Tia hahah
FwrcozrWYAAgkJp.jpeg
Sytuacja 50/50.
Jak Lindgren dojeżdżał do Lamparta to miejsce było, zreszta do kontaktu doszło jak Szwed byl już delikatnie z przodu. Ale mogl odpuścić i zamknac gaz w połowie prostej, biorąc pod uwagę ze zawodnik obok może go docisnąć do płota.
Lampart z kolei powinien słyszeć /widziec ze jest wyprzedzany.
90% żużlowców albo by zamknęło bramę wczesniej, albo zostawiło miejsce jak już by byli wyprzedzani.
Dokładnie. Pan Fredrik jest w formie i sie napedza więc z drogi śledzie,
Mam wielki dylemat moralny. Jako sponsor Motoru Lublin powinienem być zły ale jako wieloletni kibic Apatora to powinienem być zadowolony. Nie wiem co dzisiaj mam robić?
Nie ma kamery która by to pokazała. Lampart pojechał płynnie do bandy i to Lindgren pchał się tam gdzie miejsca nie było. Zawodnik jadący z tyłu powinien przewidywać tor jazdy tego z przodu i nie pchac sie tam gdzie nie ma miejsca. Nie sie cieszy szwed zze za swoja głupią ambicje nie zapłacił większej ceny.
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
Dziekuje za to ujecie.
Widac na nim jak Lampart odchyla sie w lewo aby uniknac kontaktu a Fredka kladzie sie na nim
powodujac upadek.Nawet sciagniecie reki do tulowia Fredce nie pomoglo.
Krotko mowiac miejsca tam nie bylo a Fred podjal ryzyko ktore mu sie nie opacilo.
W momencie kontaktu nie mogl byc delikatnie z przodu,bo kontakt byl miedzy ramieniem Freda a lokciem Lamparta.
Ale to nic nie zmienia.
Lampart powienien slyszec Fredke a Fredka co?
Nie widzial Lamparta?
Mam racje, przykro mi.
Nikt nie ogranicza sie do tekstow o atakowaniu.
To tylko jedno z podstaw decyduajcych o tym kto wylatuje.
I nie chodzi o dotkniecie a spowodowanie upadku.
Obaj jechal tak jak Bozia przykazala ale to Fred zahaczyl Lamparta a nie odwrotnie.
Gdyby jechal Kolodziej to Fredka zamknalby gaz i sie nie pachal i mialby szanse na dalsza walke
ale skoro jechal Lampart to sie pchal i takiej szansy sobie nie dal wiec to wina Lamparta?
Dosc pokretne.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 22-05-2023 o 06:53
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Każdy uważny i obiektywny obserwator meczu w Toruniu , zgodzi się z tym, że to Lampart był do wykluczenia.
Poza tym , mecz calkiem ciekawy.
"Częstochowskie lwy nigdy nie spłacają swoich długów".
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Prawda boli?
To nie wiem...
Ale gdyby nawet tak, to ja odnoszę się do uważnych i obiektywnych...
A o jakim to oszolomie "który nienawidzi Torunia" piszesz? Bo ja dla przykładu, uważam, że Toruń można jedynie lubić.
Jednak pomimo mojej sympatii do waszego miasta i super drużyny, staram się zachować obiektywizm...
Wymagać od Lamparta że kogoś zobaczy jest nie na miejscu. On potrafi zajeżdżać drogę swojemu koledze z pary bo widzi tylko to co przed nim to tym bardziej rywalowi
To ironia na mariuszowy tekst, a nie autentycznie moja opinia.
Jak pisałem poważnie wcześniej, Fred w pierwszej kolejności był do wykluczenia. I taką-o dziwo dobrą decyzję podjął sędzia, czyli zdarzają się i dobre decyzję czasami! Ewentualnie sędzią mógł obydwu wywalić z wyścigu.
Eh, a ja powiem, że to takie 50/50. Nie wierzę, że Lampart się tam nie spodziewał Freda i że go nie widział/nie słyszał. Było to celowe wbicie go w bandę, jakie uprawia ostatnio Jason Doyle. Tylko że się wywalili, bo może Lampart to niższej klasy zawodnik, a Fred podpalony i wyszło jak wyszło.
Pytanie, czy na sytuację nie należy spojrzeć tak, że to Lampart już wyprzedzał/atakował Freda, nie na odwrót? Lindgren był już przed nim bezpośrednio przed tym upadkiem.
"A Pan Buszmen wymyśla i wymyśla. Liczy, krytykuje, opowiada jak to sam by za wszystkie osoby wystąpił." - Przemysław Termiński, 2016
spodziewał nie spodziewał... Zmarły był wolny przez cały mecz i Lambo zrobił to co musiał .
tak... sasiny będą wyżej niż my na koniec ale takich emocji na pewno nie będą mięli
Jerzu.
Ale mógł się go też spodziewać i od krawężnika, a go tam nie zamykał Jechał czystym i spokojnym torem jazdy, bez gwałtownych ruchów w stronę innego zawodnika.
To ktoś inny w niego się wpakował bez żadnych refleksji, że może jednak tam nie ma miejsca i szkoda zdrowia.
98 na 100 takich sytuacji jest odpuszczana przez zawodnika atakującego. Robi się to tylko w dwóch przypadkach.
Kiedy atakujący żużlowiec jest dużo szybszy i wyprzedza bez żadnego konfliktu. Oraz kiedy atakujący jest debilem jadąc z melodią w uszach "z drogi śledzie bo szlachta jedzie" i mamy potem groźne kontuzje.
Bez jaj. Zaraz stworzymy paradoks, że na torze zostanie tylko ten, który strąci najwiecej rywali
Ostatnio edytowane przez muuu ; 22-05-2023 o 10:27
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Ostatnio edytowane przez JaacPoz ; 22-05-2023 o 18:51
Analogiczna sytuacja do tej Lampart-Lindgren:
https://www.youtube.com/watch?v=UkMtgvjQRbI
Komentarze na SB:
http://www.sportsboard.pl/showthread...09-2022/page24
Ciekawe, że krzykacz z Leszna teraz widzi winę Lamparta, a wtedy Fricka...
No i Jocek zaorany.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
https://youtu.be/n_wf1HIbHD0
A to też mi się przypomina, też bardzo podobnie.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Przecież "analogiczny" nie oznacza "taki sam"
Każda sytuację należy oceniać indywidualnie, bo rzadko kiedy wszystko się zgadza jeden do jeden. Absurdalne jest powoływanie się na inne przypadki, które nie są takie same.
Sytuacja nie jest taka sama, bo:
1. Szczepaniak zostawił więcej miejsca Fricke
2. Fricke zrobił wyraźny ruch do wewnętrznej, po prostu zaczął się składać i za to wyleciał. Lindgren nie miał gdzie jechać. W przeciwieństwie do Fricke Lindgren jest na maxa sklejony z bandą i raczej do końca unika kontaktu, podczas gdy Fricke zaczął ścinkę i wystawił bark.
Cieszę się, że wyjaśniłem, że to nie jest ta sama sytuacja. Tak samo Protas-Lindgren na W69 to nie jest ta sama sytuacja.
Kingpin, Ty masz w końcu dostęp do C+ online, czy nie masz? Bo jak nie masz to o czym my w ogóle rozmawiamy?
Ale jeśli nie masz to pisz śmiało, chętnie zrobię Ci fotorelację Jak można pisać takie rzeczy, że Lampart się odchyla, bo chce uniknąć kontaktu z Lindgrenem ?
Fakty są takie:
Przy wyjściu z łuku Fredka miał full miejsca do ataku, był zdecydowanie szybszy. Dlatego te wszystkie teksty, że nie było miejsca do ataku - to są bzdury.
Lampartowi przez moment nawet podniosło przednie koło i nie miał krótko kontroli nad kierunkiem jazdy, przybliżył się do Freda w kierunku bandy, przy okazji zdjął gaz, co tym bardziej było na korzyść Freda.
W końcu Lampart konsekwentnie dociskał Freda do bandy nie dając mu miejsca do jechania.
Wszystko jest dostępne na C+ online. Lampart do wykluczenia.
no ja czekam na fotorelacje..
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Nie mam c+online.
Mam c+ przez sat i dekoder z twardym, więc mecz nagrany i mogę sobie powtarzać ile wlezie.
Fotorelacja raczej zbędna ale unikasz odpowiedzi na wczorajsze pytanie, po ilu mam oglądać powtórkę aby wykluczyć Lamparta.
Od wczoraj nie śpię, bo nie wiem czy mam tyle zapasów
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
No to skoro masz powtórkę, to po cholerę piszesz, cytuję:
Dziekuje za to ujecie.
Widac na nim jak Lampart odchyla sie w lewo aby uniknac kontaktu a Fredka kladzie sie na nim
Przecież Lampart niczego nie unikał tylko konsekwentnie wbijał Freda w bandę, połowa jego trasy to brak kontroli nad motorem
Screen u góry Fred zdecydowanie szybszy, a Lampartpo tym jak przez chwile stracił kontrolę nad motocyklem i zredukował szybkość
Drugi screen to Twoja wersja tego jak Lampart odchyla się w lewo, aby unikać kontaktu z Fredką To jest chwilę przed kontaktem. Fred nawet tu go jeszcze nie dotknął. Ludzie, gdzie tu niby Fred miał jechać???? Lampart niech się cieszy, że mu Fred nie wypalił. Najpierw Lampart leci z pretensjami, a później siedzi cicho jak Fred go wyjaśnia
Ostatnio edytowane przez sfp ; 22-05-2023 o 22:39
Dobra, nadal nie wiem po ilu mam oglądać, ale może ty odstaw, bo pisanie, że Lampart nie panował nad Motorem brzmi bardzo podejrzanie.
Sorry, ale jakimiś pojedynczymi kadrami nic nie udowodnisz. Pozostanę przy swoim. Obaj jechali swoje, ale to Fred spowodował upadek.
Wystarczyło się nie pchać i na kolejnym kolku byłby przed Wiktorem.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
To skoro jednak masz C+ to sobie obejrzy jak Lampartowi podnosi koło przy wyjściu z łuku i redukuje prędkość. Czy w tym przypadku też mam zrobić screena?
Sam pisałeś, że:
Dziekuje za to ujecie.
Widac na nim jak Lampart odchyla sie w lewo aby uniknac kontaktu a Fredka kladzie sie na nim
To ja Ci tylko pokazałem jak było w realu. Teraz dla Ciebie screeny już nie są wiarygodne? a wczoraj były?
Co to znaczy "obaj jechali swoje"? Fred miał full miejsca na wyprzedzanie i to robił, na tym ten sport polega.
Ten drugi gamoń go docisnął do bandy, nie zostawiając mu wyboru i skończyło się upadkiem.
Z czym wy w ogóle jeszcze dyskutujecie?
Lampart do wykluczenia, cieszę się że wyszło na moje. Kompletna porażka to studio C+ i komentarze na ten temat. Zero analizy, tylko bzdurne "Fredka winny"
Uwazasz , ze jak przy wyjsciu z luku delikatnie podnioslo kolo to uprawnia cie to do pisania cytuje: polowa jego trasy to brak kontroli nad motorem?
Nie wiem co chcesz udowodnic,serio.
Screen 1
Skoro Fred zdecydowanie szybszy a Lampart nie panuje nad motocyklem i jeszcze wytraca predkosc, to Fred powienien
przemknac kolo niego niczym Lambert kolo Zmarzlika.Miejsca jest tam na dwa czolgi.
Moze byc jednak tak, ze zdjecie zaklamuje rzeczywistosc i Lampart jest sporo z przodu a te niepanowanie nad trasa
i wytracenie predkosci dodales od siebie aby wzmocnic przekaz.
Screen 2
Wiktor nadal z przodu a Fredka pcha sie na sile.
O ile miedzy tylnym kolem i banda jeszcze sie miesci o tyle miedzy kierownica Lamparta a banda juz nie.
Gdyby motocykl zuzlowy byl tak samo szeroki z tylu i z przodu, Fred by sie tam od poczatku ataku nie zmiescil.
Pech chce, ze sumaryczna szerokosc tylnego kola wraz z tlumikiem i przedniego kola jest mniejsza niz sumaryczna szerokosc dwoch kierownic/dwoch lokci.
Prosciej sie tego nie da wytlumaczyc a pisanie,ze Lampart docisnal Freda do bandy jest zaklamywaniem rzeczywistosci.
Lampart w momencie wyprzedzania go przez Lindgrena jechal juz rownolegle do bandy.Dwa kola i tlumik sie spokojnie zmiescily, dwie kierownice niestety nie.
Widac to wyraznie na tym screenie do ktorego sie przyczepiles, bo nawet sciagniecie ramienia przez Fredke do samego tulowia i odchylenie sie Lamparta w lewo nie
uratowalo ich przed zahaczeniem i w konsekwencji upadkiem.
Co do "obaj jechali swoje" czego najwyrazniej tez nie przyjmujesz do wiadomosci.
Lampart od wyjscia z luku jedzie naturalna trajektoria i jest wyraznie przed Fredem.
Fred orbitujac juz na 1 luku tez jedzie swoja naturalna trajektoria.
Blad popelnia Fred ktory sie po prostu przeliczyl.
Bywa.
Jesli szukasz na sile roznic miedzy tym wypadkiem a sytuacja Fricke-Szczepaniak to moze pamietasz
podobna w GP.Tam na miejscu Freda byl Zagar, podobnie sie pchal i wylecial z powtorki.
Niestety nie pamietam kto byl wtedy ofiara ani nie moge znalez tego na tube.Musiz mi uwierzyc na slowo.
Ja naprawde koncze temat i pozdrawiam.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 23-05-2023 o 07:34
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Mam c+, dlatego bylem ciekaw co innego zobacze w twojej fotorelacji.
Nie zdziwilem sie, wiedzialem, ze wybierzesz klatki, ktore beda dla twojej wersji wygodne. I to zaledwie kilka.
To troche jak z katastrofa w smolensku. Niby wszystko jasne, ale niektorzy ciagle draza i widza cos czego nie ma.
Najwazniejsze, ze wyszlo na twoje (iksde) i Lampart zostal w alternatywnej rzeczywstosci wykluczony.
Ostatnio edytowane przez j-rules ; 23-05-2023 o 07:18
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
az sie wylogowalem, zeby zobaczyc brakujace 3/4 dyskusji widze, ze "czopek krulowej" ma ostre pieczenie, ale sytuacji z Frickiem juz nie skomentuje/nie pamięta/zasłoni się zmianą leków. Na pieczenie może jakieś moczenie w jeziorze, okłady ze szczawiu by pomogły? Przyda się, szczególnie podczas oklaskiwania Miedziaka.
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
Z czopkiem się nie dyskutuje. Z czopka można się tylko pośmiać.
Przecież szef szefów szybko wskazał winnego, a tutaj dalej dyskusja przecież według niego Lampart za słabo go „wciskał” w bandę, a najwidoczniej powinien tak żeby Fred wyleciał za płot.