Skoro tak Ci go szkoda i tak bardzo zachecasz innych, zeby splacali nie swoje dlugi. To moze podrzuc mu z dyszke na swieta? Poczatek miesiaca, to pewnie matka dala Ci jakies kieszonkowe. Podatki, dobrowolne darowizny i wynagrodzenie, za wykonane uslugi to sa rozne rzeczy. Moze dowiesz sie o tym w kolejnej klasie (jesli zdasz, mam watpliwosc patrzac na poziom twojej wiedzy) na podstawach przesiebiorczosci.