-
23-03-2002, 13:43
#1
Pietrzyk o FF i sytuacji finansowej Mostostalu
Mariusz Lodziński, Arkadiusz Kuglarz: Czy klubowi opłaca się organizowanie
finału Ligi Mistrzów?
Kazimierz Pietrzyk: Sama organizacja będzie drogo kosztowała. Przede
wszystkim władze europejskiej federacji siatkówki uznały, że skoro
otrzymujemy prawo przeprowadzenia tej imprezy, to będzie to dla nas okazja
do dużego zarobku. W zwiazku z tym musielimy wpłacić do kasy federacji
dokładnie prawie 34 tys. euro, czyli ok. 130 tysięcy zł. To ogromny wydatek,
ale na tym nie koniec.
Druga sprawa to utrzymanie przez cztery dni wszystkich ekip; opłacenie
hoteli i wyżywienia. I to nas trochę zaskoczyło. Do tej pory ekipy
przyjeżdżały na własny koszt. Do tego dochodzi koszt utrzymania sędziów i
komisarzy federacji, czyli około siedmiu osób. W tym wypadku opłacamy
wszystko łšcznie z kosztami ich podróży. No i wreszcie utrzymanie grupy
oficjeli, których liczby tak naprawdę jeszcze nie znamy. W sumie więc wydamy
ok. 250 tys. zł.
A na jakie wpływy liczycie?
- Właciwie zarabiamy tylko na sprzedaży biletów. 80 procent miejsc
reklamowych wokół boiska jest zarezerwowanych dla sponsorów Ligi Mistrzów. Z
tego klub nie będzie miał nic. My możemy zarobić na pozostałych 20
procentach, lecz nie ma co ukrywać, że sš to mniej atrakcyjne miejsca.
Z relacji telewizyjnej w Polsacie tez nic nie mamy, gdyż prawa do transmisji
ma federacja europejska. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie była to dla nas
korzystna umowa, ale innej podpisać nie moglimy. W sytuacji, gdy telewizja
publiczna nie była zainteresowana Ligš Mistrzów, a my musielimy mieć
podpisanš umowę z telewizjš, by przystšpić do rozgrywek, pozostało nam tylko
przyjšć warunki Polsatu. Udało nam się jednak wynegocjować trzy spoty
reklamowe podczas relacji z meczów, za które ewentualny sponsor zapłaci nam.
Podsumowujšc: jeżeli na finale zarobimy kilka tysięcy złotych, to będziemy
zadowoleni.
Dostaniecie jednak wysokš sumę za udział w finale. A jeżeli Mostostal wygra,
będzie to ok. 400 tys. zł.
- Ale nie możemy zapomnieć o premiach dla drużyny. Chłopcy przecież nie
grajš za darmo. Jeszcze przed sezonem ustalilimy wysokoć premii i
pienišdze, które otrzymamy od federacji za udział, w całoci zostanš
przeznaczone dla zawodników.
Kiedy zawodnicy dostanš te pienišdze?
- Na pewno ze wszystkich zobowišzań się wywišżemy, choć nie ukrywam, że będš
opónienia. Już teraz mamy zaległoci wobec zawodników i to dosyć duże.
Tradycyjnie takie opónienia sięgały u nas do trzech tygodni. Przed tym
sezonem zdajšc sobie sprawę z tego, jakie mogš nas czekać trudnoci,
zastrzegłem sobie, że opónienia mogš być większe. Do dwóch miesięcy po
imprezie, za którš majš otrzymać premię i do trzech miesięcy po upływie
terminu wypłacenia raty kontraktowej.
Ile w tej chwili wynoszš zaległoci klubu wobec zawodników?
- Około 600 tys. zł. Ale zespół te pienišdze otrzyma. Już teraz staram się
stworzyć na przyszły sezon sieć sponsorskich powišzań, żebym się o sytuacje
finansowš nie musiał martwić i żeby takie zaległoci już się nie powtórzyły.
Czy może się okazać, że Mostostalu nie stać na taki wysiłek organizacyjny i
finansowy, jak udział w Lidze Mistrzów?
- Nie ukrywałem, że budżet klubu na ten sezon wynosi około 4 mln zł. To sš
pienišdze, które z pewnociš będziemy mieli i - jak widać - wystarczš na
dojcie do finału Ligi Mistrzów.
Czy to się nie odbije na kondycji finansowej klubu w przyszłym sezonie?
- Z sezonu na sezon koszty działalnoci klubu rosnš o około 15 procent. I z
tym się liczylimy. Dlatego ten sezon, mimo organizacji Final Four, nie
nadszarpnie naszego budżetu w większy sposób, niż się tego spodziewalimy.
Niebezpieczeństwo dotyczšce przyszłego sezonu może jedynie napływać ze
strony coraz słabszej sytuacji w polskiej gospodarce. Coraz trudniej będzie
o solidnych sponsorów. Oczywicie, że mistrz Polski może mieć za parę
miesięcy takie problemy, które będš kazały się zastanowić, czy cišgnšć to
dalej. Wierzę jednak, że będę w stanie ustabilizować sytuację klubu. Ale
prawda jest też taka, że Mostostal Zabrze już wypowiedział nam umowę i do
końca czerwca ma dać ostatecznš odpowied, czy rezygnuje z tej współpracy.
Wierzę, że do tego czasu jeszcze co się zmieni.
A jeżeli Mostostal rzeczywicie przestanie sponsorować kędzierzyńskš
siatkówkę?
- Pracuję już w tej chwili nad wariantami, które zapewniš klubowi
stabilizację finansowa, może nawet lepszš niż teraz. Ale klub może się
inaczej nazywać. Prowadzimy rozmowy z dużym koncernem, ale to wszystko
kwestia przyszłoci. Teraz mimo wszystko najważniejszy jest dla nas finał
Ligi Mistrzów.
Czego się pan po nim spodziewa?
- Przede wszystkim tego, że będziemy w finale. To nam da pełnię szczęcia.
Nie mam wštpliwoci, że w finale będš grali mistrzowie Włoch. Wtedy nie
pozostanie nam nic innego, jak powalczyć. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę
z tego, że to już wyjštkowo trudny przeciwnik.
-
-
23-03-2002, 17:39
#2
Czyli to jednak prawda z problemami chemikaKK!
-
-
23-03-2002, 17:59
#3
No widac tak.
Ale nie wydaje mi sie,zeby taki zespol jak Mosto mial problemy z pozyskaniem sponsora.Zwlaszcza, ze rozmowy juz trwaja.
Gdyby jeszcze udalo im sie awansowac do finalu...
-
-
26-03-2002, 17:44
#4
Tak to jest ze sponsorami , że gdy trochę ich bieda przyciśnie to rezygnują najpierw ze sportu. Dlatego moim zdaniem najlepiej jest mieć kilku mniejszych sponsorów, gdyż to jest dla klubu bezpieczniejsze.
-
-
27-03-2002, 14:02
#5
Wczoraj czytalam, ze zainteresowany jest Orlen.
A Pietrzyk chcialby sciagnac do KK Gomeza, ale IMHO nie ma na to szans
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum