Ten finał musiał być słaby. Tu nie było innej opcji. Rusko pewne fakty pudrował i ukrywał, pewnie po to aby frekwencja była odpowiednia. Ale jak sie okazuje, oprócz Taia i Janosia trzeci lider Sparty czyli Artiom kilka dni przed finałem złamał rękę na crossie. Przecież oni musieli być przed tym finałem totalnie osrani. Mając trzech liderów w gipsie. Kto w tym układzie miał się postawić Motorowi ?