Brzmi to absurdalnie, ale cała ta sytuacja jest absurdalna.
Woryna w przeszłości bardzo szybko startował po groźniejszych urazach, może nawet trochę za szybko. Nie wygląda na gościa którego coś zakluje i odpuści dwa mecze, no ale może fakrucznie to po prostu dziwna kontuzja