Noc jest pesymista jak squrvisyn, na cale szvzescie jego prepowiednie rzadko sie sprawdzaja … , stsl jest jak najbadziej do yebniiecia ( czuje nawet bonus ), tylko Motor moze z Zielonej wywiesc zwyciestwo
Nie no, ze Stalą to będzie sparing, dopiero z Motorem będzie prawdziwy mecz na pełnej. I Motor nie wygra, choć niby może, ale nie wygra.
Trzeba się rozejrzeć, z kim najwygodniej będzie jechać PO i oddać parę punktów gdzie będzie wygodniej.
PS
Rzeczywiście byłem pesymistą, bo od pół roku twierdzę, że mamy sznase na utrzymanie podobne jak GKM i UNIa. A tu już będziemy PO planować, po pokonaniu wszystkich rywali i walką do ostatniego wyścigu z Motorem. Ale poprawię się .
Ostatnio edytowane przez noc ; 28-04-2024 o 22:43
Stał jest jak najbardziej do zrobienia. Vacul jest daleki od formy. Miskowiak, Fajfer, Woźniak zupełnie inni zawodnicy na wyjazdach. Thomsen z swoimi startami to nie jest zawodnik na mecz bez wypadek. Stojanowski spokojnie do objeżdżania przez naszych Juniorów. Trzeba atakować.
Przed chwilą w MŻ Dryła mówił, że rozmawiał z Protasem. I on mu powiedział, że FZG jedzie od początku sezonu każdy mecz o życie. Taką przyjęli taktykę i ją zamierzają kontyunuować. Gdzie i jak daleko nas to zaprowadzi to sezon pokaże. I trzeba przyznać, że póki co ta taktyka zdaje egzamin. Trzy mecze w tym dwa wyjazdowe i w żadnym meczu poniżej 40 pkt nie zeszli. Stal na pewno nie będzie łatwym przeciwnikiem. Ale jaka ekipa w SE bedzie łatwym rywalem ? Żadna. Czy to u nas w ZG czy to na wyjeździe.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
"Skład Falubazu jest tak mocny że etatowy zawodnik Grand Prix może zostać przesunięty na rezerwe", a na poważnie to pewnie dadzą mu jeszcze szanse i zobaczą jak sie sytuacja rozwinie.
Ze Stalą to pewnie będzie na remis w dwumeczu
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Kvech w ogóle nie ma startów. To jest jego największy problem od lat. Zdecydowanie Curzytek powinien jeździć od następnego meczu.
Falubaz Stal 48:42 i wszyscy zadowoleni
Oczywiście, szansa na win ze Stalą jest, ale musiałoby wszystko u nas zagrać. A to jak wiadomo zdarza się raz na X razy. Pogoda i tor dopasowany pod dru żynę, brak defektów, głupich wykluczeń itd. I żaden zawodnik nie może mieć dnia bezradności. A to dużo czynników. Dlatego wszystko wskazuje na niewysoką wygraną Gorzowa.
Ale kto wie, może akurat się uda wyszarpać jakies 47:43?
Po ultra fartownym remisie zaraz się dowiem, że atakujecie finał. Niezłe. To może być dobre kino.
My chcemy noł, a sędzia kaman - Robert Kempiński
lego (Wczoraj)
W 2009r. też taką szyderę słyszeliśmy.
A tak poważnie, nic się nie zmieniło i nadal jedziemy o utrzymanie. Nie ma sie co czarować.
Patrzac jednak obiektywnie, to jakaś szansa na wygranie ze Stalą jest. Mała, ale jest. Gdyby jednak tak sie stało, to otwiera się z kolei niewielka szansa na 6 miejsce psim swędem.
To oczywiście gdybologia, a nie jakieś S-F.
Ja staram sie chodzić po ziemi, a nie w chmurach i jestem skłonny wytypować niewielkie zwycięstwo Stali, tak 42:48.
I jeszcze jedno. Tym ULTRA FARTEM, to jednak trochę nam umniejszasz, a sobie dodajesz. Fakt, mieliśmy więcej szczęścia, ale to nie znaczy że bez niego byliśmy zdecydowanie słabsi. Przypominam, że większość meczu było na styku albo z lekką naszą górką, więc już z tym ULTRA fartem to nie przesadzajmy.
Ostatnio edytowane przez Vector ; Wczoraj o 10:06
Tylko Falubaz
Tabela z sezonu, w którym spadliśmy:
abc.png
Mieliśmy sześć punktów, psim swędem Grudziądz miał siedem, a beniaminek z Torunia miał 9 do bezpiecznego utrzymania. Na ten moment mamy trzy punkty, co jest według mnie dobrym prognostykiem, zważywszy na to, że zostało 11 spotkań.
Jeśli wygramy u siebie z Unią, dopiszemy kolejne trzy - będzie ich sześć, czyli tyle, ile w sezonie, z którym spadliśmy. Musimy zatem uzbierać jedno/dwa dodatkowe zwycięstwa i liczyć na podobne rozstrzygnięcia jak w tamtym spadkowym sezonie, czyli takie, że więcej niż sześć punktów daje utrzymanie.
Grudziądz już u nas był, na wygraną z Unią musimy liczyć w przyszłości, więc te dwa/cztery dodatkowe punkty musimy ugryźć z jedną z pozostałych drużyn. Albo musimy liczyć na zwycięstwo w Grudziądzu, o co będzie trudno, albo/i musimy liczyć, że jedna z drużyn środka tabeli (Gorzów, Częstochowa, Toruń) się potknie u nas. Lublin rozjedzie nas wszędzie, Wrocław do rewanżu raczej się ogarnie i też będzie trudno wygrać z drużyną z Łagutą, Bewley'em, Woffindenem i Janowskim w składzie.
Zatem przy całej obiektywności, wiedząc, że większość drużyn z Ekstraligi ma od nas po prostu lepsze składy, musimy mieć nadzieję, że z takim Gorzowem się uda te 46 punktów uzbierać - to te mecze są dla nas przepustką do utrzymania. Tak więc panowie, ostrożność ostrożnością, ale tutaj trzeba wierzyć, bo od tych meczów zależy nasze życie. Kiełbasy w górę i idziemy na stadion jak po swoje. Jak się nie uda to trudno, ale to właśnie te spotkania są dla nas clue tego sezonu.
Ja tam lubię teorie spiskowe i uważam, że sąsiedzi mogą się u nas nie zabijać o wygraną. Jak wszystko zagra to robimy to spokojnie (czyt. jakieś 47-43)
Problem w meczu ze Stalą jest taki, że nasi rozjeżdżają się na eliminacje SEC, dodatkowo jakiś as postanowił na sobotę wrzucić pierwszą rundę DMPJ, gdzie te rozgrywki są zawsze w tygodniu. Pogoda ma być ładna cały tydzień, więc nie powinna przeszkodzić w przygotowaniu toru, ale przed tak ważnym meczem lepiej dla nas byłoby by potrenowali w sobotę niż w piątek.
https://rzg.pl/370825/czy-miasto-str...-klub-zuzlowy/
Mega nasi radni to jednak są na odpowiednich stołkach, martwią się o miasto. Mówią, że akcja z udziałami jest niekorzystna dla miasta. To może nawet być prawda, tylko w tym wszystkim najwazeniesze jest aby to było korzystne dla dla klubu.
Falubaz to MAGIA!!!
Mecz ze Stalą jak najbardziej do wygrania, oby tylko pogoda pozwoliła przygotować tor taki jacy chcą zawodnicy. I myślę że te 48 pkt zrobimy. Domowe mecze mogą okazać się kluczem do naszego utrzymania.
Może to że nie było nas w ekstraklasie dwa lata to będzie jakoś problem dla młodych z Gorzowa i dla Oskara Fajfera.
Falubaz to MAGIA!!!
Jeśli mamy liczyć na wygraną ze Stalą, to w zasadzie mamy prawie pewne PO . Przy Stali włókniarz i Apator to mniej wymagający rywale i Fapubaz powinien wygrać z nimi bez zająknienia. Nie mówiąc o Unii. Bonusy z Unią i GKmem są już przy tym oczywistością. A to daje 6 msc i PO.
Wymęczona wygrana z GKMem dzięki Doylowi, ledwie remis w Lesznie, a już kibice widzą FZG w PO. Oj, prędko się uwinęli.
Zobaczymy, Gorzów to wymagający rywal, w każdej formacji jeżdżą niby średniacy, ale o małą półkę wyżej od zawodników FZG, nie licząc Hampela.
Takie rozstrzygnięcia mogły by dać nawet 5 miejsce , patrząc na to jak Apator wygląda na wyjazdach Skąd ten pesymizm? Nie ma co ujmować, Falubaz robi swoje, jest trochę szczęścia ale póki żre, to korzystać i cisnąć przez otwarte bramki na autostradzie do PO Stal, owszem wygląda lepiej, ale to derby, po sąsiedzku 2 pkt zostaną w Zielonej.
Hmm, ładnie ich Kubicki rozegrał.
Tymczasem PO wkrewione:Dotychczasowy prezydent uważa jednak, że emisja dodatkowych akcji to jedyne rozwiązanie.
- Po wycofaniu się spółki Enea mamy do zasypania dziurę w budżecie. Od początku wszyscy o tym wiedzieli. Taki pomysł był wcześniej uzgodniony. Dla mnie najważniejsze, że dzisiaj Falubaz jest dobrze zarządzany i wyszedł na prostą. Zagwarantowane są pieniądze na budowę minitoru, jak również na skończenie remontu stadionu, a dokładnie budowę trybun na drugim łuku - dodaje Kubicki.
Jednocześnie polityk deklaruje, że choć przegrał wybory nie tylko na prezydenta miasta, ale także na radnego, nie interesuje go funkcja prezesa klubu. Wielu sugerowało właśnie takie rozwiązanie. Kubicki ma dobre relacje z Bieńkowskim, a posada prezesa Falubazu utrzymałaby go w lokalnej polityce.
- Jedno jest pewne: nigdy nie będę prezesem klubu! I jest to wiadome od dawna. Prezesem jest Wojciech Domagała, a dyrektorem sportowym Piotr Protasiewicz. Radzą sobie dobrze i trzeba im po prostu pozwolić działać. Nie ma opcji, abym zajmował się w klubie czymkolwiek poza kibicowaniem. Zapewniam, że nie będę pracować w klubie, jak sugerują pewne osoby - dodaje.
Przecież nikt nie zabrania miastu pomagać klubowi. Ba, to wręcz obowiazek miasta:To nikomu nie służy. Nikt chyba nie łudzi się, że bez pomocy miasta można prowadzić klub z ambicjami. Mam nadzieję, że ta sprawa da się jeszcze odwołać - dodaje Urbaniak.
Mając 33,9% akcji miasto ma bardzo duże pole do pomocy FZG. Więc o co chodzi ?W nowym rozdaniu Bieńkowski będzie miał 51 procent akcji, miasto 33,9, a resztę Dowhan.
Za co i kim konkretnie chcesz wzmocnić ten skład ? Taki Świącik co rusz wykłada miliony na wzmocnienia i buduje skład na medale. Trwa to już kilka ładnych lat.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Wyniki 1. rundy Pucharu Ekstraligi 250cc w Toruniu:
8. Kacper Witrykus (Falubaz Zielona Góra) (2,1,1,3) 7
17. Konrad Górski (Falubaz Zielona Góra) (1,0,0,1) 2
grafi25 (Wczoraj)
ja rozumiem ze postawa Falubazu jest budujaca, ale proponowalbym troche ostudzic emocje bo dla nas najwazniejsze jest utrzymanie a do tego jeszcze nam troche brakuje.
Ostatnio edytowane przez noc ; Dzisiaj o 09:22
Jeszcze wczoraj cały tydzień słońce, a dziś...
Przechwytywanie.JPG