A jeszcze uzupełniając mój poprzedni post: w obydwu przypadkach (AZS i CKM) pojawienie się Tauronu było polityczną decyzją przedwyborczą. Natomiast jak każdy wie wybory dobiegają kiedyś końca, przeczuwam (choć chciałbym się mylić), że kasa od Tauronu skończy się równie szybko jak w przypadku siatkarzy albo będą to jakieś ochłapy takie jak w sezonie 2018/19 które nie wystarczyły nawet akademikom na to, by uratować finansowo starty w 1. lidze...
A piszę to wszystko w odpowiedzi na niepotrzebną gównoburzę która rozpętała się w tym wątku.