On już chyba beknął za to, że lubi chlapnąć, więc raczej się pilnuje
No ja prawdę mówiąc bardziej obstawiam czy do konfliktu dojdzie wcześniej, czy później. Bo Krzysiu jak dalej będzie miał parcie na gwiazdorzenie w parkingu i granie pierwszych skrzypców to może być ciężko.
Zwłaszcza, że Krzyś lubi się pokazać jako dobry duch, który klepnie, pogłaszcze, rzuci "good job", a właśnie w parkingu potrzeba chyba kogoś, kto też w razie czego op*erdoli tego czy tamtego, ustawi do pionu, a jak będzie dobrze, to zbije piąteczkę i klepnie w pupcię. No i oczywiście Tomek ma coś, czego Krzyś nawet nie powąchał - zmysł menadżerski. Nawet jeśli nie jest to menadżer z najwyższej półki, to jednak jest to żużlowy menadżer. No i ma jeden ważny atut - siedział d*pą kilka lat na motocyklu, więc wie o czym mówi.
Jestem z tego transferu bardzo zadowolony, ale mam obawy, że prędzej czy później gdzieś tam może dojść do konfliktu. Zwłaszcza, że Tomek to też jak widać nie jest taki w kaszę dmuchał i lubi postawić na swoim.