Dzisiaj o godz. 19:00 rozpoczęło się spotkanie kibiców - forumowiczów z włodarzami klubu. Na spotkanie przybył prezes pan Dominik Kolorz w towarzystwie pana Kuchcińskiego, Wilaszka no i oczywiście najważniejszej osoby pana Grabowskiego. No jak przystało na organizatora tej imprezy :):) zacząłęm całą dyskusję. Na początku zostało wyjaśnionych parę kwestii dotyczących "delikwentów", o których pisał Ostafiński (Śliwa) w TŻ i innych gazetach, jakoby to Grabowski był winny nieudolności klubu a co za tym idzie brak awansu. W miłej atmosferze zostało wyjaśnionych wiele kwestii doryczących zadłużenia klubu. Dowiedzieliśmy się, że największe ma klub wobec Mariusza Węgrzyka jednak wszelkie zaległości zarząd postara się uregulować. Kibice (min. ja :)) pytałem jak będzie wyglądała sytuacja w przyszłym sezonie, jednak nie uzyskaliśmy rzeczowej informacji gdyż obecny zarząd nie będzie prawdopodobnie pełnił swojej funkcji w przyszłym sezonie. Głównie na wszystkie pytania odpowiadał prezes Kolorz jednak później do syskusji włączył sie także pan Kuchciński. Dowiedzieliśmy się jednego, że chcieli dobrze jednak nie wyszło. Pan prezes zapewniał, że praca na lini trener - zarząd układała się pomyślnie. Później gdy zabrał głos trener Grabowski dało się wyczuć pewną atmosferę niesmaku, jednak wszystko ulegało wyjaśnieniu przy nas kibicach. Trener Grabowski zaznaczył, że jeżeli wszystkie
osoby odejdą z zarządu to niestety ale nie będzie to najlepsze dla dobra klubu. Tutaj niestety muszę się z nim zgodzić. Poza tym trener wyraził chęć dalszej współpracy w Rybnickim klubie. Powiedział, że ma tutaj dobre warunki i chce cos zrobić dla Rybnika i dla rybnickich kibiców. Spotkanie trwało dwie godziny. Jednak Jak Grabowski został z nami jeszcze godzinę dłużej i rozmawiał z nami o klubie i zawodnikach, a potem jeden z forumowiczów odwiózł go do domu :):). Wielu kibiców pytało o przyszłe sprawy klubu jednak w odpowiedziach słyszeliśmy tylko, że to jest już sprawa przyszłego zarządu.
Pisze to dopiero teraz gdyż Daro zaprosił nas na kręgle i graliśmy prawie 2 godziny, za co mu wielkie dzięki :):).
Myślę, że wątek ten będzie uzupełniany przez forumowiczów, którzy byli na tym spotkaniu. Ja niestety nie mam dyktafonu i nie moge przedstawić pełnej relacji z tego spotkania.
pozdrawiam