Zamieszczone przez
Mariusz
Ostaf, Ostafem. Jego można różnie oceniać. Ale młodemu powoli zaczyna nieźle odbijać. Za bardzo chyba zapatrzył się w Janowskiego. Skoro to było zgrupowanie kadry, i akurat został zorganizowany dzień dla prasy, to psim obowiązkiem jest aby młody tam siedział ile trzeba i udzielał odpowiedzi różnym Ostafom. Owszem, poza kadrą czy poza klubem, nikt mu nie każe umawiać się z Ostafem na wywiad. Ale na zgrupowaniu kadry, skoro jest dzień dla prasy, to ma siedzieć, miło się uśmiechać i odpowiadać na zadawane pytania.