Penhall (Dzisiaj), mszat (Dzisiaj), stone_gossard (Dzisiaj)
Każdy z nich fajnie się pokazał z samego początku robiąc dobre punkty bez praktycznie doświadczenia. A że potem dochodzą różne okoliczności to już inna sprawa. Wysocki np znalazł swoją pierwszą miłość i speedway mu mocno przeszkadza. Teraz miał poważniejszą rozmowę w klubie i były efekty, Kaia z Lyagerem pewnie pokonał podobnie jak juniorów Polonii.
Franek Majewski mimo gigantycznego wręcz potencjału najpierw związał się dziwnym kontraktem z Rawiczem, a teraz poszedł do 1 ligi by być rezerwowym, mimo że mógłby jeździć w ekstralidze w kilku drużynach gdzie byłby podstawowym juniorem. Patrząc na to jak jest prowadzona jego kariera to trzeba się od niego trzymać z daleka, i być wdzięcznym opatrzności że Toruń opuścił.
Gdzie w E-lidze byłby podstawowym juniorem?
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Polecam posłuchać
https://www.youtube.com/watch?v=OGIXWbbQEwk
Redaktor Musiał będzie zapewne miał problemy po tym materiale. Szanuję za włożenie kija w mrowisko. Między wierszami powiedziane było kto "napyerdalał " w interesy Apatora i Sparty po "bijatyce" na obozie pewnego klubu, która zakończyła się wyrzuceniem jednego z zawodników z klubu.
mszat (Dzisiaj)
Od samego początku było wiadomo, jakie rzeczywiste intencje przyświecały kloszardowi i że w tej sprawie po prostu robił za cyngla.
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
mszat (Dzisiaj)
Kowalik nie jeździ w Sparcie.
Kowolik wygląda dobrze mimo iż nie wozi punktów. Najgorsi w tym momencie są Halkiewicz (zresztą zmieniony już przez Ludwiczaka) i Affelt. Mencel/Jabłoński i Stojanowski są niewiele lepsi. Poziom juniorów w elidze z każdym rokiem niestety spada.
Motor jest świętą krową, bo przyciąga kasę SSP.
Cała ta sytuacja budzi we mnie niesmak ze względu na kolejne tytuły Zmarzlika. Pragnąłbym, żeby nie było najmniejszych wątpliwości, że jest najlepszy na świecie. Tymczasem zdobywa tytuły, wiedząc, że są kolesie, którzy potrafią mu dopieprzyć i nie ma odwagi stanąć i powiedzieć, że chciałby z nimi rywalizować na tej najważniejszej arenie. Woli rywalizować z kolegami z klubu. Zresztą zaczynam kibicować bardziej jego kolegom, niż jemu samemu. Im mocniejsza będzie ich rywalizacja na GP, tym bardziej będą krzywo na siebie patrzeć w klubie. Zmarzlik sprzedał Orlenowi swoje sportowe ambicje. Naprawdę nie przeszkadza mu, że w stawce brakuje tak wspaniałych zawodników?
"Częstochowskie lwy nigdy nie spłacają swoich długów".
Ostatnio edytowane przez kingpin ; Dzisiaj o 13:32
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.