W nowym sezonie chcemy być w czwórce najlepszych drużyn w Europie - zapowiedzieli działacze Skry Bełchatów. I prawdopodobnie siatkarze mistrza Polski znajdą się w Final Four Ligi Mistrzów jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek. Załatwi im to Mirosław Przedpełski.
Skra, która w Lidze Mistrzów zagra trzeci raz z rzędu, chce zostać gospodarzem turnieju finałowego. - Ja mam to załatwić - chwali się Mirosław Przedpełski, prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej. - Muszę przekonać parę osób, myślę, że się uda.
Negocjacje w tej sprawie odbędą się w przyszłym tygodniu podczas losowania grup kolejnej edycji LM w Wiedniu. Negocjacje, nie wybór ani losowanie, bo - jak przyznaje prezes Przedpełski - w siatkówce takie sprawy załatwia się w podstolikach. Przedpełski "załatwił" ostatnio Polsce tegoroczny finał Ligi Światowej oraz mistrzostwa Europy kobiet w 2009 roku.
- Potwierdzam, staramy się o organizację finału - mówi Konrad Piechocki, wiceprezes Skry. Turniej zostałby rozegrany w Łodzi, gdzie niedawno reprezentacja grała z Chinami w Lidze Światowej. Wiąże się to jednak ze sporymi kosztami, ale miałyby w nich partycypować m.in. władze miasta i telewizja Polsat, która ma prawo do pokazywania pucharów w Polsce.
Przedpełski: - Naprawdę nie wiem, ile to kosztuje, ja tylko załatwiam. Ale kasa się znajdzie, bo Bełchatów się napalił.
Gospodarz automatycznie dostaje jedno z czterech miejsc bez względu na wyniki w fazie grupowej. W poprzednim sezonie bełchatowianie zakończyli rozgrywki w ćwierćfinale, odpadając w dwumeczu z Portolem Majorka, dwa lata temu dotarli do półfinału, ale tam zatrzymał ich Iraklis Saloniki. Teraz bełchatowianie zabezpieczają się ze wszystkich stron, także sportowej, pozyskując gwiazdy - Francuza Stephana Antigę, Daniela Plińskiego i Michała Bąkiewicza.
Podczas ceremonii losowania przyznane zostaną nagrody indywidualne za poprzedni sezon. W najbardziej prestiżowej kategorii - najlepszy siatkarz - zwycięży atakujący Skry Mariusz Wlazły. Nagrodę odebrałby osobiście, ale... Grzegorz Szymański jest kontuzjowany i Wlazły pojedzie zamiast niego z reprezentacją do Argentyny na mecze w Lidze Światowej.