, potrzebę reakcji na nieszczęście czy jak to nazwać. Jedni potrzebują 'szybkiego strzału', żeby się podnieść - patrz "Mecz dla Tomka", drudzy - jak np. ja - nie wyobrażają sobie niedzielnego meczu, w oprawie jaka by ona nie była. Bilet kupię, zapalę kolejny znicz pod stadionem, i wrócę do domu.
Prosiłbym jednak o uszanowanie decyzji tak jednych, jak i drugich. Tyle ode mnie.
Tak na marginesie już, można przeczytać komentarze w mediach społecznościowych, że na ten niedzielny mecz wybierają się kibice z innych ośrodków, żeby oddać cześć Tomkowi. Jeśli jednak chcecie - moralizujcie wszystkich jak leci, jedźcie po Ostrowie, bo to takie 'modne'. Ja nie będę nakazywał nikomu co ma robić, jeśli ktoś czuje się, że ma do tego prawo - proszę bardzo.
No chyba nie do końca.
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/77...kty-walkowerem
W regulaminie jest, że każdy mecz może być przełożony za zgodą GKSŻ, pod warunkiem wyrażenia takiej woli przez oba zainteresowane kluby. Art. 774.
Czyli wynika z tego, że jeden klub, bez zgody drugiego i bez zgody GKSŻ nie może sobie przełożyć meczu. To moja interpretacja.
To tylko w kwestii formalnej. Nie wybieram się do Ostrowa i nie ma dla mnie znaczenia, czy ten mecz będzie czy nie.
Ostatnio edytowane przez Szczecin ; 15-08-2018 o 13:25
Bądź konsekwentny, nie ma również informacji, że Rzeszów nie chce jechać tego meczu. A Ostrów próbuje wymusić inną decyzje.
Jak już ktoś pisał tu wcześniej, trzeba uszanować taką decyzję. Skoro oba kluby uzgodniły, że tym meczem, pożegnają Ogóra, to nie ma co tutaj szukać na sile podtekstów. Bo słabe to jest i tyle.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Akurat tutaj się zgadzam.
Przekładanie meczu niczego nie zmieni, obie drużyny chcą tym meczem pożegnać Tomka, to niech tak zrobią. Kto chce pójść na ten mecz, niech idzie, kto będzie miał psychiczne opory, niech zostanie w domu. Każdy sobie sam zdecyduje i nikt nikogo nie będzie zmuszał.
Po śmierci ŚP. Kurmanka, zawodnicy nazajutrz odjechali mecz, a nikt (może prawie nikt) dzisiaj nie ma tego zawodnikom za złe. Stało się i tego już nic nie zmieni.
No to niech oddają walkowerem i koniec sprawy. Nie potrzeba na tym robić afery niczym w derbach lubuskich, a na to się niestety zanosi.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Przecież od razu po informacji o śmierci, Nawrocki stwierdził, że oni jechać nie chcą, i wysłał prośbę do Ostrowa by przełożyć mecz, na co początkowo się zgodzono, ale potem Ostrów zmienił zdanie, stanowisko Rzeszowa od początku jest jasne, meczu nie będzie.
Niech oddadzą walkowerem? Decyzja powinna należeć do Rzeszowa w takiej sytuacji, to oni stracili zawodnika, od początku sygnalizowali że nie chcą jechać, na co Ostrów najpierw się zgadza, potem nie. To jest słabe zachowanie, wręcz żenujące.
Nawrocki to niech załatwia sprawy między stronami, poza kulisami, a nie za pomocą oświadczeń.
Nie przyjadą na mecz, to będzie walkower. Chyba normalne? Chociaż moment, Kraków wciąż nie dostał za to, że nie stawili się na meczu w Pile w pełnym składzie. A Rawicz ukarali z miejsca, mimo że mieli jednego zawodnika więcej nawet.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Środowisko żużlowych działaczy jak było odrażające tak jest i pewnie długo nic się nie zmieni.
Wczoraj rano ogromna tragedia, przede wszystkim dla osób, które Tomek zostawił. Jego już nie ma, ale jego żona z dwoma małymi córeczkami są. To one przeżywają od wczoraj istne piekło i coś co pewnie większość z nas nie jest w stanie sobie wyobrazić. Mam tylko nadzieję, że Tomka nie znalazła która z jego córek.
Tymczasem dwa obrzydliwe grubasy z Rzeszowa i Ostrowa zamiast do k**** nędzy do siebie zadzwonić jak faceci i po prostu ustalić czy jedziemy czy nie i jak to dokładnie ubieramy w słowa dla mediów i kibiców, zaczynają swoje show na oświadczenia.
To jest po prostu obrzydliwe, Ci ludzie są obrzydliwi.
Masz wyżej wszystko napisane.
Pierwszy odruch obu klubów był taki - nie jedziemy.
Tym samym zaczęto szukać terminu zastępczego, którego nie znaleziono.
Nie znaleziono, więc - jedziemy jednak w niedzielę.
Tyle w temacie. Oskarżanie Ostrovii, że chce cokolwiek ugrać jest w tym momencie żenujące. Data niedzielna w porównaniu do każdego innego terminu nie daje Ostrovii żadnych korzyści.
Niezależnie od tego co będą sobie wypisywać zakompleksieni hejterzy.
Buszmen (15-08-2018)
Fajnie, że wydał kolejne oświadczenie. Brak jednak podania publicznie najważniejszego komunikatu przez Dyzmę.
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/77...peluja-do-kibi
No i mamy oświadczenie Ostrovii. Tak jak ktoś pisał nie dogadali się co do terminu i jadą w starym.
Ostatnio edytowane przez Gadol ; 15-08-2018 o 18:14
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)
No i jest odpowiedź prezesa Ostrovii, która chyba wszystko wyjaśnia już w pierwszej linijce i pokrywa się z tym co napisałem wyżej:
"Ze zrozumieniem, ale i z pewnym zniesmaczeniem przyjmujemy oświadczenie władz Stali Rzeszów. Wstępne propozycje innego terminu rozegrania ligowego meczu zostały przez rzeszowian odrzucone.
Z drugiej strony otrzymaliśmy wiele deklaracji ze strony kibiców i żużlowców, że niedzielny mecz jest najlepszą okazją do oddania hołdu Tomaszowi Jędrzejakowi. Zarząd klubu podjął trudną, ale odpowiedzialną decyzję o pozostawieniu pierwotnego terminu rozegrania spotkania.
To dla nas duże wyzwanie by w ciągu kilku dni zmienić oprawę meczu na godną pamięci człowieka, który związany był z obydwoma klubami – i Rzeszowem i Ostrowem.
Elementarne zasady moralności i uczciwości nakazują nam jednak by podjąć to wyzwanie i wierzymy, że wszyscy razem potrafimy tego dnia stworzyć na Stadionie Miejskim niezapomnianą atmosferę.
W obliczu tragedii, która dotknęła oba kluby apelujemy by uczcić pamięć Tomka Jędrzejaka tak jak każdy potrafi najlepiej. Zapraszamy do udziału w Jego Ostatnim Pożegnaniu, które rozpocznie się w sobotę 18 sierpnia o godzinie 11:00 mszą świętą w Parafii Miłosierdzia Bożego w Ostrowie, a zakończy na cmentarzu przy ul. Limanowskiego.
W niedzielę pożegnamy Go tak, jak żużlowa rodzina potrafi najlepiej – na stadionie, przy pełnych trybunach, w duchu walki fair-play na torze.
Niech będzie to swoisty Memoriał poświęcony Jego Osobie!"
Ostatnio edytowane przez Daniello ; 15-08-2018 o 18:46
Najlepiej dla wszystkich byłoby aby skończyły obie strony z oświadczeniami a prezesi siedli sobie przy butelczynie wody mineralnej lub ognistej (wedle uznania) i się dogadali do nowego terminu lub też godnego uczczenia Ogóra w niedzielę.
P.S.
Jak tylko Ostrovia dała oświadczenie to Ostaf dał felieton z poparciem stanowiska Nawrockiego. Jak widać dba o tych co z nim jeszcze rozmawiają
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)
Ta pierd****a hiena cmentaran Ostafinski na kazdym stadionie powinien zbierac solidny wpierd*l. Bazuje na zlych wiadomosciach, bazuje na tragediach, interesuje go klikalnosc i mamona w kasie. Smiec ludzki i nic wiecej. Pisalem wielokrotnie i powtorze. S.P. Kazimierz Gorski mawial - Lepszy pijany Gorgon niz trzezwy Ostafinski. Dla laikow wyjasnie - Ten nieudacznik Ostafisnki to syn (ttffuuu) bylego reprezentanta Polski w pilce noznej.
I nie kibice z Rzeszowa czy OStrowa sa tu winni. Winny jest tes smiec ostafinski, ktory podgrzewa atmosfere i liczy na sensacje i kolejne wierszowki.
Peter Kildemand (15-08-2018), Vector (16-08-2018)
Prezesi i prezesi... ja wiem, ze to szefowie, ale w takiej wyjatkowej sytuacji ja bym posluchal glosu nikogo innego jak zawodnikow, ktorzy stracili swojego kompana z druzyny.
Jesli oni zdecyduja, ze chca jechac np dla Tomka (albo z innych powodow) no to jechac. Jesli nie beda sie czuli na silach to inny termin/walkower, wszystko jedno.
Krotka pilka.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Po wywiadzie ze Strzelczykiem wygląda to trochę inaczej jak Dyzma rzeszowski próbował przedstawić:
Czas na art Ostafa o bezsensownym i bezdusznym regulaminie.Dopiero później, po spokojniejszej analizie i w związku z tym, że zgodnie z regulaminem, musimy odjechać ten mecz do piątku, 24 sierpnia, okazało się, że brakuje wolnych terminów. Jedynym dniem był wtorek. Nie wiem, czy jest sens przekładać mecz o dwa dni. Co to zmieni? Myślę, że jedźmy ten mecz w najbliższą niedzielę i oddajmy hołd Tomkowi. Tego by sobie życzył.
Strona rzeszowska ponoć proponowała niedzielę, 26 sierpnia?
Ze względów regulaminowych termin ten nie wchodził w grę. Poza tym, my też proponowaliśmy Stali inne terminy, które nie były akceptowane przez stronę rzeszowską. Uparli się przy swoim. My chcieliśmy odjechać ten mecz w regulaminowym terminie do piątku, ale oni nie zgadzali się na to.
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)