Bewley niczym Darcy w 2014, w zasadniczej niemal nielapalny w 1/2 walczyl ale nie ulozylo sie to po jego mysli.
Tak ogladam raz jeszcze przed workiem I byly to dosyc ciekawe zawody. Akcje Blueraya, Freddiego na Doylu, Madsena czy wreszcie Vacula - spektakularne.
Na Woolffy'ego ciezko juz sie patrzy w cyklu. Oby odpoczal z rok, a jak nie znajdzie motywacji goodbye my friend I konczymy ta piekna historie.
Piach jaki jedzie Magic w GP jest dla mnie zagadkowy - walka o medal praktycznie poza zasiegiem, o top6 Tez z taka nieregularnoscia moze pomarzyc. A wydawalo sie, ze braz odblokuje go i bedzie jednym z faworytow po pokonaniu wlasnych demonow. Tymczasem narazie jedzie najslabszy sezonu w karierze.
Wydaje sie, ze wyklarowala sie osemka ktora rozstrzygnie walke o medale i szostke. Dla Zimnego jedyny rywali imo to bylby Bewley, ktory zaczalby wchodzic do finalow. Ma chlopak kosmiczne mozliwosci I duze szanse na pierwszym krazek w karierze.