Wielu z nas chce znowu poczuć metanol, zapach grillowanej kiełbasy, usłyszeć ryk motocykli. Mamy dużo czasu, aby pokazać, że jesteśmy, że nie zginęliśmy, że czekamy na stadion. Dziś kibice Kolejorza wybrali się na trening grajków, aby przypomnieć im po co są w klubie. Może warto tak z dwa razy przypomnieć władzom PSŻ, że jesteśmy. Że niech nie gadają, a działają, niech nie obiecują, niech pokażą, że coś robią. Kilka haseł na transparentach, race, flagi. Nie dajmy się znów nabić w butelkę. Myślałam, że będę mieć wywalone na nowe miejsce, na władze klubu. Nie mam. Tęsknię, brakuje mi wyścigów, dopingu, pikników - wszystkiego. Dlaczego mamy rezygnować ? Chcę chodzić na żużel, chcę jeździć na wyjazdy, chcę znów wykłócać się z użytkownikami forum . Zbierzemy się, czy nadal będziemy sobie dyskutować i czekać na cud ? Jesteśmy czy nas nie ma ?!