No właśnie, kto według Was zasługuje na ten tytuł. Zagłosujcie i wpiszcie się.
Michael Jordan
Earwin "Magic" Johnson
Wit Chamberlain
Larry Bird
Charles Barkley
Dr. Julius Earwing
ktoś inny- napisz kto........
No właśnie, kto według Was zasługuje na ten tytuł. Zagłosujcie i wpiszcie się.
Oczywiscie Michael Jordan:)
Nie mam porównania tylko MJ chcoc zastanowił bym sie tez nad Chamerlainem:) 100 pkt w ejdnym meczu to jednak cos........
Niedługo nadejdzie czas T-MAC'A:P
gg-1558325
mail-Ukryta zawartość
Ukryta zawartość
Ukryta zawartość
Ukryta zawartość
Ukryta zawartość T-Mac and TJ FordUkryta zawartość
Michael Jordan!
MICHAEL JORDAN !!! NAJLEPSZY BYL , JEST I BEDZIE.
Trudno porównać Wilta z Jordanem bo międzynimi można się wahać większość wybierze jordana bo go pamięta ale ja koronę bym podzielił.
Ci zawodnicy grali w roznych czasach i prezentowali inny styl gry. Moim zdaniem najlepszym koszykarzem byl Larry Bird:):)
Wyczyn Chamberlaina (100 pkt) nie ma co porównywać do czasów gry lat 80 - 90 gdy grał Jordan. Wówczas średnie punktowe zawodników w sezonie były dużo wyższe.
Nigdy nie było i chyba nigdy nie będzie takiego zawodnika jakim był M.Jordan. Ta mobilizacja, chęć zwycięstwa nawet w meczach mniej ważnych - moim zdaniem MJ jest nr 1 w historii koszykówki (bez dwóch zdań).
Zdecydowanie Wilt Chamberlain, w swoich czasach nie mial sobie rownych, zespol bez niego nie istnial ... zreszta poczytajcie sobie jego biografie..
oczywiscie ze MJ przeciez Chamberlain nie dal by rady wygrac tyle meczow sam.Co z tego jak wtedy rzucil 100 punktow jak przegrali...Jordan po zdobyciu 1 tytulu sprawial ze gracze grajacy z nim stawali sie lepsi.
Jordan - The best that ever was , the best that ever is , the best that ever be
Lubię żużel, tylko mi między zęby wchodzi.
Na 100% NAJlepszy jest Jordan. Popatrzcie czym sa Wizards bez niego??
jordan
powiem szcerze ze kiedys go *****iscie nie lubilem czy to podczas finalow z suns czy portland zawsze kibicowalem przeciwnikom
w koncu jednak(czlowiek madrzeje na stare lata) docenilem goscia
i zaczalem mu kibcowac w finalach po powrocie
jest tylko jeden taki jordan ktory tak potrafi zagrac
odebrac pile malonowi (chyba)w koncowce szostego meczu i ustalic wynik tak jak by to bylo dziecinnie proste
nikt tutaj nie glosuje na chamberlaina trudno zreszta bo co innego widziec goscia na zywo a co innego jakies urywki z tasm archiwalnych
dopisalbym tu jeszce dr dżeja, medzika i czarlsa
Michael Jordan bez dwoch zdan. Drugi taki zawodnik juz chyba sie nie urodzi. Mike jest jak powiedzial kiedys Larry Bird BOGIEM KOSZYKOWKI. I szkoda ze ten czlowiek tez sie starzeje bo ja bym mu go ogladac przez cale zycie i na pewno by mi sie nie znudzilo.
Michael Jordan , chociaż jeśli możliwe by było ustawienie na pierwszym miejscu dwóch graczy, to tym drugim byłby Wilt Chamberlain . Obaj są wspaniałymi graczami, którzy wypromowali NBA.
Macie racje Jordan jest zdecydowanie najlepszym graczem w historii koszykowki, ale ja jeszcze zastanowilbym sie nad Wang Zhi Zhi :)
ja pelen respect oddaje Garemu Payton'owi. Na prawde cala moja gra byla uczona na jego akcjach uwielbiam jego gre, nie na darmo dostal nagrode najlepszego zawodnika w przedostatnim sezonie. na serio Gary to jest ktoś pelen RESPECT, Payton to real nigga i dla mnie on jest najlepszy, pamietajcie, to jedyny zawodnik ktoory potrafil powstrzymac Michaela Jordana na meczach i finalach wiec tak mnie od razu nie pouczajcie, peace GARY PAYTON mooj number 1!!!!
Chociaż koszykówka się już tak nie interesuje to jednak powiem,że najlepszy jest Jordan.W zasadzie kumulował w sobie wszystkie cechy pełnego zawodnika.Nie był to gracz któremu można było powiedzieć graj w tej części boiska,tam ci idzie najlepiej.On był wszędzie,w każdej częsci boiska i wszędzie był najlepszy.Utkwiły mi najbardziej wspaniałe gry finałowe z 92 roku z Detroid Pistons kiedy byłem jeszcze gówniarzem,to było wręcz nieprawdopodobne co on wyprawiał.W zasadzie sam zdobył mistrzostwo.Zrobił jeszcze coś nieprawdopodobnego-wycofał się by powrócic i zdobyć 3 kolejne tytuły,a pamiętajmy co wartały byki gdy go nie było.
Można 'Szczudło'uważac za najlepszego no ale jednak trudno sobie wyobrażić żeby był zdolny wyprawiać takie rzeczy jak MJ.Jeśli chodzi o Jordana to według mnie należy mieć jeszcze na uwadze jego uznanie dla innych wspaniałych zawodników.Bardzo mi sie podobała postawa Michaela podczas ostatniej gry Magica w meczu gwiazd.Wszyscy pamietamy "przedwczesne' zakończenie tego meczu po fantastycznym rzucie czarodzieja.Michael potrafił usunać się w cień kiedy widział że nie on tu jest teraz gwiazdą. najlepszy.
Gary potrafi go powstrzymac ale jakos w finalach 96 mu sie to nie udawalo
MJJ nie ma wątpliwości i stawia na MJ ;)
Jordan on sie urodzil koszykarzem albo go rodzice w koszyku nosili. On jest najlepszy.
Zenon Jaskuła - TDF 1993!
Rafał Majka - Vuelta 2015!!! 3xTDF!!!
Niemiec - Vuelta 2014!
28/09/2014 - MICHAŁ KWIATKOWSKI MISTRZEM ŚWIATA!!!! 19/04/2015 - AMSTEL GOLD RACE!!! E3 Harelbeke 25/03/2016!!! Strade Bianche 2014/2017
18/03/2017 Milan-San Remo!!!
Do dnia dzisiejszego nie jestem wstanie zrozumieć jak talent T-Mac'a mógł rozmienić sie na drobne teraz gra w chinach , a po jego pierwszym sezonie w Rockets powiedziałem że to będzie next MJ ... co prawda kontuzje kolana go nie omijały , ale jego ciężki charakter nie pozwolił na rozwinięcie skrzydeł w żadnym klubie.
Ps.Vince i T-Mac w Toronto ehh co za czasy
KS UNIA LESZNO
1949 , 1950 , 1951 , 1952 , 1953 , 1954 , 1979 , 1980 , 1984 , 1987 , 1988 , 1989 , 2007 , 2010 , 2015 , 2017
KRÓL JEST JEDEN Ukryta zawartość
spitt22 (03-08-2013)
MJ ogromne kłopoty miał jeszcze z Larrym Birdem. Zeby ten temat zyl musiałby byc inaczej zatytułowany. Najlepszy gracz na swojej pozycji. Najlepsze piatki - cos w tym stylu. Wiadomo, ze najlepszy jest MJ. Choc i w tym temacie mozna duzo pczytac np. w komentarzach na youtube gdy ludzie wykłócają sie na wszelkie statystyki pomiędzy MJ a Kobe. Naprawdę robia wrazenie niektore zestawienia.pamietajcie, to jedyny zawodnik ktoory potrafil powstrzymac Michaela Jordana na meczach i finalach
Dla mnie number one oczywiście Sir Charles.
http://www.youtube.com/watch?v=2WZSo7BDlO0
"ogromna lekkosc gry w koszykowke" Magiczne slowa Włodka
Tak nieszablonowego zawodnika podkoszowego nie było, nie ma i nie będzie.
Jak to kiedys ktos powiedzial o MJ:
"Michael Jordan gra w koszykówke lepiej, niż ktokolwiek, kiedykolwiek robił cokolwiek innego"
Głosuję na MJ ale zawsze byłem fanem Allena Iversona jak grał w 76ers. Był taki mecz w którym zdobył 56 pkt. a na końcu okazało się że ma złamaną rękę... szacun!
no to naprawde jest czyms wielkim! super ze mu sie tak powiodlo nawet ze zlamana reka! pozdro!
Zenon Jaskuła - TDF 1993!
Rafał Majka - Vuelta 2015!!! 3xTDF!!!
Niemiec - Vuelta 2014!
28/09/2014 - MICHAŁ KWIATKOWSKI MISTRZEM ŚWIATA!!!! 19/04/2015 - AMSTEL GOLD RACE!!! E3 Harelbeke 25/03/2016!!! Strade Bianche 2014/2017
18/03/2017 Milan-San Remo!!!
Michael Jordan proste.
Pomimo wielu prób, na razie żaden koszykarz nie może zbliżyć się do talentu i charyzmy tego zawodnika
Ja myślę, że każdy z graczy zaproponowanych jest w dominatorem w pewnych aspetkach gry. Jordan możliwe, że ma ich najwięcej.
Natomiast ja się osobiście nie mogę zdecydować na jednego gracza. Pierwsza piątka się fajnie prezentuje
PG - Magic
SG - His Airness
SF - Larry Bird
PF - Charles Barkley
C - Wilt Chamberlain
]
zapraszam na Ukryta zawartość
No jeśli chodzi o gre, to chyba faktycznie M. Jordan To już legenda Jeśli zaś chodzi o osobowość to Dennis Rodman wymiatał hehe te jego fryzury miazga
Sprawdzona profesjonalna Ukryta zawartość . Zobacz Ukryta zawartość .
LBJ jest dużo bardziej wszechstronny i to on jest specem od grania na wszystkich pozycjach, tyle że... nie ma ani rzutu MJ, ani (tym bardziej) jego psychiki. Tytan pracy, ale jednocześnie talent nieporównywalnie jednak mniejszy. Zobaczymy co pokaże w kolejnych latach Durant, bo to potencjał większy niż LBJ.
Zachęcam do obejrzenia kilku meczów z udziałem #23 po obejrzeniu których nie powinieneś mieć juź żadnych wątpliwości kto jest najlepszym zawodnikiem w historii basketu.
LBJ jest świetnym graczem, ale do MJ jeszcze mu sporo brakuje.
Jeśli chodzi o KD to faktycznie rewelacyjny zawodnik, lecz motorycznie jeszcze mu dużo mu brakuje do LBJ.
W ramach uzupełnienia Twojej wiedzy załączam film z nowym graczem Stelmetu:
http://www.youtube.com/watch?v=_PU1xsw896M
Zwróć uwagę na akcję nr6 i nr1.
P.S
Gdybyś miał ochotę na obejrzenie Euroligi to zapraszam do ZG. Mecze są w piątek, a bilet stawiam .
Ostatnio edytowane przez zigi1976 ; 27-07-2013 o 01:07
Buszmen (27-07-2013)
No zdziwiłbyś się, że kibicowałem Stelmetowi w walce o mistrzostwo Polski Mam nadzieję, że w Eurolidze pójdzie lepiej niż Asseco w ostatnich latach. Jak znajdę czas to na pewno na Euroligę chętnie przyjadę, bo europejski basket na poziomie euroligowym to niezła gratka.
Co do LBJ - wątpliwości co do tego, kto jest lepszy nie mam. Chodziło jedynie o sam aspekt wszechstronności. LBJ niby ma wszystko, ale nie ma tego, co teoretycznie jest najważniejsze, czyli naturalnego rzutu.
zigi1976 (27-07-2013)
Jakbyś miał ochotę wpaść na EL to daj znać. Mój numer tel. wysyłam na priv
P.S
Załączam terminarz więc im szybciej dasz nać to łatwiej będzie o bilety, bo w zeszły tygodniu sprzedano już 500 karnetów :
http://www.basketzg.pl/euroliga/aktu...inarz-euroligi
Dopóki grał w Orlando ( moja ulubiona drużyna ) to dla mnie nr 1 był zawsze Penny Najlepsza pierwsza piątka w NBA: Penny, N.Anderson, B.Scott, H.Grant i O'neal
http://www.youtube.com/watch?v=QFMBWqffvb0
No gość wymiatał Super go się oglądało a i na boisku latało się z koszulką z nr 1 Super czasy w NBA.
Ostatnio edytowane przez el_kwas ; 27-07-2013 o 09:33
No nie wierze. Naczelny obrońca Golloba i Jego największy hejter planują wspólne oglądanie kosza. Chłopaki, tylko tematycznie z dala od żużla a zabawa na pewno będzie przednia. Też zajrzę na CRS, EL...to będzie coś!
Moja liebe feif to bez wątpienia Houston Rockets '96: Hakeem the Dream (imo center nr. 1 in history), Drexler, Kenny Smith (fantastyczne rzuty z dystansu), Horry i Elie. Zawsze czekałem na moje ulubione Rockets, gdy jeszcze publiczna transmitowała NBA.
W temacie: trzeba oddać królowi co królewskie, Air jest bezkonkurencyjny. Zawsze uwielbiałem też Iversona (te jego rajdy) i Granta Hilla (potencjał nieziemski, niedo końca spełniona gwiazda ligi).