Bo mamy najmniejszy budżet w lidze?
Myślę, że pomogłem.
Szkoda, wiadomo że po takim sezonie wszystko powyżej spadku jest super.
Mimo to zabrakło tak naprawdę niewiele.
Wbrew pozorom wypożyczenie Małkiewicza nas zmiotło z planszy. Gość nam zabrał 4-5 punktów w dwumeczu, których Andrzejewski raczej by nie zabrał. Te kilka punktów zabrakło do emocji do ostatniego biegu.
Toruń 83 pkt, Czewa 81pkt, My 79pkt.
Padaka padaką, ale gdyby nie babole Zengiego w 13 biegu na I łuku i na starcie w 14 biegu to nawet ta padaką by mogła wystarczyć.
Szkoda, za rok podobne emocje, czyli takie od samego początku kwietnia Znając życie układający terminarz na dzień dobry da nam mecz domowy z beniaminkiem
Sezon na to co się zapowiadało i tak super zakończenie. Dzisiaj nie liczyłem nawet na awans, podchodziłem do tego realistycznie.
Z pozytywów w tym roku fajnie ruszyła frekwencja w tym roku i mam nadzieje będzie w przyszłym roku podobnie. To cieszy bardzo mocno, fajne mecze również i pozytywne zaskoczenia jak w meczu z Toruniem czy wygrana z osłabiona Spartą. Wnioski trzeba wyciągać na przyszłość i jedziemy dalej. Co do składu jest on adekwatny do naszych możliwości finansowych na dzisiaj i nie ma co tutaj strugać pawiana , że potrzeba drugiego lidera do Janusza ,bo to wiemy tylko na dziś najwidoczniej, aż takiej kasy nie ma po tych czasach pandemicznych które nas dotknęły.
Transfer Andrzeja i drużyna na nasze możliwości fajnie skrojona. AL na pewno będzie walczył do upadłego, charakteru mu nie zabraknie i wierze tutaj w progres i tego zawodnika, bo potencjał jest. Szczególnie na Smoczyku przy jego styku jazdy który jest skrojony pod ten tor. Można gdybać , zobaczymy jak to będzie. Na pewno charakteru i woli walki mu nie zabraknie, uważam „kupi” kibiców swoją jazdą.
Co najlepsze możemy zrobić? Zgodzę się z tym co mówili w magazynie. Młodzież przystanęła i to widać. Tak jak Paluch zaczynał sezon fatalnie z biegiem czasu widoczny progres, to samo widać u młodzieżowców w Grudziądzu ,ze małymi kroczkami to się rusza.
Mam nadzieje tutaj padnie odpowiedzialna decyzja co do trenera. Damiana uwielbiam, ale uważam ,ze nie przyniesie nam jego nominacja na trenera nic dobrego. Raz, że za dużo kolesiostwo będzie w parkingu, a dwa biorąc go na trenera mimo wszystko w ciężkim położeniu dla klubu gdzie będziemy jedną ze słabszych ekip raczej nie jest dobrym rozwiązaniem.
Mam tu nadzieje, że wybór padnie na Staszewskiego i tu powinnismy zrobić wszystko by Mariusz do nas trafił. Jest to nadzieja dla młodych którym może pomoc ruszyć z miejsca w którym się znajdują , jest jednym z najlepszych fachowców w tej dziedzinie w naszym kraju. Dodatkowo może również swoim doświadczeniem pozytywnie wpłynąć na rozwój czy to Nazara czy Rju. Dlatego ja osobiście uważam, ze powinnismy zrobić dosłownie wszystko by ściągnąć tu Mariusza. Musimy w przyszłym roku ruszyć z młodzieżą ,bo inaczej będzie na prawdę ciężko. Mam nadzieje tak się stanie, a wzięcie Damian wszystko fajnie , piękne , swój itd. , ale akurat uważam to za błąd i dla pierwszej drużyny i dla juniorów w szczególności. Niech Damiana pilnuje rozwoju Kacpra i może razem z Mario włączyć do sztabu.
A tak dziękuje za sezon! Dzięki Jaimon za te wszystkie lata! Sezon mimo wszystko na plus!
Za rok zaczniemy meczem na wyjeździe i jeśli to będzie Falubaz to nie pojedziemy z nimi na inaugurację. Obstawiam mecz w Czewie
Często się mówi że żużel jest nieprzewidywalny i takie tam inne pierdoły. Jeśli jednak spojrzymy na końcową tabelę tego sezonu to dojdziemy do wniosku że jest całkowicie przewidywalny, a wyskoki mogą być tylko na poziomie jakiegoś pojedynczego meczu, który finalnie nic nie wnosi i każdy swoje miejsce w szeregu znać musi. W tym sezonie ci co mieli być słabi to byli słabi, ci co mieli być mocni są mocni. Żadnego zaskoczenia.
Stąd wniosek płynie taki, że jeśli chcemy się bić o medale trzeba kupić lepszych zawodników i nic więcej. Możemy tu dyskutować o trenerze, ale ktoś kiedyś stwierdził tu na forum, że w żużlu rola trenera jest przeceniana i ja się z tym zgadzam. Jak jest samograj to strategiem być nie trzeba. Jak dla mnie Śledź czy Kuciapa to nie są taktyczni herosi, mają po prostu pakę więc kombinować dużo nie muszą. Trzeba Zatem głębiej sięgnąć do kieszeni a jeśli tam pusto to trzeba szukać nowych sponsorów, taka jest robota dla zarządu. Ot cała filozofia. Jeśli więcej kasy nie będzie to trudno, będziemy się bujać w okolicach 6/7 miejsca walcząc o uniknięcie degradacji. Powtórka lat 90-tych
Romantyczne czasy minęły, mało kto jeździ wychowankami za czapkę śliwek. Trzeba szykować kasę wtedy jest walka o medale.
Co do tego roku:
Skończyliśmy na miejscu w tabeli, które zasadniczo było nam przypisywane przed sezonem i tu nie można mieć zastrzeżeń. Tym bardziej uwzględniając plagę kontuzji. Plan wykonany w 100 proc. i tu wielkie brawa.
W kontekście sezonu rozczarowali jednak juniorzy, chyba każdy zakładał ze tych punktów będzie więcej. Na plus Zen, na minus Holder, który nawet przed kontuzją nie był pewnym punktem. Przed sezonem były na forum rozważania, który z braci lepszy. Abstrahując że Lublin wkroczył z kasą i szybko wziął młodszego widać, że nasi włodarze postawili nie na tego brata, i chyba trzeba było się bić o drugiego. Użyteczność tej dodatkowej wydanej kasy byłaby znacznie wyższa.
Co do przyszłych lat:
Plan dla Unii i widzę pod hasłem "powroty"
- Emil
- Kubera
- Piter
To powinny być priorytety na najbliższe lata. Jeśli w niektórych przypadkach trzeba przepraszać na kolanach to trudno, trzeba się przyznać do błędu.
Należy też mocno zakręcić się w Krotoszynie. Raptem 70 km od Leszna mieszka drugi najbogatszy Polak w kraju, właściciel spółki z kapitalizacją ok 40 mld zł. To aż grzech nie próbować. Może wcale nie trzeba SSP aby być mocnym w tej lidze.
jak wma któryś rolnik znajdzie sponsora to Emil wróci. to już prędzej Emil jako PL w Sparcie za Tai'a czy gdzieś w Lublinie jak się zmieści. no chyba że liczycie na zmianę opcji politycznej
Odejścia zawodników z klubu, często są świadome i czymś spowodowane.
Każdy z wyżej wymienionych zawodników ma do Unii żal, zresztą Emil i Piter po covidowych cyrkach wyraźnie obrali drogę jak najszybszej ewakuacji z klubu, co było można już wtedy po ich strajku przewidzieć. Emil przy pierwszej okazji i pierwszej lepszej ofercie z innego klubu dał nogę, później to samo Piter jak tylko zwolniło się miejsce we Wrocławiu.
Bardzo pomożecie Dominikowi, czy Emilowi w negocjacjach z ich obecnymi klubami składając ofertę, a i sami zawodnicy na pewno się do Unii uśmiechną bardzo szeroko chętnie rozmawiając (zwłaszcza Emil, który tych opcji na rozmowy ma bardzo niewiele), tylko jakie są szanse na powroty zawodników którzy odeszli będąc obrazonymi, czy jak w przypadku Emila czy Pitera długo przed odejściem tą ewakuacje planując, Piter nawet wcześniej, a Emil na pewno od covidowych obniżek kontraktu co było zresztą do przewidzenia.
Też dzisiaj patrząc na tabele i kto awansował do półfinałów też stwierdzam że żużel jest przewidywalny i przed sezonem spokojnie można było typować takie rozstrzygnięcia. Jeśli chodzi o powroty to z każdym z tych zawodników były prowadzone rozmowy ale tu kwestia finansów obecnie na żadnego z nich nas nie stać. Chyba że Falubazy nie awansują i Pitera będzie miał zagwostke i uda się nam go ściągnął w ostatniej chwili. Emil to marzenie wielu ale tu też chodzi o kasę. Domin obecnie to najdalej z tej trójki dobre pieniądze w Lublinie. Jazda o medale więc ciężko do tego kwasy z Józefem ale też jest pewne że do końca w tym Lublinie nie będzie jeździł bo to klub który jakoś mocno długo nie będzie w ekstralidze. Pytanie w jakiej my kondycji finansowej w tedy będziemy. Na koniec wracając wczoraj z Wrocławia człowiek się zastanawiał czy jest jakiś drugi sport gdzie 50%druzyn przez 7 miesięcy nie będzie można oglądać. Taka długa przerwa gdzie spokojnie można jeździć do połowy października jest chora. jeśli chodzi o tego mld to chyba wielu próbowało do niego się dostać i jakoś narazie nie idą w sponsoring, bardzo mało albo wcale nie słychać tej marki. Jeśli chodzi o tego miliardera jako osobę to wiem że potrafi wesprzeć lokalna społeczność z której się wywodzi ale to raczej pieniądze na remont kościoła itp.
Ostatnio edytowane przez artur99 ; 21-08-2023 o 10:49
Przede wszystkim to Apator pierwszy raz od pincset sezonów ma lidera który jedzie. Sam Emil jest najlepiej jeżdżącym żużlowcem po Motoarenie w jej historii, przecież go nie wypuszczą. Naprawdę o tym nie lubię pisać, bo dyskusja z ludźmi piszącymi że Woffinden będzie w Lesznie, a Pawlicki na 100% zostaje we Wrocławiu, na tematy transferowe nie ma zbytnio sensu. Bo żeby wiedzieć że to są bzdury, to wystarczy elementarna logika. A ludzie piszący o Emilu w Lesznie, również piszą o Pawlickim, Woffindenie.
Fajnie się takie rzeczy czyta czyli "zakęcić się koło 2 najbogatszego Polaka" , "sięgnąć głębiej do kieszeni" , "powroty Emila,Kubery czy Pitera" ... Super bajka,ale niestety nierealna. Unia owszem potrzebuje sporego sponsora w jakiejkolwiek postaci,ale po prostu od lat nie było na to chętnego i na dziś nie ma.
Co do trenera? Totalnie się nie zgadzam. Trener dzisiaj jest mega ważny szczególnie dla młodych zawodników i ich rozwoju,a także dla zawodników u24. Nasi juniorzy stoją w miejscu i jeżeli nie przyjdzie tutaj ktoś z doświadczeniem to się nie zmieni, praca popłaca i to widać na przykładzie Palucha który był do do połowy sezonu wyśmiewany,a dzisiaj potrafi robić różnicę. Nasza młodzież przegrywa z Małkiewiczem który debiutuje w lidze i to właśnie są te detale gdzie ten chłopak przewiózł 5 pkt w dwumeczu. Dla Damiana i reszty ratunkiem jest Mariusz Staszewski, juniorzy robią w składach różnicę i na tym Unia bazowała w najlepszych czasach. Fajna seniorka to jedno,ale mając Szlauderbacha czy Pludrę,a mocną seniorkę z Doylarem,Emilem,Piterem,Jankiem i Jaimonem nie zdobyliśmy medalu. Młodzież to potencjał u nas duży,ale totalnie niewykorzystany i trzeba zrobić wszystko by to wykorzystać,a nie to zmarnować tym bardziej w tych kadrowo "cięższych czasach". Wybór trenera jest to bardzo ważna decyzja i mam nadzieje w klubie podejmą odpowiednią decyzję,a za taką uważam angaż Staszewskiego.
Pomijam już fakt jak ważny jest aspekt taktyczny. Świetny to świeży przykład Landshut i osoba Kryjoma. W meczu u siebie tracąc lidera Kaia w drugim starcie i przegrywając w 5 biegu 8:21! Wyciąga wynik uwaga 44:45! Jeżdżąc 3 zawodnikami cały mecz z faworyzowaną Bydgoszczą. Trener ma duże znaczenie, jak masz samograj można jechać nawet bez niego, jak masz zespół słabszy tym większe znaczenie ma osoba trenera/managera w zespole.
Ostatnio edytowane przez NeverGiveUp38 ; 21-08-2023 o 11:04
Piszesz takie pierdoły nie mając pojęcia o sytuacji i rozstaniach z tymi zawodnikami. U was wszystko cacy każdy chce jeździć biją drzwiami i oknami z nikim się nie kucice rozstaje w przyjacielskich stosunkach ale sukcesów brak, medali tyle co kot napłakał a jesteście największymi pouczającym tego forum. Zacznijcie swoich właścicieli pouczać bo nic nie ogarniają że to sport i najważniejsze są tytuły a nie mieć cieplarniane warunki i nic nie zdobywać. Największym waszym sukcesem w historii klubu jest to że mieliście właściciela miliardera i jako jedyni uciekliscie z finalu. Został poruszony temat kto mógłby wrócić i kogo byśmy chcieli i już się pojawiłeś przeżywasz tego Emila odpuść wiemy że nas na niego nie stać u was do 2027 przecież ma kontrakt. Ciesz się półfinałem bo złota i tak nie zdobędziecie jak od ponad dekady macie w zwyczaju
Ostatnio edytowane przez artur99 ; 21-08-2023 o 11:03
Co z tego co napisałem nie jest prawdą. Brak cięć covidowych? Brak żalu zawodników o te cięcia (odsyłam do obszernego wywiadu z Emilem w 2020, po którym było jasne że on się będzie z Unii zawijal) To że nie odeszli z klubu przy pierwszej lepszej okazji po tej sytuacji + Piter dodatkowo czekał na miejsce w Sparcie? Co z tego jest bzdurą, bo aż jestem ciekawy.
Ostatnio edytowane przez Piernik ; 21-08-2023 o 11:15
Wiadomo że ściągnięcie sponsorów to nie jest łatwa sprawa i lekko się mówi ale... czy od tej roboty nie jest zarząd? Nie trafia do mnie ciągłe narzekanie że nie ma kasy... jakoś w Lublinie, powiedzmy sobie szczerze klubie trzeciej kategorii, który przez latabył synonimem wygnania i totalnego upodlenia, kasę potrafili zorganizować, gdzie moim zdaniem nie mieli pod to żadnych podstaw (brak sukcesów, historii, wychowanków itd.)
A jeśli chodzi o trenera mówimy teraz że młodzież się nie rozwija ... A czy przypadkiem sztab szkoleniowy nie był ten sam, który tak był chwalony za Smektałę i Kuberę? Jankowski nie jest już takim specem jak był 2-3 lata temu? Moim zdaniem dalej jest fachowcem, tylko materiał ludzki, zawodniczy, jest trochę słabszy.
Ale żeby nie było, ja dalej wierzę w juniorów. Młodzi zawodnicy mają wahania formy i nigdy nie wiadomo kiedy nastąpi jej ustabilizowanie na wysokim poziomie. Mam tylko nadzieje że Damian w nowym sezonie inaczej zorganizuje sobie kwestie sprzętowe bo w tym roku było widać jak RK zawodzi. Duża liczba zawodników narzekała na tego tunera, tylko nieliczni potrafili szybko jeździć na jego sprzęcie.
aż strach dyskutować.... pisowskie sasiny dadzą na wszystko na ścianie wschodniej. jak trzeba być ślepym żeby tego nie widzieć.
jakby mogli to i by żużel w Zamościu zrobili (bez urazy).
Zabawnie się czyta te legendy o "ucieczkach z niedobrego Leszna"... Dla Pitera skończyła się cierpliwość Józefa i Ruska dlatego poszedł na odstrzał, Emil znów jest najemnikiem który nie przywiązuje wagi do barw tylko do zer na koncie i w sumie doskonale o tym wiecie (przewiduje że za rok znów zaczniecie go cisnąć jak stwierdzi że odchodzi) .
Dopóki w zarządzie będą Rusiecki i Dworakowski to zapomnijcie o poważnych sponsorach w tym klubie. Pierwszy po wieczorach kozaczy na Twitterach, a drugi gdzie się nie pojawi w mediach, to pokazuje jakim jest wsiokiem i bucem i wyzywa dziennikarzy, radnych miasta, kibiców w taki sposób, że aż zażenowanie ogarnia słuchając tego. Nikt poważny w taki folklor tu nie wejdzie. Mamy podobny problem jak w Łodzi ze Skrzydlewskim.
lemur6666 (21-08-2023)
Sponsor to jedno, a frekwencja przez ostatnie lata to drugie. Ciężko bawić się w poważny sport jak masz najgorszą frekwencję ze wszystkich. Żeby to robić trzeba mieć dla kogo, na szczęście ostatnie mecze pokazały, ze nie trzeba mieć składu który stawia Cię w roli faworyta ligi by mieć ludzi na stadionie. Przy gorszym personalnie składzie ludzie tez potrafią być obecni na Smoku. Musimy przetrwać i cieszyć się z małych rzeczy i najważniejsze utrzymać się.
Co do Romana? On ma na głowie szkółkę , a później w tym wieku juniorskim już tak z tymi młodymi nie jest na bieżąco. Tutaj uważam błąd jest popełniony, bo ja nie widzę by ktoś oprócz Szmandy był przy Damianie i pracował z nim by poprawiać rzeczy które są do poprawy. Mam wrażenie duo Jankowski/Staszewski może fajnie łączyć to wszystko i może coś dobrego z tego wyjść.
Roman raczej ma na głowie szkółkę , a nie juniorów jak Antek czy Damian. Tu bardziej z nimi na treningach pracował Baron.
Materiał gorszy, ale nie dużo lepszy niż to co prezentują i ten problem trzeba rozwiązać.
Ostatnio edytowane przez NeverGiveUp38 ; 21-08-2023 o 12:43
Mimo, że człowiek wiedział to jednak jakoś smutno. Kolejne spotkanie ligowe za 7 miesięcy. W sumie żużel to specyficzny sport. Taki wokół tego szum, a będąc na wszystkich spotkaniach domowych widzisz zawodników w akcji przez jakieś 2 godzinki (w sumie!).
Bądźmy poważni z tym porównaniem do Łodzi i więcej szacunku do tych Panów bo tyle co oni zdobyli to żaden prezes w Polsce tyle nie osiągnął. Nie wskażesz włodarzy klubów żużlowych w Polsce który osiągnął więcej? Wszyscy tak chwała tego Staszewskiego że tak wspaniale pracuje z młodzieżą ale tak patrząc po wynikach czy z tych wyszkolonych juniorów jest ktoś zdecydowanie lepszy od Ratajczaka czy Antka na których my narzekamy. Patrzę na Grzelaka na zawody młodzieżowe i nie widzę żeby oni ich tak przewyższali umiejętnościami.
Ostatnio edytowane przez artur99 ; 21-08-2023 o 13:17
Bardzo doceniam to co zrobili dla tego klubu. Byli bardzo dobrym zarządem na swoje czasy 3-4 lata temu i wstecz. Czasy sie zmienily, liga poszla do przodu, a my stanęlismy w miejscu. Widocznie Panowie nie są w stanie wyżej wynieść tego klubu. My mamy tak naprawdę tylko Kołodzieja przez to, że Janusz jest jakąś anomalią w dzisiejszych czasach. Reszta zespołu to odpady, którzy chcą startować w ekstralidze, ale żaden inny klub ich nie chce. Odejdzie Janusz, albo obniży loty choćby z racji wieku i leżymy. Wroclaw, Lublin, Czestochowa tam nawet 4-ty zawodnik jest lepszy od naszego drugiego. Jesli nie stac nas, zeby przebic finansowo 4-tego z kolejki do kasy w tych klubach zawodnika, to gdzie my jestesmy? Jestesmy gleboko w czarnej. I ktos jest za to odpowiedzialny, ze do takiego stanu rzeczy doprowadzil.
Ostatnio edytowane przez dajmisuke ; 21-08-2023 o 13:30
Mówiąc o Staszewskim mam na myśli to,że w Ostrowie nie było totalnie nic,a dziś mają fajnie funkcjonującą szkółkę i mają paru fajnych chłopaków gdzie mimo wszystko Krawczyk swoją dyspozycją spowodował transfer do Wrocławia. Damian ma ogromne papiery do jazdy to wiemy,a na dziś bliżej mu do takiego Szostaka czy Grzelaka niż najlepszych juniorów w tym kraju i to najlepiej dowodzi temu,że nawet przy całym szacunku do takich zawodników jak chociażby Szostka czy Grzelak można dziś powiedzieć,że to zbliżony poziom do Damiana , bo niestety wychodzi.
Niedawno słyszałem ,że w Lesznie w tym roku Tobiasz Musielak organizuje swoje 15 lecie startów ,także jeszcze coś na Smoczyku będzie się działo.
Nasi juniorzy przede wszystkim muszą ogarnąć sprzęt.
W żadnym z 16 meczy Damian Ratajczak nie był wstanie wygrać wyścigu młodzieżowego z tak dopasowanym sprzętem jak Małkiewicz wczoraj we Wrocku.
Na palcach możemy policzyć kiedy Damian łapał się na szprycę seniorów przeciwnej drużyny a wygranie z nimi to już abstrakcja.
Ten Grzelak dzięki dobrze spasowanemu motocyklowi wkroił naszym 5:1 z Cierniakiem w młodzieżowym bez żadnego kłopotu.
Ja nie oczekuję że Ratajczak ma wygrywać cyklicznie z seniorami przeciwnych drużyn, ale choćby młody Paluch pokazuje że 6-7 punktów regularnie można przywozić.
Tyle że on jest szybki a Damian nie.
Oczywiście to nie rozgrzesza Damiana, bo w żużlu motocykl jest w zakresie samego zawodnika, ale w mojej opinii to głównie sprzęt jest przyczyną jego tegorocznej dyspozycji.
Możecie mówić co chcecie, ale ja bym brał Skórnickiego (wiem, że bedę zaorany).
Ze Staszewskim mam taką obawę iż był on z Ostrowem w elidze i nawet ci wychwalani juniorzy jechali totalny piach.
My w przyszłym roku bedziemy w jeszcze gorszej sytuacji niż teraz i nie bedzie miejsca nawet na najmniejsze błędy
Jann (21-08-2023)
Bez przesady, ale problem Unii uważam będzie gdzie indziej czyli u24 i juniorzy. Jeżeli młodzi pojadą na tym poziomie co w tym roku to będzie w czarnej dupie, to samo Rju czy Nazar. Wczoraj na tle Hansena którego bierze niby Czewa Keynan zle nie wyglądał, ale tutaj również są spore obawy.
O seniorów obaw nie mam jakiś większych, wielu Andrzeja wyśmiewa , ale ja jakoś o niego spokojny jestem.
Rew to cienias. Srednia 1,65 w 1 lidze to ma byc wasz zbawca ? Jedynie Parnicki może was uratować
Akurat Hansen ma 15 średnią w 1 lidze wiec fajny sezon ma chłopak? Co mnie liga brytyjska? Tam ma Tobiasz 4 średnią
Prawda jest taka, że Lublin ma Cierniaka, Wrocław Kowalskiego i pewnie Gorzów Miśka, a reszta „wynalazki”.
Toruń- Lampart
Czewa- Hansen
Leszno- Rew/Nazar
Grudziądz- Pludra
ZG- Kvech
Loteria. Niby Kvech najlepszy z tego towarzystwa - zobaczymy. Tak sam jak my ma połowa klubów na tej pozycji, my chociaż mamy wybór z dwóch.
Obawiam się że za duże oczekiwania wszyscy mają wobec Rju i głowa tego nie udźwignie (w sumie analogiczna sytuacja do Jaimona czy też Ratajczaka)... Niestety ale młodziki u nas ostatnio mają bardzo wysoko postawioną poprzeczkę, bo wszyscy patrzą przez pryzmat Pawlickich, Kubery, Smyka... O sprzęt raczej się nie martwię bo Rusek sypnie sporym workiem monet.
Pracowity i ambitny jak Janek i coś mi się wydaje że jeden z drugim bardzo szybko złapią wspólny język, z korzyścią dla Andrzeja.
Ale ja również nie wyśmiewam Andrzeja.
Nawet Smektały nie wyśmiewam.
Ja ich tylko oceniam od strony sportowej.
Nic więcej.
I Andrzej to ambitny zawodnik na 7-9 pkt.
Tyle tylko, że my tu potrzebowaliśmy kogoś na 11-13.
Ale na spokojnie .......o przyszłym sezonie popiszemy zimą
NeverGiveUp38 (21-08-2023)
welna (21-08-2023)
Nie tylko na własne, ale co najważniejsze .........na trzeźwe.
A najlepsze w tej całej akcji Smektały była reakcja całego ,,mojego busa''
To było coś autentycznie niespotykanego i trudnego do wyreżyserowania
Smyku mijał linie mety a osiem chłopa, w tym samym momencie rzuciło wzrokiem na mnie ........
I wszystkie te oczy ,,mówiły'' to dokładnie samo....
,,Wełna cycu na kolana i przepraszasz KRÓLA BARTKA''
Długo tej reakcji nie zapomnimy
Ogólnie pomimo porażki, pomimo bycia kierowcą gruby i sympatyczny wyjazd.
Gdyby jeszcze ten poziom sektora.......
Nie rozumiem tego ,,syfu'' .
I nigdy nie zrozumiem
Ani po alko, ani na trzeźwo.
ps. trener....... Staszewski to lepszy wybór. Zdecydowanie.
Ostatnio edytowane przez welna ; 21-08-2023 o 15:51
Cały problem nie w pandemii, tylko w jednym klubie na przedsionku Ukrainy, który mając nieograniczone wsparcie spółek Skarbu Państwa bierze na rynku co chce, a inne kluby nie mają do nich startu. Chcieli Kuberę ok może dało się go wyciągnąć z Leszna bo w końcu w Lesznie biedne gamonie, ale jak wytłumaczysz mi to że wyciągnęli z Gorzowa Zmarzlika, który miał tam wszystko, kibiców sponsorów, wysoki kontrakt, stadion kilka kilometrów od domu, niepodważalną pozycje nr 1 w klubie, jakby powiedział że trzeba zwolnić Stasia Ch. to by go zwolnili, a i tak nie mieli szans przebić oferty klubu położonego 500 km od domu. Zawsze mówiło się że Rzeszów nie może ogarnąć dobrych zawodników bo nikt nie chce daleko jeździć, nagle wchodzą sasiny i wszyscy jadą na wschód. To samo Toruń, klub mający w ostatnim 15 leciu opinię klubu z pieniędzmi, nagle jeden Pan zachciewa sobie młodszego Holdera i go Wam zabiera, nie macie czym go przebić. Jeśli jesteś innego zdania odsyłam do wczorajszej wypowiedzi Waszego w-ce prezesa Pana Krużyńskiego w Magazynie Żużlowym, który wprost powiedział że Toruń nie ma wsparcia spółek Skarbu Państwa więc na rynku transferowym nie ma za bardzo nic do powiedzenia, musi brać to co zostało, to było powiedziane w kontekście pozostania Pawła Przedpełskiego w Toruniu.
W tej chwili największym rakiem polskiego żużla jest zespół z przedsionka Ukrainy, jedyna nadzieja na normalizację tej sytuacji to październikowe wybory i to że sasiny zostaną odsunięte od władzy, kurek zostanie przykręcony, wtedy wszystko wróci do normy.
Na tą chwilę wszyscy jesteśmy dojeni na stacjach paliw i zrzucamy sie na takie klubu jak ten z przedsionka Ukrainy (przypomnę styczniowe cuda na Orlenie, gdzie cena paliwa o 23:59 zł, a i 00:01 pozostała bez zmian, a podstawa netto w 2 minuty zjechała ok. 15 %)
Dominik (21-08-2023)
Garść statystyk:
Top 5 zespołów
IMG_20230821_202325.png
Tylko wygrane mecze
IMG_20230821_202258.png
Dom
IMG_20230821_202205.png
Wyjazd
IMG_20230821_202112.png
My chcemy noł, a sędzia kaman - Robert Kempiński