Unia Leszno 2023 - wątek klubowy

[artur99]

Paluch od początku jeździ niebezpiecznie, a w tym roku jest jeszcze gorzej i nie ma tutaj żadnego usprawiedliwienia. Jeździ bez wyobraźni i tyle.

Jeździ niebezpiecznie moim zdaniem ma zbyt małe umiejętności. Ogólnie nie wydaje mi się żeby system nauki z 250 przechodzenie na 500 i od razu zdawanie na nich licencji był dobrym sposobem nauki. Z tego co kojarzę to w Lesznie nigdy do szkolenia na 250 nie przykładano uwagi tylko Roman potrafił dawać 14 latkom jeździć na normalnych maszynach i w momencie podejścia do licencji mieli już ogładę z 500 przez 2 lata. Teraz do 16 roku jeżdżą na 250 i od razu przechodząc na 500 po pół roku zdają licencję i jeżdżą w zawodach. Pełno mieliśmy dobrych zawodników na 250 w Gdańsku w Toruniu w Rybniku fajnie to wyglądało a później na 500 już nie koniecznie. Boje się że z Paluchem może być podobnie.

[Przemek]

Może Janek pojedzie, ale nie będą go eksploatować specjalnie. Zobaczymy jak będzie dochodził do siebie po upadku. Złamań nie ma, ale jest obity strasznie.
Pamiętamy jak wyglądał Janek jak po wypadku na GP w Lesznie gdzie były tez problemy z żebrami wyglądał nie robiąc przerwy w startach. Męczył sie cały sezon.



Siemka. A tak obiektywnie powiedz proszę. Atak Damiana na żółtą kartkę ? Oskara nie? Jak to widzisz?

Osobiscie widzę w tym biegu błąd sędziego. Ja bym wykluczył Jasińskiego. Jazda Wiktora w tym sezonie to jeden wielki chaos (za dużo ambicji, a umiejętności mniej). Jasiński wynosi się za szeroko na łukach a rywale mu wjeżdzają pod koło, a on nie potrafi kontrować motocykla, omijac tylne koło rywala. Taka decyzja by napewno zapadła z wykluczeniem, gdyby nie tak mocny wyjazd Damian od krawężnika i to zapewne sędziego skłoniło - moim zdaniem do niesłusznego wykluczenia Damiana. Karta w tej sytuacji to kuriozum.

[j-rules]

Przemek, to, ze Paluch ma pokraczna sylwetke to nie efekt zimy, bo juz rok temu taka mial.
To ze urosl troche, to problem oczywiscie dla niego. Nowych tlumikow bym w to nie mieszal, to nie jest dla Palucha nowosc, bo innych nie zna.

[Przemek]

Przemek, to, ze Paluch ma pokraczna sylwetke to nie efekt zimy, bo juz rok temu taka mial.
To ze urosl troche, to problem oczywiscie dla niego. Nowych tlumikow bym w to nie mieszal, to nie jest dla Palucha nowosc, bo innych nie zna.

Mi chodziło o to, że zatkane rury to przy dużych prędkościach dodatkowe utrudnienia dla 16-18 latków z niewielkim doświadczeniem i mniejszymi umiejętnościami. W takich sytuacjach jak wczoraj - młodzi mają problem z odczytaniem odległości, a jak odkręcą full manetę to na czas nie potrafią odpowiednio zareagować i kończy się to upadkiem swoim lub wjechaniem w kogoś.

U Palucha te problemy sylwetkowe (oczywiscie miał je już rok temu) jeszcze bardziej się pogłębiły w tym roku - szczególnie na wyjazdach. Ale serio, nie szukajcie premedytacji w jeździe tego młodziana. Mu potrzeba wielu treningów, nauki + schłodzenia głowy (co zrobił m.in. Chomski nie wypuszczajac go do 3 biegu). Obejrzyjcie też wywiad z młodym podczas meczu i to co mówił i porównajcie też to z Pludrą podczas Waszego meczu w Grudziądzu...

[chezik]

Holder na TT:

Imagine the referee reviewing the footage live on a microphone around the stadium saying exactly what he sees and his decision… I think that be so good! happens in a lot of sports


To byłby dobry pomysł. Ciekawe czy Demski miałby jaja coś takiego wprowadzić

[welna]

Wełna tas tas gdzie jesteś. No nie wstydź się na pisz coś o heroizmie byków

Ja tam heroizmu zbytniego nie widziałem.
Smektale wyszedł mecz sezonu, a może i życia. Jak powtórzy to z 3-4 razy , chociażby na Smoku, to uznam, że wczorajszy dzień nie był wyjątkiem od reguły.

Jaimon ..... bardzo przepraszam, ale na moje jechał kompletnie bez głowy. Trzymał się kurczowo krawężnika, gdzie każdy widział, że chodzi zewnętrzna. Punkty niby zrobione, ale to takie Kasprzakowe punkty, czyli na juniorach i ,,trupach''. Udało mu się wyprzedzić Fajfera w 15-tym , gdzie wynik meczu był rozstrzygnięty. Ogólnie przeciętny występ.

Ratajczak..... też nie rozumiem zachwytów nad jego występem. Starty nadal dramatyczne. Wygrany jeden bieg, który nie powinien być w jego przypadku żadnym osiągnięciem a raczej normą i standardem. Potem oczko w obsadzie trzyosobowej, zwycięstwo nad Bartkowiakiem i Szwedem . Jego występ broni się jedynie tym, że coś tam ,,szarpał'' na dystansie i nie bał się atakować. Udało mu się też wygrać z Thomsenem, ale tam chyba u Andersa były kłopoty z motocyklem. Ogólnie nie podskakuje ze szczęścia po jego wczorajszym występie , choć widzę, że coś się ruszyło i idzie w dobrą stronę.

Mencel - fajne starty, brak objeżdżenia , robił co mógł. Na pewno mu się chciało. To było widoczne

Jabłoński, Miedziński - byli.


Ogólnie nie widziałem jakiejś walki do ostatniej kropli krwi ze strony zawodników Unii.
Wiem, że wynik wyśmienity patrząc na to kto Nas reprezentował, ale ,,zaangażowanie'' Gorzowa po tym jak Janek zrezygnował z dalszych startów, chyba też ciutkę spadło. Mieli wszystko pod kontrolą i jechali tak, aby jak najmniejszym nakładem sił wygrać ten mecz.

Oczywiście poza Woźniakiem, bo to typ, który przy każdej stykowej sytuacji o wszystko beczy, a jest największym torowym chamem od dłuższego czasu.


Reasumując .....
Nie wiem na ile był prawdziwy wczorajszy mecz w GRU, ale trzeba spiąć pośladki i spróbować wygrać z Lublinem!
Bo jeśli był czysty, to Lublin ma dołek i musimy to również wykorzystać. Tak jak wczoraj GkM
Nie zostawiajmy wszystkiego na ostatni mecz w Krośnie, bo jeśli to będzie mecz o być albo nie być , dla jednych i drugich, to dziać będą się tam cuda.

Mam nadzieję Dominiku, że jesteś usatysfakcjonowany moją odpowiedzią.
Była na Twoją prośbę, więc liczę, że to docenisz.

[sobotch]

Przesrane ma ten Smektała - albo zrobi kilka razy pod 15 albo nadal pozostanie z niego jeno gówno

[welna]

Przesrane ma ten Smektała - albo zrobi kilka razy pod 15 albo nadal pozostanie z niego jeno gówno

No u mnie ma przesrane
I nawet nie dlatego, że jest bezjajecznym zawodnikiem, a dlatego, że jedną decyzją i swoim zachowaniem zniszczył to, co przez lata budował Józef.....

[Dominik]

Ja tam heroizmu zbytniego nie widziałem.
Smektale wyszedł mecz sezonu, a może i życia. Jak powtórzy to z 3-4 razy , chociażby na Smoku, to uznam, że wczorajszy dzień nie był wyjątkiem od reguły.

Jaimon ..... bardzo przepraszam, ale na moje jechał kompletnie bez głowy. Trzymał się kurczowo krawężnika, gdzie każdy widział, że chodzi zewnętrzna. Punkty niby zrobione, ale to takie Kasprzakowe punkty, czyli na juniorach i ,,trupach''. Udało mu się wyprzedzić Fajfera w 15-tym , gdzie wynik meczu był rozstrzygnięty. Ogólnie przeciętny występ.

Ratajczak..... też nie rozumiem zachwytów nad jego występem. Starty nadal dramatyczne. Wygrany jeden bieg, który nie powinien być w jego przypadku żadnym osiągnięciem a raczej normą i standardem. Potem oczko w obsadzie trzyosobowej, zwycięstwo nad Bartkowiakiem i Szwedem . Jego występ broni się jedynie tym, że coś tam ,,szarpał'' na dystansie i nie bał się atakować. Udało mu się też wygrać z Thomsenem, ale tam chyba u Andersa były kłopoty z motocyklem. Ogólnie nie podskakuje ze szczęścia po jego wczorajszym występie , choć widzę, że coś się ruszyło i idzie w dobrą stronę.

Mencel - fajne starty, brak objeżdżenia , robił co mógł. Na pewno mu się chciało. To było widoczne

Jabłoński, Miedziński - byli.


Ogólnie nie widziałem jakiejś walki do ostatniej kropli krwi ze strony zawodników Unii.
Wiem, że wynik wyśmienity patrząc na to kto Nas reprezentował, ale ,,zaangażowanie'' Gorzowa po tym jak Janek zrezygnował z dalszych startów, chyba też ciutkę spadło. Mieli wszystko pod kontrolą i jechali tak, aby jak najmniejszym nakładem sił wygrać ten mecz.

Oczywiście poza Woźniakiem, bo to typ, który przy każdej stykowej sytuacji o wszystko beczy, a jest największym torowym chamem od dłuższego czasu.


Reasumując .....
Nie wiem na ile był prawdziwy wczorajszy mecz w GRU, ale trzeba spiąć pośladki i spróbować wygrać z Lublinem!
Bo jeśli był czysty, to Lublin ma dołek i musimy to również wykorzystać. Tak jak wczoraj GkM
Nie zostawiajmy wszystkiego na ostatni mecz w Krośnie, bo jeśli to będzie mecz o być albo nie być , dla jednych i drugich, to dziać będą się tam cuda.

Mam nadzieję Dominiku, że jesteś usatysfakcjonowany moją odpowiedzią.
Była na Twoją prośbę, więc liczę, że to docenisz.

Zawiodłem się totalnie. Od wczoraj czekam za wpisem ( co może potwierdzić jeden forumowicz ) byłem pewny, że zjedziesz zardzewiałych do cna. Co się z Tobą dzieje. ....
P.s pełna zgoda co do Jaimona fuksem uratował 13 bieg a nie jak pisze sobotch, że ratajczakowi jeszcze pomógł.

[artur99]

Zawiodłem się totalnie. Od wczoraj czekam za wpisem ( co może potwierdzić jeden forumowicz ) byłem pewny, że zjedziesz zardzewiałych do cna. Co się z Tobą dzieje. ....
P.s pełna zgoda co do Jaimona fuksem uratował 13 bieg a nie jak pisze sobotch, że ratajczakowi jeszcze pomógł.

Śledząc twórczość Wełny na tym forum wnioskuję że jest dość młoda osoba pewnie koło 45-50 lat a lubi ponarzekać i jest przeciwnością Pawlickiteam co go na pewno nie smuci. Chociaż trochę więcej entuzjazmu dla żużla i Unii by mu się przydało bo moja babcia 90 letnia bardziej pozytywnie podchodzi do leszczyńskich żużlowców a pewnie śledzi żużel od 80 lat a nie jak wełna od 50.

[Noski]

Za wczorajszy mecz choć i tu nie brakowało błędów (choćby Jaimon), wq tych okolicznościach których był Unii należą się jednak duże brawa... Nie wiem czemu to deprecjonujesz WELNA...

Ja tam jestem pewien , że żadna drużyna Ekstraligi gdy jej wyjąc 1,2 i 4 zawodnika (z przedsezonowych założeń) ze składu nie zrobiła by z wczorajszym Gorzowem na swoim torze więcej jak 32-34 pkt. ŻADNA! A większość nie dobiła by do 30...

[Dominik]

Scott mu trefny bimber sprzedał

[zibly]

Za wczorajszy mecz choć i tu nie brakowało błędów (choćby Jaimon), wq tych okolicznościach których był Unii należą się jednak duże brawa... Nie wiem czemu to deprecjonujesz WELNA...

Ja tam jestem pewien , że żadna drużyna Ekstraligi gdy jej wyjąc 1,2 i 4 zawodnika (z przedsezonowych założeń) ze składu nie zrobiła by z wczorajszym Gorzowem na swoim torze więcej jak 32-34 pkt. ŻADNA! A większość nie dobiła by do 30...

Masz rację, szacun za walkę dla zawodników Unii Leszno.

[kowjanko]

Pełna zgoda co do Szymka Płaczka. Gościu jest tak irytujący, że nie idzie go słuchać i oglądać.

[zabovsky]

Za wczorajszy mecz choć i tu nie brakowało błędów (choćby Jaimon), wq tych okolicznościach których był Unii należą się jednak duże brawa... Nie wiem czemu to deprecjonujesz WELNA...

Ja tam jestem pewien , że żadna drużyna Ekstraligi gdy jej wyjąc 1,2 i 4 zawodnika (z przedsezonowych założeń) ze składu nie zrobiła by z wczorajszym Gorzowem na swoim torze więcej jak 32-34 pkt. ŻADNA! A większość nie dobiła by do 30...

Gorzów 2023 to jest po prostu taka drużyna - rzadko przekracza 50 punktów i jednocześnie rzadko zdobywa ich mniej niż 40. 3 liderów, którzy potrafią trzymać wynik przy taktycznych, jednak nie są terminatorami i zdarzają się im regularne wpadki + U24 i juniorzy, na ktorych punkty (zwłaszcza na wyjazdach) nie ma specjalnie co liczyć. Języczkiem u wagi jest postawa Fajfera. Wystarczy zresztą przeanalizować biegi - Unia wykorzystała wpadkę Thomsena, a poza tym bazowała na pokonywaniu Bartkowiaka, Palucha i Jasińskiego/Pollestada. Te 41 puntków to nie jest to zatem jakiś epokowy wyczyn, jak niektórzy starają się od wczoraj sugerować.

[sobotch]

Zawiodłem się totalnie. Od wczoraj czekam za wpisem ( co może potwierdzić jeden forumowicz ) byłem pewny, że zjedziesz zardzewiałych do cna. Co się z Tobą dzieje. ....
P.s pełna zgoda co do Jaimona fuksem uratował 13 bieg a nie jak pisze sobotch, że ratajczakowi jeszcze pomógł.

No mnie się wydawało, że gdyby nieJaimon to Thomson bez problemu zrobiłby tego waszego Ratajczaka ale mogę się mylić, nie upieram się na siłę

[kolchoz]

Kolejny przydupas polityczny w Leszcznie - Holowania.

[welna]

Za wczorajszy mecz choć i tu nie brakowało błędów (choćby Jaimon), wq tych okolicznościach których był Unii należą się jednak duże brawa... Nie wiem czemu to deprecjonujesz WELNA...

Ja tam jestem pewien , że żadna drużyna Ekstraligi gdy jej wyjąc 1,2 i 4 zawodnika (z przedsezonowych założeń) ze składu nie zrobiła by z wczorajszym Gorzowem na swoim torze więcej jak 32-34 pkt. ŻADNA! A większość nie dobiła by do 30...

Niczego nie deprecjonuje
Napisałem, że Smektała pojechał mecz sezonu. Czego jeszcze oczekujesz? Napisz a ja Ci powiem, czy to możliwe

A reszta .... naprawdę niczego WIELKIEGO nie pojechała i nie pokazała. I tu to 41 pkt niczego nie zmieni
Zabovsky (choć rzadko się z nim zgadzam) bardzo sensownie Ci wytłumaczył, że zdobycie tych punktów naprawdę nie jest jakimś kosmicznym osiągnięciem.
Nawet jadąc to Miedzińskim i trzema juniorami

[Ali_G]

Ja patrzę na ten mecz przez pryzmat wszystkich biegów, także tych przerwanych, gdzie w powtórkach wynik nie był już dla nas korzystny. Z tego względu osiągnięty wynik uważam za rewelacyjny. Szkoda błędów Barona, uprzedził mnie w tej sprawie Przemek, bo pewnie byśmy uzbierali ciut więcej punktów.

Skupiając się na młodzieży...

1) Jabłoński- pokonał Jasińskiego...jazda strasznie kwadratowa. W Czewie był błysk, a potem co się stało?

2) Antek Mencel- pisałem dużo wcześniej, żeby stawiac na chłopaka. Ma świetne starty i w 3 biegach miał sporo pecha, że nie dowiózł punktów. Dwa razy temat zamknął Paluch, a na koniec akcją z faulem popisał się Woźniak (tylko Pan sędzia wie dlaczego go nie wykluczyl- Mariusz zawodnik nie musi się wywrócić, żeby sprawca mogl zostać wykluczony)

3) Damian Ratajczak- był dobry dorobek punktowy, jednak nie ustrzegl się błędów na trasie. Myślę, że poprzednie występy mocno go podbudowały i można postawić tezę, że runda rewanżowa będzie dla Niego udana.

Szkoda upadku Janka...wczoraj można było być dumnym z naszej drużyny. Wróciłem z podniesionym czołem

[PawlickiTeam]

Niczego nie deprecjonuje
Napisałem, że Smektała pojechał mecz sezonu. Czego jeszcze oczekujesz? Napisz a ja Ci powiem, czy to możliwe

A reszta .... naprawdę niczego WIELKIEGO nie pojechała i nie pokazała. I tu to 41 pkt niczego nie zmieni
Zabovsky (choć rzadko się z nim zgadzam) bardzo sensownie Ci wytłumaczył, że zdobycie tych punktów naprawdę nie jest jakimś kosmicznym osiągnięciem.
Nawet jadąc to Miedzińskim i trzema juniorami

A bierzesz pod uwagę to że gdyby Paluch 2 razy w bezsensowny sposób nie przerwał nam biegów to byśmy wygrali ten mecz?
To by się pewnie nie zgadzało z twoimi teoriami.

Nawet w mały sposób nie potrafisz docenić dobrej jazdy resztek naszej drużyny.... Oni naprawdę fajnie pojechali , dobre zawody , z Jankiem były by duże punkty . Z Zengota nie było by dyskusji i dobre zwycięstwo .

Ciekawe czy jak ogramy Lublin , to docenisz?? Pewnie powiesz że świetnie nam się terminarz ułożył.
Oczywiście ja nie twierdzę że to zrobimy. Ale ja widzę na to szanse. Z Grzegorzem i z Jankiem Lublin może to przegrać z nami. A jak będzie Holder to zwycięstwo będzie ma wyciągnięcie ręki.

[NeverGiveUp38]

A bierzesz pod uwagę to że gdyby Paluch 2 razy w bezsensowny sposób nie przerwał nam biegów to byśmy wygrali ten mecz?
To by się pewnie nie zgadzało z twoimi teoriami.

Nawet w mały sposób nie potrafisz docenić dobrej jazdy resztek naszej drużyny.... Oni naprawdę fajnie pojechali , dobre zawody , z Jankiem były by duże punkty . Z Zengota nie było by dyskusji i dobre zwycięstwo .

Ciekawe czy jak ogramy Lublin , to docenisz?? Pewnie powiesz że świetnie nam się terminarz ułożył.
Oczywiście ja nie twierdzę że to zrobimy. Ale ja widzę na to szanse. Z Grzegorzem i z Jankiem Lublin może to przegrać z nami. A jak będzie Holder to zwycięstwo będzie ma wyciągnięcie ręki.

Po 1 Ty widzisz zawsze szanse na zwycięstwo.
Po 2 nie lubię gdybologii. Gdyby nie upadki Palucha to nie wygralibyśmy, a po prostu byśmy prowadzili 16:8. Później zaczęła by Stal robić taktyczne za Jasińskiego.

Z drugiej strony pokazali charakter, ale takiego Fajfera Lidsey powinien wciągnąć nosem, a przyjechał sobie i pyknął z bonusami 12 pkt. Punkty się same robiły i jak się patrzy kogo się pokonało to trochę zmienia to obraz. Cała 4 seniorów była praktycznie poza Smykiem nieosiągalna dla nas.

Jaimon mi się podobał, miał ten pazur tylko tutaj doszukujemy się na siłę plusów. Wolałbym jakby zrobił robotę „punktowo” , nie tylko artystycznie.
Damiana nie ma się co czepiać , wyglada coraz lepiej i brawa. Smyku wielkie brawa, odważył się odstawić RK i była prędkość.

[gronek]

Według mnie betonowym ustawniem par, Baron zabiera nam z 2 punkty na starcie. Zamiana numerów Lidsey Koldi, jakoś lepiej te pary byłby ułożone...

[guard6]

Baron to największe nasze osłabienie i to już pisze po raz n-ty.

Totalny beton, strata punktów na starcie i sabotowanie brakiem zmian, lub zmianami osłabiającymi drużynę (pierwsze z brzegu zmiany w meczu z Czewą lub wczorajszy mecz i RT Smektały na ogórków, a następnie bieg 14y oddany walkowerem).

Największy wzmocnieniem po sezonie będzie Bajerski, a nie jakikolwiek Woffinden czy Ivan Mauger

[kolchoz]

Już kiedyś pisałem, że Baron to statysta, a ludzie się śmieli.
Przecież miał samograja, byly przez to wyniki i w ten sposób pudrowanie jego warsztatu.

Jedynym prawdziwym trenerem ze zmysłem trenerskim i kombinacjami to był Jacek Falubaz. Aż dziwne, że nikogo nie trenuje już. To był trener, a nie jakieś Barony statyści, którzy mieli samograja.

[kingpin]

Za wczorajszy mecz choć i tu nie brakowało błędów (choćby Jaimon), wq tych okolicznościach których był Unii należą się jednak duże brawa... Nie wiem czemu to deprecjonujesz WELNA...

Ja tam jestem pewien , że żadna drużyna Ekstraligi gdy jej wyjąc 1,2 i 4 zawodnika (z przedsezonowych założeń) ze składu nie zrobiła by z wczorajszym Gorzowem na swoim torze więcej jak 32-34 pkt. ŻADNA! A większość nie dobiła by do 30...

Z "wczorajszym Gorzowem" pewnie jakas by zrobila.

[dajmisuke]

Za wczorajszy mecz choć i tu nie brakowało błędów (choćby Jaimon), wq tych okolicznościach których był Unii należą się jednak duże brawa... Nie wiem czemu to deprecjonujesz WELNA...

Ja tam jestem pewien , że żadna drużyna Ekstraligi gdy jej wyjąc 1,2 i 4 zawodnika (z przedsezonowych założeń) ze składu nie zrobiła by z wczorajszym Gorzowem na swoim torze więcej jak 32-34 pkt. ŻADNA! A większość nie dobiła by do 30...

Ja ********, Ty tak na powaznie? Wez gosciu zdejmij te rozowe klapy z oczu.



Na seniorach zrobilismy dokladnie 8 punktow! Odejmij od 41 te 8 i Ci wychodzi 33 punkty zrobione na Paluchu (rozbity już po pierwszym biegu), Bartkowiaku, Jasińskim/Pollestadzie +punkty z urzędu. Dla Ciebie to jest jakiś karkołomny wyczyn? No błagam. Pojechaliśmy swoje i tyle, bez żadnej rewelacji.

[Noski]

Ty czy Wełna i wam podobni nawet przed meczem gdy nikt nie przypuszczał ze Kołodziej tego meczu nie pojedzie tak naprawdę nie zakładaliście nawet 40 pkt Unii. A teraz na siłę probujecie udowadniać ze bez Kołodzieja 41 to i tak ****...**** owszem bo dużych punktów to jie daje ale sama postawa zespołu tej sytuacji była dobra.

Patrząc na to jakim składem jechaliśmy i jaka ten skład reprezentuje formę to tak uważam że jest to jednak jakiś wyczyn. I powtarzam wyjmij z dowolnej drużyny ekstraligowej 3z 4 najlepszych seniorów to nikt nie zrobi tego wyniku nawet na Gorzowie z rozbitym Paluchem, Bartkowiakiem i Jasińskim/ Pollestadem. ..

[aphekz]

Ty czy Wełna i wam podobni nawet przed meczem gdy nikt nie przypuszczał ze Kołodziej tego meczu nie pojedzie tak naprawdę nie zakładaliście nawet 40 pkt Unii. A teraz na siłę probujecie udowadniać ze bez Kołodzieja 41 to i tak ****...**** owszem bo dużych punktów to jie daje ale sama postawa zespołu tej sytuacji była dobra.

dobra to byla postawa Smektały, a nie zespołu. i to jedynie jego zasługa że wynik był jaki był.
i delikatne deja vu... bo pamietam, ze juz kiedys ****owaliśmy tutaj na Smyka... a pozniej sie stal jednym z lepszych juniorów na świecie.

jak będzie woził 3,3,3,1,3,2 dla Unii... to nikt nawet nie zauważy że jest miekką pipą.

[dajmisuke]

Ty czy Wełna i wam podobni nawet przed meczem gdy nikt nie przypuszczał ze Kołodziej tego meczu nie pojedzie tak naprawdę nie zakładaliście nawet 40 pkt Unii. A teraz na siłę probujecie udowadniać ze bez Kołodzieja 41 to i tak ****...**** owszem bo dużych punktów to jie daje ale sama postawa zespołu tej sytuacji była dobra.

Patrząc na to jakim składem jechaliśmy i jaka ten skład reprezentuje formę to tak uważam że jest to jednak jakiś wyczyn. I powtarzam wyjmij z dowolnej drużyny ekstraligowej 3z 4 najlepszych seniorów to nikt nie zrobi tego wyniku nawet na Gorzowie z rozbitym Paluchem, Bartkowiakiem i Jasińskim/ Pollestadem. ..

Ale ja wcale nie uwazam, ze pojechali chu...owo. Napisalem wczesniej, ze pojechali maxa, na którego nas w tej chwili stać. Ale gloryfikowanie tego wyniku, pisanie o mistrzostwie świata i tym, że nikt by tyle nie ujechał w takiej sytuacji uważam za kompletną bzdurę. Tak jak wyżej, tylko Smyk pojechał ponad normę.

[j-rules]

w zasadzie procz Smyka to nikt z Leszna nie pokonal nikogo lepszego od siebie. A to wszystko na swoim torze.

[welna]

Ty czy Wełna i wam podobni nawet przed meczem gdy nikt nie przypuszczał ze Kołodziej tego meczu nie pojedzie tak naprawdę nie zakładaliście nawet 40 pkt Unii. A teraz na siłę probujecie udowadniać ze bez Kołodzieja 41 to i tak ****...**** owszem bo dużych punktów to jie daje ale sama postawa zespołu tej sytuacji była dobra.

Patrząc na to jakim składem jechaliśmy i jaka ten skład reprezentuje formę to tak uważam że jest to jednak jakiś wyczyn. I powtarzam wyjmij z dowolnej drużyny ekstraligowej 3z 4 najlepszych seniorów to nikt nie zrobi tego wyniku nawet na Gorzowie z rozbitym Paluchem, Bartkowiakiem i Jasińskim/ Pollestadem. ..

1. Ja zakładałem równe 40 pkt. Mam na to świadków gdybyś chciał dowodu
2. Ja nic na siłę nie próbuję. Nigdy nic na siłę
3. Jestem dumny ze Smyka i Jaimona. Tym meczem udowodnili, że ich miejsce jest w ekstralidze
4. Przed kolejnymi meczami jestem wielkim optymistą. Żeby Wam zobrazować mój optymizm, powiem Wam, że jest on większy od ,,optymizmu'' PawlickiegoTeam

Mam nadzieję, że teraz już się odczepicie od Wełny.

[PawlickiTeam]

Antek Mencel faktycznie złapał naprawdę dobrą formę , do tego ma świetne starty. Jak tak dalej będzie się rozwijał to będzie nam woził sensowne punkty
W meczu z Gorzowem duży pech bo dwa wyścigi przerwane na podwójnym prowadzeniu .

Ale kolejne spotkania będą co raz lepsze w jego wykonaniu

[Taisto]

Za to Borowiak pewnie sobie w brodę pluje... Mógł być na miejscu Antka i robić show w Ekstralidze, a zamiast tego wybrał nr.16 i brak jazdy w Falubazie

[PawlickiTeam]

Za to Borowiak pewnie sobie w brodę pluje... Mógł być na miejscu Antka i robić show w Ekstralidze, a zamiast tego wybrał nr.16 i brak jazdy w Falubazie

Borowiak na ten moment jest duży krok ....za Jabłońskim ..

[Ali_G]

Borowiak na ten moment jest duży krok ....za Jabłońskim ..

Czego tu wymagać od chłopaka, który w maju rozpoczął sezon? Ja trzymam za Niego kciuki, bo już pokazal, że stać go na wiele.

BTW w niedzielę kibicował KSUL w naszych barwach

[Noski]

1. Ja zakładałem równe 40 pkt. Mam na to świadków gdybyś chciał dowodu
2. Ja nic na siłę nie próbuję. Nigdy nic na siłę
3. Jestem dumny ze Smyka i Jaimona. Tym meczem udowodnili, że ich miejsce jest w ekstralidze
4. Przed kolejnymi meczami jestem wielkim optymistą. Żeby Wam zobrazować mój optymizm, powiem Wam, że jest on większy od ,,optymizmu'' PawlickiegoTeam

Mam nadzieję, że teraz już się odczepicie od Wełny.

Stary a głupi jak to mówią...

Nikt nie każe Ci być optymistą, a napewno nie ja, a już większym od PawlickiegoTeam to awykonalne raczej... Ale *************** się do wszystkiego i wszystkich też jest nudne...

Co do Borowiaka to narazie jest w czarnej dupie. Przekombinował razem z Tatą i tyle. W Lesznie miał by realne szanse jazdy w Ekstralidze , pewny skład w U24 i DMPJ i dużo więcej jazdy niz na tą chwile w Falubazie. GDyby tylko podszedł do tematu jak trzeba od początku sezonu i podjał walkę...

[welna]

Stary a głupi jak to mówią...

Nikt nie każe Ci być optymistą, a napewno nie ja, a już większym od PawlickiegoTeam to awykonalne raczej... Ale *************** się do wszystkiego i wszystkich też jest nudne...

Co do Borowiaka to narazie jest w czarnej dupie. Przekombinował razem z Tatą i tyle. W Lesznie miał by realne szanse jazdy w Ekstralidze , pewny skład w U24 i DMPJ i dużo więcej jazdy niz na tą chwile w Falubazie. GDyby tylko podszedł do tematu jak trzeba od początku sezonu i podjał walkę...

1.Zaczynasz obrażać a to już nie mój poziom, dlatego odpuszczam dalszą dyskusję.

2. Podniecaj się dalej dobrym występem Jaimona. A w wolnej chwili spójrz z kim wygrał. Tak jak Ty jesteś pewien, że żadna drużyna z Gorzowem nie zrobiłaby 32 pkt okrojonym składem, tak ja jestem pewien, że ja po 3 piwach też bym wygrał to co wygrał w niedziele Jaimon.

Ale tak jak mówiłem. Odpuszczam dialog z każdym kto nie trzyma emocji

[Noski]

1.Zaczynasz obrażać a to już nie mój poziom, dlatego odpuszczam dalszą dyskusję.

2. Podniecaj się dalej dobrym występem Jaimona. A w wolnej chwili spójrz z kim wygrał. Tak jak Ty jesteś pewien, że żadna drużyna z Gorzowem nie zrobiłaby 32 pkt okrojonym składem, tak ja jestem pewien, że ja po 3 piwach też bym wygrał to co wygrał w niedziele Jaimon.

Ale tak jak mówiłem. Odpuszczam dialog z każdym kto nie trzyma emocji

Jeśli uważasz że w ogóle przejechał byś kółko motocyklem żużlowym w pełnym gazie i to jeszcze po 3 piwach to faktycznie dyskusja nie ma żadnego sensu...

[Ali_G]

Dobra Panowie, luzujcie łydki
Skupmy się na tym, żeby licznie zacząć odwiedzać Smoka, bo w innym wypadku "za chwilę" będziemy rywalizować w innej lidze

[welna]

Jeśli uważasz że w ogóle przejechał byś kółko motocyklem żużlowym w pełnym gazie i to jeszcze po 3 piwach to faktycznie dyskusja nie ma żadnego sensu...

Czy ja napisałem, że w pełnym gazie????

Ja bym Bartkowiaków, Pollestadów i Jasińskich zrobił na pół gazu.
Na pełnym gazie byłoby dopiero po 7 browarach

........
Noski posłuchaj Ali_G boś spięty ostatnimi czasy jak Jasiu Krzystyniak

[kolchoz]

Dobra Panowie, luzujcie łydki
Skupmy się na tym, żeby licznie zacząć odwiedzać Smoka, bo w innym wypadku "za chwilę" będziemy rywalizować w innej lidze

Kolego ale jak możecie licznie odwiedzać Smoka jak u Was mecze w piątki, gdzie ludzie muszą dać kurom, świniom, obrządki zrobić, krowy wydoic, zaraz sianokosy zrobić. Przecież tego się nie przeskoczy

[aphekz]

Kolego ale jak możecie licznie odwiedzać Smoka jak u Was mecze w piątki, gdzie ludzie muszą dać kurom, świniom, obrządki zrobić, krowy wydoic, zaraz sianokosy zrobić. Przecież tego się nie przeskoczy

zapomiales o najwazniejszym...

Kodeks Prawa Kanonicznego (KPK) przypomina, że "w Kościele powszechnym dniami i okresami pokutnymi są poszczególne piątki całego roku i czas Wielkiego Postu" (kan. 1250). W tym kontekście rozróżnia się jednak wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych i post w sensie ścisłym.

[windykator]

Kolego ale jak możecie licznie odwiedzać Smoka jak u Was mecze w piątki, gdzie ludzie muszą dać kurom, świniom, obrządki zrobić, krowy wydoic, zaraz sianokosy zrobić. Przecież tego się nie przeskoczy

Może nikt Ci tego nie powiedział, ale każdy dowcip jest zabawny za pierwszym razem. Powtarzanie dowcipu co tydzień może świadczyć o upośledzeniu intelektualnym autora.

[Spes]

Może nikt Ci tego nie powiedział, ale każdy dowcip jest zabawny za pierwszym razem. Powtarzanie dowcipu co tydzień może świadczyć o upośledzeniu intelektualnym autora.

To już jest ten stan, mocno zaawansowany, bo nawet kilka razy dziennie czy też w poście po poście, można przeczytać te jakże wyszukane dżołki.

[artur99]

Ciekawa kwestie dzisiaj poruszyli w Magazynie na wp. Puka przekazał że Baron pozwolił zawodnikom nadzorować przygotowanie toru po tym jak narzekali po meczu z Wlokniarzem i Cegła to potwierdził że Janusz dwie godziny w niedzielę poświęcił na nadzorowanie prac. Jak już zawodnicy przygotowują tor to myślę że Baron jest nam nie potrzebny, warto go już przegnać