zrodl. onet.pl
Żaden koszykarz Chicago Bulls nie zagra w koszulce z numerem 33, w której przez lata występował Scottie Pippen. Specjalna uroczystość odbędzie się w piątek, 9 grudnia, w przerwie meczu ligi NBA z Los Angeles Lakers.

Wybór daty nie był przypadkowy. Szkoleniowcem Lakers jest Phil Jackson, pod którego wodzą "Byki" w latach 90. aż sześciokrotnie sięgały po zwycięstwo w rozgrywkach. Kluczowymi zawodnikami Bulls byli wówczas Michael Jordan i właśnie Pippen.

Według "Chicago Tribune", Jordan także będzie obecny w piątek na uroczystości zastrzeżenia numeru 33. W ten sposób Pippen dołączy do najwybitniejszych koszykarzy tego zespołu - Jordana (zastrzeżony nr 23), Boba Love'a (10) i Jerry'ego Sloana (4).

Pippen grał w NBA przez 17 sezonów, z czego 12 spędził w Chicago Bulls. Siedmiokrotnie występował w Meczu Gwiazd NBA. Z reprezentacją USA dwukrotnie wywalczył złoty medal olimpijski (1992 i 1996).
Chyba nie musze mowic, co milosnicy dawnej ery robia o 2:30 w sobote przy swoim odbiorniku Cyfry+ ? :D