W sensie, że wyniki punktowe między wszystkimi 4 drużynami będą minimalne a nie jak to wcześniej bywało walka o 1 i o 3 miejsce co najwyżej.
Poza tym Rosja we dwójkę nie miałaby raczej szans nawiązać walki o zwycięstwo.
W sensie, że wyniki punktowe między wszystkimi 4 drużynami będą minimalne a nie jak to wcześniej bywało walka o 1 i o 3 miejsce co najwyżej.
Poza tym Rosja we dwójkę nie miałaby raczej szans nawiązać walki o zwycięstwo.
Dlaczego we dwójkę? Artem Emil Grisza i Tarasenko to jest dwójka? Jeszcze paru innych by się znalazło. Przypomnę ci, że Rosja niedawno zlała Polskę w bezpośrednim meczu 7 osobowym prawie 20 pktami.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Mecz towarzyski o pietruszkę.
Rosja miałaby szansę jedynie w SON.
Polska Australia W. Brytania Dania
Pedersen 1d---
Grigorij Łaguta :Nowa formuła Speedway Best Pairs Cup jest atrakcyjna, ponieważ walczymy dla naszych sponsorów
Też mi się wydaje, że Dania zajmie ostatnie miejsce.
Paru innych czyli kto? Kułakow?
Przeciez procz tej trojki to nie wiadomo w ogole czy jeszcze ktorys ruski zuzlok trzyma jakakolwiek forme.
Emile i Artiom chocby komplety zrobili to na medal by moglo braknac. Tarasienke ekstraliga jednak zweyrfikowala dosc mocno, Fajfer sie lepiej pokazal na ten przyklad, ze o Zenginatorze nie wspomne.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
No jedynie Grigorij ale z jego podejściem to zależy czy mu się będzie chciało jechać.
Emil i Artem kompletów by nie zrobili. Właśnie dlatego musi być chociaż ten trzeci solidny grajek a Wadim z całym szacunkiem i sympatią do niego na tym poziomie pojechałby tak jak Kvech/Bellego w barażu.
Po barażu miały być znane numery startowe Polaków, nie widzę żadnego komunikatu czyli oficjalnie Kołodziej rezerwowy? Syfy tak to rozpisują w zawodach.
Jak taki Janos zrobi 0 w pierwszej serii to trochę się ugotuje Dobrucki tym Kołodziejem z rezerwy.
Z drugiej strony Dudek czy Kubera wchodzący w którejs serii to nie miałoby szansy się udać, a Zimny się nie zgodzi by jechać z 5.
Chyba że Kołodziej z Cegła przekonali Dobruckiego by Janusz każdego zmieniał z 4 pola po jednym razie, ale to byłoby dziwne
Dużo będzie zależeć też od taktyki w dzisiejszym finale. Sporym handicapem wydaje się być wybór zawodników do biegów 17-20 jako ostatni i odpowiednie ich ustawienie na określonym polu startowym na określonego rywala.
Ale Lidsey i Ch. Holder gorzej (nie wspomnę o Ellisie i Brennanie), a jakoś nie przeszkadza to stawiać Australii w roli kandydatów do medali. Trójka: Emil, Artem, Grisza jest raczej mocniejsza niż Jack, Doyle i Fricke. Raczej murowany kandydat do 2 msc (od Polski słabsi to fakt) na papierze.
Natomiast Tarasenko w lidze do poziomu Fajfera i Zengoty to niewiele traci, a nie jechał od początku (+ rok przerwy), co mu raczej sprawy nie ułatwiło. Zengota w ogóle pojechał zdecydowanie więcej meczów u siebie niż na wyjazdach, więc jego statystyki ciężko brać na poważnie. Zresztą nie bardzo rozumiem, co to znaczy Ekstraliga 'zweryfikowała' Wadima? I to dość mocno? :O Ma statystyki na poziomie Pitera, Hampela, Woryny, Dudka, którzy albo są w kadrze PL albo byli do niej przymierzani. Mimo roku przerwy. Chyba masz w pamięci ostatni mecz i na tym bazujesz. A jeszcze miał defekt na prowadzeniu w Toruniu. To nie wiem, miał być w TOP5 ligi?
To nie było tak dawno: https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/re...2/polska-rosja
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 29-07-2023 o 12:25
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Nie no ruski w pełnym składzie byliby faworytem, nie ma co zakłamywać rzeczywistości. Nieźle się ich deprecjonuje na każdym kroku.
Artiom zdobył IMŚ 2021, ale po zawieszeniu były głosy że nie byłby żadnym rywalem dla Zimnego.
ZZ Apatora i Sparty dałaby tyle samo co Emil i Artiom, takich głosów też było pełno.
A teraz deprecjonuje się ich w zawodach repki, gdzie jak Emil z Artiomem jeździli to te komplety, czy podkomplety robili w ostatnich latach. Dudek z Janosiem potrafili zrobić po 4 punkty. Nie jest powiedziane że dziś dorzuca coś więcej.
Mając dwie takie petardy, wystarczyłby Grisza. I ktokolwiek czwarty kto dorzuca jakiekolwiek punkty.
Biegunka przed Australią przy jednoczesnym deprecjonowaniu Rosji w pełnym składzie to niezły odlot.
Buszmen (29-07-2023), Piernik (29-07-2023), antyprzemek (29-07-2023), lego (29-07-2023)
1. Nie moja wina, ze ktos przymierza Hampela, Woryne czy Pawlickiego do kadry, dla mnie to nieporozumienie
2. Czy ja cos pisalem o kangurach? Dla mnie nie sa zbyt mocni, ale Rosje mogliby spokojnie ograc w walce o medal, ze wzgledu na rowniejszy sklad. Aczkolwiek tu bym nie przesądzał.
3. Co ma do tego to, ze Wadim nie jezdzil i mial rok przerwy? Przecież nie rozważamy tego w absurdalnych kategoriach braku wojny, tylko w warunkach obecnych. Na ten moment, to Wadim moglby cos tam w finale zapunktowac, ale nie bylby zadnym pewnym punktem.
4. Zweryfikowala go (a przynajmniej powinna) w oczach wielu forumowiczow, ktorzy to robili z niego gamechangera robiac z GKM jakiegos czarnego konia gdy tylko pojawi sie Tarasenko co tez bylo absurdalne. Wg mnie jedzie na tyle na ile moze i tak mniej wiecej do jego jazdy podchodzilem.
A kto ma ta biegunke?
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
No trochę był gamechangerem jednak, bo wrócił i się utrzymali - a szanse na PO to odebrała obrzydliwa jazda Nickiego i Jakobsena + mecz z Unią u siebie, który przegrali jeszcze bez Wadima. Jeżeli to jest weryfikowanie przez ligę, to 2/3 zawodników w Ekstralidze się do niej nie nadaje. A Wadim oprócz roku przerwy, to jeszcze na większości torów jedzie pierwszy raz.
No jak kwestionujesz szanse na medale ze względu na domniemaną dziurę Wadima, to chyba jednocześnie bierzesz pod uwagę konkurencję - a ta jak widać ma większe dziury: Australia - Lidsey, UK - Ellis i Dania - tu powiedzmy Nicki/R.Jensen na tym samym poziomie co Wadim.
Czyli dobrze czy źle? Bo jedzie ponadprzeciętną w E-lidze, to chyba nie jest tak źle?
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Staleczka 3 (29-07-2023)
Buszmen (29-07-2023)
No nie był w półfinale (gdzie stawka trochę inna), ale może być dziś. Mówimy o punkcie wyjścia pre turnieju: czyli wycenie na podstawie ligi i innych rozgrywek, gdzie Wadim przynajmniej w Polsce jedzie lepiej. W Anglii ciężko porównać, bo Lidsey jedzie od początku i miał już sezony, a Wadim na wiele torów pojechał 1x ,u siebie to chyba 1 mecz w ogóle. Lidsey zanim pojechał bdb na Monmore to odjechał w tym roku dwa ultra tragicznie - R1 ligi i Puchar. Wadim i tak robi tam dobre wrażenie, w sumie lepsze o wiele od Artema - podejście i wyniki.
Także skoro Lidsey mógł pojechać świetnie w 1/2, Lindbaeck mógł pojechać świetnie w Race Offie, to tym bardziej mocniejszy od nich na papierze, Wadim mógłby.
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 29-07-2023 o 13:41
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Lidsey akurat nie jest żadną dziurą w AUS bo jedzie najlepiej a przynajmniej tak pojechał półfinał bo w barażu faktycznie nie mieli słabych punktów. DEN faktycznie dwie dziury i dlatego sądzę, że nie będzie medalu.
Tak twierdzę i zdania nie zmieniam. Rosja we 2 miałaby problem nawet z wejściem do finału gdzie pozostałe ekipy maja przynajmniej po 3 mocnych zawodników.
Dobry kolo XD
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Madsen, Kubera, Lambert
albo
Mikkelsen, Zmarzlik, Tai
albo
Thomsen,Janowski, Bewley
Ja wiem, że miłość potrafi być ślepa i uwielbiasz ruskich, ale naprawdę wierzysz w te swoje głupoty, że ten czwarty , ten ktokolwiek w takiej stawce dorzucałby jakiekolwiek punkty.....
Lubię takich zapatrzonych , jednościeżkowców, upartych i choooj i koniec bo on tak mówi.......
Wiem, że z takimi dyskusja to nie dyskusja
No Mikkelsen i Lindsey poza zasięgiem Wadima. Wiadomo.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
No to skoro Wadim na wiekszosci torow jedzie pierwszy raz, to tymbardziej we Wrocki moglby miec problem.
Lidsey to zdecydowanie nie moj typ zawodnika (wole Wadima) ale ostatnio zaskoczyl sprzetowo i robi wyniki o ktorych niestety Wadim moze pomarzyc. To jest akurat fakt.
Zgadzam sie, Nicki/Jensen mniej wiecej ten sam poziom.
I na koniec - ani dobrze, ani zle. Nie masz nic pomiedzy bialym i czarnym w swojej skali?
Grisza... lubie jego talent jezdziecki, ale gosc sie juz chyba pozegnal z zuzlem. Poza tym czy on jechal kiedys w reprezentacji? Chcialo mu sie?
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Wrzuciłeś zawodników, którzy w tym roku poza Zimnym i Kubera i Thomsen dość często przegrywają z jakimiś ogórkami. Dzięki za rozpiskę.
Miłość do ruskich? Słabe, bardzo słabe.
Ruskie mieliby dwóch liderów których nie ma żadna inna kadra. Do tego trzeciego zawodnika na poziomie naszego Dudka czy nawet lepszego punktowo. Biorąc pod uwagę że zawodnicy startujący poza pojedynczymi przypadkami, są mocno chimeryczni ruski byliby faworytem. Podobnie jak Artiom byłby faworytem GP 2022,a Sparta faworytem do złota. To nie są kontrowersyjne tezy, tylko normalne. A łączenie tego z miłością do ruskich jest bardzo słabe.
W 2022 roku powstała dziwna narracja. Że oni w lidze wcale nie byliby mocni, że Artiom Zimnemu może buty pasować a nie być rywalem. Teraz dochodzi DPS.
Ludzie dostają rozwolnienia na myśl że rywalem Polakow będzie Australa. Panuje jakiś strach przed Lidseyem czy Frickiem. Ale ruski w pełnym składzie nie byliby zagrożeniem. To jest dopiero propaganda godna telewizji rządowej .
Ruski i tak by nie zebrali pełnego składu, przecież jakby federacja im nie posmarowała to by nie pojechali. Dyskusja jest czysto akademicka.
Grisza coś tam jeździ, pewnie wróci do Polskiej ligi jak będzie miał możliwość. Z tego co słychać na rosyjskich zawodników mocno otwiera się Leszno, także chętnie go przygarną
Nie wiedziałem że dzisiaj TTV daje transmisję. :O
daje, tylko co z tego jak nie mam nic z naziemnej..
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Falubaz7 (29-07-2023)
Wadim może pomarzyć o wynikach Lidseya? Ty w ogóle jakoś przetwarzasz realne wyniki z torów? Niedawno, kiedy to Lidsey zaskoczył sprzętowo, to był w Lesznie mecz Unia - GKM i Jaimon zrobił w nim 8+1, a Wadim 13+1. A co do skali, to ja mam coś pomiędzy, ale to ty użyłeś słów "Ekstraliga go bardzo mocno zweryfikowała", sugerujących, że Tarasenko jedzie piach. Bo jak je inaczej odczytać? Po prostu się rozpędziłeś, rozumiem zdarza się - ale przyznaj to uczciwie
A co do hierarchii państw, to tak wiadomo subiektywnie (detale mogą się różnić), ale +-:
1. Zmarzlik > Artem > Bewley > Madsen > Jack
2. Emil > Janowski > Tai (dlatego, że we Wrocku) = Thomsen >= Doyle
3. Kubera = Lambert = Fricke = Michelsen >= Grisza (ciężko powiedzieć)
4. Dudek/Kołodziej > Razza=Tarasenko=Lidsey >>> Ellis
Rosja odstaje tylko na 3 pozycji, przy czym Lambert, Fricke, Michelsen to są tacy goście, że można się po nich spodziewać wszystkiego najlepszego i wszystkiego najgorszego i jakby wrzucić do tej grupy Dudka to to samo można by o nim powiedzieć.
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 29-07-2023 o 14:55
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
No pieknie przymariuszowales, ale juz laduj.
Napisalem w jakim dokladnie kontekscie go eliga zweryfikowala, mam sie powtarzac?
Wadim pojechal jeden swietny mecz w elidze, no chyba ze liczymy punkty na Krosnie. Lidsey mial swietne wystepy w Czewie i przeciwko Lublinowi no i calkiem dobrze na MA - no jednak rywale z wyzszej polki. Na ten moment ten drugi jest po prostu pewniejszy wg mnie.
Chyba, ze o czyms nie pamietam, ale wnie wydaje mi sie.
Wadim jechal od 4 kolejki wlacznie. To juz bez przesady ze go tak wiele minelo.
Lidsey z kolei mial tego "pecha" ze mecz na ktorym moglby nabic punkty czyli z Wilkami trafil im sie na poczatku i malo braklo a zebraliby w pape.
Oczywiscie tego pecha odbil w Grudziadzu, gdzie wystarczylo mu zdobyc kilka punktow by dorzucic i przyczynic sie do wygranej (najwazniejszej w sezonie chyba) swojej druzyny wlasnie z oslabionym brakiem WT Grudziadzem.
I powtarzam. Gdybym sam konstruowal druzyne to zamiast JL bralbym WT. Ale tu nie decydowalaby skutecznosc.
edit.
O jeszcze sobie przypomnialem. Chwalebny wystep Wadima ze Stala Gorzow. Ogarnal sie jak juz bylo po meczu a byl to bardzo wazny dla druzyny mecz.
W tym czasie Lidsey ogrywal u siebie Taia czy Magica w rownie waznym meczu.
Ostatnio edytowane przez j-rules ; 29-07-2023 o 15:19
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
No pewniejszy tyle, że wyniki gorsze Wadimowi jeszcze dopisz trójkę na prowadzeniu w Toruniu.
No w jakim kontekście? Nie wytłumaczyłeś tego, walnąłeś gafę, wyciągnąłem ci rękę żebyś wyszedł z honorem, ale dalej płyniesz. No chyba nikt nie stawia Wadima w jednym rzędzie z BZ, Artemem, Bewleyem czy Madsenem jeżeli chodzi o poziom oczekiwań? Być może kiedyś na ten poziom wejdzie, ale jeszcze daleko + przerwa zrobiła swoje.
ps. Mecz z Gorzowem był dla GKM o pietruszkę. Co nie ma znaczenia wielkiego, bo po prostu był wpadką, ale jakby go rozłożyć na czynniki pierwsze, to tam była potężna przewaga pól A/C przez pełne 15 biegów. Wadim jechał z B/D, dostał wędkę z A (gdzie wygrał Pludra i on by to raczej też zrobił) i potem wygrał z C. Ogólnie był to dość dziwny mecz jeśli chodzi o indywidualne wyniki.
Ale ja nie twierdzę, że Wadim jest jakoś znacząco lepszy, natomiast na pewno nie jest gorszy - jest na zbliżonym poziomie i w obu przypadkach decyduje dyspozycja dnia. Jedynie pisanie o Wadimie jako "dziurze" na tle Lidseya jest absurdem. Bo na 50 biegów między nimi to pewnie 80% wygrałby ten kto miał lepsze pole startowe w danym biegu. W takim barażu jak wczoraj też by natłukł koło 10-12 pkt, gdyż tam poza Lindgrenem (jadącym zresztą na *******) nie było wyżej notowanych zawodników.
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 29-07-2023 o 15:28
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
No to jak nie zrozumiales, no to trudno. Najwyrazniej wynika to ze specyfiki tego forum, na ktorym naczytalem sie, jaki to grozny bedzie GKM gdy wroci Tarasenko.
Pojechal ogolnie sezon sredni, lekko w strone dobrego, ale na tle druzyny bez zadnego lidera.
Mozesz schowac reke, bo chyba sie przypocila za bardzo od twojego rozpalonego ego.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Przypomnij sobie jazdy Krakowiaka z początku sezonu w E-lidze. Chyba jednak trochę różnicy zrobił. A to, że Nicki, Jakobsen i Gleb mają taki sezon... to i tak ugrali ponad stan (mecz z Motorem).
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Pytanie na jakiej podstawie przyjmuje się, że Ruscy mieliby mocniejszych liderów od nas na finał.
Zmarzlik w tym sezonie bije skutecznością w lidze i Sajfutdinowa i Łagutę. Do tego dochodzi Janowski znający tor jak własną kieszeń, no i... Kołodziej, który wrocławski owal czuje jak mało kto. Nie lekceważyłbym też Kubery. Z Rosją czy bez bylibyśmy zdecydowanymi faworytami do tytułu w obecnej formule, choć też uważam, że Australijczycy mogą najbardziej namieszać, zwłaszcza gdyby trochę popadało przed zawodami (albo w trakcie). Sajfutdinow również był już kilka razy w tym sezonie wyraźnie pokonywany i z prognozą jego bliskiego ideału występu byłbym co najmniej ostrożny.
Kogo by mieli Rosjanie wystawić, Grisza nie wiadomo czy jeszcze w ogóle wsiada na motocykl, a fani Tarasienki po paru niezłych występach, których nie potwierdził w dalszej części sezonu, dostali spazmów. Biorąc pod uwagę rangę wydarzenia, presję, brak niezbędnego doświadczenia, wiadomo z jakim skutkiem by pojechał w takiej obsadzie.
Koledzy z Torunia jak zwykle przesadzili w swojej erystycznej zapalczywości
Ostatnio edytowane przez cures ; 29-07-2023 o 18:21
AZS-CKM the leading polish teams
Zaczyna się wybornie dla nas.
Skill nie wystarczył.
Dudek bardzo fajnie.
My chcemy noł, a sędzia kaman - Robert Kempiński
Pytanie, na jakiej podstawie Zmarzlika zrobił ledwie punkt, skoro taki jest zayebisty przez cały rok. Ludzie nigdy nie zrozumieją, że sport jest sportem a nie nazwiskami.
Michelsenowi się tryb GP włączyl
Grigorij Łaguta :Nowa formuła Speedway Best Pairs Cup jest atrakcyjna, ponieważ walczymy dla naszych sponsorów
Michelsen to od dawna nic nie jedzie, więc lepiej chyba Jensena dawać dzisiaj
Karwa jacy oni są wolni, Dudek wyrwał tę dwójkę chyba tylko siłą woli
Pzdr,
Garfield
Doyle W