Baron wolny od przyszłego sezonu.
Zapewne do Torunia pójdzie.
Warto byłoby zawalczyć o niego.
Baron wolny od przyszłego sezonu.
Zapewne do Torunia pójdzie.
Warto byłoby zawalczyć o niego.
Może Baron da sobie na razie spokój z żużlem w takiej formie? Gość ewidentnie wypalony.
Co do Polonii to fajna wystawa i promocja choć czy tam na miejscu to kogoś zainteresuje to już inna kwestia.
Prawda jest taka że Menager/Trener to tak ogólnie nie zależnie kim by nie był nic nie znaczy w tym sporcie.
Przykłady:
Baron-jak miał skład „samograj” z Juniorami Kubera i Smyk zdobywał seryjnie mistrzostwa. Teraz nie ma pieniędzy, dobrych zawodników i bęc.
Nie wiadomo jakiej taktyki nie ustali i tak w trąbę będzie dostawał klub, który nie Ma klasowych zawodników.
Śledź- gość rok temu ze Spartą nic nie zdziałał, brak Laguty itd.
W tym roku Sparta kosi wszystkich. Dlaczego? No raczej nie przez zdolności taktyczne, których Śledź nabrał przez ten rok.
Cieślun- tu widać najlepiej jak jest. Leci na micie Kadrowym i tyle.
Menager musi ustalic tylko skład i jakoś mądrze poukładać pary/rezerwy taktyczne itd. Z tym że przy takiej jeździe Naszych liderów jak w tym roku to tutaj żadne Barony i inne Kryjomy nie pomogą.
Menago nam nie trzeba, wystarczy odstawić Krzysia i posłuchać Jacka Woźniaka. Gość może bez charyzmy trochę, ale znając się na rzeczy. Taktycznie tez to dałby radę ułożyć, tylko żeby nikt mu się nie wpier.. i go posłuchał w kwestii zatrudnienia zawodników. Bo Swoje obiekcje przed Sezonem co do nie których podobno Jurkowi przekazywał.
Nie zgadzam się z tym.
Trener/manager scala drużynę. Ma mieć dobry zmysł taktyczny, obserwuje warunki na torze.
Umie powiedzieć nie jedziesz w nominowanych bo...
Umie zmotywować po kiepskim wyścigu.
Umie walnąć pięciu w stół po porażce.
Przede wszystkim wie jak przygotować tor lub Umie to przekazać toromistrzowi.
Unia Leszno w tym roku była zdziesiątkowana kontuzjami. Jeśli ktoś ma do Barona pretensje o to, że nie miał kim jechać, przegrywali i jest to jego wina to jest idiotą.
U nas Krzysio z Jackiem nie mają autorytetu i super relacji z zawodnikami co widziałem siedząc na Nowej Trybunie kilkukrotnie.
Niekiedy te poukładanie składów jest KLUCZOWE. Jeśli ktoś myśli inaczej i myśli, że wystarczy mieć super silnik to chyba na żużlu się nie zna.
Kto został na grillu gdy klub organizował po wpadce z Wybrzeżem?
Wiktor i kto jeszcze?
Reszta miała to w dupie.
Prawdziwy trener i manager opier.dolil by jak burà suke ich i wszyscy by zostali dłużej niż godzinę do dyspozycji kibiców.
Możemy liczyć na cud w play offach tylko i wyłącznie.
I kwestia doradzenia przekonania do zmiany tunera, użycia starego silnika czy to dla bjerre czy bellego.
To nie Kanclerze mają to robić, bo oni się nie znają na tym
Nowy silnik nie oznacza, że pojedziesz lepiej i to nie jeden znawca wie. Ale nadal pokutuje przekonanie nie zainwestował w nowe silniki.
Gówno prawda.
Są też zawodnicy, którzy totalnie nie czują sprzętu i nie potrafią przekazać wskazówek mechanikom czy tunerom.
Druga sprawa to brak dobrego głównego mechanika w teamie. Z tym są też bardzo duże problemy.
No ale połowa wypowiadających widzi zuzel tylko w ten sposób, że nowy silnik to dobry wynik, słaby wynik brak inwestycji.
Do tego dochodzi życie prywatne zawodników. Jeśli ktoś imprezuje to trudno, żeby robił dobry wynik.
Jeśli żona mu się puszcza to podobnie.
rogal1979 (20-07-2023)
Co ma mówić Jacek Woźniak? Chłop od lat znany jest ze szkolenia młodzieży i wiadomo, że w seniorce nie ma posłuchu.
KK nie scalił drużyny tylko po meczu w Ostrowie wręcz odwrotnie ( chyba, że za chwilę scali - wszak wiadomo, ze wspólny wróg jednoczy).
Nie jedziesz w nominowanych bo.... hmmm to też nie u nas.
Zmotywować XD to tym bardziej nie.
Uderzyć w stół to jedynie przy piciu.
Przygotować tor to może tak, ale gdyby tylko miał o tym jakiekolwiek pojęcie.
Na grillu zostali Wiktor, Buszkiewicz, Nowak i Jeleniewski. Reszta to najemnicy.
Co do reszty - silnik ma ogromne znaczenie. Ten sport to głównie kwestia sprzętu. Mental ma znaczenie, bo to kwestia koncentracji.
Gdyby sprzęt nie miał znaczenia takiego jak mówisz to dlaczego np Sparta Wrocław ściąga Fienhage i podstawia mu szafy pod 4 litery?
Przecież jakiś sprzęt ma. Mental zrobić, sprawdzić czy żona mu się nie puszcza i komplety gwarantowane.
Melanży naszej ekipy nie ma co komentować. Bo tuż przed wpadkami i przegranymi zawsze były informacje, że balowali.
Potem ups brak formy. Szukanie formy po restauracjach i barach się nie sprawdza. Porponuję atmosferę budować zdala od alkholu.
Brak inwestycji to nie tylko (ale także) brak zakupu nowego sprzętu. Start sprzęt też trzeba serwisować. Trzeba mieć mechaników, którzy o niego zadbają i regularnie oddawać do tunera. Ale jak ktoś tutaj oszczędza, to niestety.
Oczywiście może być tak, że jeden, drugi nowy silnik nie jedzie. Ale może w takim razie trzeci od innego tunera cos ruszy do przodu?
Tylko tak ten...co ma zostanie na grillu wspólnego z formą? Oczywiście fajnie by było, jakby chłopaki byli dla kibiców dłużej, ale nie widzę tutaj powiązania do formy lub jej braku. Ktoś może być indywidualistą, samotnikiem czy introwertykiem, ale wykonywać świetnie swoją robotę.
Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!
Jak mieli mecz w Landshut to ptaki ćwierkały, że popili.
Po Ostrowie też?
Wraca Kim i Erik.
Trans MF Landshut Devils:
1. Kai Huckenbeck
2. Kim Nilsson
3. Lukas Baumann
4. Jonas Jeppesen
5. Dimitri Berge
6. Erik Bachhuber
7. Norick Bloedorn
Bardzo dobrze, że jest Nowak. To pewnie nagroda za duży progres względem poprzedniego sezonu a i za dobre wyniki w młodzieżówkach. Wizualnie technicznie też jedzie naprawdę fajnie. Już przed meczem z ZG na treningu radził sobie lepiej niż Buszkiewicz. Zobaczymy czy pokaże coś ciekawego w najbliższym meczu, ale szansa zaslużona!
never_mind (20-07-2023)
To nie jakiś zapis w kontrakcie który gwarantuje młodemu 1 mecz w podstawie za bycie cały rok kevlarem ?
- Najwięcej zastrzeżeń jest do Bellego i Bjerre. Obaj dostali duży kredy zaufania, wspieramy ich w każdy możliwy sposób i liczę, że w końcu przyjdzie to przełamanie. Bez ich lepszej formy w play off będzie bardzo ciężko. Wiem, że Bellego dużo ostatnio zmienił w swoim parku maszyn, ale jaki będzie tego efekt, przekonamy się dopiero w trakcie meczu. Wcześniej nawet gdy na treningach prezentował się dobrze, potem nagle się zacinał. Oby wreszcie się przebudził na dobre. JK
I tak powinno być, budujemy zawodników, dajemy im czas, koło listopada powinny być już zauważalne pierwsze symptomy poprawy.
Lyager też jedzie poniżej oczekiwań. Mecz w Rybniku to było kalectwo w jego wykonaniu a przecież przed rokiem na tym samym torze wymiatał. Trudno to zrozumieć. Transfery kompletnie nie trafione. Jeden Pawlicki by wiele zmienił. Ale Kanclerz wiedział lepiej.
Ciekawe czy z Niemcami zawalczą o bonus czy tylko dwa duże meczowe punkty to będzie szczyt ich możliwości?
Nie no, nikt nie wiedział lepiej. Po prostu jedni trafili lepiej inni gorzej z tymi transferami.
Jak by taki Leśniak z Krosna wiedział lepiej, to zamiast KK wyciągać z Grudziądza to wziąłby Przema z którym też rozmawiali. A wtedy można śmiało założyć, że Krosno wygrałoby pierwszy swój mecz w Lesznie z Przemkiem w składzie zamiast KK. A dzisiaj być może szykowali by się do PO w SE a nie do spadku. Kto mógł przypuszczać, że Przemo będzie tak wymiatał w I lidze ?
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
O tym samym mówiłem już kilka razy, przecież przed sezonem ani kibice ani dziennikarze nie twierdzili ze Polonia ma słabych obco, a Pawlicki to rewelacja, tylko faworyta w Falubazie upatrywano przez silniejszego seniora na Jeleniewskiego i lepszego u24.
Jeszcze raz powtórzę, nawet Curzytek na drugim juniorze a na niego była spora szansa zrobił by ogromna różnice w sile rażenia i jak gdzieś Kanclerz przegrał to właśnie tutaj.
No fakt, ale tu nie tylko o Przemka chodzi, Buczek w ubiegłym roku w I lidze zrobił średnią ledwo 2.0 a w tym roku minimalnie ustępuje tylko Przemkowi i ma 2,483. Thungate niby najsłabszy w tym towarzystwie ale średnią też podciągnął z 2.0 do 2,2. Rasmus jedzie swoje na poziomie 2,250. Po prostu u nas jedzie dobry speedway na raz 4 seniorów. Co się rzadko zdarza. Kto mógł przypuszczać, że tak to wyjdzie u tych zawodników ? A po czasie to każdy mądry. Taka sytuacja spowodowała, że nawet w obliczu kontuzji Beckera i stosunkowo nie mocnych juniorów zespół wygrywał mecz. A biegi 13-15 były z reguły zabójcze dla konkurentów. Gdzie z reguły ta czwórka seniorów jechała w tych biegach. Reasumując, generalnie ciężko jest pokonać drużynę w której czwórka seniorów punktuje regularnie w lidze na poziomie powyżej 2.0. Bo w biegach 1-12 po prostu tak drużyna trzyma wynik w kontakcie, czasami stosuje RT. A w biegach 13-15 puszcza do boju czterech killerów.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Dokładnie , ten sam skład mógłby być tam gdzie dzisiaj jest Polonia. Wystarczyło ze Jensen by nie utrzymał formy, Tungate był tym tungate z Tarnowa Buczek zeszłoroczny i Pawlicki regres w stylu Zagara czy miedziaka, tak jak wam się udało w tym roku , tak rzadko się coś takiego zdarza
Nie do końca. Była grupa osób, która twierdziła, że lepiej zawalczyć na poważnie o Przemka. Tak samo jak rok temu już w okresie transferowym się rozczarowaliśmy przegraną o Buczka. A no w tym roku jeszcze Jensen przecież był w Bydgoszczy na rozmowach i nie poszło. Jurek po prostu nie jest najlepszym negocjatorem i też tym chyba zraża do siebie tych zawodników, którzy wolą wybrać inne opcje.
Z tym, że jeśli chcesz budować skład na awans to nie możesz budować drużyny na zawodnikach "może się odbuduje, może wystrzeli". Potrzeba kilku solidnych punktów. A ten mamy jeden. Drugim miał być Bjerre, ale cóż...chyba potrzebny byłby jeden więcej, czyli taki właśnie Przemek lub Rasmus. Gdyby jeden z tych zawodników trafił do nas, a nie do Was to dziś przypuszczalnie mielibyśmy dużo bardziej wyrównaną sytuację i emocje o awans dopiero byłyby przed nami.
Oczywiście, że formy nie przewidzisz, tutaj pełna zgoda. Ale jednak trzeba trochę obserwować co się dzieje u kogo i kto ma szansę odpalić lepiej lub gorzej. A tak wzięliśmy Lyagera, który już końcówkę ubiegłego sezonu miał słabą - zawodnik który w 5 meczach kręci się w granicach 5-7 pkt to nie jest materiał na lidera. Bellego, który ELigi nie udźwignął (chociaż szkoda), do tego zostawiono Jelenia, który - z całym szacunkiem - szału wielkiego nie zrobi i to, że pojechał 2 mecze na koniec sezonu dobrze nie zrobi z niego wymiatacza. Zatrzymanie Bjerre w moich oczach się broni, bo chłop miał za sobą bardzo dobry sezon i można było liczyć również na dobry ten bieżący (nawet zakładając lekki spadek, bo też trudno zakładać, że ktoś będzie robotem).
I może nikt się nie spodziewał, że zarówno Przemo, Buczek i Rasmus będą aż tak świetny sezon, tak można było liczyć, że źle nie będzie.
Oczywiście otrzymując to co zostało podane trzeba było szukać pozytywów i nastawiać się na coś dobrego, ale jak pokazuje rzeczywistość to niestety nie wyszło.
Różnica chyba jest też w podejściu zawodników - Przemek i Buczek mocno liczą na powrót do ELigi, Rasmus pewnie też chce do niej wejść. Nasi liderzy raczej odwrotnie - Bjerre już dał sobie spokój, Lyager chyba nie czuje się na siłach, a Bellego po porażce mógł się zrazić. I niezależnie od tego co mówią w wywiadach (vide ostatnia wypowiedź Davida) to sprawiają wrażenie jakby brakło im motywacji do tego awansu.
Leśniak zrobił SWOT w Krośnie i jemu wyszło w tej analizie, że KK będzie lepszy niż Przemo. Tak to przynajmniej uargumentował, chociaż nie dał się przekonać, że Krzysiek punkty trzepał głównie na swoich zawodnikach i juniorach
Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!
Bloedorn tyle nie zdobędzie.
Niby talent ale moim zdaniem mocno nadmuchany. Poziomu Huckenbecka nie osiągnie w życiu.
Smektała i Dudek poraz kolejny udowodnili, że jak się chce to można wyjść z największego szamba. Tylko czy nasi "liderzy" będą chcieli?
Wiktor to jutro na spokojnie zdąży?
Polonia Bydgoszcz
Do Macon z Bydgoszczy Google pokazuje 16h, więc na kołach pewnie nie zdąży.
Do Macon dojechali w niecałe 14 godzin
Spokojnie, wraca samolotem.
Bo niektórzy się zastanawiali czy utrzyma formę, sam miałem mieszane odczucia. Fakt, że to mogło wypalić (jak widać), ale mógł też obniżyć loty. Jednak zwykle więcej można się spodziewać po zawodnikach idących w górę(Rasmus) niż tych obniżających loty, a do tych należy zaliczyć i Lyagera w drugiej części sezonu (gdzie Rasmus od połowy sezonu zaczął latać) jak i zbierającego doświadczenie w ELidze Bellego.
Wiadomo, że po fakcie łatwo się ocenia, ale wielu z nas wyrażało swoje opinie o tym jak te transfery przebiegały i co było "gorszym" wyborem.
"Kto mógł wiedzieć" to argument, którego lubi używać Jurek. Sęk w tym, że wielu wyraziło swoje obawy, które okazały się słuszne.
Z drugiej strony, gdyby Bjerre chociaż zbliżył się do tej formy sprzed roku to częściowo przykryłby słabość Francuza i młodszego Duńczyka i ten wynik drużyny byłby nieco lepszy, a różnica między nami, a Falubazem mniejsza, bo jednak doszłyby ze 2 zwycięstwa na wyjeździe i być może minimalna wygrana z ZG.
Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!
Jak pogoda na mieście?
Brak słów: Wiktor znowu dzisiaj tylko 4 biegi.
Kanclerz wyp****alaj.
rogal1979 (24-07-2023)