Jak myślicie czy w następnym sezonie znów będzie dominowało miami z ShaQuiem I WADE'M Na czele czy może Pistons ze nakomitym rozgrywającym Chauncey Billupsem. A może słońca z phoenix z dwukrotnym MVP sezonu Stevem Nashem. Kto według was sprawi największą niespodziankę. Cavaliers ze znakomitym Kingiem Jamesem Lub Może LAKERS w których bryant systematycznie rzuca 50 pkt.Wupowiedzcie się.!




Pozdrawiam Baras