Temu Panu już dziękujemy!!! Koniec ery Apoloniusza Tajnera

[twastara]

Darkness
Mówisz, że jest źle, a spójrz, że nawet z Bachledy można zrobić skoczka, a niedługo to samo będzie i z Tomisławem. A, i jeszcze jedno, Adam rozpoczął ten sezon dość udanie i uważam, że utrzymanie formy u zawodnika przez trzy lata jest bardzo trudne,widziałem Schmitta (2 lata sukcesów), to samo Peterka (teraz wraca do starej formy), Hannawald (tylko turniej czterech skoczni), Hautameki(pojedyńcze udane próby), a Adam trzeci sezon skacze z małymi przerwami bardzo dobrze, a przede wszystkim równo.

[Genek]

Jak narazie pierwsze dwa turnieje pokazaly, iz nasi skoczkowie są dobrze przygotowani do sezonu. Mi sie jednak zdaje, ze wszystko wroci do normy z tamtego sezonu czyli tylko Malysz bedzie regularnie dostawac sie do trzydziestki.

[Napastnik]

W trzecim i czwartym konkursie szykowany jest sprawdzian trenera Tajnera.Zobaczymy czy potrafił przygotować skoczków do sezonu czy też tylko spija miód z talentu Małysza.Po trzech latach opieki nad skoczkami powinni się oni regularnie mieścić w 30 najlepszych.Nie wierzę,że trener Tajner potrafi trenować tylko Małysza.Życzę mu powodzenia.

[Napastnik]

[img] Nasi skaczą żle.Tajnerowi trzeba podziękować.Ciekawe kiedy Małysz wypadnie z pierwszej dziesiątki?Kojankowski coś potrafi a Tajner już trzeci rok nie może wychować zawodnika,który mógłby zastąpić Małysza.Czy w PZN mają założone zasłony na oczy,komleks Tajnera czy też nie znają zasad warsztatu trenerskiego? Panowie z PZN chcę Was zapytać jak idzie budowa skoczni narciarskich?Były w czasach chwały Małysza głośno zgłaszne deklaracje w tym względzie.Uważam,że działacze PZN i trener Tajner wykorzystują talent Małysza dla własnych celów.

MAŁYSZ JEST WIELKI!!!!

[Amadeusz99]

Ten Tajner zostając trenerem odrazu w to wszystko wkręcił swojego syna Tonio Tajnera chociaż są lepsi którze bardziej efektywnie mogliby go zastąpic.Ale tak ogólni to do trenera Tajnera to nic nie mam.A jeśli chodzi o Adama Małysza to nie jest z nim wcale tak źle przecież cały czas utrzymuje się w czołuwce.I to ,że Adam ogrzej skacze nie jest tylko winą trenera lecz niestety trzeba to powiedzieć jest to wina samego Adama.Ale przecież nie można byćwiecznie w wyśmienitej formie.Tak juz skonstruowany jest sport "raz jest sie na wozie a drugi raz niestety pod nim".Co prawda jakaś wina Tajanera w tym jest ,ale chyba nie aż tak wielka jak powiedziałeś.A Adam Małysz to wogóle kiedyś rozbijał się BMW bo nie wydaje mi się chyba ,że się myle.Wiem ,że nasz najlepszy skoczek jest raczej człowiekiem skromnym.Ale jeżeli nie przyznacie mi racji to ok każdy ma prawo do własnego zdania.
A co wy o tym wszystkim sądzicie???.......

[Amaja]

Ja cię całkowicie popoeram. Pisałam już o tym wcześniej, że nie trener jest wszytskiemu winny. Również jestem zadowolona z Małysza. Nie możemy juz oceniać całego pucharu przecież to był dopiero czwarty konkurs.Przyznam, że bardzo ciekawie oglada się jak narazie w tym sezonie kolejne zmagania skoczkó. A Tajnerowi powinniśmy, a raczej powinniście ospuścić, bo cudotworca to on nie jest. Jedno jest pewne nie potrafi dobrze poszukać, wśród naszych junioró, no ale to już cały sztab za to odpowiada, nie tylko on.

[gepard]

To juz ostatni dzwonek, żeby napisac książkę i zareklamować jakiegoś Maca.
Bo za pół roku juz nikt nie kupi żadnego szajsu made in Tajnerowo.

[Roberto]

Ten Tajner zostając trenerem odrazu w to wszystko wkręcił swojego syna Tonio Tajnera chociaż są lepsi którze bardziej efektywnie mogliby go zastąpic.Ale tak ogólni to do trenera Tajnera to nic nie mam.A jeśli chodzi o Adama Małysza to nie jest z nim wcale tak źle przecież cały czas utrzymuje się w czołuwce.I to ,że Adam ogrzej skacze nie jest tylko winą trenera lecz niestety trzeba to powiedzieć jest to wina samego Adama.Ale przecież nie można byćwiecznie w wyśmienitej formie.Tak juz skonstruowany jest sport "raz jest sie na wozie a drugi raz niestety pod nim".Co prawda jakaś wina Tajanera w tym jest ,ale chyba nie aż tak wielka jak powiedziałeś.A Adam Małysz to wogóle kiedyś rozbijał się BMW bo nie wydaje mi się chyba ,że się myle.Wiem ,że nasz najlepszy skoczek jest raczej człowiekiem skromnym.Ale jeżeli nie przyznacie mi racji to ok każdy ma prawo do własnego zdania.
A co wy o tym wszystkim sądzicie???.......

Ja cię całkowicie popoeram. Pisałam już o tym wcześniej, że nie trener jest wszytskiemu winny. Również jestem zadowolona z Małysza. Nie możemy juz oceniać całego pucharu przecież to był dopiero czwarty konkurs.Przyznam, że bardzo ciekawie oglada się jak narazie w tym sezonie kolejne zmagania skoczkó. A Tajnerowi powinniśmy, a raczej powinniście ospuścić, bo cudotworca to on nie jest. Jedno jest pewne nie potrafi dobrze poszukać, wśród naszych junioró, no ale to już cały sztab za to odpowiada, nie tylko on.

Chyba od niedawna interesujecie się skokami, co ?! Przecież nikt nie ma Tajnerowi za złe tego, że Adam skacze w tym sezonie (jak na razie) nieco gorzej niż w poprzednich dwóch sezonach, albo że w reprezentacji nie pojawiają się nowi, obiecujący juniorzy !!! Tajner jest odpowiedzialny za to, że od kilku sezonów nie potrafił poprwaić wyników Matei czy Skupienia, że karmił nas obietnicami poprwy ich formy, że widząc iż ich kariery po prostu stoją w miejscu w dalszym ciągu, z uporem maniaka, zabierał ich na zawody pucharowe, co w tym sezonie czyni w dalszym ciągu !!! Po jaką cholerę daje szanse w tym sezonie Matei ?!?!? Za co ?!?! I po co ?!?! Czemu nie zrezygnował z niego tak szybko jak z Łukasza Kruczka albo Grzegorza Śliwki ?!?! Liczy na to że on sie nagle obudzi i zacznie skakać ?!?! A jeśli nawet to skończy się na jednym, dwóch turniejach i wszystko wróci do normy !!! A ten tekst z bodajże zeszłego sezonu, że Mateje stać na takie same wyniki jak Małysza bo ma jeszcze większą "parę" w nogach był już po prostu żałosny !!!!! Mamy już w reprezentacji odpowiedni materiał na następców Małysza; Bachleda, Pochwała, czy nawet młody Tajner to są chłopcy którzy przy odpowiednim prowadzeniu będą w stanie nawiązać walkę z najlepszymi. Tyle, że trzeba się nimi odpowiednio zająć, a nie opowiadać w nieskończoność o pracy z psychologami, fizjologami i cholera wie kim jeszcze.
Jeden, jedyny światowej klasy zawodnik w historii Polskich skoków to stanowczo za mało żeby wielbić Tajnera w nieskończoność. W kadrze są zawodnicy którzy być może wymagają innego podejścia do treningów niż Małysz. Czemu nie skorzystać z treningu indywidualnego ? Niech każdy z nich rozwja się pod okiem innego fachowca. Takiego jak np. Kojonkowski, czy nawet Hess. Chcemy mieć drużynę na miarę medali olimpijskich ? Więc przestańmy czekać na to aż urodzi się ktoś kto skakanie będzie miał w genach i nie będzie trzeba przy nim za dużo pracować, tylko trzeba się wziąść ostro do pracy i wytrenować naszą młodzież tak, aby nie odstawała aż tak od czołówki jak to ma miejsce do tej pory.
Być może w tym sezonie coś się ruszyło, bo wyniki Bachledy czy Pochwały nie są może jeszcze zadowalające, ale już pomału przestajemy sobie zadawać pytanie "ilu Polaków dostanie się do konkursu", ale raczej "ilu Polaków dostanie się do [b]konkursu głównego[b]"......

[Amaja]

Championie!!!! Skokami to je się interesowałam zanim Małysz pojwił sie po raz pierwszy na skoczniach. Wię c Twoje oskarżenia w stosunku do mojej osoby są bezpodstawne. Mam prośbę przeczytaj najpierw wszytskie moje wypowiedzi na ten temat, a potem komentuj. Szczerze mówiąc, gdybyś tak naprawde się tym ineresował, wiedziałbyś kto naprawde w sporcie ciągnie za sznurki i jest wszytskiemu winien. Fakt Tajenr nie jest bez winy, ale przecież (już to pisałam) to marionetka w rękach związku, którą można za małe obietnice manipulować, a jak źle idzie zwolnić.
Wcześniej niż nastąpiły móiłam o dymisjach Boska, Engela, a nawet o Bońku (jego nakłonili do rezygnacji ze sporą pewnie odprawą). Dlaczego o tym wspomniałam, otóż jasno widać z tego, kto stoi tak naprawde za niepowodzeniami skoczków. Co do Mateji i Skupienia juz dawno powinni dać sobie spokój.

[Roberto]

Championie!!!! Skokami to je się interesowałam zanim Małysz pojwił sie po raz pierwszy na skoczniach. Wię c Twoje oskarżenia w stosunku do mojej osoby są bezpodstawne.

Ech, jakie oskarżenia....co najwyżej wątpliwości....

Mam prośbę przeczytaj najpierw wszytskie moje wypowiedzi na ten temat, a potem komentuj.

Dokładnie tak zrobiłem...:P

Szczerze mówiąc, gdybyś tak naprawde się tym ineresował, wiedziałbyś kto naprawde w sporcie ciągnie za sznurki i jest wszytskiemu winien. Fakt Tajenr nie jest bez winy, ale przecież (już to pisałam) to marionetka w rękach związku, którą można za małe obietnice manipulować, a jak źle idzie zwolnić.

W takim razie po co nam tak słaby człowiek, który nie potrafi się przeciwstawić zarówno działaczom, jak i własnym ambicjom (bo zaliczam się do tych którzy uważają iż trener faworyzuje syna) ??? Po sukcesach Adama nie znalazłyby się ANI JEDEN działacz który ośmieliłby się manipulować Tajnerem-trenerem , wyrzucić go z kadry, itp. Wystarczyło skorzystać z okazji i wprowadzić w kadrze zmiany, które co prawda nie spodobały by się działaczom w związku, jednak kadrze wyszłyby na dobre. A podejście jakie prezentuje w stosunku do np. Stocha świadczy właśnie nie o tym że za sznurki pociągają władze związku, ale o tym że nos trenerski troche go zawodzi.....

Może w ramach kompromisu należałoby zrobić coś takiego: Tajner niech dalej prowadzi Małysza, bo to faktycznie wychodzi mu całkiem dobrze już trzeci sezon, ale resztą kadry niech się zajmie ktoś zupełnie nowy....

[Amaja]

W takim razie po co nam tak słaby człowiek, który nie potrafi się przeciwstawić zarówno działaczom, jak i własnym ambicjom (bo zaliczam się do tych którzy uważają iż trener faworyzuje syna) ??? Po sukcesach Adama nie znalazłyby się ANI JEDEN działacz który ośmieliłby się manipulować Tajnerem-trenerem , wyrzucić go z kadry, itp. Wystarczyło skorzystać z okazji i wprowadzić w kadrze zmiany, które co prawda nie spodobały by się działaczom w związku, jednak kadrze wyszłyby na dobre. A podejście jakie prezentuje w stosunku do np. Stocha świadczy właśnie nie o tym że za sznurki pociągają władze związku, ale o tym że nos trenerski troche go zawodzi.....

Może w ramach kompromisu należałoby zrobić coś takiego: Tajner niech dalej prowadzi Małysza, bo to faktycznie wychodzi mu całkiem dobrze już trzeci sezon, ale resztą kadry niech się zajmie ktoś zupełnie nowy....

No wiec widzisz sam powtwierdziłeś noje słowa pisząć " nie spodobałoby się działaczom" o to właśnie chodzi. Do tego, że zawiódł nos trenerski się z tobą zgadzam, zreszta też o tym wspominałam. Nie lubię kompromisów, ale ten jest przystepny. Sama pomyślalam dzisiaj sobie, że nasi skoczkowie skakali by inaczej pod wodzą wysmienitego Kojonkowskiego, no ale realia są inne nie stać nas na takie indywidualnośći. Trenerów za to którzy się stawiają zwalniają ze stanowisk. Nawet Tajnera byliby w stanie wywalić, tłumacząc to w prostu sposó "Małysz urodził się do skakania i nie potrzebny mu trener tylko dobry psycholog i fizjolog, a resztę trzbea szkolić czego Tajner nie zrobił stad powod usunięcia go ze sztabu szkoleniowego". Warto zwrócić jeszcze uwagę na jedno my (choć też niewielu) wiemy o wspaniałym Stochu, ale nie dowiedziałam się nim wcale z mediów. Dlaczego??, to proste oni już mają gwiazdę, a nam polakom tak mało potrzeba do szczęście :)). Więc po co nam drugi Adam, on sie skończy to może pomyślą o jego następcy. :)) Jednak narazie forma Małysza jest wysoka i nie zanosi się na jej spadek mam nadzieję. Utrzymywać się trzeci sezon w czołówce to już nprawde duży sukces.

[Napastnik]

Masz zupełną rację pisząc"Tajner jest odpowiedzialny...itd"Nie wielu to rozumie.Z każdym rokiem Małysz skacze gorzej.W ubiegłym roku w drugiej połowie sezonu z trudem obronił Puchar a w tym roku zaczął jeszcze gorzej.Progresja wyników jest opadająca.Za to odpowiedzialny jest trener.Trener pozostałych zawodników zabiera na zawody w nagrodę za to,że nie robią postępów.Nie robią postępów bo Tajner nie potrafi ich niczego nauczyć.
Pocieszmy się myślą,że to jego ostatni sezon żerowania na talencie Małysza i pracy porzedniego,przedwcześnie zwolnionego trenera.
Pozdrawiam

[Marks]

Masz zupełną rację pisząc"Tajner jest odpowiedzialny...itd"Nie wielu to rozumie.Z każdym rokiem Małysz skacze gorzej.W ubiegłym roku w drugiej połowie sezonu z trudem obronił Puchar a w tym roku zaczął jeszcze gorzej.Progresja wyników jest opadająca.Za to odpowiedzialny jest trener.Trener pozostałych zawodników zabiera na zawody w nagrodę za to,że nie robią postępów.Nie robią postępów bo Tajner nie potrafi ich niczego nauczyć.
Pocieszmy się myślą,że to jego ostatni sezon żerowania na talencie Małysza i pracy porzedniego,przedwcześnie zwolnionego trenera.

Zupelnie sie z Toba nie zgadzam. Widac ze ta dyscyplina interesujesz sie od niedawna. Jezeli ktos uwaza ze Malysz w tym roku ma slaba forme to w takim razie co powiecie na temat takich gwiazd "ubieglosezonowych" jak Hannawald, Amman, Hautamaeki???
Skoki narciarskie ciagle pozostaja bardzo "loteryjna" dyscyplina sportowa i wrecz nie jest mozliwe wygrywanie wszystkich najwazniejszych imprez w sezonie.
Co poniektorzy z duza nostaligia wspominaja sezon 2000/2001
gdy Malysz na 20 konkursow PS wygral 11. Przypomne tylko ze to byl sezon "przedolimpijski". Ci ktorzy interesuja sie ta dyscyplina sportowa zapewne wiedza co to oznacza dla utytulowanych i znanych skoczkow. Reasumujac Małysz spisywal sie wowczas tak dobrze gdyz... wlasciwie nie mial zadnej konkurencji. Wygrywal co chcial i jak chcial.
Poczatek tegorocznego sezonu pokazuje iz na obecna chwile jest 6-7 zawodnikow ktorzy beda walczyc o zwyciestwo w PS. Do MŚ do tego grona niewatplwie dolaczal Hannawald, Schmitt, Amman, Hautamaeki. Przy tak wyrownanej stawce poza umiejetnosciami i dobra forma potrzebne jest jeszcze szczescie do wygrywania... a tego wlasnie brakuje ostatnio Malyszowi...

[Napastnik]

Marksie!Sportem interesuję się 3 razy dłużej niż trwa Twoje życie./jeśli informacja podana przez Ciebie"uczeń"jest prawdziwa/ Tajner niczego nie osiągnie.
Zostań ze swoimi myślami! Pozdrawiam

[Marks]

Czlowiek uczy sie przez cale zycie wiec skad wiesz czego i jak dlugo ja sie ucze...? :)
Dla Twojej wiadomosci ... Tajner juz zrobil bardzo wiele gdyz to glownie on przyczynil sie do formy i wynikow osiagnietych przez Malysza w ub 2 sezonach.

[Roberto]

Ech, może ja jeszcze raz napisze o co mi chodziło bo chyba nie zostało to dobrze odebrane:
Tajner jest odpowiedzialny za brak wyników pozostałych zawodników poza Małyszem, bo utrzymanie Adam w takiej formie przez 3 sezony to jednak jakiś sukces. Nie uważam żeby Adam skakał słabiej niż wcześniej. Po prostu Adam w żadnym z obu mistrzowskij sezonów (czyli kiedy zdobywał PŚ) nie skakał przez cały czas równo. Pierwszy mistrzowski sezon zaczął jeszcze gorzej niż ten obecny, aby potem się rozkręcić i miażdżyć rywali. Drugi sezon na odwrót - rozpoczął znakomicie, potem potężny dołek, a na koniec zwyżka formy. I ten obecny sezon nie jest inny. Adam nie wygrywa, ale mieliśmy dopiero 4 turnieje, więc nie osądzajmy go już na starcie. Jeśli sytuacja utrzyma się przez cały sezon to zpewnością będzie można mówić o spadku formy, ale nadal Adam będzie się zaliczał do światowej czołówki, bo za taką uważam zawodników zajmujących regularnie miejsca w pierwszej dziesiątce.
A co do Tajnera: po pierwszych sukcesach Adama zrobiło się bardzo głośno o metodach używanych przez Polaków, czyli psychologu, fizykoterapeucie, itd. Sam Tajner mocno zachwalał nowe metody i nie pozostawiał nam raczej wątpliwości co do przyszłości polskich skoków. Tymczasem minął tamten pierwszy wspaniały sezon, minął kolejny, teraz mamy jeszcze jeden, a w kadrze zupełnie nic się nie zmieniło. Nadal nie ma godnego następcy dla Adama (chociaż kandydaci są, ale to stanowczo za mało).
Tak więc u progu trzeciego sezonu po wielkim przełomie dla Polaków, okazuje się że to nie metody były wspaniałe, tylko talent Adama. Metody dałyby efekt na większej grupie podopiecznych....

[Napastnik]

Dokładnie myślę tak samo jak Ty Championie.Nie osądzam Małysza.Uznaję jego wielki talent.Nie mogę się pogodzić z poglądami tych,którzy przypisują zbyt dużo umiejętnościom "trenera" Tajnera.Jeżeli się pomylę w swoim
osądzie to uznam racje innych.
Nie cierpię arogancji,oszołomstwa,głupiej ironii i młodzienczego lekceważenia starszych.Ponieważ w Twoich
wypowiedziach nie zauważyłem tego więc chętnie odpowiadam na Twoje uwagi.
Pozdrawiam!

[raven]

Apoloniusz Tajner zapowiedział, że w Titisee-Neustadt Adam Małysz przeskoczy rywali. Zobaczymy czy dotrzyma słowa, choć ja osobiście bardzo w to wątpię.

[Napastnik]

Tajner się wypalił!!!!Pomóżcie Tajnerowi odejść z twarzą z funkcji "trenera"skoczków.Nawet Małysz skacze coraz gorzej.Niech Tajner bierze odprawę i odpoczywa.Tylko kibice mogą oderwać go od koryta.Pomóżcie człowiekowi.

[raven]

No i Adam nie przeskoczył rywali w Neustadt. Trochę przeszkodził mu wiatr, ale nie oszukujmy się, do Hoellwartha to mu trochę brakuje. Jedynym pozytywnym aspektem konkursu była dobra postawa Marcina Bachledy. Gdyby nie on to znowu byłbym niezadowolony po Pucharze Świata. Sądzę, że Tajnerowi brakuje już pomysłów na prowadzenie kadry. Potrzebne są jakieś innowacje, nowe metody treningu, przecież Pochwała miał być hiper talentem a narazie tylko dobrze skacze na treningach, a to za mało. :(

[raven]

Trener Tajner (oczywiście) zadowolony:

Tajner: Adam potwierdził, że jest w dobrej formie

Apoloniusz Tajner, trener kadry polskich skoczków, przyznał że w niedzielnym konkursie karty rozdawał wiatr. Dodał jednak też, że Adam Małysz mimo, że w drugich zawodach był 6., jest w dobrej formie - czytamy w "Dzienniku Polskim".

"Niedzielny konkurs to była wietrzna loteria. Adam jest w dobrej formie, co potwierdził 3. i 6. lokatą. Mogło być nawet lepiej, ale w niedzielę w pierwszym skoku miał fatalne warunki, do tego spóźnił odbicie. W drugim skoku ostatnia dziesiątka miała już porównywalne warunki." - powiedział Tajner

"Bardzo cieszę się z dobrej postawy w niedzielę naszych młodych skoczków Marcina Bachledy i Tomisława Tajnera. Byli w czołowej trzydziestce, Marcin nawet w pierwszej dwudziestce. To dla nich spory sukces, byłoby dobrze, aby te miejsca w finale wywalczali na każdym konkursie" - dodał.

[Marks]

No i Adam nie przeskoczył rywali w Neustadt. Trochę przeszkodził mu wiatr, ale nie oszukujmy się, do Hoellwartha to mu trochę brakuje. Jedynym pozytywnym aspektem konkursu była dobra postawa Marcina Bachledy. Gdyby nie on to znowu byłbym niezadowolony po Pucharze Świata. Sądzę, że Tajnerowi brakuje już pomysłów na prowadzenie kadry. Potrzebne są jakieś innowacje, nowe metody treningu, przecież Pochwała miał być hiper talentem a narazie tylko dobrze skacze na treningach, a to za mało.

W pierwszej serii z zawodnikow zajmujacych czolowe miejsca w PS od Małysza skoczyl lepiej tylko Hoellwarth. Pettersen, Widhoelzl, Ahonen, Uhrman skaczac w takich samych (niekorzystych) warunkach oddali slabsze skoki od Małysza. Ale niektorzy uwazaja ze Adam jest w tym sezonie slaby...

Pochwala moze i jest talentem ale tylko i wylacznie w polskiej rzeczywistosci. Nie oszukujmy sie ale ten "wielki" talent nie mialby najmiejszych szans na znalezienie sie w kadrze Finlandi, Austri, Niemiec, Sloweni, czy tez Norwegi. Najprosciej jest cala wina obarczyc trenera... tylko trzeba pamietac ze z pustego to i Salomon nie naleje.

[Amaja]

W pierwszej serii z zawodnikow zajmujacych czolowe miejsca w PS od Małysza skoczyl lepiej tylko Hoellwarth. Pettersen, Widhoelzl, Ahonen, Uhrman skaczac w takich samych (niekorzystych) warunkach oddali slabsze skoki od Małysza. Ale niektorzy uwazaja ze Adam jest w tym sezonie slaby...

Pochwala moze i jest talentem ale tylko i wylacznie w polskiej rzeczywistosci. Nie oszukujmy sie ale ten "wielki" talent nie mialby najmiejszych szans na znalezienie sie w kadrze Finlandi, Austri, Niemiec, Sloweni, czy tez Norwegi. Najprosciej jest cala wina obarczyc trenera... tylko trzeba pamietac ze z pustego to i Salomon nie naleje.

Marksie ja się całkowicie z Toba zgadzam, nawet jakis czas temu w tym temacie zamiściłam podobną myśl.
Co do Adama. On ma formę, skacze dobrze, tylko jest jedna różnica, inni zaczęli skakać równie dobrze jak on. Są to słowa chyba Miklasa, choć do końca nie jestem pewna. Ja sie z nią w stu procentach zgadzam. Zreszta Adam po dwóch konkursach zapytany czy lepiej bronić czy też atakować, odparł zdecydowanie atakować. Za nami dopiero 6 knkursów i jeszcze wszystko może się zdażyć. Dzięki takiej wyrówanej walec jakiż ciekawy jest tegoroczny PŚ.

[Napastnik]

Tajner wystawia do konkursu 3 skoczków a nie 4.Po konkursie lepiej zabrzmi,że dwóch nie dostało się do trzydziestki niż trzech.Bystra bestia!!!W niedzielę niepowodzenie wytłumaczy brakiem wiatru lub mocno operującym słońcem.

[Tomaj]

Tajner może spać spokojnie, z Hessem trochę gorzej...

Dziś odbyło się posiedzenie zarządu PZN ,na którym m.in. oceniono i rozliczono dotychczasową pracę pana Tajnera.Póki co ,szkoleniowiec nie musi się niczego obawiać , w dalszym ciągu cieszy się dużym poparciem swoich zwierzchników( może dlatego,że jak na razie nie domaga się podwyżki).
Tymczasem w Niemczech trwa nagonka na trenera Hessa.Kredyt zaufania , jakim do tej pory był obdarzany powoli się wyczerpuje.Niemiecka prasa , jak i kibice zarzucają mu złe przygotowanie skoczków do sezonu , a w trakcie przygotowań katorżnicze treningi ,które przyczyniły się do serii kontuzji w ekipie "Deutche Adler" ( Schmitt, Hannawald, Hocke, Duffner).Prawdzimym egzaminem dla Reinharda Hessa będzie "Turniej 4 Skoczni".Słabszy występ na tej prestiżowej imprezie może oznaczać zwolnienie szkoleniowca.
W kuluarach mówi się już o ewentualnym następcy , a właściwie następcach Hessa.Pod uwagę brany jest modny ostatnio, a zarazem bardzo skuteczny zaciąg fiński w osobach braci Puikkonenów ( w latach 80-tych Jari był drugim po Nykkaenenie, najlepszym skoczkiem z Finlandii).

[Napastnik]

Tajner nie ma amicji.Pieniądze są silnijsze.Nasi skaczą coraz gorzej.Dzisiaj Małysz był 15.Trener Budny stwierdził,że nasi skoczkowie nie czynią żadnych postępów.Wypowiedz jego została przerwana przez komentatora,ponieważ pogląd taki nie jest popularny.

[darkness]

Wlasnie Napastnik - ten sam fragment zwrocil moja uwage, natomiast red. Jozwik bez ogrudek zmienil temat, bo Tajnera nie wolno krytykowac, a TVP ma w tym interes by dawac nadzieje tlumowi iz bedzie lepiej, a lepiej nie bedzie!!!. TVP wie, iz ogladalnosc zalezy od atmosfery wokol kadry skoczkow, jak bedzie to atmosfera sukcesu, to ludzie beda w soboty i niedziele zasiadac przed telewizorami w nadziei iz w koncu Adas wygra, a naszych 4 znajdzie sie w trzydziestce; niejako "przy okazji" obejrza szanowni telewidzowie kilkanascie reklam, ktore dadza panom z woronicza wplywy rzedu kilkuset tysiecy zlotych co konkurs...

Ostatnie wyniki Malysza i S-ki sa woda na moj mlyn, jako autora tego tematu i swego daja swego rodzaju satysfakcje,gdyz temat powstal dobrych kilka miesiecy temu; z drugiej jednak strony, jako Polak, patriota - ubolewam z takiego stanu rzeczy - znow kolejna klika, kolejne uklady decyduja o wyniku sportowym w naszym kraju:(

[Mario39]

Najbardziej smieszy mnie gdy tzw fachowcy mowia o polskiej szkole narciarskiej w zakresie szkolenia skoczkow.
Mozna mowic o szkole fińskiej, austryjackiej,ew niemieckiej.Polskie skoki to tylko Małysz ale jak widac i on sie zaczyna konczyc.Zatem Panie Polo czas na pana.Nic pan nie zdziałał za swojej kadencji.Małysz to talent odkryty przez innych a pozostali niestety nic nie potrafia.Lansowanie jeszcze do niedawna Matei czy Skupienia to kpina z kibiców i z samego siebie.
Juz pan zarobil troche kasy wiec moze sam pan poda sie do dymisji.

[Napastnik]

Myślę,że należy serdecznie podziękować trenerowi Tajnerowi za znakomite przygotowanie skoczków do Turnieju Czterech Skoczni.Miejsca Polaków:13,45,46.To duży wyczyn.Dajmy Tajnerowi trochę czasu a będzie jeszcze lepiej.

[Marks]

Trener kadry polskich skoczków, Apoloniusz Tajner, mimo słabszej dyspozycji Adama Małysza w PŚ, a zwłaszcza podczas konkursu w Obertsdorfie, nie obawia się o swoją posadę.
„Czuję się niezależny od nacisków. Rozmawiałem z wiceprezesem PZN Lechem Nadarkiewiczem. Zalecał spokój. Prezes Włodarczyk był zaniepokojony, pytał, co się dzieje” – powiedział Tajner.

„Co do posady, to nie trzymam się jej pazurami. Ale jak zobaczę, że siła mojego oddziaływania na grupę się kończy, że mogą być lepsze rozwiązania, sam zrezygnuję” – dodał.

Nie zanosi sie na to aby w najbliszej przyszlosci zwolniono Tajnera. Przekonamy sie czy to dobre posuniecie...

[Roberto]

Za Interia.pl:
Po tym jak Adam Małysz w pierszym konkursie Turnieju Czterech Skoczni zajął 13. miejsce nie będę już mówił, że stać go na wygrywanie - powiedział Apoloniusz Tajner.

Trener polskiej kadry skoczków przyznał, że nie wie, co będzie dalej. - Jestem zdezorientowany tą sytuacją - stwierdził.

Adam Małysz na pewno będzie jednak startował do końca Turnieju Czterech Skoczni. Co będzie potem jeszcze nie wiadomo. - Myślimy o tym, by wycofać Adama z konkursów PŚ, by spokojnie potrenował. Jeśli będzie tak jak teraz - to będziemy zmuszeni to zrobić - powiedział Tajner. - Musimy jednak poczekać do końca turnieju, bo naprawdę w jednym momencie może się wszystko zmienić.
Bidula Apoloniusz się zdezorientował....Już od dawna wydawało mi się że właśnie takie przerwy należy wprowadzić a nie skakać jak nawiedzony. Po co było się pchać na te Mistrzostwa Polski ??? Niestety duży wkład ma tutaj sam Adam którego najwyraźniej nie przekonali do zrobienia sobie odpoczynku, czyli chociaż odpuszczenia kwalifikacji. A przecież nie tak trudno było przewidzieć że po tak wspaniałych dwóch sezonach wreszcie potrzebny będzie odpoczynek....A nie Letnie GP i skoki w każdym turnieju, kwalifikacji, treningach, itp.....Miejmy nadzieję że na zmiany nie jest za późno.....
Na Onecie też pojawiła się podobna informacja o odpuszczeniu sobie kwalifikacji, a być może kilku imprez PŚ. Myślę że skoro TCS już mamy "z głowy", o Puchar Świata też będzie z taką formą bardzo ciężko, to przynajmniej Mistrzosta Świata należałoby zakończyć jakimś sukcesem. Jeśli Adam nie odniesie sukcesu w żadnej z tych trzech imprez to będzie to katastrofa; zarówno dla samego Adama jaki trenerów i prawdopodobnie kilka głów by spadło...

[Wroclaw]

moim zdaniem też .. Tylko on jest dobry ale na zawody bierze po 3 zawodników a nie moze po 5 .. Tylko 3 i dodego słabeuszy ...... Gdy był poprzedni trener było duzo zawodników w pierwszej 30 .. ......
A Apolo tylko stawia oprócz małysza na tomisława ..... I to jest błąd polskich skokóch narciarskich ...... [quote] Polskie SKOKI NARCIARSKIE spadają w dół ......... Koniec elity skoków ......

[raven]

moim zdaniem też .. Tylko on jest dobry ale na zawody bierze po 3 zawodników a nie moze po 5 .. Tylko 3 i dodego słabeuszy ...... Gdy był poprzedni trener było duzo zawodników w pierwszej 30 .. ......

Tajner nie może wystawić dowolnej liczby skoczków w konkursie. Maksymalnie jest to 4 zawodników. Ich liczba jest uwarunkowana tym jak wielu zawodników jest w czołowej 45 Pucharu Świata. Warto dodać, że 4 skoczków to dolna granica, nawet Bułgaria gdyby chciała to mogłaby wystawić 4 skoczków. A z tym, że gdy kadrę prowadził poprzedni trener (czyli Pavel Mikeska) to mieliśmy wielu zawodnków w 30 się nie zgadzam, bo wtedy było jeszcze gorzej.

[Wroclaw]

no tak ale moze jeden zawsze sie nie zakwalifikować raven ...... No to wiesz ..:)

[Tomaj]

Kończ Waść , wstydu oszczędź !

Już nie mogę doczekać się chwili , kiedy trener Tajner pożegna się ze swoją ciepłą posadką.Kolejne decyzje naszego szkoleniowca tylko utwierdzają w przekonaniu, że pan Apoloniusz nie ma tak naprawdę większego pomysłu na prowadzenie ekipy skoczków.Z drugiej strony należy sobie zadać pytanie czy kiedykolwiek takowy miał ?
Drużyny to my nie mieliśmy od dawien dawna, ale skoro po wielu latach mizerii trafił się jeden taki, który z całej bandy przeciętniaków wybijał się ponad poziom ( dosłownie i w przenośni), to na resztę nikt nie zwracał baczniejszej uwagi.Naród piał z zachwytu , że mamy doskonałego zawodnika , wybitnego trenera , a o kolegach w myśl zasady "cieszmy sie tym co mamy" nawet głośno nie mówiono.Ale i oni, wbrew temu co się sądzi, mieli dość znaczny udział w sukcesie polskiego team'u.
Mateja , Skupień i inni , o czym wielu z pewnością nie wie, pełnili w zespole dyżury społeczne pomagając w różnoraki sposób: przenosząc bagaże, spiesząc z wierzchnim okryciem do zmarzniętych kolegów czy nawet kupując prezenty świąteczne dla rodzin i znajomych.
Niestety , ich czas sie skończył wraz z nadejściem kryzysu formy u Adama.Obecny Małysz nie potrzebuje tak oddanych kolegów , sam jest w stanie wszystko zaplanować,załatwić, bowiem nie cierpi już na permanantny brak czasu związany z wywiadami , konferencjami prasowymi.
Z kolei media i kibice, coraz częściej i chętniej dostrzegają błędy oraz braki dotychczas nieomylnego pana Tajnera.A tych niestety jest cała masa !
Co zrobić z zawodnikiem, który skacze słabiej wiedzą szkoleniowcy niemieccy , austriaccy, japońscy , ba , wiedzą nawet sami kibice.Trzeba po prostu dać mu odpocząć od wielkich zawodów , koncentrując się nad wyeliminowaniem niedociągnięć podczas indywidualnego treningu.Przykład Hannawalda jest jak najbardziej znamienny.Ale imć Apoloniusz nie ma na ten temat zielonego pojęcia !Ciągnie chłopaka na kolejne konkursy tłumacząc , że to niby Małysz tak chce.Jeżeli nawet, jest tak jak mówi Polo , to kto tu do jasnej cholery jest trenerem ?
Podobną sytuację, z jaką mamy obecnie do czynienia w przypadku Małysza ,przerabiano kiedyś w kadrze słoweńskiej.Słabiej skaczącym Zoncie i Radeljowi trener postawił ultimatum , albo zrobią sobie przerwę i będą trenować , albo "out" z reprezentacji.Zonta szybko podporządkował sie decyzji szkoleniowca , a Jure nie chciał o tym słyszeć.Wrzeszczał cos o kontraktach, pieniądzach itd.Jak potoczyły się kariery obu zawodników wszyscy dobrze wiemy.Zonta przyzwoicie prezentuje się w PŚ , o Radelju prawie całkowicie zapomniano.
Nie trzeba chyba wyjaśniać, że do czegoś podobnego nigdy nie dojdzie także w ekipie "Deutche Adler".Z tym , ze różnica między Hessem a Tajnerem jest dość znacząca.Ten pierwszy ma to , o czym ten drugi może tylko pomarzyć - autorytet.
Jakim poważaniem cieszy się nasz szkoleniowiec mogliśmy się przekonać podczas turnieju w Bischofshofen , gdzie Tajner wręcz błagał Mateję o niewycofywanie się z zawodów i podjęcie rywalizacji. Śmiech na sali !
Skoro o Bischofshofen mowa to należy nadmienić , że przed tym konkursem Polo wszem i wobec obiecał , że Małysz do Liberca nie pojedzie , że będzie nadrabiał zaległości pozwalające wyeliminować powtarzane do tej pory błędy.Wystarczyło tylko , że Adam oddał jeden dobry skok i pierwotne ustalenia diabli wzięli. Jak się Adaś w Czechach prezentował wszyscy widzieliśmy.Tajner , mający jak zwykle w takich sytuacjach doskonałe wytłumaczenie ,tym razem zwalił na przeziębienie.Nadwyraz oryginalne , bo to , że wiatr był nieodpowiedni , skocznia nie taka i kiepska prędkość słyszeliśmy już po kilka razy.
To , że Małysz wystartuje w Zakopanem rozumie się samo przez się , ale po kija ta Japonia ? Czy nasi trenerzy nie pojmują , że nie tylko zawody sie liczą? Do MŚ trzeba się odpowiednio przygotować , a komu jak komu , ale naszym zawodnikom to przygotowanie jest nadzwyczaj potrzebne.O tym , że co za dużo to niezdrowo przekonali się w zeszłym roku Austriacy , którym później przeszła koło nosa cała olimpiada.
Do najważniejszej tegorocznej imprezy pozostało jeszcze trochę czasu.Jeżeli ewentualne wpadki Adama w "Zakopcu" przyczyniłyby się do zmiany planów , to jestem za takim rozwojem wydarzeń.Jako niepoprawny optymista ciągle wierzę bowiem , że jest w stanie odegrać na MŚ jakąś znaczącą rolę.Żałuję tylko , że przyszło mu współpracować z takim, a nie innym sztabem szkoleniowym.Oby tylko jak najkrócej !

[Roberto]

Heh, no właśnie coś takiego chciałem napisać, więc teraz pozostaje mi się jak najbardziej zgodzić z tymi słowami. Zero autorytetu, zero konsekwencji, zero pomysłu i nietrafione decyzje. A teraz oprócz problemów z Adamem można Tajnerowi bez skrupułów wytknąć jeszcze jeden błąd: beznadziejne decyzje odnośnie składu na kolejne konkursy PŚ. O Adamie już wiemy, że powinien sobie odpocząć, ale ja za cholere nie rozumiem co w składzie na poprzedni konkurs robili Mateja i Długopolski. Czemu daje się szanse tym samym zawodnikom którzy tą szansę mieli już wielokrotnie i żadnej z nich nie wykorzystali. I taskich wpadek już kilka było w tym sezonie. Cięzko mi to przyznać ale wolałbym żeby w Zakopanem Adam nie awansował nawet do pierwszej trzydziestki gdyby tylko odbiło by się to właśnie na zmianie trenera...

[Monika]

Popieram poglad, ze Tajner powinien odejsc. Ktos tu napisal , ze rola trenera w skokach nie jest tak wazna , a prosze tylko spojrzec , jak teraz skacza Norwegowie. Tylko na Bardala jakos Mika pozytywnie nie podzialal. :P

[Leafy]

Niestety apatyt rośnie w miarę jedzenia. Chcecie aby Tajner dokonywał rzeczy wręcz niemożliwych. Czy mało osiągnąl ?Zastanówcie się jaką mamy bazę treningową w kraju i ilu rocznie pojawia się młodych utalentowanych skoczków. Porównajcie to do jakiegoś innego "zimowego" kraju. W takiej Finlandii, Austrii rocznie pojawia się kilkunastu nowych skoczków, z których trener wybiera sobie zawodników. Kto pokazał klasę na MP poza Małyszem ? Przecież na codzień to nie Tajner trenuje pozostałych skoczków tylko trenerzy klubowi.

Spytam więc: Kogo ma powoływać Tajner do kadry ?

Powiedzcie mi, który trener polski trener skoczków osiagnął więcej niż Polo ?

Jedynie można wpomnieć o Forteckim i Gąsiorowskim, którzy z Wojtkiem Fortuną wywalczyli złoto olimpijskie w Sapporo.

Pod wodzą którego trenera Małysz osiągnął nawięcej pucharowych zwycięstw ?
Który trener potrafił dotrzeć do Małysza i wyzwolić w nim chęć wygrywania w momencie kiedy on sam chciał zrezygnować ze sportu ?

Niewielu z was pamięta czasy P. Fijasa ale ci co pamiętają niech pomyślą czy była taka nagonka na Nadarkiewicza z powodu braku WIELKICH sukcesów Piotra? Nie, bo każdy się ekscytował, że Polak walczy z najlepszymi. Dlaczego teraz nie możemy się cieszyć, że Polak walczy i wygrywa od dwóch lat. Niestety polski naród popada zazwyczaj ze skrajności w skrajność albo wygrywamy wszystko i jest OK albo przegrywamy i winimy wszystkich dookoła a najbliżej zawodnika jest trener więc dostaje się jemu. Chcąc niechąc nie da się utrzymać wyśmienitej formy przez dłuższy okres czau, bo materiał ludzki tego nie wytrzyma i żaden trener na to nie poradzi.

Jeszcze rok, dwa lata temu nosiliście Tajnera na rękach ale teraz wszyscy się od niego odwracacie.

Zatrudnijmy trenera z zagranicy najlepiej Kojonkowskiego. Spytam, kto za to zapłaci jeśli nie stać nas na takiego "asa".
Sam Kojonkowski mówi, że tylko porządkuje całą otoczkę wokół skoczków i przemawia jako pedagog do swoich uczniów.

Pozólcie trenerowi wykonywać jego pracę i wpierajcie go a nie odwracjacie się przy małych potknięciach, bo gdy Małysz zdobędzie jakiś medal na MŚ to znowu będziecie wielbić Tajnera.

Kiedyś w Polsce było 40 mln trenerów piłkarskich, teraz mamy 40 mln trenerów skoków narciarskich.

Trochę pokory panowie i panie.

[daminek]

Tajner nasz miszcz błysnął
klasa podczas konkursu w Zakopanym
kiedy to nie znajac regulaminu
wystawil do kwalifikacji 14 zawodnikow
ktorzy nie mieli prawa startu bo nie
zdobyli nawet punktu w Pucharze
Kontynentalnym badz PŚ.

Trener i brak znajomości regulaminu = parodia!!!:D

pozdro.

[Roberto]

A ja dziś w Sporcie po Faktach TVN usłyszałem kilka ciekawych rzeczy. Przedewszystkim po raz pierwszy od dwóch-trzech lat usłyszałem w telewizji krytyke obecnego trenera. Nie była to taka prawdziwa krytyka, a jedynie kilka słów nawiązujących do bardzo słabego występu Polaków w Zakopanem, ale sens tego reportażu był jeden: Tajner możed czuć się zagrożony jako trener bo wyniki Polaków za wyjątkiem Małysza są fatalne. A bardzo ciekawe stwierdzenie padło z ust Roberta Matei, który powiedział że jak na treningu skoczy czy to 90m czy 120m to trener i tak mówi mu że oddał dwa dobre skoki. I to jest trener ???

[Adas]

Champion - zauwaz ze juz coraz wiecej portali internetowych gazet i stacji telewizyjnych zaczyna jechac po Tajnerze. Robia very good. :D A z doborem skoczkow na konkursy w Zakopcu to Tajner mial nosa, na 14 skoczkow - zdobyli oni 122 punkty w dwoch zawodach przy czym 120 punktow to malysz a 2 bachleda :D

Jest ok :D

Pozdrawiam
Adas
:P

[Roberto]

Champion - zauwaz ze juz coraz wiecej portali internetowych gazet i stacji telewizyjnych zaczyna jechac po Tajnerze. Robia very good. :D A z doborem skoczkow na konkursy w Zakopcu to Tajner mial nosa, na 14 skoczkow - zdobyli oni 122 punkty w dwoch zawodach przy czym 120 punktow to malysz a 2 bachleda :D

Jest ok :D

Pozdrawiam
Adas
:P

No to że portale internetowe i gazety zaczynają po nim jeździć to zauważyłem, ale w telewizji jakoś jeszcze tego nie spotkałem. Coś tam mi się o uszy obiło że na Eurosporcie komentator bez ogródek mówi że Polacy skaczą po prostu tragicznie, ale moja kochana kablówka zamieniła mi Eurosport na badziewny Polsat Sport więc nie mogę tego ocenić. A w TVP ani myślą złego słowa o Tajnerze powiedzieć i raczej się takiej sytuacji nie doczekamy. Tak więc dobrze że chociaż TVN zauważył że wyniki jednego sportowca nie mogą stanowić o klasie jego trenera...

[Dymitri]

W TVP nie usłyszymy złego słowa o Tajnerze.Małysz im napędza widownię więć nie można krytykować Apolla. Jakim on jest trenerem to świadczą wyniki naszych skoczków w Zakopocu. Adam jest talentem odkrytym nie przez Apolla. Tajner zaczyna się powoli gubić, bo on nie ma smykałki trenerskiej. W ubiegłym sezonie Norwegowie skakali porównywalnie z nami. Przyszedł światowej klasy trener i co??? W ciągu kilku miesięcy osiągneli nieporównywalny postęp. Oni wygrywają konkursy a my cieszymy się jeżeli któryś z Polaków wejdzie do trzydziestki (wyjątek Małysz). jest to kolejna rzecz którą kibice zaczynają dostrzegać. Wnet otrzyma on przydomek APOLLO 13. Coś tu nie gra jak powinno. zaczynają to dostrzegać dzinnikarze, tylko TVP jest zaślepiona, bo im reklamodawcy uciekną.

[raven]

Apolo nie pojechał z Małyszem do Japonii, zamiast tego wybrał się z synusiem i Pochwałą do Ramsau. Mają tam trenować, bo prezes PZN - Włodarczyk miał pretensje o ich kompromitację w Zakopanem. Dotychczas Apoloniusz mógł być na 100% pewien posady, ale ostatnio to się zmienia. Po sezonie Tajner zostanie rozliczony z wyników i wtedy podjęta zostanie decyzja czy przedłużyć z nim umowę. Po dotychczasowych wynikach widać, że ta ocena będzie negatywna, a to wróży zmianę na stanowisku trenera. Oby :D.

[Roberto]

Apolo nie pojechał z Małyszem do Japonii, zamiast tego wybrał się z synusiem i Pochwałą do Ramsau. Mają tam trenować, bo prezes PZN - Włodarczyk miał pretensje o ich kompromitację w Zakopanem. Dotychczas Apoloniusz mógł być na 100% pewien posady, ale ostatnio to się zmienia. Po sezonie Tajner zostanie rozliczony z wyników i wtedy podjęta zostanie decyzja czy przedłużyć z nim umowę. Po dotychczasowych wynikach widać, że ta ocena będzie negatywna, a to wróży zmianę na stanowisku trenera. Oby :D.

Ocenę będzie można wystawić już wkrótce: po japońskich konkursach PŚ okaże się jak Tajner potrafi wytrenować zawodnika. Kiedy w kolejnych zawodach Pucharu wspomniani Pochwała i synuś nadal będą skakać jak dziurawe latawce to decyzja o posadzie trenera powinna być tylko jedna: OUT !