Żużel. Wiele wskazuje, że umowa o najem Stadionu Olimpijskiego zostanie podpisana w najbliższy poniedziałek. AWF zgodziła się wczoraj, by Atlas mógł - jeszcze przed jej podpisaniem - trenować na stadionie
Wczoraj odbyła się kolejna tura rozmów AWF-u, formalnego właściciela Stadionu Olimpijskiego, z WTS-em Atlas, który chce korzystać z obiektu w sezonie 2003. - Wszystko jest na dobrej drodze, choć obie strony twardo negocjują - relacjonuje dyrektor administracyjny uczelni Wojciech Pogroszewski. - Podobnie jak w poniedziałek, tak i tym razem poszliśmy klubowi na pewne ustępstwa, ale nie chciałbym mówić, na jakie. Teraz będziemy pracować nad szczegółami, a w zasadzie nad sformułowaniem odpowiednich paragrafów w umowie. Jeśli nic się w najbliższym czasie nie zmieni, zakładam, że umowa z klubem zostanie podpisana w najbliższy poniedziałek.
Podobnie tajemniczy był wczoraj członek zarządu WTS Atlas Edward Boczula, który wraz dyrektorem Mirosławem Buszem reprezentował klub w rozmowach z uczelnią. - Rozmowy rzeczywiście posunęły się naprzód - przyznaje Boczula. - Myślę, że wkrótce dopniemy wszystkie szczegóły, ale na temat przebiegu negocjacji nie będę się wypowiadał. To tajemnica handlowa, poza tym umowa jeszcze nie została podpisana. Gdy tak się stanie, wówczas będę mógł powiedzieć coś więcej.
Tymczasem wczoraj na prośbę dyrektora Busza uczelnia zgodziła się, by Atlas mógł już rozpocząć treningi na stadionie. - Sporządziliśmy odpowiednią notatkę - wyjaśnia Pogroszewski. - Jest ona jakby zapisem poniedziałkowo-wtorkowych rozmów, ale też umożliwia klubowi rozmowy z instytucjami, których zgoda jest niezbędna na przeprowadzanie zawodów żużlowych. Atlas może też od środy [dzisiaj - red.] normalnie trenować na obiekcie.
- To dla nas bardzo ważne - mówi Boczula. - Przewidujemy, że w środę uda nam się przeprowadzić niezbędne prace na torze, a wówczas w czwartek mógłby się odbyć pierwszy trening.
Jest jednak mało prawdopodobne, że w najbliższą sobotę zostanie rozegrany pierwszy planowany sparing z Włókniarzem Częstochowa. I nie chodzi tylko ewentualne problemy z warunkami pogodowymi. Do tego czasu Atlas będzie miał po prostu zbyt mało jazd treningowych.