Falubaz to my kibice zawodnicy przychodzą i odchodzą kibic jest zawsze...z drużyną Co do tego miliona więcej dobre macie palenie ...
Falubaz to my kibice zawodnicy przychodzą i odchodzą kibic jest zawsze...z drużyną Co do tego miliona więcej dobre macie palenie ...
To co przyciąga kibiców na stadion to wynik, widać to np po zeszłym sezonie szczególnie finale. Co z tego że był Dudek i Pepe jak obok nich takie kapiszony jak Zagar. Studion byl wypełniony gorzej niż rok temu na pierwszej lidze.
Falubaz to MAGIA!!!
no i kilkadziesiat kubkow i koszulek sprzedanych z dudkiem wiecej niz z zagarem to raczej nie jest czynnik X w budzecie klubu.
I o to mi chodzilo Goros, a nie czepianie slowek.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Dziś pierwszy trening i ktoś już opuszczał stadion w karetce. Wiadomo kto? jakiś adept?
czyli w Toruniu jednak można otwierać szampany? Bo pisałeś, żeby w związku z przedłużeniem Dudka wstrzymać się do poniedziałku.
To co się wczoraj wydarzyło w Motorze, bo przyznam, że nie zauważyłem.
Będzie jakaś transmisja ze sparringu z Apatorem? Internet? Ktoś coś?
Nie do końca się zgodzę... Ale pisze się to perspektywy Wrocławia.
W Sparcie jednak trzon drużyny jest od lat i jakby odszedł taki Janowski, to owszem byłyby płacze tu i tam, ale na frekwencje by się to nie przełożyło, gdyż i tak chętnych na oglądanie meczu na żywo jest teraz więcej niż miejsc na trybunach. No i przede wszystkim, większość kibiców identyfikuje się z cała drużyną, gdyż zmiany w niej co roku raczej kosmetyczne.
Na drugim biegunie mamy koszykarski Śląsk - i tam jest dramat, gdyż... Trzon drużyny zmienia się co roku, a w tym roku, nawet zmieniał się trzy razy.
Ciężko się identyfikować z takim zespołem.
Ciężko mi kibicować tym zawodnikom, bo nie wiem czy jutro jeszcze będą w ekipie.
Dlatego identyfikacja, poczucie, że chodzę na swoich i wspieram swoich, nadal jest szalenie ważna, choć rzeczywiście już nie tak bardzo jak w latach 90.
Niemniej nadal jest to kluczowy element.
Goros (20-03-2024)
Wy we Wrocku macie wychowanka Janowskiego, jeżdżącego od 13 lat Taia, trzeci rok jedzie u Was młody Kowalski, czwarty Łaguta, piąty Bewley. Kibic ma pełną dowolność wyboru swojego idola bo każdego zna od lat. Odejście jednego nie robi wielkiego zamętu. A w Zielonej? Najdłużej jeżdżacy zawodnik to Pawlicki i Jensen - drugi rok. Hampela nie liczę bo jego młody kibic nie pamięta.
Dlatego powrót wychowanka po krótkim w sumie rozbacie z macierzystym klubem to jest jakiś bodziec dla kupna gadźetu czy przyjścia na stadion. Kibice i sponsorzy mają się z kim identyfikować, chętniej wydają kasę. Ja w minionym roku mimo mocnego składu miałem problem przez większość sezonu utożsamić się z tym zespołem. Do tego trzeba czasu albo powrotu dawnych idoli. Mój syn na wiosnę 2023 poszedł na stadion i pytał - Gdzie Protas, gdzie Fricke? Co roku zmiana. Jak przekonać takiego malucha żeby połknął bakcyla jak co chwilę musi się utożsamiać z kimś innym, czyją koszulkę mu kupić (Póki co ma Dudka)? On ma jeszcze w głowie traume po Zagarze - bo się ciągle pyta gdzie jeżdzi Zagar :-P
No Wrocław jest jedną z tych drużyn, które stawiają na stabilność składu. Do tego dodaj bardzo stabilne podstawy finansowe, regularna jazda o wysokie cele. Do tego stale pełne trybuny. To się jakby nawzajem napędza. Też ta drużyna nie została zbudowana z dnia na dzień - Maciek i Tai są w drużynie od lat. W międzyczasie próbowali z Frickem, Lebedevem, Woźniakiem, Drabikiem, Czugunowem.... Jedne strzały wypaliły, inne nie, ale tutaj szli drogą ewolucji, a nie całkowitej rewolucji.
Jak Wam przykładowo ten Jensen wypali to może zostanie z Wami na dłużej i za 2-3 lata powiecie, że to Falubaziak pełną gębą.
Podobnym okiem możesz spojrzeć na Stal - Woźniak, Vaculik i Thomsen są takim team core, który utrzymał wysoką jakość nawet po odejściu Zmarzlika. Tutaj pewnie poza samą kasą wchodzi odpowiednia opieka nad zespołem, czym w Gorzowie się chwalą jako świetnym team spirit. U Was wydaje się, że osobą, które może to wszystko ogarnąć (albo tym zarządzić) jest PePe, który stał się twarzą klubu i mocno podniósł wizerunek Falubazu. Na wszystko też potrzeba czasu.
Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!
Sądzę, że zacznie przeszkadzać jeśli tu wpłynie na pracę w klubie. Chociaż i tu na zadowolenie kibiców wpływ będą pewnie mieć wyniki. A te mogą być różne, zważywszy na cel Falubazu i pozycję z jakiej podchodzi do sezonu.
Ale aż tak bym się nie przejmował tą potencjalną pracą w RM.
Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!
Nie mogą, a na pewno będą różne. Choć nie ulega wątpliwości, że więcej meczów przegramy niż wygramy. Z przecietnymi seniorami i U24, oraz słabymi juniorami, nie ugramy utrzymania na spokojnie. Walka będzie się toczyć pewnie do końca sezonu.
Brakuje jednego zawodnika, który byłby w stanie podjąć walkę w XV wyścigach.
Słyszę że już niektórzy z Gorzowa zaczynają podkręcać derbowe manewry
Jeszcze nie jeździli spod taśmy we trzech/czterech a w sobote ma być sparring? Oby nasi i Torunianie czuli się już dobrze na motocyklach za te dwa, trzy dni.
Może jutro zaczną już się miedzy sobą ścigać spod taśmy i ktoś napisze, który nasz zawodnik wygląda najlepiej na torze na dzień dzisiejszy.
złoty sikor, prawdziwy cygan
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
t_zg (21-03-2024)
No i mamy pierwszego połamanego, fantastycznie.
Czem prędzej do dr. Briana Simpsona na spawanie kości.
------>>> Ukryta zawartość <<<------- Ukryta zawartość
4.05 chyba rusza DMPJ, wiec moze do tego czasu sie zagoi i zdazy potrenowac.
------>>> Ukryta zawartość <<<------- Ukryta zawartość
Łopuski był rok temu w Sparcie u24.
Zresztą nie wiedzieć czemu, wciąż figuruje jako jej zawodnik na stronie klubowej.
W każdym razie... Z niego żużlowca nie będzie, więc.. Jak najbardziej szkoda chłopaka, ale dla zespołu jego nieobecność to żadna stara.
Tak jak pisałem. Bez Enea, NovyHotel od dzisiaj
Przestańcie już gadać o tym Dudku bo to naprawdę robi się żałosne.
Po 1. Ma zostać w Toruniu na 2025 z tego co widać.
Po 2. Sezon jeszcze się nie zaczal a Wy juz *********** o następnym gdzie do końca tego jest tak daleko jak dziwce do emerytury
Po 3. Jeśli cała czwórka dobrze pojedzie to na chusteczkę nam Dudek ? Ja uważam że bez sensu.
Po 4. Lepiej zastanówcie się nad Kvechem bo na treningach wypada bladzienko, Curzytek o wiele lepiej
Zastanawia mnie logika ludzi decydujących o nazwie. Serio ktoś uznał, że dodanie nazwy podrzędnego hoteliku do nazwy klubu jest dobrym pomysłem xD Ani to nie wygląda dobrze, ani nie przyniesie temu przybytkowi więcej gości. No ale Stelmet dyktuje warunki.
Ostatnio edytowane przez t_zg ; 22-03-2024 o 09:49
------>>> Ukryta zawartość <<<------- Ukryta zawartość
Ale co za roznica? Tym bardziej... jest to sponsoring tytularny klubu przez hotel pracowniczy. Nie jakas siec np Hilton. To tak jakby bar mleczny Mrowisko weszlo w sponsoring tytularny.
Generalnie nie mam z tym problemu - kazda kasa do klubu jest OK, poza kasa mejzy, ale jest to dla mnie troche dziwna sytuacja. Wyglada jakby jakis hotelik sobie zrobil tania reklame na cala Polske kosztem klubu.
------>>> Ukryta zawartość <<<------- Ukryta zawartość
Jak by nie Pan Stanisław nie było by ekstraligi to ukłon klubu w jego stronę
------>>> Ukryta zawartość <<<------- Ukryta zawartość
Tak on i to on dał siano na PPJ i Hampela Bez niego było by dawno po Falubazie
no ok, w takim razie przynajmniej w moich oczach sie wyjasnilo.
------>>> Ukryta zawartość <<<------- Ukryta zawartość
To prawda, ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że kasę załatwił Materna, a Mejza się afirmował dzięki Kubickiemu
Bez przesady. To biznesmen. Są prywatni sponsorzy w żużlu, którzy dają więcej. On daje tyle, żeby nie stracił. To klub miejski, bo zdecydowana część funduszy pochodzi z miasta.
speedwayfzg (22-03-2024)
trochę dziwi ,że w nazwie klubu nie ma Kubicki lub chociaż H2Ochla.
zdecydowanie bardziej pasowałyby, do dzisiejszej konwencji wyborczej w hali CRS .
UNA PALOMA BLANKA NIKT NIE POKONA KURMANKA !!!
Tylko małe szwindle muszą być strzeżone.Wielkie trzymane są w sekrecie dzięki niedowierzaniu opinii publicznej.
kiki (22-03-2024)
Wierzę, że dziś kibice pokażą, że takie wydarzenia jak dzisiejsza gala, czy mecze żużlowe to nie miejsca na kampanie czy uprawianie polityki.
Sport zielonogórski w ostatnich latach został za bardzo uzależniony od polityki i w miarę możliwości trzeba z tym skończyć, a na pewno ograniczyć.
Zawodowymi klubami sportowymi powinni kierować fachowcy i menagerowie, a nie osoby będące na publicznym wikcie, którzy muszą grać, jak im wielebni zaśpiewają.
W naszym chorym kraju za dużo pozwoliliśmy politykom. Prowadzenie klubów sportowych to nie jest zadanie samorządu.
Samorząd ten lokalny, jak i regionalny powinien wspierać, a nie zarządzać klubami. Podobnie sprawa ma się ze środkami ze spółek Skarbu Państwa, choć tutaj już coraz więcej osób dostrzega w jakim bagnie się taplamy.