Ostrovia O-Falubaz ZG, 1/2 finału I ligi 09.09.23r

[młody_piernik2]

eh i Ostrów się zesral na finiszu jak Apator

[Daniello]

No i nie wieszać mi psów na Buczku. Początek miał kiepski ale w 14 biegu pokazał, że trzyma cisnienie.

Poważnie, "nie wieszać psów" na jednym z najskuteczniejszych zawodników ligi, który akurat dzisiaj w czterech biegach wyglądał dramatycznie, nie wygrywając praktycznie z nikim (bo Walasek jechał tak, jakby go nie było) a punkty w ostatnim zawdzięcza temu, że Nielsen na drugim łuku zrobił mu prezent?
Ciekawe podejście.

Brawa do Ostrowa, bardzo ładnie się postawili, ale zabrakło siły na końcówce.

Nie sił, tylko żużlowców. Przy tak beznadziejnej postawie krajowych liderów, w nominowanych nie było komu jechać. Stąd ten wynik.

[ZszywaczGKM]

Liczyłem na to, że w 14 biegu się chociaż, postawią. Ale trudno, znowu rewanż bez żadnych emocji.

[Mariusz]

Poważnie, "nie wieszać psów" na jednym z najskuteczniejszych zawodników ligi, który akurat dzisiaj w czterech biegach wyglądał dramatycznie, nie wygrywając praktycznie z nikim (bo Walasek jechał tak, jakby go nie było) a punkty w ostatnim zawdzięcza temu, że Nielsen na drugim łuku zrobił mu prezent?
Ciekawe podejście.



Nie sił, tylko żużlowców. Przy tak beznadziejnej postawie krajowych liderów, w nominowanych nie było komu jechać. Stąd ten wynik.

Wygrał w tym biegu nie tylko z Nielsenem ale i z Krawczykiem, który przed nominowanymi miał 9 pkt na koncie, Nielsen 6. Więc wykaz choć troszkę obiektywizmu. Poza tym Nielsen nie zrobił nikomu prezentu, chłop po prostu jechał środkiem toru bo tak była nawierzchnia zrobiona i tam była szybka ścieżka. Nie wziął pod uwagę tego, że tor po 13 biegu i równaniu zmienił się nieco. I to wykorzystał właśnie Buczek.

[Jptorun]

Poważnie, "nie wieszać psów" na jednym z najskuteczniejszych zawodników ligi, który akurat dzisiaj w czterech biegach wyglądał dramatycznie, nie wygrywając praktycznie z nikim (bo Walasek jechał tak, jakby go nie było) a punkty w ostatnim zawdzięcza temu, że Nielsen na drugim łuku zrobił mu prezent?
Ciekawe podejscie.

Przecież Mariusz to debil. Za chwilę stwierdzi, że Przemek jeździ niemal na tak dobrym poziomie jak Tonder.

[kowjanko]

No i co że miejski ? o to chyba chodzi ? zeby był każdego a nie jak u was własnoscia jednego człowieka. To jest dopiero patologia

Ty tak poważnie? Ja pyerdolę.

[welna]

Nominowane 2-10.

Ostrovii zayebali mecz Musielak i Walasek.

Czyli Ci którzy o ekstralidze nie chcą słyszeć.....

Przypadek?

[spitt22]

Ty tak poważnie? Ja pyerdolę.

Tak poważnie a co nie pasuje ? kupujesz bilet u siebie to wkladasz do kieszeni własciciela a w Falubazie jest ogół. Gdyby swego czasu miasto było włascicielem klubu z Torunia a nie Karkosik to nie było by skandalu. Jeden człowiek jeden kaprys. Dla mnie prywatne kluby to patologia. W Rawiczu masz przykład a i w Bydzi nie są zadowoleni

Czyli Ci którzy o ekstralidze nie chcą słyszeć.....

Przypadek?

A co to ma wspolnego ? myslisz ze Musielak specjalnie jezdzi słabo aby nie pojechać finałow i zakonczyć sezon szybciej ? po prostu taki jego skill

[Mariusz]

Czyli Ci którzy o ekstralidze nie chcą słyszeć.....

Przypadek?

No tak o ile postawa Walaska nie zaskakuje, można było przewidzieć, że skoro jest na wylocie to on za Ostrowię umierał na torze nie będzie, to jednak postawa Musielaka mocno zastanawia. Z niego zrobił się prawdziwy hobbysta. On się nie nadaję na lidera nawet do I ligi. On w ogóle zostaje w Ostrowi czy chłop szuka nowej roboty ?

[kowjanko]

Tak poważnie a co nie pasuje ? kupujesz bilet u siebie to wkladasz do kieszeni własciciela a w Falubazie jest ogół. Gdyby swego czasu miasto było włascicielem klubu z Torunia a nie Karkosik to nie było by skandalu. Jeden człowiek jeden kaprys. Dla mnie prywatne kluby to patologia. W Rawiczu masz przykład a i w Bydzi nie są zadowoleni

Ten system, kiedy dobra były wspólne już był. Rozumiem, że tęsknisz do niego. Żenada.

[Daniello]

Wygrał w tym biegu nie tylko z Nielsenem ale i z Krawczykiem, który przed nominowanymi miał 9 pkt na koncie, Nielsen 6. Więc wykaz choć troszkę obiektywizmu. Poza tym Nielsen nie zrobił nikomu prezentu, chłop po prostu jechał środkiem toru bo tak była nawierzchnia zrobiona i tam była szybka ścieżka. Nie wziął pod uwagę tego, że tor po 13 biegu i równaniu zmienił się nieco. I to wykorzystał właśnie Buczek.

No, czyli suma summarum dostał od Nielsena prezent.
Nie wiem co ma do tego Krawczyk. Gdyby nie ten błąd Nielsena, Krawczyk byłby jedynym grajkiem, z którym dzisiaj wygrał Buczkowski. Zawodnik z Top 3 (chyba, nie znam klasyfikacji średnich) w całej lidze. I to kwalifikuje się do "nie wieszajcie psów, bo wprawdzie w czterech biegach spisał się kompromitująco, ale w piątym ograł juniora"?

Teraz druga sprawa, bo na TT znalazłem obie odsłony tego trzynastego biegu:
Ludzie (mam na myśli tych, którzy zgodzili się z pierwszą decyzją sędziego), na poważnie, jak wam nie wstyd pisać na trzeźwo o wykluczeniu Berntzona? Macie wy jakiś rozum i godnosć człowieka? Przecież Buczkowski wjechał w Berntzona (napiszę jeszcze raz drukowanymi na grubo - WJECHAŁ), grubo po tym, jak Berntzona delikatnie rzuciło. Buczkowski miał tam pół godziny czasu, by przymknąć gaz, skorygować trajektorię i zrobić pierdyliard innych rzeczy, by nie WJECHAĆ w tylne koło Szweda. Zamiast tego, trzymał gaz ma maksa i najzwyczajniej w świecie wpie*dolił się w jadącego już od dawna swoim torem Berntzona. Buczkowski ewidentnie do wykluczenia i nie ma tu żadnej dyskusji bo o czym?
Co do drugiej powtórki, wykluczenie Buczkowskiego to oczywiście błąd, ale błędem byłoby też wykluczenie Gustsa. Ten pojechał w prawo, ale to akurat nie jest zabronione a wszystko zależy od tego jak bardzo w prawo pojedzie. Według mnie to raczej typowe starcie na dojeździe w pierwszy łuk i bieg do powtórki w trzech.

[Mariusz]

No, czyli suma summarum dostał od Nielsena prezent.
Nie wiem co ma do tego Krawczyk. Gdyby nie ten błąd Nielsena, Krawczyk byłby jedynym grajkiem, z którym dzisiaj wygrał Buczkowski. Zawodnik z Top 3 (chyba, nie znam klasyfikacji średnich) w całej lidze. I to kwalifikuje się do "nie wieszajcie psów, bo wprawdzie w czterech biegach spisał się kompromitująco, ale w piątym ograł juniora"?

Teraz druga sprawa, bo na TT znalazłem obie odsłony tego trzynastego biegu:
Ludzie (mam na myśli tych, którzy zgodzili się z pierwszą decyzją sędziego), na poważnie, jak wam nie wstyd pisać na trzeźwo o wykluczeniu Berntzona? Macie wy jakiś rozum i godnosć człowieka? Przecież Buczkowski wjechał w Berntzona (napiszę jeszcze raz drukowanymi na grubo - WJECHAŁ), grubo po tym, jak Berntzona delikatnie rzuciło. Buczkowski miał tam pół godziny czasu, by przymknąć gaz, skorygować trajektorię i zrobić pierdyliard innych rzeczy, by nie WJECHAĆ w tylne koło Szweda. Zamiast tego, trzymał gaz ma maksa i najzwyczajniej w świecie wpie*dolił się w jadącego już od dawna swoim torem Berntzona. Buczkowski ewidentnie do wykluczenia i nie ma tu żadnej dyskusji bo o czym?
Co do drugiej powtórki, wykluczenie Buczkowskiego to oczywiście błąd, ale błędem byłoby też wykluczenie Gustsa. Ten pojechał w prawo, ale to akurat nie jest zabronione a wszystko zależy od tego jak bardzo w prawo pojedzie. Według mnie to raczej typowe starcie na dojeździe w pierwszy łuk i bieg do powtórki w trzech.

Nie no, jest po meczu i powinieneś troszkę ochłonąć. O ile w pierwszym przypadku sytuacja była 50-50 i wykluczenie każdego z nich dałoby się obronić to w drugim przypadku bezdyskusyjnie Gusts do wykluczenia był. To, że był to I łuk po starcie nie miało tu żadnego znaczenia. Bo powtarzać w pełnej obsadzie można tylko wtedy kiedy ciężko jest stwierdzić winę któregoś z zawodników i sedzia nie potrafi jednoznacznie wskazac winnego. Ale tutaj winny był ewidentnie Gusts. Sam przyznajesz, że wszystko zależy od tego jak bardzo w prawo pojedzie. No więc pojecha Gusts tak bardzo w prawo, że wjechał w Buczka i hakiem wypruł mu szprychy. Na skutek czego ten nie mógł kontynuować jazdy i upadł. I tu winny był ewidentnie Gusts. Typowe starcie byłoby wtedy gdyby w np. w trójkę, składając się w łuk, posypali by się na tor. Ale nie wtedy jak gość zaraz po starcie, jeszcze na prostej, wjeżdża w przeciwnika który jedzie swoim torem i wywala mu szprychy z koła. To jest ewidentny faul.

A problem z sędzią był taki, że ten nie oglądał nawet powtórek tylko od razu wykluczył Buczka. Pewnie był osrany przed reakcja kibiców. A może sugerował sie pierwszym wrażeniem. Gdyby zobaczył powtórkę z przedniej lub tylnej kamery to być może zmieniłby decyzję.

[devilzg]

Gusts byłby do wykluczenia gdyby Buczkowski jechał prosto, a on też odbił po starcie w lewo. Zdecydowanie mniej niż Gusts ale jednak. Ewidentnie do powtórki w 3

[bartekdm]

No, czyli suma summarum dostał od Nielsena prezent.
Nie wiem co ma do tego Krawczyk. Gdyby nie ten błąd Nielsena, Krawczyk byłby jedynym grajkiem, z którym dzisiaj wygrał Buczkowski. Zawodnik z Top 3 (chyba, nie znam klasyfikacji średnich) w całej lidze. I to kwalifikuje się do "nie wieszajcie psów, bo wprawdzie w czterech biegach spisał się kompromitująco, ale w piątym ograł juniora"?

Teraz druga sprawa, bo na TT znalazłem obie odsłony tego trzynastego biegu:
Ludzie (mam na myśli tych, którzy zgodzili się z pierwszą decyzją sędziego), na poważnie, jak wam nie wstyd pisać na trzeźwo o wykluczeniu Berntzona? Macie wy jakiś rozum i godnosć człowieka? Przecież Buczkowski wjechał w Berntzona (napiszę jeszcze raz drukowanymi na grubo - WJECHAŁ), grubo po tym, jak Berntzona delikatnie rzuciło. Buczkowski miał tam pół godziny czasu, by przymknąć gaz, skorygować trajektorię i zrobić pierdyliard innych rzeczy, by nie WJECHAĆ w tylne koło Szweda. Zamiast tego, trzymał gaz ma maksa i najzwyczajniej w świecie wpie*dolił się w jadącego już od dawna swoim torem Berntzona. Buczkowski ewidentnie do wykluczenia i nie ma tu żadnej dyskusji bo o czym?
Co do drugiej powtórki, wykluczenie Buczkowskiego to oczywiście błąd, ale błędem byłoby też wykluczenie Gustsa. Ten pojechał w prawo, ale to akurat nie jest zabronione a wszystko zależy od tego jak bardzo w prawo pojedzie. Według mnie to raczej typowe starcie na dojeździe w pierwszy łuk i bieg do powtórki w trzech.

Berntzon nie jechał swoim torem bo chwilę wcześniej pociągnęło go na koleinie. I tym pewnie zasugerował się sędzia.

[Robi]

Wykluczenie Berntzona jest do obrony przez sedziego ale wykluczenie Buczkowskiego a nie Gustsa juz nie.

[bartekdm]

Wykluczenie Berntzona jest do obrony przez sedziego ale wykluczenie Buczkowskiego a nie Gustsa juz nie.

Tam było do powtórki w 3.

[Mariusz]

Gusts byłby do wykluczenia gdyby Buczkowski jechał prosto, a on też odbił po starcie w lewo. Zdecydowanie mniej niż Gusts ale jednak. Ewidentnie do powtórki w 3

Bzdury prawisz. Dopiero w momencie jak Gust w niego wjechał to skontrował w lewo. Co było naturalnym zachowaniem w tej sytuacji.

[Daniello]

Nie no, jest po meczu i powinieneś troszkę ochłonąć. O ile w pierwszym przypadku sytuacja była 50-50 i wykluczenie każdego z nich dałoby się obronić

Sytuacja, w której zawodnik jadący z tyłu całkowicie z własnej winy ładuje się w tylne koło zawodnika jadącego z przodu, nie jest sytuacją 50-50, tylko zerojedynkową.

to w drugim przypadku bezdyskusyjnie Gusts do wykluczenia był.

Natomiast ta sytuacja podpada pod 50-50. Dla mnie powtórką w trójkę, ale nie będę umierał za słuszność mojej opinii.

[Mariusz]

Sytuacja, w której zawodnik jadący z tyłu całkowicie z własnej winy ładuje się w tylne koło zawodnika jadącego z przodu, nie jest sytuacją 50-50, tylko zerojedynkową.



Natomiast ta sytuacja podpada pod 50-50. Dla mnie powtórką w trójkę, ale nie będę umierał za słuszność mojej opinii.

Ale czemu nie bierzesz pod uwagę faktu, że Olego jednak pociągneło tam i wjechał w tor jazdy Buczka ? Ten fak całkowicie pomijasz i go zupełnie ignorujesz. Gdyby nie to pociągniecie to Buczek albo wyprzedziłby Olego albo sam wylądowałby na bandzie. I wtedy byłaby sytuacja zero-jedynkowa.

[spitt22]

Ale czemu nie bierzesz pod uwagę faktu, że Olego jednak pociągneło tam i wjechał w tor jazdy Buczka ? Ten fak całkowicie pomijasz i go zupełnie ignorujesz. Gdyby nie to pociągniecie to Buczek albo wyprzedziłby Olego albo sam wylądowałby na bandzie. I wtedy byłaby sytuacja zero-jedynkowa.

No sorry ale w powtórkach widać ze go pociągneło ale nie zmieniło to drastycznie jego toru jazdy jak np Rasmus Krawczyk. Niestety Buczkowski powinien wyleciec

[j-rules]

a gdyby go nie pociagnelo, tylko wjechal tak z premedytacja to co? Zmienia to cos?
Buczek byl z tylu i kompletnie nie zrobil nic by tego uniknac a mogl. Co innego gdyby jechal obok, wtedy wina OB ewidentna.

A tak byl zuzlowy teatrzyk marnego aktorzyny.

innymi slowy: łayze w pigulce - jeden bieg, dwa mega babole. Zabrac licencje.

[Daniello]

Ale czemu nie bierzesz pod uwagę faktu, że Olego jednak pociągneło tam i wjechał w tor jazdy Buczka ? Ten fak całkowicie pomijasz i go zupełnie ignorujesz.

Nie ignoruję, tylko nie ma on żadnego znaczenia. Decydujące w tej sytuacji jest to co się stało między pociągnięciem a kraksą. A nie stało się nic. Buczkowski mając sporo czasu by zareagować w jakikolwiek sposób, nie zareagował w ogóle, nie ujął gazu, nie przestawił motoru, wręcz przeciwnie, na pełnym gazie wpychał się w miejsce, w którym był już Berntzon.
Bardziej czytelnie już tego nie napiszę.

[Mariusz]

Nie ignoruję, tylko nie ma on żadnego znaczenia. Decydujące w tej sytuacji jest to co się stało między pociągnięciem a kraksą. A nie stało się nic. Buczkowski mając sporo czasu by zareagować w jakikolwiek sposób, nie zareagował w ogóle, nie ujął gazu, nie przestawił motoru, wręcz przeciwnie, na pełnym gazie wpychał się w miejsce, w którym był już Berntzon.
Bardziej czytelnie już tego nie napiszę.

Ale tam była bardzo czytelna sytuacja, Buczek szedł ostro po zewnetrznej chcąc wyprzedzić Olego. To dlaczego miał przymykać gaz ? A potem jak Olego pociągło i wjechał Buczkowi w jego tor jazdy było już za późno na cokolwiek.

[efialtes]

Sędzia to hipokryta. Wyklucza Buczka a potem płacze w tv że hejt itp itd. No kuuurwa chłopie jak odpieeerdalaes takie numery to po chuuuuj się Dziwisz że Cię wyzywaja

[kingpin]

Ale tam była bardzo czytelna sytuacja, Buczek szedł ostro po zewnetrznej chcąc wyprzedzić Olego. To dlaczego miał przymykać gaz ? A potem jak Olego pociągło i wjechał Buczkowi w jego tor jazdy było już za późno na cokolwiek.

To Buczek wjechal mu w kolo.
Faktycznie lekko Szweda pociagnelo ale szybciutko opanowal i byl o poltora motocykla
przed Krzychem.Nie wiedzac czemu ten zamiast poszerzyc lub lekko przymknac manetke,
postanowil przywitac sie z tylnym kolem Berntzona.
Sedzia sie tu nie popisal, tak samo jak w powtorce gdzie powinni pojechac w trzech, ale nie chcialo mu sie
poogladac powtorek tylko postanowil naprawic jednego babola drugim.
Nie wiem jak dlugo ten beton bedzie tolerowal takiego idiote jak Mejze ale to juz staje sie a wlasciwie juz od dawna
jest kompromitujace dla tego srodowiska.

[Mariusz]

To Buczek wjechal mu w kolo.
Faktycznie lekko Szweda pociagnelo ale szybciutko opanowal i byl o poltora motocykla
przed Krzychem.Nie wiedzac czemu ten zamiast poszerzyc lub lekko przymknac manetke,
postanowil przywitac sie z tylnym kolem Berntzona.
Sedzia sie tu nie popisal, tak samo jak w powtorce gdzie powinni pojechac w trzech, ale nie chcialo mu sie
poogladac powtorek tylko postanowil naprawic jednego babola drugim.
Nie wiem jak dlugo ten beton bedzie tolerowal takiego idiote jak Mejze ale to juz staje sie a wlasciwie juz od dawna
jest kompromitujace dla tego srodowiska.

Nie no, a gdzie miał Buczek poszerzać jeszcze jak już jechał przy bandzie ? To niby lekkie pociągnięcie Olego skutkowało właśnie tym, że nagle przesunęło go te 1,5-2 m do bandy. I tym samym zajechał nagle drogę Buczkowi.

[chezik]

Ale tam była bardzo czytelna sytuacja, Buczek szedł ostro po zewnetrznej chcąc wyprzedzić Olego. To dlaczego miał przymykać gaz ? A potem jak Olego pociągło i wjechał Buczkowi w jego tor jazdy było już za późno na cokolwiek.

Patryk Malitowski na TT

"Buczek gazu nie ujął, a musiał to zrobić. Ktoś ci poszerza to przycinasz. Buczek do wykluczenia"

[Mariusz]

Patryk Malitowski na TT

"Buczek gazu nie ujął, a musiał to zrobić. Ktoś ci poszerza to przycinasz. Buczek do wykluczenia"

No w tym rzecz właśnei, że Oli nie poszerzał, czyli nie było tak, że zamyka furtkę gdzie z reguły jest czas na reakcję. Olego pociągnęło nagle na prawo. I to był powód tego, że Buczek w niego wjechał. Gdyby Oli jechał normalnie z przodu i dojeżdżał do bandy i Buczek by w niego wjechał to wtedy Buczek do wykluczenia.

[Robi]

Tam było do powtórki w 3.

Gusts pojechal za bardzo w prawo. Tak nie wolno. Mozesz poszerzyc lekko w prawo wygrywajac start ale generalnie trzymasz sie swojego pola.

Trzeba przyjac jakas granice gdzie juz bardziej w prawo nie wolno bo bez tego teoretycznie z pola A zawodnik moglby ustawic sie ze jedzie w prawo centralnie w pole D a przeciez nie moze. Nie moze bo jest granica tolerancja ruchu w prawo po starcie.

Mowa o sytuacjach gdzie zawodnicy jada na wysokosci swoich motocykli bo jak jestes Pedersenem 2007 i jestes juz na 30m a reszta patrzy na zamek to wtedy mozesz

[kingpin]

Nie no, a gdzie miał Buczek poszerzać jeszcze jak już jechał przy bandzie ? To niby lekkie pociągnięcie Olego skutkowało właśnie tym, że nagle przesunęło go te 1,5-2 m do bandy. I tym samym zajechał nagle drogę Buczkowi.

Nie jechal przy bandzie.
Tam jeszcze czolg by sie zmiescil.