Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: A1 Ring-koniec złej passy?

  1. Powrót do góry    #1
    Zaawansowany
    Dołączył
    08-08-2001
    Postów
    2,010
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    A1 Ring-koniec złej passy?

    Coraz blizej do GP Austrii.Dotychczasowe wyścigi potwierdzają dominację Ferrari.Jednak na A1 sprawa może wyglądać już trochę inaczej.Charakterystyka toru jest korzystna dla Williamsów.Olbrzymie znaczenie bedzie miał również pojedynek dostawców opon.No i wreszcie ostatni czynnik-zła passa Schumiego na tym torze.Niestety(przynajmniej dla wielu :))Michael jeszcze nigdy tu nie wygrał.Czy w koncu się uda?Co ciekawe,twierdząca odpowiedź padła z ust...Gerharda Bergera(BMW).W wywiadzie dla austriackiej prasy powiedział on iż ten sezon przyniesie Michaelowi zwycięstwo na A1 Ring.No cóż,oby miał rację :)


  2. Powrót do góry    #2
    Użytkownik
    Dołączył
    26-01-2002
    Postów
    295
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Jeszcze jeden pokłon dla Schumiego... :)

    I wszystko jasne.

  3. Powrót do góry    #3
    Stały bywalec
    Dołączył
    03-02-2002
    Postów
    586
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękował 2 razy w 1 poście
    Gerhard Berger wie co mowi!
    Nalezy zauwazyc, ze Schumiego w tym sezonie jeszcze ani razu nie zawiodl bollid.Opony takze.Druga potega wtym sezonie BMW traci w chwili obecnej ok.0,3 sekundy czasowo. jak spadnie deszcz to juz wiadomo kto wygra.Moj typ:
    1.M.Schumacher
    2.R.Schumacher
    3.D.Coulthard
    Skazany na dozywocie z Wybrzezem.

  4. Powrót do góry    #4
    Użytkownik
    Dołączył
    10-02-2002
    Postów
    143
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No skoro Berger obstawia Schumachera na zwycięzcę A1 ringu to gratuluję WILLIAMS-BMW takiego szefa który nie wierzy w zwycięstwo swoich kierowców. Ja mam taką cichą nadzieję że skoro Schumi nigdy tu nie wygrał to nie wygra i w tym roku.
    Na najwyższym podium w Austrii widzę raczej kierowców Williamsa: Montoye lub Ralfa z lekką przewagą dla tego pierwszego gdyż znudził mi się już niemiecki hymn w formule 1 :P :P :P


  5. Powrót do góry    #5
    Początkujący
    Dołączył
    18-04-2002
    Postów
    22
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    ja tam mysle ze po raz kolejny michael nie wygra, szybciej ralf, ale milo by bylo gdyby wygral montoya(a moze w koncu jakis sopraiz)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •