Wrocław zupełnie nie trafiony przykład, mamy Spójnię i CWKS. Prędzej naszą sytuację można by przyrównać do Unii Leszno. Kto dziś wspomina? Może kibice poszczególnych klubów wspominają, mało istotne. Swoje racje mają ci, którzy dopuszczają myśl o wyłączeniu Polonii z nazwy jak i ci, którzy sobie tego nie wyobrażają.