Tomek Gollob ma rację- bydgoska drużyna będzie silniejsza
niż w ubiegłym roku.Jestem z Wrocławia i wiem jakim doskonałym żużlowcem jest Jacek Krzyżaniak. Kibicem
żużla jestem od 50 lat/widziałem co-nieco/ i mogę śmiało powiedzieć,że Atlas stracił zawodnika, który stanowił jego fundament.
Jacek jest to dobry duch zespołu, zdobywa w meczu na każdym
torze 8-12 punktów i nie jest zawodnikiem chimerycznym.
Moim zdaniem miejca Atlasu na podium/przy niedoświadczonym
składzie/były dużą zasługą Jacka Krzyżaniaka.
Naprawdę bydgoszczanie zdobyli zawodnika-pewniaka.
A przecież doszedł jeszcze Mirek Kowalik - prawdziwy
tuz żużlowy.Jeżeli na swoim dobrym poziomie będzie
jeżdził Jacek Gollob - największy wojownik naszej ligi/pa-
miętam jego wspaniałe występy we Wrocławiu-a przecież umiejętności i serca mu nikt nie zabrał/, to ja widzę bydgoszczan głownym faworytem do tytułu mistrza Polski.
O Tomka jestem spokojny - jeszcze długo będziemy czekali
na jego następcę. Jeżeli ci wszyscy doskonali zawodnicy
będą w każdym meczu zdeterminowani i nie będą mieli głupich
wpadek - tytuł mistrza zostanie w Bydgoszczy, czego życzę zawodnikom i kibicom znad Brdy.