Gdzie tu widzisz agresje?
Stwierdzam fakty.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
A znasz jakieś badania, które odnoszą się wprost do mentalności danych narodów/kultur i byłyby robione w formie ilościowej? Bo ja nie bardzo. Więc albo moja wiedza w tym zagadnieniu jest zbyt mała albo ty oczekujesz przedstawienia danych, które nie istnieją.
Miedzy innymi z ludźmi ze środowiska żużlowego - rownież takimi którzy, niestety, obecnie mają wpływ na tę dyscyplinę. Niestety, bo właśnie dzięki takiemu nastawieniu prowadzą ją na skraj przepaści.
Ten fragment po prostu w luźny sposób symobolizuje postawę polskich kibiców w sprawie dsq Zmarzlika. Obca przemoc - spisek promotora cyklu przeciwko dumnemu rodakowi. Machanie szabelką - nie organizować zawodów SGP w Polsce etc.
Nie uwierzysz, ale między innymi tym zajmuje się dziedzina nauki zwana antropologią kulturową. Nie rozwiązywaniem matematycznych problemów milenijnych, nie pracami nad silnikami elektrycznymi w pojazdach mechanicznych, ale właśnie badaniem rozmaitych kultur i społeczeństw w oparciu o szereg aspektów, między innymi ich mentalność.
Niewykształcony pasożyt, którego podstawą egzystencji jest żerowanie na socjalu innym zarzuca nieuctwo - paradne
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Na serio spodziewałem się po tobie więcej niż stawianie znaku równości między banem politycznym a kontuzja, defektem,.albo decyzja sędziego.
Sprowadzanie też całego problemu słabej stawki w GP to konkluzji, że to nie wina Bartka to zwykle kierowanie rozmowy na inne tory. To nie jego wina i co z tego? Jakby wygrał lindgren to miałbym takie same odczucia.
Ty by się pewnie cieszył ze złota Małysza na IO gdyby wykluczono hanawalda i Ammana? Smakowałoby tak samo?
Bo dla mnie oczywiste jest, że lepiej smakuje brąz w pełnej stawce niż złoto w kadlubowej.
No ale pewnie mam ruska mentalność?
Posty na tym forum są. Cieszyłem się jak poyeb gdy zmarzlik zdobywał tytuł mistrza świata za pierwszym razem. Potem też. Jak na GP we wrocku skroił lagute na ostatnim metrze gdy spiker już krzyczał że wygrywa artiom to miałem takiego banana na ryju że hej.
Bo widzisz, ja lubię rywalizację sportową a ta jest najbardziej emocjonująca gdy walczą ze sobą wszyscy najlepsi. A nie tylko jeden
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Nie stawiam równości, mówię tylko, że droga do sukcesu prowadzi przez różne sytuacje, a sportach motorowych szczególnie. Też lubię sportową rywalizację, gdy walczą ze sobą najlepsi. Tylko nie umniejszam sukcesu Bartka, tak jakbym nie umniejszał sukcesu Freda, nawet pomimo sytuacji z Vojens.
Widzę, że krążymy wokół tego samego tematu. Zapraszam na wódkę, będzie łatwiej dojść do sedna. Mam też jakąś ruską w barku jakby co
Wolę szkocką albo piwo.
No jak można nieumniejszac, skoro są wyraźne ku temu powody?
Czy jakby w cyklu jechał zmarzlik i sami zawodnicy z pierwszej ligi to byłaby to podstawa do umniejszania czy nie?
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Mam też Taliskera. Prosto ze Skye, jeszcze ciepły.
No ja nie umniejszam, a tekst o zawodnikach z pierwszej ligi to już demagogią zajeżdża. Zabrakło w cyklu teoretycznie dwóch zawodników klasowych (choć z drugiej strony co niby jest wyznacznikiem siły zawodnika w danym sezonie, liga? Która?
Żadna demagogia.
Po prostu możemy wyznaczyć dla każdego z nas granicę, po której przekroczeniu mistrzowi świata będzie można z pełną powagą umniejszać. Tylko musisz sam się przyznać, co dla ciebie taka granicę stanowi. Moja już znasz.
Jak widać masz na to większą tolerancję niż ja i tylko tyle.
Wyroby dymne natomiast bardzo, bardzo chętnie.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Moim zdaniem zdecydowana większość medalistów IMŚ na żużlu do połowy lat 90tych zdobyła medale niesłusznie i dzięki niesprawiedliwym realiom. Blok wschodni nie miał dostępu do najlepszego sprzętu i miał znikomy wpływ na zasady, które rządziły ówczesnym żużlem.
Cała masa żużlowych harpaganów ze wschodu była skazana na nierówną walkę.
No, to nie zostało nam nic innego jak zbanować też zachodnich żużlowców i odbić sobie te niesprawiedliwe czasy.
Nie możemy przecież umniejszać mistrzom z tamtych lat, co nie Szczecin?
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Jakby ktoś nie zauważył ironii w moim poprzednim wpisie to generalnie chodzi o to że historia i statystyka ma w doopie politykę, mechaników i to kto miał więcej kasy, lepsze plecy czy PR.