Falubaz Zielona Góra 2024 - wątek klubowy

[Donald Trumpek]

A najlepsze jest w tym wszystkim to ze te wszystkie bzdety ( domysly)sciagneli stad ….

[noc]

No widać ze lepszych trudno skoro tak broniłeś Bunia

Bunio to ucieleśnienie wszelkich cnót działacza żuzlowego, co najmniej sto razy to czytałem w mariuszowych tekstach. Moze się cieszyć teraz, zbawca i fachowiec powrócił na białym koniu.
A poważnie. Gwałtowne zmiany byłyby nielogiczne w tym momencie, a kibice to też wyborcy. Kilkuletnie pasmo głupich ruchów zakończyło się parę lat temu i to powinno wystarczyć.
A przed frontchukiem trzeba postawić jakąś kamerę i poinformować, ze lada chwila może być potrzebny do wywiadu w tv. Niech czeka.

[Mariusz]

A najlepsze jest w tym wszystkim to ze te wszystkie bzdety ( domysly)sciagneli stad ….

Ale jak ściągneli ? Wywiad z Dowhanem czy Pabierowskim ściągneli stad ?

Przecież na Interii miałeś cytowanego Dowhana a na SF Pabierowskiego.

[Donald Trumpek]

Ale spekulacje (pierdolo)zaczely sie tutaj ,,, a wodzirej wasik to jaka opcja?bo chyba tez byl radnym..

[Mariusz]

Ale spekulacje (pierdolo)zaczely sie tutaj

Tutaj zaczeliśmy o tym gadać przed wyborami, wyrażając swoje obawy. Ale dzisiaj dziennikarze walą do takiego Bunia czy Pabierowskiego jak w dym, bo czują sensację.

Nie wiedziałem, że do tej pory żużel w ZG był tylko dla PiS-owców:

Naprawdę? Mówili mi, że Robert Dowhan jest pamiętliwy, a ci ludzie nie wpuszczali pana na stadion.

Jednak oni to nie ja. A jak już mnie pan tak ciągnie, to pewnie trzeba będzie trochę to unormować, żeby Falubaz był dla wszystkich, a nie tylko dla PiS-u. Trzeba docenić sponsorów, bo nie może być tak, że miasto w jeden klub pompuje miliony, a kosz od paru lat nic nie dostaje, bo były prezydent Kubicki wymyślił sobie, że prezes koszykarskiego klubu jest be. Natomiast żadnej rewolty nie będzie.
Czytaj więcej na https://sport.interia.pl/zuzel/news-...ampaign=chrome

Noż karwa typowe pyerdolenie zakręconego Bunia, pewnie to jemu mózg w tej Wawie wyprali.

Gość sam przestał na stadionie się pojawiać w momencie jak prosili go aby uregulował swoją działkę jako udziałowiec w kasie klubu. A potem nagadał w mediach, że go na stadion nie wpuszczają. A on im nie kazał Pedersena zatrudniać, Zagar był tańszy przecież.

I jeszcze nawija, że na W69 sami PiS-owcy mieli wstęp. To prawda, że Scotti, Eneasz, kapitan i spółka to PiS-owcy ? To ich Bunio ładnie zakwalifikował.

a wodzirej wasik to jaka opcja?bo chyba tez byl radnym..

Kto ? Kawicki ? Przecież on z PO. Sam Dowhan go wkręcił. W klubie nie ma nikogo z PiS-u.

[Donald Trumpek]

E No to jeden chodzi .. ze sie yebaniutki utrzymal

[Goros]

Krótką macie pamięć. 3 złota DMP kto zrobił? Ten nie znający się na niczym Bunio. Kto sprowadził spowrotem wychowanków? Też Bunio? Kto przypilnował żeby mu Dudka nie podpier*? A kto "po cichu" dogrywał kontrakty Lindbaecka i jemu podobnych? Nie róbcie z Dowhana gościa który rozpie*rzy klub bo to za jego czasów przeżywał złoty okres. Protasa to on sprowadzał do Zielonej więc nie ma opcji żeby so go pozbył.

[sparta_mistrz]

pięknie się sikawkowy przefarbował ale spokojnie, dajcie mu miesiąc-dwa i znowu będzie nawilżać Dowhanowi jak za starych, dobrych lat

[ain]

I jeszcze nawija, że na W69 sami PiS-owcy mieli wstęp. To prawda, że Scotti, Eneasz, kapitan i spółka to PiS-owcy ? To ich Bunio ładnie zakwalifikował.



Kto ? Kawicki ? Przecież on z PO. Sam Dowhan go wkręcił. W klubie nie ma nikogo z PiS-u.

Akurat siedzę dość blisko wieżyczki i to prawda, pod wieżyczką często gościli Ast Materna Mejza i pewnie i nie których nie znam

A Kawicki startował z list Kubickiego

[Mariusz]

Akurat siedzę dość blisko wieżyczki i to prawda, pod wieżyczką często gościli Ast Materna Mejza i pewnie i nie których nie znam

Co jest prawdą według ciebie ? Że FZG był tylko dla PiS-owców ?

żeby Falubaz był dla wszystkich, a nie tylko dla PiS-u.

Czyli ty też jesteś PiS-owiec ?

A Kawicki startował z list Kubickiego

Radnym został będąc członkiem PO gdzie go Dowhan wkręcił. Potem jak wpadł na jeździe pod wpływem, zdaje się zrezygnował z mandatu (choć sam odejść nie chciał).

[jan kowalski]

Krótką macie pamięć. 3 złota DMP kto zrobił? Ten nie znający się na niczym Bunio. Kto sprowadził spowrotem wychowanków? Też Bunio? Kto przypilnował żeby mu Dudka nie podpier*? A kto "po cichu" dogrywał kontrakty Lindbaecka i jemu podobnych? Nie róbcie z Dowhana gościa który rozpie*rzy klub bo to za jego czasów przeżywał złoty okres. Protasa to on sprowadzał do Zielonej więc nie ma opcji żeby so go pozbył.

To że wyciągnął klub z dołka i poprowadził na szczyt to bez dwóch zdań. Tylko zastanowił bym się czy późniejsze stawanie okoniem Bunia w różnych sprawach pomogło klubowi- bo wg mnie niekoniecznie

[Mariusz]

Krótką macie pamięć. 3 złota DMP kto zrobił? Ten nie znający się na niczym Bunio. Kto sprowadził spowrotem wychowanków? Też Bunio? Kto przypilnował żeby mu Dudka nie podpier*? A kto "po cichu" dogrywał kontrakty Lindbaecka i jemu podobnych? Nie róbcie z Dowhana gościa który rozpie*rzy klub bo to za jego czasów przeżywał złoty okres. Protasa to on sprowadzał do Zielonej więc nie ma opcji żeby so go pozbył.

Czyli co, całe życie mamy Bunia chwalić obojętnie co teraz odpyerdoli ? Za ten okres który wymieniłeś niejeden raz tutaj nadstawiałem głowę w jego obronie. Od momentu jak kupił 1/3 akcji FZG a potem się wypiął na klub nie mam zamiaru go bronić.

Odnośnie Protasa, jeśli Protas mu się ugnie i posypie głowę popiołem to go oszczędzi, a jeśli Protas mu się postawi to Bunio go zniszczy. Tak jak w swoim czasie zniszczył Kopernika i jemu podobnych.

To że wyciągnął klub z dołka i poprowadził na szczyt to bez dwóch zdań. Tylko zastanowił bym się czy późniejsze stawanie okoniem Bunia w różnych sprawach pomogło klubowi- bo wg mnie niekoniecznie

Rzutem na taśmę Bunio dogadal Tymczyszyna i Bieńkowskiego na zakup akcji. Tym zakupem ta trójka zasypała dług FZG który wynosił ok 2 mln. Ale potem to już Bunio zostawił kolegów i sam się wypiął jak trzeba było dokładać się do tego biznesu. A sam spyerdolił w świat polityki.

[chloroform]

Ciąg przyczynowo skutkowy skrajnego upolitycznienia Falubazu jest taki, że po fali sukcesów Bunio narobił długów, trzeba było ratować klub więc udziały trafiły pierwotnie do trójki udziałowców, a następnie Tymczyszyn sprzedał udziały miastu co Kubicki wykorzystywał do swoich politycznych gierek. Bunio był ojcem sukcesów ale jest i ojcem obecnej sytuacji że politycy decydują co będzie dalej z klubem. Przez ostatnie lata był głównym hamulcowym, nie współpracował z resztą udziałowców, a przez wywiady których udzielał działał na niekorzyść klubu. A teraz zaciera rączki bo jego partyjne przydupasy dochrapały się do władzy w regionie i znów będzie mógł wykorzystywać klub do swoich celów jak i partyjnych. Taka sytuacja sukcesów Falubzaowi nie wróży.
Jeśli chodzi o Protasa to sam jest sobie winien. Wdepnął w gówno biorąc stołek w UM od Kubickiego, dał sie wciągnąć w kandydowanie na radnego. Wynik w wyborach nie był porażką gdyż pod względem ilości głosów zrobił czwarty wynik w okręgu, zdobywając więcej głosów niż dwaj platfusiarze (i ten trzeci co wejdzie do rady za Pabierowskiego) co zostali radnymi tylko dlatego że startowali z odpowiedniej listy. Ja nie wierzę w miłosierdzie Dowhana i jego partyjnych pobratymców i Protas będzie musiał wypić to polityczne piwo które sobie nawarzył.

[Mariusz]

Ciąg przyczynowo skutkowy skrajnego upolitycznienia Falubazu jest taki, że po fali sukcesów Bunio narobił długów, trzeba było ratować klub więc udziały trafiły pierwotnie do trójki udziałowców, a następnie Tymczyszyn sprzedał udziały miastu co Kubicki wykorzystywał do swoich politycznych gierek. Bunio był ojcem sukcesów ale jest i ojcem obecnej sytuacji że politycy decydują co będzie dalej z klubem. Przez ostatnie lata był głównym hamulcowym, nie współpracował z resztą udziałowców, a przez wywiady których udzielał działał na niekorzyść klubu. A teraz zaciera rączki bo jego partyjne przydupasy dochrapały się do władzy w regionie i znów będzie mógł wykorzystywać klub do swoich celów jak i partyjnych. Taka sytuacja sukcesów Falubzaowi nie wróży.
Jeśli chodzi o Protasa to sam jest sobie winien. Wdepnął w gówno biorąc stołek w UM od Kubickiego, dał sie wciągnąć w kandydowanie na radnego. Wynik w wyborach nie był porażką gdyż pod względem ilości głosów zrobił czwarty wynik w okręgu, zdobywając więcej głosów niż dwaj platfusiarze (i ten trzeci co wejdzie do rady za Pabierowskiego) co zostali radnymi tylko dlatego że startowali z odpowiedniej listy. Ja nie wierzę w miłosierdzie Dowhana i jego partyjnych pobratymców i Protas będzie musiał wypić to polityczne piwo które sobie nawarzył.

Albo i nie będzie musiał, o ile posypie głowę popiołem i złoży samokrytykę uznając jednocześnie, że obecnie rządzący to samo dobro.

Pytanie jak ten cały bajzel przełoży się na samych zawodników. Oni już wiedzą, że Protas stracił wpływy i nawet jak zostanie w FZG to już będzie działał na ograniczonych zasadach. Wiedzą już, że ma być nowy prezes który po nowemu będzie zamiatał. A skoro tak to znaczy, że nie ma z kim rozmawiać o przyszłych kontraktach. Czyli warto się otworzyć na nowe propozycje z innych klubów. I coś mi się zdaje, że Pawliccy, JHJ i Rasmus już odbierają telefony z propozycjami na sezon 2025. Tak coby w czerwcu już być dogadanym.

Tak to się skończy. I nawet jeśli FZG się utrzyma w SE to jest duże zagrożenie, że nie tylko się nie wzmocni ale dodatkowo utraci tych zawodników co już posiada.

No i pytanie też jak ta sytuacja wpłynie na aktualną dyspozycję samych zawodników i ich morale ? A już nie chcę mówić co będzie jak ten cały bałagan nie spodoba się Bieńkowskiemu.

[kiki]

Pawlicy to na teraz to mogą odbierać telefony z 1 ligi bo trzeba powiedzieć ze jadą słabo...

[Robi]

"To jest trochę dziwny przepis, kiedy zawodnik z pierwszego pola, przy twojej pełnej koncentracji, rusza się obok i prawie dotyka taśmy, przez co wywołuje reakcję zawodnika obok, który ją zrywa. To dawno powinno być skorygowane i szkoda, że nic z tym nie zrobiono."

Piter to chyba mało wie o regulaminie. Jak nic nie zrobiono? Ten ruszający się dostaje warna. Drugi raz zrobi to samo i dostaje czyste W.

[Donald Trumpek]

Protas nic nie musi (tym bardziej przepraszac bo niby qurwa za co)wqurvia go to yebnie tym wszystkim i pojdzie sobie w pizd u*, tylko my stracimy na jakis kretynoaskich wojenkach …

[jan kowalski]

"To jest trochę dziwny przepis, kiedy zawodnik z pierwszego pola, przy twojej pełnej koncentracji, rusza się obok i prawie dotyka taśmy, przez co wywołuje reakcję zawodnika obok, który ją zrywa. To dawno powinno być skorygowane i szkoda, że nic z tym nie zrobiono."

Piter to chyba mało wie o regulaminie. Jak nic nie zrobiono? Ten ruszający się dostaje warna. Drugi raz zrobi to samo i dostaje czyste W.

No i co z tego, jak zawodnik z pół wewnętrznych ładuje się w taśmę. On nie jedzie a wpuszczający ma tylko wykrzyknik. W moim odczuciu większą kara jest wykluczenie z biegu niz wykrzyknik przy nazwisku

[speedwayfzg]

Protasiewicz nikomu nie będzie służyć. Ma z tyłu głowy propozycje w PZM-ocie czy reprezentacji. Nikt mu łaski nie robi, że tutaj ma zostać. Wręcz przeciwnie, to jego powinni prosić o zostanie.

[Mariusz]

"To jest trochę dziwny przepis, kiedy zawodnik z pierwszego pola, przy twojej pełnej koncentracji, rusza się obok i prawie dotyka taśmy, przez co wywołuje reakcję zawodnika obok, który ją zrywa. To dawno powinno być skorygowane i szkoda, że nic z tym nie zrobiono."

Piter to chyba mało wie o regulaminie. Jak nic nie zrobiono? Ten ruszający się dostaje warna. Drugi raz zrobi to samo i dostaje czyste W.

No generalnie nic nie zrobiono w tym temacie. Warna dostaje każdy który się rusza pod taśmą. W tej sytuacji nie powinno być wykluczenia. Ten co sprowokował dostaje warna a ten co został sprowokowany jedzie dalej w biegu bez warna nawet jak dotknie taśmy. Tak to powinno wyglądać. Protas ma rację w tym, że zawodnicy stojący na polach 2-3 widząc kątem oka ruszającego się zawodnika z pola 1-4 odruchowo puszczą klamkę. Więc to nie jest próba wstrzelenia się w taśmę czy próba kradzenia startu. Jest to sytuacja sprowokowana przez innego zawodnika. Pomijam już kwestię czy celowo czy przypadkowo.

[zibly]

A tak z innej beczki zapytam z ciekawości, jak przedstawiała się u Was sytuacja w lubuskim odnośnie przymrozków ostatniej nocy. Z racji tego, że jest u Was dużo "Winiarzy", to mogło narobić trochę szkód. U nas w lubelskim był przymrozek i troszkę w sadach narobiło szkód oraz na polach rzepak.

[xpc]

A tak z innej beczki zapytam z ciekawości, jak przedstawiała się u Was sytuacja w lubuskim odnośnie przymrozków ostatniej nocy. Z racji tego, że jest u Was dużo "Winiarzy", to mogło narobić trochę szkód. U nas w lubelskim był przymrozek i troszkę w sadach narobiło szkód oraz na polach rzepak.

LGG5OUq.png x

[kingpin]

No generalnie nic nie zrobiono w tym temacie. Warna dostaje każdy który się rusza pod taśmą. W tej sytuacji nie powinno być wykluczenia. Ten co sprowokował dostaje warna a ten co został sprowokowany jedzie dalej w biegu bez warna nawet jak dotknie taśmy. Tak to powinno wyglądać. Protas ma rację w tym, że zawodnicy stojący na polach 2-3 widząc kątem oka ruszającego się zawodnika z pola 1-4 odruchowo puszczą klamkę. Więc to nie jest próba wstrzelenia się w taśmę czy próba kradzenia startu. Jest to sytuacja sprowokowana przez innego zawodnika. Pomijam już kwestię czy celowo czy przypadkowo.

Jasne, specjalnie dla Pawlickiego który ląduje się w taśmę w co drugich-trzecich zawodach maja zmienić regulamin.
Bardzo często zawodnicy z pol A-D ruszają się na starcie ale niekoniecznie oznacza to ładowanie się w taśmę
zawodników B-C.
PPJ niech popracuje nad soba a nie regulaminem.

[zibly]

http://www.sportsboard.pl/attachment...achmentid=7752 x

Wygląda to kiepsko a jaka była u Was temperatura?

[ain]

Wygląda to kiepsko a jaka była u Was temperatura?

Tragedia na winnicach, było -5 a gdzieniegdzie -7

[zibly]

Tragedia na winnicach, było -5 a gdzieniegdzie -7

U nas tylko wczoraj był przymrozek, zobaczymy dzisiejszej nocy. Z tego co widzę to u Was musiało być kilka nocy z przymrozkiem.

[never_mind]

Pawlicy to na teraz to mogą odbierać telefony z 1 ligi bo trzeba powiedzieć ze jadą słabo...

W niedzielę walną komplety w Lesznie i znowu będą ekstraligowcami pełną gębą

[Mariusz]

Jasne, specjalnie dla Pawlickiego który ląduje się w taśmę w co drugich-trzecich zawodach maja zmienić regulamin.
Bardzo często zawodnicy z pol A-D ruszają się na starcie ale niekoniecznie oznacza to ładowanie się w taśmę
zawodników B-C.
PPJ niech popracuje nad soba a nie regulaminem.

Co ty za głupoty znowu wymyślasz ? Jakie specjalnie dla Pawlickiego ? Przecież na przestrzeni ostatnich lat w chuy było takich przypadków, że zawodnicy byli prowokowani na starcie i wjeżdżali w taśmy. Nie ma chuya, że na 100 przypadków takich prowokacji w 99 przypadkach zawodnik odruchowo puszcza klamkę i wjeżdża w taśmę. A taką sytuację sędzia może łatwo wychwycić mając do dyspozycji ile chce powtórek.

Rzecz w tym, ze dzisiaj sędzia musi takiego zawodnika wykluczyć bo nie ma innej opcji, nawet jak by nie chciał. A wystarczyłoby dać pkt w regulaminie w którym to byłoby napisane, że jeżeli sędzia uzna, że zawodnik wjeżdżający w taśmę został sprowokowany ruchem motocykla innego zawodnika to wtedy może powtórzyć start w pełnej obsadzie. A temu co się ruszył pierwszy dac warna i tyle.

[guard6]

W złym kierunku w mojej ocenie to idzie.

W sporcie się nagradza takie pozytywne ryzyko i tak powinno zostać. Ten kto podpuszcza na starcie ryzykuje wykluczenie ale intencja jest dobro jego zespołu. Jeśli oczywiście robi to świadomie.

W koszykówce jak zawodnik robi balans ciałem i udaje że będzie oddawał rzut zyskuje oszukanie obrońcy i dzięki temu go mija. Może tego też zabronić bo ktoś dal się nabrać i karać takich atakujących faulem technicznym? Absurd.

Zuzlowiec niech robi swoje patrzy na klamkę lub taśmę, a jak się daje podpuscic to zasłużone W i nagroda dla przeciwnika, jak dla mnie tak powinno zostać.

Jako że już wylądowałem w Waszym wątku życzę nam spadku GKM. Do niedzieli

[zibly]

Co ty za głupoty znowu wymyślasz ? Jakie specjalnie dla Pawlickiego ? Przecież na przestrzeni ostatnich lat w chuy było takich przypadków, że zawodnicy byli prowokowani na starcie i wjeżdżali w taśmy. Nie ma chuya, że na 100 przypadków takich prowokacji w 99 przypadkach zawodnik odruchowo puszcza klamkę i wjeżdża w taśmę. A taką sytuację sędzia może łatwo wychwycić mając do dyspozycji ile chce powtórek.

Rzecz w tym, ze dzisiaj sędzia musi takiego zawodnika wykluczyć bo nie ma innej opcji, nawet jak by nie chciał. A wystarczyłoby dać pkt w regulaminie w którym to byłoby napisane, że jeżeli sędzia uzna, że zawodnik wjeżdżający w taśmę został sprowokowany ruchem motocykla innego zawodnika to wtedy może powtórzyć start w pełnej obsadzie. A temu co się ruszył pierwszy dac warna i tyle.

Ale to będzie dodatkowo dziesiątki jak nie setki stron dokopnowane do regulaminu.

[Mariusz]

Ale to będzie dodatkowo dziesiątki jak nie setki stron dokopnowane do regulaminu.

Oszalałeś czy ocipiałeś ? Dwa zdania i po temacie.

[Goldi]

W złym kierunku w mojej ocenie to idzie.

W sporcie się nagradza takie pozytywne ryzyko i tak powinno zostać. Ten kto podpuszcza na starcie ryzykuje wykluczenie ale intencja jest dobro jego zespołu. Jeśli oczywiście robi to świadomie.

W koszykówce jak zawodnik robi balans ciałem i udaje że będzie oddawał rzut zyskuje oszukanie obrońcy i dzięki temu go mija. Może tego też zabronić bo ktoś dal się nabrać i karać takich atakujących faulem technicznym? Absurd.

Zuzlowiec niech robi swoje patrzy na klamkę lub taśmę, a jak się daje podpuscic to zasłużone W i nagroda dla przeciwnika, jak dla mnie tak powinno zostać.

Jako że już wylądowałem w Waszym wątku życzę nam spadku GKM. Do niedzieli

Luzik nie ma co się podniecać,, nic nie będą zmieniać po prostu znalazły się osoby które są zdziwione, że zawodnik który zerwał taśmę został ukarany. Zaraz ktoś inny wpadnie na pomysł, aby każdy kto przyjechał na zawody czarnym busem zaczynał bieg 20m za innymi.

[Mariusz]

W złym kierunku w mojej ocenie to idzie.

W sporcie się nagradza takie pozytywne ryzyko i tak powinno zostać. Ten kto podpuszcza na starcie ryzykuje wykluczenie ale intencja jest dobro jego zespołu. Jeśli oczywiście robi to świadomie.

W koszykówce jak zawodnik robi balans ciałem i udaje że będzie oddawał rzut zyskuje oszukanie obrońcy i dzięki temu go mija. Może tego też zabronić bo ktoś dal się nabrać i karać takich atakujących faulem technicznym? Absurd.

Zuzlowiec niech robi swoje patrzy na klamkę lub taśmę, a jak się daje podpuscic to zasłużone W i nagroda dla przeciwnika, jak dla mnie tak powinno zostać.

Jako że już wylądowałem w Waszym wątku życzę nam spadku GKM. Do niedzieli

Bardziej bzdurnych argumentów próżno szukać. Przecież niekonicznie tu o podpuszczanie chodzi. Bo taki Tarasenko mógł po prostu ruszyć się nie celowo. Jeśli stajesz pod taśmą i masz tętno 115 skupiasz się na starcie patrząc na zamek startowy i kątem oka rejestrujesz ruch zawodnika obok to nie ma chuya, ze w większości przypadków puszczasz odruchowo klamkę.

Ale dlaczego w takim razie jeśli mamy taką sytuację, że na skutek ruchu jednego zawodnika inny zawodnik dotyka taśmy a to z kolei skutkuje władowaniem się w taśmę pozostałej dwójki któa dostrzegła ruch taśmy. Czemu w takim razie nie wykluczyć wszystkich trzech zawodników którzy wjechali w taśmę ? A wyklucza się tylko jednego, tego który pierwszy w nią wjechał ? Przecież pozostała dwójka też wjechała w taśmę będąc sprowokowana tak samo jak pierwszy zawodnik ?

To jest typowy przypadek gdzie kowal zawinił a powiesili cygana.

[grafi25]

Oszalałeś czy ocipiałeś ? Dwa zdania i po temacie.

Mariusz przestań tworzyć nowy regulamin, bo zawodnik Falubazu nie wytrzymał ciśnienia.
Od zawsze ( przynajmniej jak ja pamiętam) kto pierwszy dotknął taśmy ten jest wykluczony. Prowokowanie na starcie jest elementem rywalizacji i od zawsze rownież występowało.

Ostatnio nie wytrzymał Pawlicki, innym razem ktoś inny.

[Mariusz]

Luzik nie ma co się podniecać,, nic nie będą zmieniać po prostu znalazły się osoby które są zdziwione, że zawodnik który zerwał taśmę został ukarany. Zaraz ktoś inny wpadnie na pomysł, aby każdy kto przyjechał na zawody czarnym busem zaczynał bieg 20m za innymi.

No toś się teraz intelektualnie wysilił.

Matołku, nie trzeba zrywać taśmy aby zostać wykluczonym. Wystarczy ją dotknąć. A dotknąć można z różnych powodów. I nikt nie proponuje tutaj aby za każde zerwanie taśmy nie wykluczać zawodnika. Zresztą jeśl mam być precyzyjny to w zasadzie na za każde zerwanie taśmy zawodnik jest wykluczany. Wystarczy, że inny zawodnik dotknie taśmy, ta się ruszy i drugi zawodnik ładuje się w taśmę i ją zrywa. I kto jest wtedy wykluczany ?

Mariusz przestań tworzyć nowy regulamin, bo zawodnik Falubazu nie wytrzymał ciśnienia.
Od zawsze ( przynajmniej jak ja pamiętam) kto pierwszy dotknął taśmy ten jest wykluczony. Prowokowanie na starcie jest elementem rywalizacji i od zawsze rownież występowało.

Ostatnio nie wytrzymał Pawlicki, innym razem ktoś inny.

No to wytłumacz mi jeszcze inteligencie dlaczego tylko jednego się wyklucza za dotknięcie taśmy w sytuacji kiedy np. wjedzie w nią dwóch lub trzech zawodników ? Umiesz ? Skoro prowokowanie ma być elementem rywalizacji to poiwinni wykluczac wszystkich którzy jej dotkną. Czyż nie ?

I przestań dziecinnie powtarzać za tymi dzieciakami, że tu chodzi tylko i wyłącznie o zawodnika FZG. Bo to bzdura jest.

[j-rules]

Bardziej bzdurnych argumentów próżno szukać. Przecież niekonicznie tu o podpuszczanie chodzi. Bo taki Tarasenko mógł po prostu ruszyć się nie celowo. Jeśli stajesz pod taśmą i masz tętno 115 skupiasz się na starcie patrząc na zamek startowy i kątem oka rejestrujesz ruch zawodnika obok to nie ma chuya, ze w większości przypadków puszczasz odruchowo klamkę.

Ale dlaczego w takim razie jeśli mamy taką sytuację, że na skutek ruchu jednego zawodnika inny zawodnik dotyka taśmy a to z kolei skutkuje władowaniem się w taśmę pozostałej dwójki któa dostrzegła ruch taśmy. Czemu w takim razie nie wykluczyć wszystkich trzech zawodników którzy wjechali w taśmę ? A wyklucza się tylko jednego, tego który pierwszy w nią wjechał ? Przecież pozostała dwójka też wjechała w taśmę będąc sprowokowana tak samo jak pierwszy zawodnik ?

To jest typowy przypadek gdzie kowal zawinił a powiesili cygana.

Bo wjechanie w tasme jednego automatycznie oznacza przerwanie biegu/procedury startowej. Nie widze sensu w tej dyskusji, wymyslanie kola na nowo, ale takiego bardziej kwadratowego, zeby sie roznilo od poprzedniego.

[Mariusz]

Bo wjechanie w tasme jednego automatycznie oznacza przerwanie biegu/procedury startowej. Nie widze sensu w tej dyskusji, wymyslanie kola na nowo, ale takiego bardziej kwadratowego, zeby sie roznilo od poprzedniego.

A jak trzech wjedzie w taśmę to co wtedy ? I dlaczego wyklucza się tylko jednego ? Czyli tego który pierwszy (zdaniem sędziego) w nią wjechał.

Odpowiem ci, bo uznaje się, ze pozostałych dwóch zostało do tego sprowokowanych przez tego pierwszego. Więc gdzie tu jest logiczna konsekwencja ?

[Abrakadabra]

Nie, poniewaz dotkniecie tasmy orzez pierwszego powoduje przerwanie procedury startowej i nakazuje wyciagniecie konsekwencji w stosunku do tego kto ta orocedure orzerwal. wiec inni po tym pierwszym moga sobie dotykac tasmy.
Regulamin chyba teraz opisuje co sie dzieje potem, czy moga odjechac od tasmy czy maja stac, i ile jest minut di ponownego startu.

[grafi25]

A jak trzech wjedzie w taśmę to co wtedy ? I dlaczego wyklucza się tylko jednego ? Czyli tego który pierwszy (zdaniem sędziego) w nią wjechał.

Odpowiem ci, bo uznaje się, ze pozostałych dwóch zostało do tego sprowokowanych przez tego pierwszego. Więc gdzie tu jest logiczna konsekwencja ?

Pierwszy, który dotyka taśmy jest uznawany za sprawcę przerwania biega, a właściwie to procedury startowej i zgodnie z regulaminem musi zostać ukarany wykluczeniem. To akurat bardzo prosta zasada i raczej nie wzbudza kontrowersji, no może z wyjątkiem Ciebie.

[spitt22]

A jak trzech wjedzie w taśmę to co wtedy ? I dlaczego wyklucza się tylko jednego ? Czyli tego który pierwszy (zdaniem sędziego) w nią wjechał.

Odpowiem ci, bo uznaje się, ze pozostałych dwóch zostało do tego sprowokowanych przez tego pierwszego. Więc gdzie tu jest logiczna konsekwencja ?

Jak 2 zawodników niesprowokowanych wjeżdza w tasme wykluczaja tylko tego co 1 dotknał

Najlepsza opcja to sprowokowany out a prowokujący (ruszanie sie) warning i nic lepszego nie wymyślisz

[Mariusz]

Pierwszy, który dotyka taśmy jest uznawany za sprawcę przerwania biega, a właściwie to procedury startowej i zgodnie z regulaminem musi zostać ukarany wykluczeniem. To akurat bardzo prosta zasada i raczej nie wzbudza kontrowersji, no może z wyjątkiem Ciebie.

Ja rozumiem, że chcesz być w kontrze ale czy ty myślisz chociaż co piszesz ?

Czyli chcąc być konsekwentnym, pierwszy który sprowokował (ruszył się na starcie) powinien być uznanym za tego który przerwał procedurę startową. A tak nie jest. I tu jest właśnie problem.

Najpierw mówisz (ty lub ktoś tam wyżej), że taka prowokacja jest elementem meczu i powinno tak zostać. A jak ja ci daję przykład, ze przecież mamy sytuację gdzie trzech zawodników wjeżdża w taśmę a wykluczają jednego to ty mi mówisz, że tak regulamin przewiduje. No zgadza się, tak regulamin przewiduje. I chodzi o to aby to zmienić. Bo skoro prowokacja (obojętnie czy zamierzona czy nie) jest elementem meczu to tych pozostałych dwóch też powinno się wykluczyć. Albo uznać, że oni zostali bezwarunkowo sprowokowani i zostawić tak jak jest. Ale wtedy skoro na skutek ruchu jednego zawodnika (co również może spowodować przerwanie procedury startowej) taśmy dotyka inny zawodnik to bądźmy konsekwentni i nie wykluczajmy tego sprowokowanego. Dajmy warna temu co sprowokował i powtarzamy procedurę startową w komplecie. I taka sytuacja ma swój logiczny ciąg i jest konsekwentna. A porzede wszystkim sprawiedliwa dla wszystkich. Bo w pierwszej kolejności eliminuje tych co chcą prowokować na starcie. Wystarczy dać takiemu warna i drugi raz już nie sprowokuje. I nie zrobi tego za pierwszym razem wiedząc, że może to zadziałać przeciwko niemu.

Reasumując, albo wykluczamy wszystkich tych co wjechali w taśmę albo jesteśmy konsekwentni i wykluczamy lub dajemy warny tylko prowodyrom. W zależności od tego czy dotknęli taśmy czy się tylko ruszali

[j-rules]

samo ruszenie sie nie jest przerwaniem procedury startowej, nie wiem co to za pomysl w ogole. Reszta to belkot, szkoda komentowac.

[Mariusz]

samo ruszenie sie nie jest przerwaniem procedury startowej, nie wiem co to za pomysl w ogole. Reszta to belkot, szkoda komentowac.

To czemu sędzia przerywa biegi, daje warna temu który się ruszał na starcie, i wznawia bieg ?

Poza tym pisałem wyraźnie, że

co również może spowodować przerwanie procedury startowej

A na resztę "bełkotu" po prostu ignorancie nie umiesz logicznie odpowiedzieć. Przerasta to ciebie.

[jan kowalski]

Luzik nie ma co się podniecać,, nic nie będą zmieniać po prostu znalazły się osoby które są zdziwione, że zawodnik który zerwał taśmę został ukarany. Zaraz ktoś inny wpadnie na pomysł, aby każdy kto przyjechał na zawody czarnym busem zaczynał bieg 20m za innymi.

a kiedy nauczysz się czytac/sluchac ze zrozumieniem? Czytacie naglowki na syfach typowo clickbaitowe, poczym wchodzisz na forum i klepiesz w klawiature. Było pojąc słuchanie ze zrozumieniem, obejrzec magazyn w niedziele to nie musiałbys sie teraz dziwować jak chłopek roztropek

wracajac do tematu niedzielnego meczu, policzyl ktos ile punktow zrobiły RT za pana Pludre który zrobil dzis 6 pkt w ZG pokonując Kacpra Rychlinskiego?

[noc]

Nie dosć że na starcie bywają cyrki, to następna komedia by doszła.
Po dotknięciu taśmy przez jednego zawodnika, sędzia musiałby znowu powtórki ogladać po kilka razy i ze zbliżeniem na każdego rywala-czy czasami mikroruchem nie sprowokował dotykającego taśmę. Dość mamy już tych stu przepisów na każdą okazję.