jest jakieś spotkanie nieformalne czy cos? Jadę, bo to ostatnia szansa na lata zobaczyć UL w ekstralidze. A z samym Termosem to mi się pić nie chce, po tym jak schudł i spokorniał
Ostatnio edytowane przez lego ; 16-04-2024 o 18:53
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
chętni na miejsce Pawła walą drzwiami i oknami
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
Frank_Drebin (17-04-2024), Marsh (20-04-2024), Morciasz (17-04-2024), Semen (18-04-2024)
Coś już wiadomo nt. Wiktora Lamparta?
Liczę, że napsujemy Wam krwi w piątek..., a może będzie kolejna niespodzianka?
Nic konkretnego. Ale skoro od weekendu jest wiadomo, że Lampart nie ma szans pojechać w piątek, to pewnie jeszcze trochę się podleczyć musi.
Ciekawe kto za niego. Hajsberg też kontuzja. Poertner bez formy. Przyzwoicie pojechał Bastek w finale duńskim.
5 punktów i na rozkładzie m.in. Hansen i Jepsen Jepsen.
I jednak jest o te 5 lat mlodszy od Rowa.
Emil i Lambo po 13 pkt. Dudek 11, Lewandowski 2,.Afred 0.
Reszta ? 6 punktów dla Pawła i Rowa może być nie do zrobienia.
Czy niespodzianka ?
Ogólnie to na dziś mamy pierwszą i trzecią linię
I co z tego, że pierwsza linia będzie robiła 36 czy 40 punktów jak druga zrobi 3 i to na sobie?
I będę mecze w plecy i na wyjeździe i u siebie
Ale już jutro to się może zmienić i Przedpełski, Lewandowski, Rowe, czy Lampart błysną
wielkim światłem i zdejmą podkówki bykom z kopytek
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
Rok temu jechaliśmy u siebie z Poertnerem i Heiselbergiem a Unia z Jankiem w składzie indywidualnie wygrała zaledwie 3 (Ratajczaj juniorski, Kołodziej z Dudkiem i Affeltem a Lidsey z Lambertem i Heiselbergiem) biegi.
Kogo mamy się bać? Smektały? Zengoty? Może Lebedieva, który rok temu w 6 biegach na MA przywiózł 7 pkt we "wspaniałym stylu" głównie dostając w trąbę 5-1. Dwa razy przyjechał drugi. Raz pokonał Lewandowskiego a raz na W Lamparta.
Przypominam, że dla drugiej linii i juniorów jazda u siebie a na wyjeździe to są dwa inne światy.
Także wszystkie fatalizmy, które są uprawiane od kilku dni w mediach przez ekspertów mogą sobie wsadzić głęboko w dupę. Dopiero po 4 kolejce będziemy mieć obraz formy ligowej naszych kolarzy.
mszat (18-04-2024)
Lebedevs wygląda na mocniejszego niż w 2023. Toruń wygra, ale AL kilka punktów urwie.
Paweł zapunktuje lepiej to oczywiste, natomiast duet Affelt & Lewandowski nie potrafi jeździć na żużlu i w ich przypadku jakiejś widocznej różnicy pomiędzy dom vs wyjazd być nie powinno.Przypominam, że dla drugiej linii i juniorów jazda u siebie a na wyjeździe to są dwa inne światy.
Także wszystkie fatalizmy, które są uprawiane od kilku dni w mediach przez ekspertów mogą sobie wsadzić głęboko w dupę. Dopiero po 4 kolejce będziemy mieć obraz formy ligowej naszych kolarzy.
Lewandowski potrafił w 2021. Pierwszy sezon spoko, wraz z doświadczeniem spadły umiejętności.
Ale tępa dzida organizowała wejście na stadion. Odstać kilkanaście minut do bramki aby dowiedzieć się, że posiadając elektroniczny bilet wejście jest tylko przez bramkę do której jest mega gigantyczna kolejka. Mam nadzieję, że ten, co stworzył ten bałagan poniesie konsekwencje.
Ktoś w końcu ten tor ogarnął Wam czy przypadek?
Toruń chyba będzie znany z mocnych juniorów, co za występ.
Dudek dalej w lesie, Paweł w czarnej doopie, Wiktor spoko.
Lambo i rusek sztos.
Juniorzy...Dzień konia, wjechani w swój tor? Totolotek...
PO spokojnie w zasięgu, a co dalej? Zobaczymy de facto po 1 połowie sezonu.
orlosep (19-04-2024)
A zwyżki są?
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Lampart mega dobry występ, wygrywał starty z gorszych pół jako chyba jedyny dzisiaj. Naprawdę napawa to optymizmem.
Juniorzy podobnie jak na sparingach u siebie, więc niekoniecznie pojedynczy wyskok tylko raczej wjechani w powtarzalny tor.
Paweł bez komentarza niestety. Baron wydaje się naprawdę fachowcem jakiego w Toruniu dawno nie było., zrobił tor który pasował juniorom i Lampartowi, czyli najsłabszym. Reszta się musi dopasować.
Lampart miał rozyebac nogę a rozyebal balon z obawami. Niech mu zdrowie dopisuje. Mistrzem nie będzie, ale niech korzysta z regulaminu
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
orlosep (20-04-2024)
Zawsze w nich wierzylismy.
Dobrze, ze wczoraz byla u nas Unia a nie Motor czy nawet Wlokniarz.
Z takim Pawlem i chimerycznym Dudkiem bysmy drzeli o wynik a z Motorem
byloby po meczu przed nominowanymi.Lampart tez by sobie tak nie pohasał.
W TV zachwyty nad torem a ja szczerze mowiac nie wiem dlaczego.
Pogoda pewnie tez swoje dolozyla, ale mialaem wrazenie, ze my tez nie do konca
wiedzielismy ktoredy jechac.
Teraz do Lublina, oczywiscie po zwyciestwo.
Z takimi juniorami musi sie udac.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Nasze mlode aniolki w jednym meczu zdobyly 3 trojki , o jedna mniej niz w calym zeszlym sezonie
To jednak jest spektakularny postep
Też mam takie wrażenie że w tv ta frekwencja u was jakoś z reguły słabiej wygląda niż w rzeczywistości. Osobiście mam taką teorię że kibice w barwach klubowych zlewają się w krzesełkami w barwach klubowych no a poza tym wiadomo, inaczej wygląda 9 tys w Toruniu a w Lublinie albo komplet w Grudziądzu gdzie wchodzi... 5,5 tysiąca bodajże?
BKS Polonia Bydgoszcz
A stałeś do bramki, gdzie są wyłącznie papierowe bilety? Była oznaczona: "tylko dla tych co z papierowymi"?
To ilu tych widzów było w Lublinie? 8-10 tys? W Toruniu pewno z 6-7 tys.
Ale trzeba pamiętać o tym: Lublin: 330 tys., a Toruń 180 tys. mieszkańców.
Wczoraj rządziły pola startowe ponoć, ale na dystansie też się sporo działo.
Na pewno jakby ktoś przed meczem powiedział, że Paweł zdobędzie 4 pkt.,
a cała drużyna 59, to człek by zachodził w głowę jak to możliwe - a jednak.
Inna rzecz, że to był mecz, w którym Paweł miał najniższą zdobycz punktową
wśród całego teamu... kiedy tak było?
Jakby Paweł wygrał ostatni bieg, to byłby to mecz historyczny - bo każdy
z zawodników drużyny miałby zwycięstwo biegowe
Taka ciekawostka dla statystyków.
Ciekawe ile tych trójek przywiozą w Lublinie i u siebie z Wrockiem
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
Nie uważasz, że powinno być więcej wejść dla tych, co mieli elektroniczną wersję biletu? Ludzie stali w kolejce jeszcze 20 minut po rozpoczęciu meczu. Ja sam zostałem wypuszczony kiedy zawodnicy stali na linii przed 1 biegiem... będąc godzinę wcześniej przed stadionem. Do tego brak informacji przy zakupie biletu która bramka wpuszcza. Do tego informacja o tym tylko na bramkach, gdzie kolejki mają kilkadziesiąt metrów.... Organizował to ktoś z brakiem wyobraźni. A było faktycznie mało ludzi... a i tak nie udało im się wpuścić wszystkich na czas... Do tego ten zagłuszający ryk z megafonów reklam wyborczych pewnego kandydata ????.... ŻENUA.....
Ostatnio edytowane przez orlosep ; 20-04-2024 o 18:05
Na tym stadionie od lat dzieją się rzeczy, których nie rozumiem.
Np. czasami właśnie te kilometrowe kolejki do wejść nawet przy małej frekwencji.
Mimo, że wchodzę przez główną też kiedyś przez kolejkę nie zdążyłem na pierwsze biegi
- wszedłem na trzeci.
Dwóch panów kasowało bilety, a kolejka - aż do Pera Jonssona.
Zawsze mnie zastanawiało jak ktoś to policzył, że przez tyle, a tyle bramek
na niebieski ma wejść kilka tysięcy osób i w jakim czasie... i chyba coś nie wyszło.
Wiadomo - można powiedzieć i to też słusznie - trzeba przychodzić szybciej - ale
coś za często i na bramkach jednak coś nie pyka.
Kiedyś przy dużych kolejkach podejmowano decyzję o otwarciu bram i przedzieraniu biletów
papierowych... bo szło szybciej.
Tak samo ilość czynnych kas przed meczem. Wiadomo - oszczędności, ale czasami
kolejki są zdecydowanie za długie.
Tak samo zastanawiające jest, że tyle lat ktoś walczy z nagłośnieniem,
które raz jest, a raz go nie ma.
I to, że na SGP na najnowocześniejszym stadionie świata trzeba dostawiać toy-toye....
a dla mediów trzeba budować namiot, żeby dziennikarze się pomieścili i dociąga się
dla nich prąd za pomocą przedłużaczy.
A to, że do pobliskiej Castoramy prowadzą dwa pasy dojazdowe i dwa wyjazdowe,
a do Motoareny tylko dwie wąskie uliczki to też majstersztyk. Do Castoramy jedzie
na raz parę osób, a na Motoarenę kilkaset przed meczem, a po meczu opuszcza
jednocześnie parę tysięcy.
O tym, że są fatalnie zaplanowane ciągi komunikacyjne i kibice gromadnie przecinają
parkingi w poprzek, że nie ma dla nich oznaczonych tam tras, to też ciekawostka.
Tak samo majstersztykiem jest umieszczenie na największym parkingu znaków
nakazu jazdy w lewo w stronę Łukaszewicza, do których nikt się nie stosuje,
ani kibice, ani policja, ani straż miejska, bo są po prostu tak głupie i stosowanie się
do nich by zablokowało już doszczętnie wyjazd. A stoją tam od lat...
I tak mógłby pisać wiele - choćby o jednej klatce schodowej na trybunie głównej,
którą chodzą służby, vipy, catering, obsługa, ochrona, gdzie często jest ścisk jak
150 i jak się to ma do warunków ewakuacji, albo o schodkach na trybunie VIP,
gdzie każdy jest chyba innej wysokości i głębokości.
Ot, ale w sumie piknie jest. Naprawdę to fajny stadion, jedyny kryty, jeden
z najlepszych w Polsce (świecie), jak nie najlepszy (hm Gorzów? hm Wrocław?)
- 15 letni już, ale, ale...
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
orlosep (20-04-2024)
Wtopa w Gorzowie, mizerny Pawel nawet na swoich smieciach a juz
zaczela sie dyskusja o braku papieru toaletowego.
Poczekajcie z tym do momentu jak wroci walec, poki co
mozemy jeszcze ponarzekac na zuzlowcow, choc zdenerwowanie
tych co stali pod bramkami w pelni rozmiem.
To sa sprawy ktorych przy odrobinie profesjonalizmu mozna uniknac,
ale pewnie klub nie ma sobie niz do zarzucenia i nikt za to nie beknie.
Norma.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
orlosep (21-04-2024)
Część rzeczy jest zależna od klubu. Część zależy od MOSiR,
a część wynika z błędów popełnionych przy projektowaniu obiektu.
Były już sytuacje, że próbowano coś tam rozwiązać, a klub mówił,
że to MOSiR, albo, że... i w koło Macieju.
To, że po meczu musi być korek to wiadomo i parę tysięcy ludzi się nie
rozejdzie i nie rozjedzie w 5 minut, ale przez błędy projektowe,
czy organizacyjne trwa on o wiele dłużej i to wkurza. I nie jest
to kwestia braku papieru toaletowego
A o Pawle - ile można pisać. Czasami wydaje się, że tam potrzebna
jest po prostu rewolucja w teamie, bo bez tego niewiele może się
zmienić.
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
On tej rewolucji potrzebuje od kilku lat, ale zdaje sie jest zadowolony z przebiegu kariery
i nie widzi przyczyn w teamie a w silnikach.
Kolejny skrzywdzony przez tunerow, jak Dudek.
Mamy w zespole dwoch kozakow i dwoch molestowanych przez
tunerow. W sumie sie bilansuje.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Różnica między Patrykiem a Pawłem jest taka, że ten pierwszy jechał w XV wyścigu a drugi nie załapał się do nominowanych. Jak patrzę na Patryka to mam wrażenie, że on te punkty zdobywa siłą woli. Jak mu zagra sprzęt to jest w stanie wygrać wszędzie z każdym.
Nie wiem o co chodzi z Pawłem. Wszyscy dookoła mówią, że jest szalenie ambitny, profesjonalnie podchodzi do swoich obowiązków, i że mu zależy. Tylko, że ja ku*** tego nie widzę!
orlosep (21-04-2024)
a co to stadionu, to warto jeszcze mówić o gastronomii, jak chcesz kupić kiełbasę w przerwie, to musisz się liczyć, że stracisz co najmniej dwa biegi
za to stanowisk z piwskiem jest więcej, masz chlać piwsko
"A Pan Buszmen wymyśla i wymyśla. Liczy, krytykuje, opowiada jak to sam by za wszystkie osoby wystąpił." - Przemysław Termiński, 2016
mszat (21-04-2024)
haha co ty bredzisz, dojazd na stadion i ze stadionu swoje zajmują, mecz z 2 godziny, biegi trwają łącznie gdzieś z 20 minut, chętnie coś opier*olę w przerwie, a nie jak mongoł wyrzekał się strawy w imię wytrzymałości jakiejś, tak to działa w cywilizowanych krajach
"A Pan Buszmen wymyśla i wymyśla. Liczy, krytykuje, opowiada jak to sam by za wszystkie osoby wystąpił." - Przemysław Termiński, 2016