Zbigniew Fiałkowski w wywiadzie dla telewizji poinformował grudziądzkich kibiców, iż klub GTŻ Grudziądz został pozwany do sądu. I tu niespodzianka - powodem jest Przemysław Sierakowski ( chyba wszyscy Grudziądzanie wiedzą, co sądzić o tym człowieku ), który był prezesem dawnego GKM-u. Każdy kibic, który za czasów istnienia GKM-u interesował się żużlem w naszym mieście wie, że szanowny Pan Sierakowski robił dosłownie wszystko, aby klub przestał istnieć. To z jego powodu GKM spadł z I ligi i rozpadł się kompletnie. Ciekawy jest natomiast powód, jakim kierował się Sierakowski wnosząc pozew przeciwko GTŻ. A mianowicie człowiek ten twierdzi, że zarząd byłego GKM-u "wisi" mu zaległe pieniądze, a że GKM już nie istnieje, to tę forsę chce uzyskać od GTŻ. Sierakowski - ty masz chyba nierówno pod sufitem!!! W dodatku żąda on od sędziego, aby został on uznany za pracownika GTŻ. Pytam: z jakiej racji? Przecież on nie ma nic wspólnego z istniejącym obecnie w Grudziądzu klubem! Nie włożył ani złotówki w jego utworzenie i ani jednej minuty swojego "cennego" czasu! Więc dlaczego chce być uznany za pracownika GTŻ? Dlaczego żąda pieniędzy właśnie od GTŻ? Zupełnie tego nie rozumiem. W dodatku obecny prezes Fiałkowski stwierdził, iż niedawno dowiedział się, jak duże pieniądze dostawał Przemysław Sierakowski za kierowanie ówczesnym GKM ( podobno były to "kosmiczne" sumy, ale nie chciał o tym mówić przed kamerami, gdyż bał się, że Sierakowski będzie gotów jeszcze jego pozwać do sądu ). Przypuszczam, że w Grudziądzu nie ma kibica, który lubi Pana Sierakowskiego. Ja szczerze mowię: nienawidzę tego człowieka za to, że próbował pogrzebać w Grudziądzu tak piękny sport, jakim jest żużel. I nigdy mu tego nie wybaczę. Jedyna rzecz, do jakiej nadaje się "Sierak" to tylko i wyłącznie komentowanie zawodów - ale takiego etatu w Grudziądzu na pewno nie otrzyma! Jestem oburzony jego zachowaniem. Krótko mówiąc - wyzyskiwacz. I tyle.
Jestem ciekawy Waszego zdania na temat postępowania byłego prezesa GKM. Proszę o wpisy i dziękuję serdecznie.
Pozdrowienia z Grudziądza.