Trójka MM + LM + MD w zasadzie zrobiła swoje (pomijając 2 śliwki w MD w nominowanych oraz LM i jego trudne do określenia próby nie-minięcia przeciwnika na trasie), dało to razem 34 punkty zatem czwórce AK, JM i juniorom wystarczyło ich zrobić 12 czyli 3 na łebka co niestety okazało się zadaniem za trudnym... Cóż, początek sezonu w wydaniu CKM to zawsze wpadki i męczarnie, tradycyjnie czekamy aż Misiek dogada się ze sprzętem i wtedy nastąpi pewnie przełamanie - to już robi się pewną tradycją No i fajnie, jakby klub powiedział wreszcie otwartym tekstem dlaczego Woryna nie jeździ bo śmierdzi to niemiłosiernie.