Z Holta jest ta sama bajka co z Iversenem. Obaj byli dogadani dopóki do gry nie wkroczył Toruń z walizką pieniędzy więcej.

Blisko dogrania szczegółów z zagranicznym zawodnikiem, materiałem na lidera. Niestety krotkowzroczna wizja, ale powoli nie ma w czym wybierać. Odnośnie obsady polskich zawodników jeszcze może być ciekawie

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka