Ale to też nie tak, że jak jakiś silnik ciągnie w Toruniu, odstawiają go do boksu z napisem strzała, bo ten silnik może być do niczego na inny torze.Zawodnik musi wiedzieć, czy silnik który śmiga na domowym torze będzie równie przydatny na innym a nie ma innego sposobu tego sprawdzić jak ściganie właśnie w takich zawodach.
Dlatego potrafię uwierzyć, że jakies najlepsze silniki czekają na ligę ale to też nie tak, że na takie zawody biorą zupełnie inne niż te już przetestowane i sprawdzone.
Ogólnie to pierwsza selekcja jest pewnie robiona na treningach a nie w zawodach.
Zawodnik, choć na treningu ściga się z wiatrem, to i tak czuje co ten silnik jest wart.
Kraza legendy o cudownych silnikach na jeden tor, no crumpowy na Pragę, ale to oznaczałoby tylko tyle, że ten silnik nie sprawdził się na innym tak dobrze.