W ostatnich latach obserwujemy wzrost liczby Polaków w brytyjskich ligach i niejednokrotnie dochodzi do konfliktów interesów kiedy to zawodnik musi rezygnować z występu w Anglii na rzecz naszej ligi, np. kiedy z powodu przełożonych spotkań pokrywają się dwa mecze w różnych ligach. Takie sytuacje regulują chyba przepisy które mówią, że pierwszeństwo ma federacja do której należy dany zawodnik, czyli w skrócie mówiąc Polak ma w pierwszej kolejności obowiązek wobec polskiego klubu. Nieco inaczej jest kiedy zawodnik ma w jeden dzień mecz w Anglii a krótko potem mecz w Polsce i rodzimy klub robi problemy z pozwoleniem mu na taki wyjazd, pod groźbą zawieszenia. Nie wiem co mówią na ten temat przepisy, wiemy jednak co się kilkanaście dni temu działo na linii Częstochowa - Anglia, kiedy to problemy z wyjazdem na mecze w Elite League mieli Walasek i Ułamek.

Brytyjskim promotorom zaczynają w związku z tym puszczać nerwy. Oto krótki artykuł (chyba w całości) który ukazał się w ostatnim Speedway Star:
MORE than a few rumblings among the powers-that-be over the amount of meetings raced by top riders.
Arena-Essex boss Ronnie Russell wants to see top riders making the Elite League a higher priority next season and Poole chief Matt Ford is ready to put forward a total ban on Polish riders in Britain.
Poole's hope of making the play-offs virtually faltered on the shock decision of Czestochowa to ban Grzegorz Walasek from returning to the Elite League, and left the Pirates having to use Isle of Wight reserve Jason Doyle as his replacement for their vital end of season matches.
Things haven't been helped by Sebastian Ulamek being ordered to race for the same club in a re-arranged match on Monday night, even thought his British club Coventry had a longer-standing fixture.
Ulamek had also been threatened with a ban on Thursday night and Bees' gaffer Colin Pratt spent all day on the 'phone before finally getting his release.
Certainly feeling is mounting that the Poles aren't playing the game and there's talk of either a laid-down agreement between the two countries or a retaliatory gesture.
Russell, meanwhile, is still unhappy about being able to run only one home meeting in August because of conflicting overseas fixtures.
He said: "I'm going to table the idea that if a rider wants to ride in Britain then he can only ride in one other League.
"I love the Grand Prix, but it's taking over in this country and we have to do something about it. It's the summer holiday month of August and we've only had one meeting."
Pora już późna więc nie chce mi się tłumaczyć całości (z resztą zapewne jakieś SF czy PŻ niedługo podadzą na ten temat newsa ;p), wystarczy póki co wybrać z tego artykułu wypowiedź Matta Forda, szefa Poole, który gotów jest zaproponować nawet całkowity zakaz startu Polaków w Wielkiej Brytanii. Chociażby ze względu na przepisy UE nie uda mu się to, ale takie zachowanie doskonale pokazuje desperację wyspiarzy. Chyba też Dym w dzisiejszej rozmowie z Lorkiem podczas MPPK we Wrocławiu wspomniał coś o problemach jakie robił mu promotor właśnie z podobnego powodu.

Z jednej strony nie dziwie im się bo skoro zawodnik nie ma w danym dniu meczu w Polsce to grożenie mu, że wyjazd na Wyspy zakończy się zawieszeniem jest nie do końca normalne, ale z drugiej strony dziwnie wygląda nagonka prowadzona jedynie w kierunku Polaków, jak gdyby zawodników z innych krajów w Anglii nie było. A może to tylko kontraktowanie Polaków wiąże się z takimi problemami ?