Czy to już koniec marzeń Stali Gorzów o utrzymaniu się w gronie ekstraligowców? Po remisie z Wybrzeżem sądzę, że jednak tak. Jeśli drużyna nie jest w stanie wygrać na własnym torze z zespołem teoretycznie słabszym to kiedy te wygrane nastąpią? Kiedy wzrośnie dorobek punktowy? Trudno teraz przypuszczać aby Stal wygrała z częstochową czy Lesznem. W play-offach z kolei nie uda się już wygrać w Gdańsku. Tym samym zabraknie punktów, które Wybrzeże już dotychczas zdobyło ...
Uważam że chyba już w to przestali również wierzyć zawodnicy, przestał wierzyć też trener. Jazda Gorzowian byla taka trochę szarpana, nerwowa. Euforia trwała zaledwie jeden - dwa biegi. Szybko z kolei przychodziło zniechęcenie. bardzo cięzko zdobyte punkty w kolejnym wyścigu bardzo łatwo tracono. Stąd i tak szczęśliwy remis.
Zawodnicy - Świst, Staszewski, Hlib, Śpiewanek sądzę, szybko znajdą w przyszłym sezonie nowy klub. W Gorzowie pozostanie reszta. Co z tego, że znalazł się sponsor (z Gorzowa) chcący wyłożyć pieniądze, co z tego, że drugi (Niemiec) też chce wydać pieniądze na gorzowski żużel, a nawet już dziś mówi o dofinansowaniu znacznie większym w kolejnym sezonie, skoro jest już za późno.
CZY NA PEWNO ZA PÓŹNO? MOŻE JESZCZE NIE.
Kibice generalnie jednak przestają wierzyć. Wczorajsza manifestacji paru z nich poprzez wywieszenie na krótką chwilę transparentów z niezbyt miłymi tekstami pod adresem zawodników i Lesa Gondora wskazuje, że zaczyna się wprost mówić o tym, kto jest winien niepowodzeń.
Ja jednak ciągle wierzę ...