Już od dość długiego czasu nosiłem się z zamiarem założenia tego wątku.

Pochodzę z Zielonki urodziłem się i żyłem przez 25 lat kilometr od stadionu Falubazu. Żużlem jestem "skażony" i mam nadzieje, ze tak już zostanie.
Niestety (dla mojej miłości do żużla) życie rzuciło mnie za Odrę. I teraz oglądanie meczu na żywo stało się jeszcze większym świętem niż to było w Polsce.
Chciałbym aby w tym temacie udzielali się fani żużla, którzy tak jak je nie mieszkają w Polsce. Wiem, ze takich ludzi jest sporo. Są takie mecze, które trzeba zobaczyć na żywo. Jeśli nie ma możliwości wzięcia dłuższego urlopu to smaruje do polski na 2-3 dni. Meczyk i do domu.
Mam nadzieje,ze ten watek pozwoli nam, kibicom z zagranicy, poznać się i być może dzięki temu ułatwi albo zainspiruje jakieś żużlowe wojaże do Polski.
Ten watek pozwoli nam również na rozpisywanie się na temat naszych problemów. A takowe są. Na przykład kupowanie biletu na ostania chwile na mecze takie jak "derby ziemi lubuskiej". Bez dowodu się nie da, a w niedziele rano biletów już "niet". A co z nami, którzy jedziemy (lecimy, płyniemy :-)) dopingować swoim drużyna setki kilometrów. Musi być i dla nas jakaś pula biletów?!

Zachęcam do udziału w rozmowie. Może okaże się, że tuż pod naszym nosem mieszkają inni "chorzy" na żużel.