Pokaż wyniki od 1 do 33 z 33

Wątek: J. Mordel

  1. Powrót do góry    #1
    Początkujący
    Dołączył
    06-07-2002
    Postów
    3
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    J. Mordel

    Po przecytaniu tekstu M.Maja o J. Mordelu czuje ogromne zdziwienie. Ile można promować jednego zawodnika??? To, że "Ojciec" nie jeździ w naszym klubie nie jest winą tylko i wyłącznie trenera czy dzialaczy klubu. On sam, swoim niesportowym zachowaniem też przyczynił sie do rezygnacji klubu z jego usług. Poza tym za kogo miałby jezdzic? Uważam, ze bardzo ryzykownym posunieciem byloby wstawic do składu na najważniejszy mecz zawodnika, ktory nie startował ani razu w tym sezonie. A co do przejscia do Warszawy, dziwię się, ze wpadliście na taki pomysł wlasnie przed meczem z W-wa. Czy nie był to celowy ruch, by zrobic kampanie J. Mordelowi? Dlaczego wczesniej Jurek nie zainteresował sie startami w innym klubie?

    Poza tym mam jeszcze pytanie do M.Maja. Dlaczego gdy Jurek zaczął przegrywac w ankiecie Tak / Nie natychmiast została ona zdjęta. Strach przed prawda?

    Osobiscie nie jestem przeciwnikiem Jurka, ale troche obiektywizmu nie zaszkodzi. Zwalanie, ze Mordel nie startuje, bo nie chce tego trener jest nieuzasadnione. Jest on po prostu słabszy od pozostałych zawodnikow. Nie wiem za kogo może on byc wstawiony do skladu. Za Stachyrę, Derę a moze za Stefaniego?
    A i jeszcze jedno. W pozdrowieniach na stronie Motoru widnieje caly czas rok 2001 wiec moze wypadałoby zająć się prowadzeniem strony, a nie robić ciągłe afery z tego, ze Jurek nie startuje w lidze. Pozdrawiam


  2. Powrót do góry    #2
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-04-2002
    Postów
    616
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Moim zdaniem era pana Jerzego Mordela juz dawno sie skonczyla i nie sadze zeby on potrafił coś jeszcze w lidze zdzialać > Niech się chlop zabierze za coś innego a napewno mu sie powiedzie

  3. Powrót do góry    #3
    Użytkownik
    Dołączył
    23-06-2002
    Postów
    83
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Mordel nie musi jeździć w Lublinie

    Po pierwsze jeśli piszesz na jakiś temat staraj się być obiektywny. Po drugie nie wszyscy znają rozgrywki zakulisowe i układy klubowe...
    Zawodnik chciał odejść do klubu gdzie jego chcieli! A ,że uznany został za słabego to wczym problem? (Proszę dokładnie czytać tekst!)
    W przeprowadzonej sondzie rezultat był 50 na 50. Każda sonda ma określony czas...Trudno by akurat ta była dostępna pół sezonu...
    Strach owszem obleciał działaczy lubelskich przed wypożyczeniem żużlowca o WKM.
    Prowadzeniem strony proszę się tak nie przejmować...Jeśli jest kiepska tak jak i żużlowiec Mordel to proszę tam nie zaglądać.TYlko sportowa rywalizacja na torze może roztrzygnąć kto jest w jakiej dyspozycji i w jakiej formie...Szkoda,że w Lublinie są równi i równiejsi.
    Zapraszam do przeczytania wywiadu ze słabym Mordelem na kiepskie stronie!
    Pozdrawiam wszystkich wrogów Mordela!
    motor.lublin.pl

  4. Powrót do góry    #4
    Początkujący
    Dołączył
    06-07-2002
    Postów
    3
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Chyba nie doczytałes wypowiedzi. Wrogiem nie jestem, a zakulisowe rozgrywki mnie nie obchodzą. To jest sport na torze, a nie przepychanki poza nim. Co do strony, nie było, że jest zła, tylko że z błędem. Czy jak zwracam życzliwie uwagę na błąd to nie byłoby lepiej go poprawić, a nie odgryzać się? Czy ta strona jest dla wszystkich kibiców? Jesli nie to po co jest? A może jest tylko dla tych którzy popierają J. Mordela. Czyżby byli równi i równiejsi? Co do zawodników to w TŻ w kolejce jest jeszcze R. Przygódzki, a jednak on nie robi takich cyrków.
    Na jakiej podstawie J.Mordel stwierdza, że może konkurować nawet ze Stachyrą?
    A co do Twoich wypowiedzi, to czy jesteś sympatykiem Lublina? Ja mam wrażenie, że czekasz, by obecnemu zespołowi powinęła się noga.
    A jeśli chodzi o obiektywizm to staram się być obiektywnym, czgo nie można powiedzieć o Tobie. Ja staram się widzieć całą drużynę i wszystkich zawodników, a nie tylko Jurka Mordela.
    A poza tym czy według Ciebie nie dzieje się w żużlu nic ciekawego, że od długiego czasu męczysz temat Mordela? Sądzę, że i on ma tego dosyć. Nie wiem, czy wiesz, że robisz mu bardzo negatywną kampanię. Nawet ci co go lubią powoli zaczynają tracić do niego sympatię. Pozdrawiam wszystkich sympatyków klubu i jednego wroga TŻ'u

  5. Powrót do góry    #5
    Użytkownik
    Dołączył
    23-01-2002
    Postów
    432
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Esmeraldy z TV Romantica ciąg dalszy

    Miły akcent na zakończenie dnia :)

    I po raz kolejny się zaczyna. Pewnie p. Zalewa już szykuje swój dyktafon, żeby wypowiedzieli się na ten temat przedstawiciele klubu. Ile to lat temu już było przerabiane?? Nudne już się to staje. Nie jestem po żadnej ze stron tego konfliktu, ale na prawde irytuje mnie ten krzyk rozpaczy Jurka i jego "ekipy".
    Dados się ustrawił, Staszek też, Piszcz też. Jaki był problem żeby i Jurek okazał się mądrzejszy i udowodnił swoją sportową klasę jeźdząc w innym klubie? Działacze, działaczami, ale to sam Mordel rozmienił swoją karierę na drobne. Zamiast prowadzić bezsensowną wojnę z klubem, trzeba było kilka lat temu wiać z Lublina. A teraz to sprawdza się stare przysłowie: mądry Polak po szkodzie.
    Odnoście tego wypożyczenia to uważam, że klub powinien go oddać do WKM-u, ale z małym aneksem: Jurek nie może startować w mecze TŻL - WKM 28 lipca. Ale niestety, gdyby Jurek chciał iść do każdego innego klubu niż Gwardia to pewnie nie byłoby problemów.
    Wyobrażam sobie potworne gwizdy które miały by miejsce, gdyby Jurek wystąpił w barwach WKM-u w najbliższym meczu. Co jak co, ale chyba najbardziej wyrozumiali kibice byliby wkurzeni, gdyby w meczu o awans wieloletni lider lubelskiej drużyny stał po drugiej stronie barykady.

    Mordel:"-Do końca sezonu. W Lublinie też słyszę będziesz jeździł w lidze jak będziesz lepszy od reszty. Gorszy od niektórych jeżdżących w meczach zawodników na pewno nie jestem."
    To trzeba udowodnić na torze. Ale jak zaryzykować wstawienie Jurka do składu, kiedy rozgrywki ligowe wchodzą w decydującą fazę? Jego forma jest niepewna i wszelkie experymenty mogą mieć negatywny wpływ na wyniki drużyny.

    Mordel:"- Na dzień dzisiejszy mam sprzęt. Myślę, że to zupełnie dobry motor i na drugą ligę wystarczy."
    Zupełnie dobry motor to zupełnie za mało. Nawet na druga lige trzeba mieć sprzęt niezwykle szybki. Tydzień temu na rundzie MDMP i wcześniej na eliminacjach IMP nasi zawodnicy kręcili bardzo dobre czasy. Nawet taki Trumiński, który nie ma pewnego miejsca w składzie wykręcał ostatnio czasy bliskie rekordu toru. Nie wierze, żeby od zaraz Jurek był w stanie jeździć równie skutecznie. Tym bardziej, że nie jeździł już ponad rok a i w ziemie też nic zapewne nie robił.


    Nie bornię Jurkowi powrotu na tor, życzę mu jak najlepiej, ale czasami mam wrażenie że jest on tylko zabawką w rękach ludzi, którzy chcą sensacji.

  6. Powrót do góry    #6
    Użytkownik
    Dołączył
    23-06-2002
    Postów
    83
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    No comments!

    Nie będę wdawał się w mało konstruktywne polemiki...Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.Błędu nadal nie widzę...
    Strona jest dla tych ,którzy chcą ją odwiedzać. Odwiedza ją więcej osób niż mecze TŻ LUBLIN.
    Jerzy Mordel na torze może wygrać z każdym zawodnikiem. Nie tylko z Januszem Stachyrą. Wielokrotnie wygrywał z dużo lepszymi żużlowcami.
    Sympatykiem drużyny z Lublina jestem kologo od 20 lat!
    I nie wmawiaj mi czegoś co nie ma miejsca. Jak zrobisz dla lubelskiego żużla tyle co ja to zaczniemy dyskusję...
    Jerzy Mordel nie musi być lubiany ,ale na szacunek sobie zasłużył. Jak trzeba było jeździć za grosze parę lat temu to Mordel był Lublinowi potrzebny...Teraz już nie. Dlaczego większość boi się startu słabego Mordela przeciwko Lublinowi?Czy 2-3 punkty są w stanie przeszkodzić w awansie?Jeśli ma być sportowa rywalizacja na torze to w czym problem? Najłatwiej opluć zawodnika i powiedzieć,że deszcz pada...A zabawkę z niego zrobili działacze nie dotrzymując słowa.Najłatwiej powiedzieć- ni tudy ni siudy...
    pozdrawiam przeciwników Mordela. motor.lublin.pl

  7. Powrót do góry    #7
    Użytkownik
    Dołączył
    08-05-2002
    Postów
    153
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Moje reminiscencje na temat Jerzego M.

    Pozwole sobie na słów kilka i od siebie, bowiem pamiętam doskonale początki kariery Mordela, lata jego "świetności", jego kryzysy i w koncu jego upadek, bo akurat tak sie stalo, ze moje poczatki przygody ze speedwayem wiążą się z początkami karier Mordela i Śledzia.

    Najmilej chyba wspominam początek lat 90-tych, kiedy to Mordel błyskał od czasu do czasu w ówczesnej I-lidze, choć przyznać trzeba, że wynik dwucyfrowy był raczej dla niego trudno osiągalny. Ale i konkurencja w zespole wymuszała wtedy walkę o skład. Oddech na plecach zapewne czuł ze strony i Kępy i Stenki i Śledzia i Głogowskiego. A i Jucha w pewnym momencie przypomniał sobie jak się jeździ na żużlu, a nie tylko za kierownicą taksówki. Jakoś szczęśliwie dla Mordela zawsze się składało, że co roku ktoś wypadał ze składu, albo z powodu kontuzji, albo odchodził do innego klubu: 1991 - Stenka (kontuzja), 1992 - Śledź (przejście do Sparty) - chyba 1993 Głogowski (Krosno), chyba 1994 (Kępa - Bydgoszcz), 1995 nie pamiętam, ale chyba Jucha do Częstochowy albo znowu Głogowski do Krosna, a poźniej Staszek, Dados do GKM-u. I w ten sposób Mordel zawsze miał miejsce w składzie. Myśle, że gdyby nie kontuzje i przejścia innych zawodników do innych klubów, nie oglądalibyśmy Mordela tak często na torze, bo...... wcale niczym nie zachwycał. Wysokie miejsce w Złotym Kasku było, to fakt, ale..... wtedy startu w ZK odmówiła czołówka polskich zawodników z Gollobami na czele. Wiec i rywalizacja była dla Jurka łatwiejsza. Muszyński technicznie zawsze był lepszy od Mordela, ale Muszyński miał pecha z kontuzjami, jeździł po prostu nierozsadnie. Kiedyś w Motorze był taki zawodnik jak Jarek Libera. Kibice na niego mówili: następca Mordela, albo Ksiądz. A dlaczego? Bo technika przypominał jazdę księdza na motorze. Wyprostowany, jazda bez polotu. W moim przekonaniu Mordel prezentuje podobny styl. Nie odmawiam mu skutecznosci, ale technika nie jest zachwycajaca.
    Oczywiscie z szacunkiem odnosze sie do jego wynikow ligowych. Zawsze byl ligowym wyrobnikiem, ktory swoje przywozil. Kiedy poodchodzili wartosciowi zawodnicy do innych klubow, a Kepa zakonczyl kariere, byl krajowym liderem zespolu.
    Nie moge go natomiast pochwalic za sportowy tryb zycia. Oczywiscie wszystko znam z gazet i opowiesci stadionowych, ale wyczynow panow Mordela i Szewczyka z osiedla LSM nie zapomne. Jak moze jeden z podstawowych zawodnikow druzyny wozic sie po pijaku i rozbijac samochody w srodku sezonu? Gdyby nie interwencje dzialaczy Motoru, pan Jerzy M. i pan Robert Sz. prawo jazdy zabrane mieliby na dluzszy okres czasu. A tak sie upieklo.

    Co do dzisiejszych czasow: przykre jest troche dla mnie, ze druzyna TZ-u to dzisiaj armia zaciezna. Tez wolalbym ogladac "swojakow", a nie przyjezdnych. Ale coz, zuzel w Polsce nie jest juz tym samym zuzlem co przed 10-laty, gdy nieliczne druzyny mialy zawodnikow przyjezdnych w swoich skladach i to w dodatku w pojedynczych zazwyczaj ilosciach. Dzisiaj wedrowki miedzy klubami to cos normalnego i sam musze przywyknac do tego, ze w Motorze jezdzi Dera i jezdzili tacy zawodnicy jak Latosi, Pietsch czy Lowicki z Zielinskim. Mordel mimo lubelskiego pochodzenia chyba nie wzbudza mojego zaufania i nie obdarzylbym go kredytem zaufania, patrzac chocby na jego poczynania z ubieglego sezonu. Pozwolilbym mu przejsc do WKM-u (podobnie jak Lublin_Fan), a klauzula, ze nie moze wystapic w meczu z Motorem. Niech w Warszawie udowodni swoja przydatnosc na torze. Mysle, ze poziomem bylby dzisiaj gdzies w okolicach Wisniewskiego lub Aszenberga, moze Walczaka. Bo do profesjonalizmu Darka Fijalkowskiego mu bardzo duzo brakuje.
    Szczerze jednak najbardziej odpowiadalbym mi chyba wariant taki, ze Mordel nie przechodzi do innego klubu, a dostaje szanse w Motorze, ale w meczach u siebie i to z dolem II ligi. Bo mimo wszystko gdzies w sercu pozostaje jakis do niego sentyment (pamietam te toasty w 1991 roku, gdy w meczu bodajze z Unia Leszno "50:40 dla Motoru" zdobyl az 9 punktow, walnie przyczyniajac sie do naszego zwyciestwa).

    Do MOtorLublin-a: nie przystoi chyba pisanie takich slow, ze "...proszę nie zaglądać na stronę motor.lublin.pl..." To nie jest marketingowe. Takich rzeczy sie nie robi. Odrobine mnie to zrazilo i ta wyczuwalna nieco agresja do poprostufana swiadczy rzeczywiscie o bardzo silnym powiazaniu Twojej osoby z interesami Jurka Mordela. Takie odnosze wrazenie. A wydaje mi sie, ze dziennikarz (bo w koncu nim jestes prowadzac wlasna strone poswiecona Motorowi), powinien byc obiektywny, a nie stronniczy. "Sprawa Mordela" wskazuje jednak, ze o obiektywizmie mowy chyba nie moze byc. I nawet chocby Mordel byl synem, bratem czy ojcem dziennikarza, ktory zamierza o nim pisac, to powinien wykazac sie profesjonalizmem godnym prawdziwego dziennikarza. Jesli natomiast sytuacja nie pozwala mu na to, to powinien sie wstrzymac od jakiegokolwiek pisania na ten temat, by nie podawazac swojego autorytetu jako dobrego żurnalisty. To tak off-topic.

    W poscie ponizej pozwole sobie skomentowac wywiad z Mordelem.

    Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia w niedziele.

    lucki73

  8. Powrót do góry    #8
    Użytkownik
    Dołączył
    08-05-2002
    Postów
    153
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Komentarz do wywiadu T.Zalewy z Jurkiem Mordelem

    Tak na marginesie tylko: zdaje sobie sprawe, ze dziennikarze prowadzacy wywiady czesto zmieniaja znacznie lub nieznacznie tresci, ktore slysza od swoich rozmowcow, dlatego moj komentarz bedzie opieral sie na zalozeniu, ze wszystkie slowa, ktore znajduja sie w tresci, sa rzeczywiscie wypowiedziane przez Jurka Mordela.

    Na pierwszy rzut oka razi, ze w obliczu mozliwosci awansu do I-ligi, Jurek Mordel z zimna krwia chcialby przeszkodzic swojej macierzystej druzynie w osiagnieciu tego, co slusznie sie chyba jej nalezy. A pamietac przeciez trzeba, ze doly II-ligowe chocby z ubieglego sezonu, sa zasluga takze Jurka Mordela, ktory swoja niezbyt dobra postawa na torze i poza nim sie do nich walnie przyczynil.

    Druga rzecz, która mnie "uderzyla", to stwierdzenie Mordela, ze trenował, ale juz przestał. Nie rozumiem. Chce być profesjonalistą, chce znaleźć zatrudnienie, a przyznaje sie oficjalnie i publicznie ze przestał trenować, a wiec przestał czynić starania o utrzymanie swojej "wysokiej" formy? Jak to rozumieć? To tak, jakby student chodził na uczelnię, poszedł poszukać pracy, odmowiono by mu jej, a on porzuciłby studia tylko z tego powodu, ze mu sie nie udało zatrudnić tam gdzie chciał. Chyba trzeba mieć odrobinę ambicji i trzeba rzeczywiście udowodnić, że się jest przydatnym dla drużyny, a nie odpuścić sobie po pierwszych niepowodzeniach. Ja nie dziwie się, że w Motorze odmowiono mu startów, bo tak naprawde za kogo miałby startować, skoro wszyscy zawodnicy spełniaja oczekiwania i druzyna jest liderem rozgrywek? Nie dziwie sie także, że władze TZ-u maja opory przed wypozyczeniem Mordela do Gwardii na mecz z Lublinem. Swoja droga Gwardia musi czuc sie bardzo niepewnie, skoro Mordelowi zaproponowała taki układ. Ale myśle, ze nawet z Mordelem w składzie mecz by przegrali, bo roczny rozbrat z żużlem pozostawia po sobie widoczne ślady, choćby braki kondycyjne, a nie wierze ze Mordel trenuje ogólnorozwojówke regularnie, bo z tego co mi wiadomo to do nazbyt gorliwych nigdy w tym zakresie nie nalezał.

    Kolejna rzecz, której nie rozumiem. Jak zawodnik moze nie wiedziec ile jest mu winny pracodawca? To dla mnie nie do pojecia. On nie wie, czy jest to 15 czy 20 tysiecy zlotych. Ot bagatela, raptem robieznosc o 1/3. Chyba powinien dochodzic swoich roszczen na drodze prawnej lub poza prawnej (firmy windykacyjne). Znowu wydaje mi sie, ze biedny Jurek jest jakis taki bezradny. Jesli klub jest mu winny, to powinien placic i tyle. A jak nie zaplaci, to wniosek o upadlosc klubu z powodu nie wywiazywania sie ze zobowiazan finansowych. Rozumiem te sztuczki z LKZ-ami i TZ-ami, ale wszystko po malutku daje sie rozwiazac. W koncu kluby maja swoich prezesow, czlonkow zarzadu etc., ktorym kolo piora mozna narobic. Cegielski juz przetarł szlaki. Pora na innych.

    Nastepna rzecz: jak zawodnik, ktory chce ubiegac sie o prace w danym klubie, moze nie sledzic dokladnie jego wynikow? (mowa o nie sledzeniu wynikow TZ-u przez Mordela podczas jego wojazy do Belgii). Przeciez zawsze pracodawca milej spojrzy na kogos, kto jest dobrze obeznany z sytuacja firmy (w tym przypadku klubu), na kogos kto interesuje sie losami firmy, osiagnieciami a nawet porazkami. A Mordel? Nie mial czasu albo mozliwosci. Brak profesjonalizmu panie Jerzy i tyle.

    O tym sciganiu sie z Dera, Przygodzkim czy Stachyra: nie nawidze megalomanii. A ta przemawia przez Mordela. Cenie sobie skromnosc. Na miejscu Mordela powiedzialbym: nie wiem czy jestem od nich lepszy, ale chcialbym by w uczciwej walce podczas treningu trener zechcial sprawdzic moja forme i ocenic, czy Dera i Przygodzki sa lepsi ode mnie, czy tez moze mimo mojej rocznej przerwy w startach jestem w wyzszej formie od nich. A nie tak z grubej rury: "...ja moge jechac i ze Stachyra...". Szkoda ze w ubieglym roku tak nie jezdzil ze Stachyra, bo moze wtedy Moror nie dolowalby w II-lidze.

    Wyjasnie ponadto, ze czuje sentyment do Mordela, bo nieodlacznie kojarzyl bedzie mi sie z ligowcem Motoru, ktory swoje w dobrych czasach dla druzyny zrobil. Nie stoje po stronie wrogow Mordela. Moje odczucia sa ambiwalentne. Chcialbym takze, by w skladzie widnialo nazwisko Jerzy Mordel, ale nie wiem czy w tym sezonie nie przeszkodziloby to w osiagnieciu upragnionego awansu. Chcialbym by mimo wszystko dano Mordelowi ponowna szanse na zaistnienie w druzynie, ale zrobione musi to byc w sposob do konca przemyslany, a nie na zyczenie Mordela.

    Pozdrawiam wszystkich kibicow, tych ktorzy sa za Jurkiem i tych ktorzy sa przeciwko niemu i tych ktorzy tak jak ja nie sa ani za ani przeciw.

    Pozdrawiam na koniec samego Jurka Mordela i zycze mu, by zechcial do serca wziac sobie te uwagi, ktore sa wypowiadane tutaj na forum pod jego adresem.

    lucki73

  9. Powrót do góry    #9
    Użytkownik
    Dołączył
    24-05-2002
    Postów
    57
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Bardzo sie dziwie włodarzom naszego klubu ,jezeli według nich Mordel jest cienki niech go puszcza do wawy.Jak chce jezdzic niech mu nie stoja na przeszkodzie,a wogóle jakie prawa ma klub do Jurka przecierz on był na kontrakcie zawodowym.Forme zawodnika mozna sprawdzic tylko na torze wiec dlaczego nie pozwala sie mu poscigac z Trumna i Dera.

  10. Powrót do góry    #10
    Użytkownik
    Dołączył
    20-06-2002
    Postów
    86
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    JUREK MORDEL THE BEST

    czesc wrocliem z wakacji i jak widac nawet bez mojej osoby jest goraco.oczywiscie bede bronil jurka mordela.jak powiedzial motor lublin zasluzyl sobie na szacunek za to ze nie dal nogi i byl wiernym barwom.wszyscy wielcy uciekli on zostal.nie mnie oceniac to dlaczego zostal moze nie umial walnac piescia w stol i zarzadac transferu,moze nie chcial odchodzic,moze dzialacze go wodzili za nos co jest najbradziej prawdopodobne.bo nawt po spadku motoru jurek mial propozycje z zielonej i wlokniarzea.ale dzialacze zwodzili go ze zaplaca za bedzie dobrze.a jurek byl naiwny i sie wkopal.po dwa nie interesuje mnie co mordel robi w zyciu prywatnym.interesuje mnie to co robi na torze.a kielicha kazdy lubi walnac i to nie jest sad Bozy zeby mowic co wolno a co nie.bo sami napewno swieci nie jestescie wiec po co wsadzacie nos w swoje sprawy.gdyby klub byl profesjonalny to i mozna byloby oskarzac mordela a ze byl conajmniej dziwny to inna sprawa.co do lubienia mordela to ludzie wszystko biora na to co ktos powie a 99 % z was cos tam uslyszalo i sobie reszte dopowie.jestescie tacy swietni to do szkolki i jazda zobaczymy co potraficie.mordela robiono przez tyle lat i co ma zadluzac sie w banku jak cegielski a i tak kasy by nie dostal.jurek to prawdziwy lublinianin i to co robia z nim w klubie co chamstwo i nic wiecej.bo to ze daja na zuzel grosze to nie znaczy ze mozna kogos tak traktowac.niech jurek jedziue w lublinie a jak nie niech idzie do wawy.ja napewno na niego nie zagwizdze nawet jak odbierze nam punkty .bo wtedy pokazalby tym wszystkim znawcom speedwaya ze nie nadaje sie na odstawke.nie pamietacie ze to jest zywiciel rodziny ktory utrzymuje dom wiec nie otwierajcie buzi za szeroko

    JUREK MY Z TOBA

  11. Powrót do góry    #11
    Zaawansowany
    Dołączył
    05-01-2002
    Postów
    2,093
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Dla mnie ta sytuacja jest troche dziwna.
    wszyscy mowia ze jest slaby. To dlaczego nie chca poscic go do Wawy?Boja sie?
    To skoro nie chca zeby odszedl,niech dadza mu szanse pojezdzic na treningach.Wtedy okaze sie jaka jest prawda o jego formie.

    Druga sprawa to zagmatwana sytuacja, nie wiadomo kto ma podjac decyzje o jego przejsciu(LKZ czy TZ)

    Mysle za najlepszym rozwiazaniem bedzie zeby poszedl tam gdzie go jeszcze chca. Chce kontynuowac kariere to po co stawac mu na przeszkodzie? Troche w klubie sie zmienilo i mysle ze nie bedzie zgody na jego starty w Lublinie.

    P.S
    Mnie nie obchodzi co zawodnik robi "po godzinach"Wazne zeby na meczu prezentowal sie tak jak powinien...



    ...:::Ukryta zawartość :::... OFICJALNA STRONA TŻ SIPMA LUBLIN

    Lubelskie Forum Żużlowe ...:::Ukryta zawartość :::...
    Galeria zdjęć TŻ Sipma Lublin ...:::Ukryta zawartość :::...

  12. Powrót do góry    #12
    Użytkownik
    Dołączył
    23-01-2002
    Postów
    432
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Co się dzisiaj dowiedziałem na stadionie.

    Podobno jest jakaś chętna firma, która zdecyduje się na sponsorowanie Mordela, ale pod warunkiem, że nie odejdzie on z Lublina. W gre wchodzi kupno nowego motoru, albo przeznaczenie tych pieniędzy na remont sprzętu, który Jurek juz posiada.

    Żródło informacji niby pewne, ale nie daje gwarancji, że to prawda.

    A tak w ogóle to całkiem nieźle sobie dzisiaj Jurek radził. Mierzyłem czasy wszystkim z podastawowego składu oraz Jurkowi i wychodziło, że byl on gorszy od Dery, Trumny i Stachyry średnio o pół sekundy co okrążenie. Szkoda, że nie mieli okazji wystartować razem.


  13. Powrót do góry    #13
    Zaawansowany
    Dołączył
    05-01-2002
    Postów
    2,093
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    ale widac braki w kondycji. troche denerwuje mnie jego pajacowanie, Stachyra kaze mu tak on robi inaczej...

    Jednak po tak duzej przerwie i dysponujac takim sprzetem objezdal Trojanowskiego i to jest cos.

    Ja jestem pod wrazeniem...:)
    ...:::Ukryta zawartość :::... OFICJALNA STRONA TŻ SIPMA LUBLIN

    Lubelskie Forum Żużlowe ...:::Ukryta zawartość :::...
    Galeria zdjęć TŻ Sipma Lublin ...:::Ukryta zawartość :::...

  14. Powrót do góry    #14
    Użytkownik
    Dołączył
    23-06-2002
    Postów
    83
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Nowe teorie żużlowe...

    Miałem już nie ciągnąć tego tematu, ale komentarze zawarte na forum zmuszają mnie do zabrania po raz kolejny głosu i wyjaśnienia kilku kwestii…
    Dzięki lucki73 dowiedziałem się , że Marek Muszyński był lepszym technicznie zawodnikiem niż Jerzy Mordel…Bardzo śmieszy mnie ta teoria! Pokazałeś kolego,że znajomość zagadnień speedwaya nie jest Twą najmocniejszą stroną! Uważam i twierdzę(nie tylko ja) ,iż jest (było) całkowicie odwrotnie. Widocznie kolega nie wie co to znaczy technika jazdy w sporcie żużlowym… Radzę zapoznać się z lekturą mądrych podręczników np. „Metodyka szkolenia w sporcie żużlowym” lub poprosić o opinię w tym temacie kogoś z autorytetów z branży. Kontuzje w żużlu są między innymi pochodną braków technicznych zawodnika!
    Technika ,a sylwetka to dwie różne sprawy…
    Proponuję ,też zapoznać się (najlepiej obejrzeć ) finał ZK’93 i finał IMP ’93. Tam dokładnie widać na co stać kiepskiego Mordela.
    Oświadczam, że Jerzy Mordel nie jest moim synem , bratem ,a tym bardziej ojcem…
    Co najwyżej dobrym kolegą , którego znam od 1986 roku. Jeśli uważnie przeczytasz mój felieton dojrzysz tam i negatywne strony żużlowca. Jednak bardzo wielu z kibiców wszelkie „plotki i sensacje” zna li tylko z gazet lub stadionowych opowieści.
    Kolejny problem to sprawa rozbieżności w kwocie 15-20 tys. Rzeczywistość obu lubelskich klubów nie jest zbyt różowa…Pewne sprawy były i są na wariackich papierach często załatwiane wyłącznie na „buzię”. Szczególnie LKŻ Lublin jest winien wielu różnym zawodnikom bardzo dużo pieniędzy i tylko dlatego „upadł” by nie płacić zobowiązań. Na większość „obietnic” nie ma żadnych dokumentów! Podmiot nie posiada żadnego majątku. Dlatego zejdź kolego na ziemię i nie doradzaj ja k nie znasz realiów lubelskich.
    To by było tyle…
    Dzisiejszy trening.
    Po pierwsze Mordel jeździł na pożyczonej szkółkowej JAWIE. Silnik który miał gotowy na ew. starty w lidze został już oddany do właściciela. (Pożyczony był od mechanika ,który robi sprzęt zawodnikom z GP) Po drugie „słaby ” zawodnik pokazał ,że jest jeszcze w stanie nawiązać walkę z pierwszoligowcami i nie kuca… Szkoda ,że nie dostał szansy na rywalizację z zawodnikami meczowymi TŻ Lublin…Dlaczego?
    Po trzecie: czasy mierzy się przy rywalizacji z odpowiednimi rywalami i na zbliżonym sprzęcie oraz oponach.
    Po czwarte: żeby mówić o brakach kondycyjnych należy sprawdzić zawodnika w pełnej obsadzie biegowej na cztery okrążenia, lub po dwóch na sześć okrążeń! Obecny szkoleniowiec takiej formy treningów nie preferuje. Dlatego proszę się wstrzymać z niesłusznymi opiniami.
    Po piąte: Doszły mnie słuchy ,że WOJSKO POLSKIE bardzo upomina się ostatnio o jednego z czołowych żużlowców TŻ Sipma LUBLIN. Co będzie jeśli nie uda się załatwić odroczenia?
    Dlatego nie skreślajmy za wcześniej kiepskiego Mordela i dajmy mu szansę na uczciwą rywalizację sportową na torze.
    Żużel nie kończy się na sezonie 2002...
    Ze sportowym pozdrowieniem
    WWW.motor.lubli.pl

  15. Powrót do góry    #15
    Użytkownik
    Dołączył
    08-05-2002
    Postów
    153
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Odpowiedz dla MOTORLUBLIN-a

    >Miałem już nie ciągnąć tego tematu, ale komentarze zawarte >na forum zmuszają mnie do zabrania po raz kolejny głosu i >wyjaśnienia kilku kwestii…
    >Dzięki lucki73 dowiedziałem się , że Marek Muszyński był >lepszym technicznie zawodnikiem niż Jerzy Mordel…

    Wiesz, czlowiek cale zycie dowiaduje sie nowych rzeczy, wiec nie badz specjalnie zdziwiony.

    >Bardzo śmieszy mnie ta teoria!

    Jeszcze bodajze w roku 1991 lub 1992 owczesny stranieri Motoru o nazwisku Nielsen stwierdzil, iz najwiekszym talentem jaki widzi (glownie ze wzgledu na technike jazdy) jest w druzynie Motoru Muszynski. Jesli wiec smieszy Cie cos co powiedzial wielokrotny mistrz swiata, "profesor" speedwaya, to gratuluje megalomanii, ktora widac i Ciebie oprocz Mordela cechuje. Tak wiec poglad o dobrej technice Muszynskiego nie byl moim wymyslem, a jedynie przytoczeniem slow, ktore kiedys zaslyszalem.

    >Pokazałeś kolego,że znajomość zagadnień speedwaya nie jest Twą najmocniejszą stroną!

    To fakt, z wyszktalcenie magistrem ani doktorem speedwaya nie jestem, ale wieloletnie doswiadczenia jako kibica, poniekad uprawniaja mnie do przedstawienia takze wlasnych obserwacji.

    >Uważam i twierdzę(nie tylko ja) ,iż jest (było) całkowicie odwrotnie.

    To co napisalem powyzej. Skoro wiesz lepiej niz owczesny mistrz swiata, to ja nie mam nic wiecej do dodania.

    >Widocznie kolega nie wie co to znaczy technika jazdy w >sporcie żużlowym… Radzę zapoznać się z lekturą mądrych >podręczników np. „Metodyka szkolenia w sporcie żużlowym” >lub poprosić o opinię w tym temacie kogoś z autorytetów z >branży. Kontuzje w żużlu są między innymi pochodną braków >technicznych zawodnika!

    Postaram sie zglebic te lekture, o ile uda mi sie by wpadla w moje rece. Moze niezbyt precyzyjnie w poprzednim swoim poscie wyrazilem to co chcialem, upraszczajac wszystko do techniki i to byc moze byl moj blad. Mordel jednak nigdy nie fascynowal mnie ani technika, ani sylwetka, ani odwaga. To taka rutynowa jazda.

    >Technika ,a sylwetka to dwie różne sprawy…
    >Proponuję ,też zapoznać się (najlepiej obejrzeć ) finał >ZK’93 i finał IMP ’93. Tam dokładnie widać na co stać >kiepskiego Mordela.

    Czytaj kolego dokladnie moje posty. Ja nigdzie nie napisalem, ze Mordel byl kiepski. Napisalem jedynie, ze w tych zawodach stawka zawodnikow nie byla zbyt wymagajaca, gdyz na starcie nie pojawila sie smietanka owczesnego polskiego speedwaya.

    >Oświadczam, że Jerzy Mordel nie jest moim synem , >bratem ,a tym bardziej ojcem…
    >Co najwyżej dobrym kolegą , którego znam od 1986 roku.

    Rozumiem wiec juz ta zagorzala obrone. Proponuje jednak milosci, przyjaznie odlozyc na bok i rzetelnie sprawowac funkcje dziennikarza, ktorej sie podjales prowadzac witryne zuzlowa.

    >Jeśli uważnie przeczytasz mój felieton dojrzysz tam i >negatywne strony żużlowca.

    To ciekawe, chyba czytalismy inne felietony :-))))

    >Jednak bardzo wielu z kibiców wszelkie „plotki i sensacje” >zna li tylko z gazet lub stadionowych opowieści.
    >Kolejny problem to sprawa rozbieżności w kwocie 15-20 tys. >Rzeczywistość obu lubelskich klubów nie jest zbyt różowa…>Pewne sprawy były i są na wariackich papierach często >załatwiane wyłącznie na „buzię”.

    To wlasnie swiadczy o "profesjonalizmie" takich ludzi jak chociazby Mordel. "Praca na ryj". Ja sobie jakos nie moge wyobrazic, bym przyszedl do wlasnej firmy i z szefem na "ryj" ustalil warunki mojego wynagrodzenia.

    >Szczególnie LKŻ Lublin jest winien wielu różnym zawodnikom >bardzo dużo pieniędzy i tylko dlatego „upadł” by nie >płacić zobowiązań. Na większość „obietnic” nie ma żadnych >dokumentów!

    Jesli nie ma dokumentow, to czego Mordel chce od LKZ-u? Mnie cioteczna babcia zony stryjka z jego pierwszego malzenstwa obiecala gwiazdke z nieba. Mam pojsc do sadu?

    >Podmiot nie posiada żadnego majątku. Dlatego zejdź kolego >na ziemię i nie doradzaj ja k nie znasz realiów lubelskich.

    Kolego, akurat tak sie sklada, ze troszeczke znam sie za to na prawie. Nie wiem w jakiej formie prawnej dzialal LKZ, ale przypuszczam ze jako stowarzyszenie. Tak wiec podlegal Prawu o stowarzyszeniach, ktore wyraznie wskazuje, kto odpowiada finansowo za straty powstale wskutek jego dzialanosci. Tylko wiesz w czym jest problem? Ze Ci ludzie z tego stowarzyszenia pod szyldem LKZ, mieli troche wiecej oleju w glowie niz pan Mordel, ktory zatrudnil sie na lewo, bez umowy i teraz moga mu sie smiac w zywe oczy. Ot wyszlo, kto jest profesjonalny. Wiec i dochodzenie roszczen, czy to 15 czy 20 tysiecy zlotych, mozna wlozyc miedzy bajki.

    >To by było tyle…
    To by bylo tez tyle. I przypomne raz jeszcze, bo chyba nie zrozumiales dobrze mojej poprzedniej wypowiedzi:

    Jestem bezstronnym obserwatorem, którego nie wiąża ani zadne interesy, ani przyjaznie, ani milosci, ani z LKZ-em, ani z TZ-em, ani z p. Jerzym Mordelem. Jestem kibicem Motoru, ktory od 12 lat przeznacza czesc swojego dochodu, chocby na pensje dla p. Mordela, poprzez wydatkowanie ciezko zarobionych pieniedzy na bilety wstepu na stadion przy Al. Zygmuntowskich. Stad tez uwzam, iż posiadam legitymacje do tego, by moc w sposob nieskrepowany wyrazic swoj poglad, jako kibic, na fakty, ktore przez wielu sa postrzegane w podobny sposob. A wydaje mi sie, ze jako kibic jestem jednym z podstawowych zrodel dochodu klubu i to na mojej opinni powinno samemu klubowi jak i zawodnikowi zalezec.
    Nie jestem wiec przeciwko J.Mordelowi. Cenie go i szanuje za wklad w rozwoj zuzla w Lublinie. Wspolczuje za glupote, niestety, zwiazana z niedbaniem o wlasne interesy. Licze, ze jeszcze kiedys ujrze go w plastronie z koziolkiem i mysle, ze bede mogl go w nim dostrzec juz na meczu z Wanda lub Slaskiem.

    pozdrawiam

  16. Powrót do góry    #16
    Użytkownik
    Dołączył
    08-05-2002
    Postów
    153
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Ale jaja

    W poprzednim moim poscie wygwiazdkowal sie wyraz "cec_h_uje". Wyjasniam przeto, ze tam nie ma zadnego obrazliwego slowa pod niczyim adresem :-)))

    pozdrawiam

  17. Powrót do góry    #17
    Zaawansowany
    Dołączył
    05-01-2002
    Postów
    2,093
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    tak sie zdarza bo forum automatycznie "wygwiazdkowuje" slowo chu...:)

    za nieporozumienie przepraszam:)
    ...:::Ukryta zawartość :::... OFICJALNA STRONA TŻ SIPMA LUBLIN

    Lubelskie Forum Żużlowe ...:::Ukryta zawartość :::...
    Galeria zdjęć TŻ Sipma Lublin ...:::Ukryta zawartość :::...

  18. Powrót do góry    #18
    Użytkownik
    Dołączył
    20-06-2002
    Postów
    86
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    jo

    niestety jedno ze nasi dzialacze to ciemna sfera ze przeypomne peciaka,a po drugie to jurek sam sie wkopal i za to go mozna winnic ale za nic inego.przezciez to nie jego winaa ze lubelscy dzialacze to oszusci i kretacze

  19. Powrót do góry    #19
    Użytkownik
    Dołączył
    29-01-2002
    Postów
    151
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękował 3 razy w 1 poście
    Zgadzam się z lucki73 - mam praktycznie takie samo zdanie na temat Jurka.
    MOTORLUBLIN rzeczywiście jesteś trochę zbyt subiektywny w tym temacie, ale też masz bardzo dużo racji.
    A ja chciałbym Ojca w składzie. Jeśli jest lepszy od któregokolwiek z zawodników niech jedzie.
    Pozdrowienia.

  20. Powrót do góry    #20
    Użytkownik
    Dołączył
    23-06-2002
    Postów
    83
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Ostatnia riposta dla lucki73

    Jeśli mnie pamięć nie myli to owa opinia ukazała się na łamach Kuriera Lubelskiego i dotyczyła wyłącznie młodych zawodników (juniorów). Nie do końca też wierzę w te słowa wypowiedziane przez Nielsena. Kurier wielokrotnie „ubarwiał” lub „tworzył” wypowiedzi zawodników… Skoro Marek Muszyński był tak dobrym zawodnikiem to czemu nie jeździ do dziś i odniósł tyle kontuzji? Radzę zagłębić swą wiedzę u któregoś z lubelskich trenerów lub byłych zawodników. Wtedy uzyskasz wiarygodną odpowiedź dotyczącą techniki jazdy obu żużlowców. Rozmowa z Tobą na ten temat przypomina dialog z niewidomym o kolorach…
    Przedstawiam Ci listy startowe z finału ZK oraz IMP. Jeśli startowali tam sami słabi zawodnicy to ja przepraszam. Odpowiedz sobie na pytanie czemu do dnia dzisiejszego nikt z Lublina nie zajął lepszych lokat w tych imprezach?
    Finał ZK 1993
    1. (8)Dariusz Śledź - Wrocław 3 3 2 1 3 12+3
    2. (6)Jerzy Mordel - Lublin wsu 3 3 3 3 12+2
    3. (7)Jan Krzystyniak - Rzeszów 2 2 3 3 2 12+1
    4. (15)Marek Kępa - Bydgoszcz 3 1 3 2 2 11
    5. (13)Andrzej Huszcza - Zielona Góra 2 3 2 3 1 11
    6. (3)Wojciech Załuski - Wrocław 3 0 3 0 2 8
    7. (11)Jacek Krzyżaniak - Toruń 0 3 2 2 1 8
    8. (9)Piotr Świst - Gorzów Wlkp 3 2 1 1 0 7
    9. (16)Roman Jankowski - Leszno 1 2 1 2 1 7
    10.(2)Tomasz Bajerski - Toruń 1 2 0 0 3 6
    11.(10)Mirosław Cierniak - Tarnów 2 0 0 3 1 6
    12.(5)Jacek Rempała - Tarnów 1 0 2 1 2 6
    13.(12)Tomasz Świątkiewicz - Toruń 1 1 1 2 0 5
    14.(14)Georgi Petranov - Rzeszów 0 1 0 0 3 4
    15.(1)Adam Łabędzki - Leszno 2 1 d2 0 1 4
    16.(4)Marek Garsztka - Ostrów Wlkp 0 0 1 0 0 1
    (R1)Zenon Kasprzak - Leszno ns
    (R2)Krzysztof Jankowski - Wrocław ns

    Finał IMP 1993
    1. (5)Tomasz Gollob - Bydgoszcz 3 3 3 3 3 15
    2. (12)Tomasz Świątkiewicz - Toruń 1 3 2 3 3 12
    3. (16)Piotr Świst - Gorzów Wlkp 1 2 3 2 3 11
    4. (13)Jarosław Olszewski - Gdańsk 3 2 3 1 0 9
    5. (1)Jerzy Mordel - Lublin 3 1 0 2 3 9
    6. (2)Piotr Baron - Wrocław 2 2 0 3 2 9
    7. (8)Tomasz Bajerski - Toruń 1 1 3 2 2 9
    8. (3)Georgi Petranov - Rzeszów 1 2 2 1 2 8
    9. (11)Roman Jankowski - Leszno 3 3 0 0 1 7
    10.(14)Dariusz Śledź - Wrocław 0 3 1 1 2 7
    11.(6)Robert Sawina - Toruń 0 1 1 3 1 6
    12.(15)Dariusz Stenka - Lublin 2 d 1 1 1 5
    13.(9)Dariusz Fliegert - Rybnik 2 0 0 2 1 5
    14.(7)Sławomir Dudek - Zielona Góra 2 1 0 2 0 5
    15.(4)Piotr Paluch - Gorzów Wlkp 0 wsu 2 0 0 2
    16.(10)Robert Kempiński - Grudziądz 0 d 1 0 0 1
    (R1)Henryk Bem - Rybnik ns
    (R2)Krzysztof Okupski - Piła ns
    Problem nie wypłaconych zaległych zobowiązań szczególnie ze strony LKŻ-u nie dotyczy tylko Mordela. Lista zawodników oraz instytucji, którym należą się pieniądze jest dużo dłuższa… Niestety z Twoich słów wynika ,że popierasz cwaniaków , naciągaczy i oszustów. To nie zawodnik się zatrudnia tylko jego zatrudnia klub stawiając pewne warunki. Nie wiesz dlaczego upadł Motor, potem TŻ zastąpił LKŻ??? Jeśli olej w głowie polega na oszukiwaniu i nie dotrzymywaniu umów to szkoda słów!
    Krzysztof Cegielski pokazał całemu światu gdzie jest miejsce krętaczy…
    Prawo do poglądów masz zawsze i na każdy temat. Pod jednym warunkiem, że posiadasz słuszne racje lub dowody czy argumenty na poparcie swych teorii.
    Niestety mimo ,że na żużel ponoć chodzisz 12 lat Twoja znajomość tego tematu jest marna. Dlatego proponuję zakończyć tą mało konstruktywną polemikę.
    „Kończ Waść wstydu oszczędź”
    Ze sportowym pozdrowieniem:

    www.motor.lublin.pl

  21. Powrót do góry    #21
    Użytkownik
    Dołączył
    24-05-2002
    Postów
    57
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Oczywiscie pan Maciej ma racje.Natomiast jezeli chodzi o technike jazdy to wystarczy porównac czasy .Mordel gdy wygrywał wyscig prawie zawsze uzyskiwał ok 70 sekund natomiast Mucha ok 72 wiec kto ma tu technike lepsza ?
    A kto w 97 r0ku pobił rekord toru w Rybniku?

  22. Powrót do góry    #22
    Użytkownik
    Dołączył
    23-01-2002
    Postów
    432
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Po trzecie: czasy mierzy się przy rywalizacji z odpowiednimi rywalami i na zbliżonym sprzęcie oraz oponach.
    Nie trudno sie domyślić :)
    O tych czasach powiedziałem jako ciekawostka, do której nie należy przywiązywać śmiertelnej uwagi. Przed treningiem Janusz Stachyra ustalił kto z kim będzie jeździł na torze. Jako, że Mordel nie miał dane zmierzyć się z kimś ze składu to chciałem właśnie poprzez mierzenie czasów chociaż orentacyjnie "sprawdzić" jego formę.

    Po czwarte: żeby mówić o brakach kondycyjnych należy sprawdzić zawodnika w pełnej obsadzie biegowej na cztery okrążenia, lub po dwóch na sześć okrążeń! Obecny szkoleniowiec takiej formy treningów nie preferuje.
    No to jest właśnie to o czym pisałem wyżej.
    A co do formy treningów. Zazwyczaj walka na torze trwa nie więcej niż pół biegu, rzadko kiedy dłużej. Dla tego uważam za bezcelowe marnowanie sprzętu poprzez jechanie 4 okrążeń, gdy kolejność na torze jest wykrystalizowana. Start i pierwszy łuk jest w żużlu niesłychanie ważny i dobrze, że trener kładzie nacisk właśnie na to.


  23. Powrót do góry    #23
    Użytkownik
    Dołączył
    20-06-2002
    Postów
    86
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    oto moj poglad lublin fan obecnie trzyma z dzisiejsza ekipa i mimo ze sa to ludzie w wiekszosci kierujacy zuzlem tez w lkz bardzo ich chwali.troche za malo krytycyzmu.to ze ktos rzucil kase to nie znaczy ze klub jest profesjonalny bo nie jest.ten klub jest taki sam jak lkz .tyle ze sa jakies pieniadze.lublin fan jest niby spoko ale jak dla mnie ma za bardzo klapki na oczach.niby jest blisko tego calego zuzla a z drugiej strony mowi dziwne rzeczy.poglad lublin fana to ciagle narzekanie ze jest zle i mowienie ze trezba dawac poklony obecnej ekipie ze zuzel istnieje.a niedawno taki ktos jak marek kepa chcail to wziasc tonie dali.narobili dlugow zlikwidowali lkz.ale czy rzeczywiscie zlikwidowali.po co takie cos istnieje .moze zeby troche podciagnac .niby zawodnicy sa wypozyczani bezplatnie z lkz do tz.akle chyba malo ktos wierzy w to cale zamieszanie.bo albo sa 3 kluby rks,lkz ,tz albo niech w koncu na ziemi zosrtanie jeden.takie to nasze lubelskie piekilko.tak wiec trudno uwierzyc nmi w winne mordela.te glupie obrazliwe teksty ludzi zwiazanych z obecna ekipa sa nie namiejscu bo co ci ludzie osiagneli.nie potrafili nawet dobrze sterowac drzuyna w arcywaznym meczu w warszawie.jedyne iejsce gdzie mieli sie wykazac i wykazali sie efekty znamy

  24. Powrót do góry    #24
    Użytkownik
    Dołączył
    23-01-2002
    Postów
    432
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Witam

    Widze, że dyskusja o Mordelu zaczyna się przeistaczać w dyskusje o mnie :)

    "oto moj poglad lublin fan obecnie trzyma z dzisiejsza ekipa i mimo ze sa to ludzie w wiekszosci kierujacy zuzlem tez w lkz bardzo ich chwali.troche za malo krytycyzmu."

    Staram się być obiektywny. Np. dzisiaj rano napisałem bardzo krytycznie o tym jak KLUB współnie z Kurierem zrobili programy na mecz. Pamiętasz może wątek o meczu WKM - TŻL? Ja jako jeden z pierwszych napisałem obszerny i pełny krytyki list o poczynaniach naszej ekipy w Warszawie. Wyrzuciłem wrzystko co mi na sercu leżało, bez żadnej taryfy ulgowej. Gdyby poszukać to wpisów z krytyką znajdzie się więcej. Mam również wiele innych negatywnych poglądów na temat pracy zarządu klubu, ale nie było jeszcze takich dyskusji, żeby opisywać to wszystko. Staram się być obiektywnym obserwatorem. Ale faktem jest, że rozdział RKS MOTOR LUBLIN został zamknięty. Dla mnie też to były piekne czasy, ale to niestety minęło. Nie można żyć przeszłością bo w końcu popadnie się w obłęd.

    "za bardzo klapki na oczach"

    Masz prawo do takiego zdania. Ja mam troche inne. Argumentacja jest wyżej.

    "poglad lublin fana to ciagle narzekanie ze jest zle i mowienie ze trezba dawac poklony obecnej ekipie ze zuzel istnieje."

    No nie do końca. Ne zgadzam się z pierwszą częścią tego zdania. Na samym początku sezonu stwierdziłem, że nawet jeśli nie awansują to i tak będzie to dobry sezon. Aczkolwiek zawsze wyznaje zasade, że nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej. I tym sie kieruje nie tylko w żużlu, ale również w życiu prywatnym. To jest taka motywacja.
    Natomiast z tymi pokłonami to lekka przesada. Należy im się szacunek, że żużel w Lublinie nie skończył się w roku 1995 ale jest faktem, że ten kryzys trwał zbyt długo i tego znowu przeboleć nie mogę. LKŻ to dla mnie czarna karta w historii speedway nad bystrzycą, ale dobrze, że mamy klub.... Jednak nie wolno życ samą przeszłością bo można popaść w obłęd.
    Prawdą jest jedno: będę przypominał o tym, ze ci ludzie uratowali żużel w Lublinie, bo zbyt wiele osób o tym zapomina. Myśle, że wiele osób dopiero zdałoby sobie sprawe z tragicznej sytuacji gdyby LKŻ nie powstał a żużel w Lublinie padł. Wtedy znowu wszyscy by krytykowali, że nowy klub nie został założony. Denerwowało mie bardzo, gdy ktoś ciągle doradzał a nie robił nic.

    "narobili dlugow zlikwidowali lkz.ale czy rzeczywiscie zlikwidowali.po co takie cos istnieje .moze zeby troche podciagnac ."

    Z tego co wiem to LKŻ istnieje bo wierzyciele nie pozwolili, żeby ten klub upadł. Poza tym to chyba jest specjalne prawo o tym. A że na prawie się nie znam to nie bedę pisał bo coś jeszcze pokręce.

    "nie potrafili nawet dobrze sterowac drzuyna w arcywaznym meczu w warszawie.jedyne iejsce gdzie mieli sie wykazac i wykazali sie efekty znamy "

    Kiedy ostatnio Lublin pojechał na tak ważne spotkanie wyjazdowe? Człowiek uczy się na błedach. Poczekajmy do niedzieli a zobaczymy czy wnioski zostały wyciągnięte.




  25. Powrót do góry    #25
    Użytkownik
    Dołączył
    23-06-2002
    Postów
    83
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Mordel lepszy od Trumińskiego...

    We wczorajszym meczu Sebastian Trumiński pokazał dobitnie ,że nie jest w stanie skutecznie rywalizować o punkty w meczach o wysoką stawkę. Mimo ,że posiadał bardzo szybki sprzęt nie nawiązał walki z rywalami...W trzech biegach dawał się objeżdzać całkowicie bez walki...
    Śmiem twierdzić ,że słaby Mordel zrobił by w tej stawce co najmniej 8 oczek. Wystawianie Trumińskiego do Krosna i Ostrowa mija się z celem...
    P.s.
    Do Lublin_Fana
    Nie wypowiadaj się na temat metod treningowych skoro nie znasz podstwowych zagadnień teoretycznych i praktycznych.

    Pozdrawiam
    www.motor.lublin.pl

  26. Powrót do góry    #26
    Użytkownik
    Dołączył
    08-05-2002
    Postów
    153
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Do MOTORLUBLIN-a

    MOTORLUBLIN, nudny sie juz zrobiles i Twoja ataki ad personam zaczynaja mnie draznic. Wrzuc chlopie na luz, nie badz taki sfrustowany, zacietrzewiony i przyjmij krytyke w stosunku do "Ojca".

    Nie mam zamiaru ustosunkowywac sie do Twojego poprzedniego postu, tylko z jednego powodu: nie lubie, gdy ktos traktuje mnie z gory, a z tresci Twej odpowiedzi az bije wynioslosc. Olewam wiec to co piszesz i dalej twierdze, ze jestes stronniczy az nadto, by zajmowac sie obiektywnie zurnalizmem.

    pozdrawiam
    lucki73

  27. Powrót do góry    #27
    Użytkownik
    Dołączył
    23-01-2002
    Postów
    432
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Do Lublin_Fana
    Nie wypowiadaj się na temat metod treningowych skoro nie znasz podstwowych zagadnień teoretycznych i praktycznych.
    Bardzo przepraszam. Już nie bedę wyrażał mojej opini :)

    Pozdrawiam


  28. Powrót do góry    #28
    Użytkownik
    Dołączył
    23-06-2002
    Postów
    83
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Do lucki73
    Lubię dyskutować na konkretne tematy z fachowcami, a nie z dziećmi czy laikami.
    Nie potrafisz odpowiedzieć konkretnymi argumentami czy przyznać się do błędu...
    ALe to jest Twój problem.
    Pragnę zauważyć ,że nie ja zaczynałem ten temat i dyskusję dotyczącą Jerzego Mordela.
    Brak ci też dobrych manier i kultury wypowiedzi.
    Ja Ciebie nie obrażałem.
    Pozdrawiam

  29. Powrót do góry    #29
    Użytkownik
    Dołączył
    20-06-2002
    Postów
    86
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    jo

    na tym forum jest niestety wiele dzieci ktore nie rozumieja wielu spraw.wychowanie bezstresowe przynosi efekty te dzieciaki zyja w innym swiecie niz my.mozna ich kupic za garsc cukierkow,sa naiwni ze az to jest smieszne.bronia ludzi ktorzy zniszczyli zuzel lubelski.ze przypomne te wypowiedzi golebiowskiego i zilkowskiego o montazu swiatel,krzeselek,o sponsorach,o odmlodzeniu druzyny.zobacz gdzie jest wielki truminski a gdzie piszcz .ja ci powiem truminski nic nie osiagnal a piszcz robi 8 pkt na torze golloba.moze jurek mordel nie jest juz tak dobry jak kiedys ale gdyby byl traktowany serio to i w tej pierwszej lidze te 11-8 pkt by robil,mowie po przygotowaniu sprzetu i przepracowanej zimie.jurek nawet po przerwie prezentuje sie przyzwoicie.po raz kolejny powiem wam mlodzi"fani" ze jesescie jak horagiewka na wietrze nie wiecie co to kochac klub i szanowac takich ludzi jak mordel ktory cale zycie oddal motorowi.ten wasz tz wejdzie do pierwszej ligi narobi dlugow spadnie zostanie zlikwidowany i powstanie lubelski klun motorowy lub stowazyszenie zuzlowe lublin albo inne dziwadlo.brak w nazwie "motoru" jest przykre i zalosne i swiadczy o glupocie ludzi kierujacych klubem.raz czytalem jak w argentynie chcieli zlikwidowac zadluzony klub to na ulice wylegly tysiace ludzi i juz nikt na klub nie mogl podniec reki.u nas wszystko mozna zniszczyc i kazdego obrazic
    odwalcie sie gnojki od naszego zuzla kiedy bylo zle to na mecze chodzilo po kilkaset osob a teraz wielcy fani beda mowic co ma byc.gdzie wasze flagi czerwono-czarne baliscie sie ze jak przyniesicie te szmaty w tych kolorkach to was wysmieja

  30. Powrót do góry    #30
    Użytkownik
    Dołączył
    24-05-2002
    Postów
    57
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Truminski we wczorajszym meczu nie pokazał na co do konca go stac ,mysle ze spalił sie psychicznie na starcie.Sprzet ma najlepszy z zawodników polskich jednak na dystansie jezdzi jak panienka i tu jest problem.Brak u niego cwaniactwa ,Jurek jest w tym elemencie lepszy .Trener powinien skonfrontowac ich na torze. Mordel lepiej pojechałby w Krosnie pod warunkiem posiadania odpowiedniego sprzetu bo ten osiołek z czwartkowego treningu nadaje sie tylko na złom.

  31. Powrót do góry    #31
    Użytkownik
    Dołączył
    29-04-2002
    Postów
    482
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Seba czy Mordel????

    Mordel jak i Truminski ta sa zawonicy wlasnego toru!!!
    na wyjazdach jeden jak drugi slabo sie prezentuja wiec mi jest to obojetne kto pojedzie do Krosna ,napewno zadecyduje trening , a jak wiemy na treningach seba jest niezly a w meczu z Gwardia sie troche spalil!!ja chce jednego zeby Janusz Stachyra ustalil taki sklad abysmy wygrali!!

  32. Powrót do góry    #32
    Zaawansowany
    Dołączył
    05-01-2002
    Postów
    2,093
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    na tym forum jest niestety wiele dzieci ktore nie rozumieja wielu spraw
    Nie sadze abys mial dostep do danych ktorymi ja dysponuje i powiem Ci ze srednia wieku forumowiczow wynosi ponad 20 lat
    ten wasz tz wejdzie do pierwszej ligi narobi dlugow spadnie zostanie zlikwidowany i powstanie lubelski klun motorowy lub stowazyszenie zuzlowe lublin albo inne dziwadlo.brak w nazwie "motoru" jest przykre i zalosne i swiadczy o glupocie ludzi kierujacych klubem.
    Z tego wpisu wynika ze zalezy Ci tylko na tym zeby tak sie stalo. Skoro nie chcesz do tego dopusic moze zamiast gadac zrobil bys cos dla klubu...
    odwalcie sie gnojki od naszego zuzla kiedy bylo zle to na mecze chodzilo po kilkaset osob a teraz wielcy fani beda mowic co ma byc.gdzie wasze flagi czerwono-czarne baliscie sie ze jak przyniesicie te szmaty w tych kolorkach to was wysmieja
    Czlowieku zastanow sie nad tym co chcesz napisac a potem dopiero to napisz. Z Twojego wpisu wynika ze nie uznajesz istnienia takiego klubu jak TŻ, ale teraz kazesz nam odczepic sie od "Twojego" zuzla.
    W tym wpisie obraziles wszystkich, którzy sa uzytkownikami tego forum. Skad wiesz ze jak bylo ciezko to nie chodzilismy na zuzel. Ja moge mowic tylk o sobie, chodze na zuzel ponad 10 lat, ale prawdziwe kibicowanie zaczelo sie dopiero w roku 95r. Potem bez przerwy chodzilem na wszystkie mecze. Co z tego ze odstawiali na torze dziadostwo, ale jak ktos uwielbia ten sport nawet to go nawet takie mecze w pewnym stopniu zadowolą. Ogladalem Sekrete, Pasko, Kalinowskiego, Styczynskiego, Rotha, Starostina(pamietasz wogole tych zawodnikow?). potem przyszedl czas na innych-od Wozniaka po Zielinskiego i Łowickiego...
    Ale coz dla Ciebie jestem tylko gnojkiem ktory sprowadzil na dno lubelski zuzel. Zastanow sie nad soba....
    ...:::Ukryta zawartość :::... OFICJALNA STRONA TŻ SIPMA LUBLIN

    Lubelskie Forum Żużlowe ...:::Ukryta zawartość :::...
    Galeria zdjęć TŻ Sipma Lublin ...:::Ukryta zawartość :::...

  33. Powrót do góry    #33
    Użytkownik
    Dołączył
    30-07-2002
    Postów
    116
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Jerzy Mordel na pewno zapisal sie na stale w historii lubelskiego zuzla. Dostarczyl wiele emocji kibicom startujac przez wiele lat na torze. Mozna go okreslic taki ligowym wyrobnikiem, ktory zawsze te swoje kilka oczek zdobyl. Mial takze momenty w karierze w ktorych pokazywal sie z bardzo dobrej strony, jak np. II miejsce w ZK czy V w finale IMP w Bydgoszczy? (moge sie mylic bo pisze z pamieci). Dlatego wlasnie jakkolwiek jego kariera toczyla sie w ostatnich latach nie mozna zapominac tego co bylo kiedys. Nie wiem na ile Mordel mysli powaznie o zakonczeniu kariery ale jesli chcialby to uczynic to nalezy mu sie dobry turniej pozegnalny.
    Czy teraz powinien miec miejsce w skladzie? Nie jestem trenerem i nie mi jest to oceniac, ale mysle ze o tym kto startuje musi decydowac forma zawodnika. Kazdy powinien miec szanse walki o miejsce w skladzie. Lepsi jada, slabsi .... trenuja dalej.
    Nie wiem tez jakie sa dokladnie uklady w klubie ale jesli Mordel chcialby sprobowac sil w innym klubie to czy to TZ czy LKZ powinien mu to jak najbardziej umozliwic.

    I to tyle jesli chodzi o ta dyskusje z mojej strony (w moim pierwszym poscie na tym forum :) )

    pozdrowienia dla wszystkich fanow speedway'a z Lublina !


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •