Polonia Bydgoszcz 2023 - wątek klubowy

[noc]

Akurat w tym sezonie trochę tych zawodników jest do wzięcia, i większości wszyscy trafia do jednego klubu.

Pokuszę się o stwierdzenie, że gdyby to Polonia awansowała jesteśmy wstanie skleic coś sensownego.

1. Pawlicki
2. Pawlicki/Woffinden
3. Pedersen/Holder/Jensen
4. Hampel
5. Basso
6. Przyjemski

I to jest słuszna koncepcja. W stosunku do FZG jesteście mocniejsi o skutecznego juniora, który zrobiłby różnicę, prawdopodobnie zakończoną utrzymaniem.
Nie zrzędzić więc, podwijać rękawy w koszulach i do roboty na PO.

[bartekdm]

Pawlicki raczej zostanie w ZG nawet w przypadku braku awansu. Widać, że odżył sportowo i po co mu eliga skoro jest lepszym zawodnikiem na wszystkich szczeblach niż w latach ubiegłych jeżdżąc ligę wyżej.

[mentikk]

Pawlicki raczej zostanie w ZG nawet w przypadku braku awansu. Widać, że odżył sportowo i po co mu eliga skoro jest lepszym zawodnikiem na wszystkich szczeblach niż w latach ubiegłych jeżdżąc ligę wyżej.

Kasa. I może do tego ambicja jakaś.

[bartekdm]

Nie zarobi więcej ligę niżej? W elidze przypomnij sobie jak jeździł jeszcze nie tak dawno.

[maci78]

kasa pewnie wyjdzie na jedno. może mniej za punkt i podpis ale więcej tych punktów i "ciut" łatwiej.

[kitas]

Akurat w tym sezonie trochę tych zawodników jest do wzięcia, i większości wszyscy trafia do jednego klubu.

Pokuszę się o stwierdzenie, że gdyby to Polonia awansowała jesteśmy wstanie skleic coś sensownego.

1. Pawlicki
2. Pawlicki/Woffinden
3. Pedersen/Holder/Jensen
4. Hampel
5. Basso
6. Przyjemski

Nie ma nawet nad czym się zastanawiać. W obecnej dyspozycji zespołu szans na awans nie ma.
Bardziej mnie interesuje z kim klub rozmawia pod kątem przyszłego sezonu w 1 lidze.

[mentikk]

Nie ma nawet nad czym się zastanawiać. W obecnej dyspozycji zespołu szans na awans nie ma.
Bardziej mnie interesuje z kim klub rozmawia pod kątem przyszłego sezonu w 1 lidze.

Jeśli wierzyć pismakom to m.in. Chris Holder czy Jamrog. Jeśli im nie wierzyć, to nie wiadomo, możliwe, że Jurek dopiero tworzy listę w swoim notatniku.

[Scorpion]

Co z Davidem Bellego? W Łodzi dostał kolejną szansę, ale znów wypadł bardzo słabo.Jerzy Kanclerz: Pojechał tam, bo dobrze wypadł w poprzednim meczu. Daliśmy mu dwa biegi, pojechał kiepsko i został zmieniony przez Benjamina Basso. Duńczyk się sprawdził i w ćwierćfinałach dostanie więcej okazji do startów. Wszystkim, którzy domagają się wyrzucenia Davida Bellego ze składu przypominam, że Francuz może być zastępowany już od pierwszego biegu. A jego nazwisko w składzie i wejście Basso z rezerwy daje więcej możliwości taktycznych, zwłaszcza w nieoczekiwanych sytuacjach. Musimy mieć pole manewru.


Kenneth Bjerre dobrze wypadł w Łodzi. Już po kryzysie?
Jerzy Kanclerz: Mam nadzieję, ale to wyjdzie na torze. Bjerre popracował nad sprzętem, w Łodzi nie chciał korzystać z motocykla przygotowanego przed klub i pokazał, że skuteczność. Bardzo na niego liczę w całej rundzie play off.

[Johny]

Co z Davidem Bellego? W Łodzi dostał kolejną szansę, ale znów wypadł bardzo słabo.Jerzy Kanclerz: Pojechał tam, bo dobrze wypadł w poprzednim meczu. Daliśmy mu dwa biegi, pojechał kiepsko i został zmieniony przez Benjamina Basso. Duńczyk się sprawdził i w ćwierćfinałach dostanie więcej okazji do startów. Wszystkim, którzy domagają się wyrzucenia Davida Bellego ze składu przypominam, że Francuz może być zastępowany już od pierwszego biegu. A jego nazwisko w składzie i wejście Basso z rezerwy daje więcej możliwości taktycznych, zwłaszcza w nieoczekiwanych sytuacjach. Musimy mieć pole manewru.


Kenneth Bjerre dobrze wypadł w Łodzi. Już po kryzysie?
Jerzy Kanclerz: Mam nadzieję, ale to wyjdzie na torze. Bjerre popracował nad sprzętem, w Łodzi nie chciał korzystać z motocykla przygotowanego przed klub i pokazał, że skuteczność. Bardzo na niego liczę w całej rundzie play off.

Zgadzam się w pełni z tym ze skoro Jelenia nie ma, to Bellego w składzie zgłoszony powinien być i ewentualnie zastepowany. Mieliśmy już w tym roku przykłady jak istotny jest rezerwowy, a jednak lepszy Bellego niż Nowak i tu nie ma żadnej dyskusji. Natomiast przynajmniej jeden mecz powinien być taki ze Basso jedzie od początku. Jeśli nie wypali to w następnym meczu znowu Bellego 2 biegi i ewentualnie zmiana na Basso.

Ten motocykl klubowy to pewnie sprzęt na którym nawet juniorzy nie chcą jeździć

[Paweł#21]

Co z tego, że teraz Piotrowi to przeszkadza i o tym mówi, a jak awansuje to mu to nie będzie przeszkadzać już i za rok się nie zająknie, że kolejny beniaminek ma problem. To tylko płacz, bo dotyka Falubaz. Jakby "pewniakiem" do awansu był inny klub, to by milczał.

To nie istotne jakie są pobudki jego marudzenia i narzekania. Ważne jest to, że mówi o tym osoba, której nazwisko w polskim żużlu coś znaczy, w przeciwieństwie do takich Panów jak Kanclerz, Mrozek czy Skrzydlewski. Prawdopodobnie i tak nic to nie zmieni, ale kropla drąży skałę. Może w końcu ktoś w polskim żużlu się zreflektuje i pójdzie w tym temacie po rozum do głowy. Nie jestem jakimś zagorzałym zwolennikiem KSM, ale póki nikt nie wymyśli nic lepszego to jest to chyba najlepsze rozwiązanie na w miarę sprawiedliwe budowanie składów i na utęperowanie coraz to większych wymagań finansowych Panów żużlowców

Jeśli wierzyć pismakom to m.in. Chris Holder czy Jamrog. Jeśli im nie wierzyć, to nie wiadomo, możliwe, że Jurek dopiero tworzy listę w swoim notatniku.

Faktycznie wygląda na to, że to chyba jednak Jerzy będzie tworzył listy potencjalnych nowych zawodników, bo mamy drugą połowę sierpnia a ewentualnej sprzedaży cisza totalna.

Co z Davidem Bellego? W Łodzi dostał kolejną szansę, ale znów wypadł bardzo słabo.Jerzy Kanclerz: Pojechał tam, bo dobrze wypadł w poprzednim meczu. Daliśmy mu dwa biegi, pojechał kiepsko i został zmieniony przez Benjamina Basso. Duńczyk się sprawdził i w ćwierćfinałach dostanie więcej okazji do startów. Wszystkim, którzy domagają się wyrzucenia Davida Bellego ze składu przypominam, że Francuz może być zastępowany już od pierwszego biegu. A jego nazwisko w składzie i wejście Basso z rezerwy daje więcej możliwości taktycznych, zwłaszcza w nieoczekiwanych sytuacjach. Musimy mieć pole manewru.

Kenneth Bjerre dobrze wypadł w Łodzi. Już po kryzysie?
Jerzy Kanclerz: Mam nadzieję, ale to wyjdzie na torze. Bjerre popracował nad sprzętem, w Łodzi nie chciał korzystać z motocykla przygotowanego przed klub i pokazał, że skuteczność. Bardzo na niego liczę w całej rundzie play off.

Tu trzeba przyznać rację. Bellego jedzie kupę, ale w składzie powinien być, co nie jest jednoznaczne z jego wyjazdem na tor. Mi nawet przyszedł do głowy szalony pomysł, żeby Basso i Bellego wyjechali na próbę toru, i który wypadnie lepiej jedzie od początku.

Co do Bjerre to widzę, że jednak klub dysponuje jakimiś silnikami. Pytanie czy ktoś już z nich korzystał wcześniej i jakiej one są jakości?

[mentikk]

Co z Davidem Bellego? W Łodzi dostał kolejną szansę, ale znów wypadł bardzo słabo.Jerzy Kanclerz: Pojechał tam, bo dobrze wypadł w poprzednim meczu. Daliśmy mu dwa biegi, pojechał kiepsko i został zmieniony przez Benjamina Basso. Duńczyk się sprawdził i w ćwierćfinałach dostanie więcej okazji do startów. Wszystkim, którzy domagają się wyrzucenia Davida Bellego ze składu przypominam, że Francuz może być zastępowany już od pierwszego biegu. A jego nazwisko w składzie i wejście Basso z rezerwy daje więcej możliwości taktycznych, zwłaszcza w nieoczekiwanych sytuacjach. Musimy mieć pole manewru.


Kenneth Bjerre dobrze wypadł w Łodzi. Już po kryzysie?
Jerzy Kanclerz: Mam nadzieję, ale to wyjdzie na torze. Bjerre popracował nad sprzętem, w Łodzi nie chciał korzystać z motocykla przygotowanego przed klub i pokazał, że skuteczność. Bardzo na niego liczę w całej rundzie play off.

Czyli nadal w klubie nie widzą, że poza PL Bellego jedzie piach. Wczoraj w Szwecji znów lipa, a równolegle Wiktor zdobył 12 pkt.
Dobrze, że chociaż do wyniku Bjerre podchodzą z dystansem. Może Jurek widzi, że optymizm po dwóch udanych biegach Francuza był przedwczesny.

To nie istotne jakie są pobudki jego marudzenia i narzekania. Ważne jest to, że mówi o tym osoba, której nazwisko w polskim żużlu coś znaczy, w przeciwieństwie do takich Panów jak Kanclerz, Mrozek czy Skrzydlewski. Prawdopodobnie i tak nic to nie zmieni, ale kropla drąży skałę. Może w końcu ktoś w polskim żużlu się zreflektuje i pójdzie w tym temacie po rozum do głowy. Nie jestem jakimś zagorzałym zwolennikiem KSM, ale póki nikt nie wymyśli nic lepszego to jest to chyba najlepsze rozwiązanie na w miarę sprawiedliwe budowanie składów i na utęperowanie coraz to większych wymagań finansowych Panów żużlowców

Istotne, bo za rok nie będzie mu to przeszkadzać (zakładając, że Falubaz będzie w ELidze). Nawet jeśli spadną to będą do przodu, bo spadkowicz jest znany ok. 2 miesiące wcześniej niż beniaminek i ma czas na budowę I ligowego składu.
Chce coś zmienić - niech pociągnie za sobą innych prezesów niższych lig, bo jedno zapłakanie w mediach to mało.

KSM to jak leczenie dżumy cholerą. Z jednej patologii w drugą to żadne rozwiązanie.

Tu trzeba przyznać rację. Bellego jedzie kupę, ale w składzie powinien być, co nie jest jednoznaczne z jego wyjazdem na tor. Mi nawet przyszedł do głowy szalony pomysł, żeby Basso i Bellego wyjechali na próbę toru, i który wypadnie lepiej jedzie od początku.

Uwierzę jak zobaczę, że Bellego spędzi mecz na ławce.

Co do Bjerre to widzę, że jednak klub dysponuje jakimiś silnikami. Pytanie czy ktoś już z nich korzystał wcześniej i jakiej one są jakości?

Bjerre w Grudziądzu jak jechał piach też miał propozycje jazdy na sprzęcie zorganizowanym przez klub. Najwidoczniej nie pasuje mu jazdy na nieznanym sprzęcie.
W przeszłości na klubowym sprzęcie dobre wyniki u nas zrobił Sajdulin i chyba nawet Basso jak przyszedł do nas na wypożyczenie w ubiegłym roku. Więc chyba nie jest to jakieś totalne padło.

[atrock92]

Bjerre w Grudziądzu jak jechał piach też miał propozycje jazdy na sprzęcie zorganizowanym przez klub. Najwidoczniej nie pasuje mu jazdy na nieznanym sprzęcie.
W przeszłości na klubowym sprzęcie dobre wyniki u nas zrobił Sajdulin i chyba nawet Basso jak przyszedł do nas na wypożyczenie w ubiegłym roku. Więc chyba nie jest to jakieś totalne padło.

to hcyba sa te dwa legendarne pogollobowe motocykle od Flemminga. Sajdulin na nich zapierd***

[pawel_bydgoszcz]

Tu trzeba przyznać rację. Bellego jedzie kupę, ale w składzie powinien być, co nie jest jednoznaczne z jego wyjazdem na tor. Mi nawet przyszedł do głowy szalony pomysł, żeby Basso i Bellego wyjechali na próbę toru, i który wypadnie lepiej jedzie od początku.

W normalnym klubie wystarczy piątkowy trening, wspólną jazda spod taśmy i lepszy jedzie w meczu. U nas skład ustala się wg nazwiska a nie formy. Nie patrzy się na wyniki w innych ligach, oczywiście to nie ma przełożenia na polska ligę ale jeśli Bellego w ostatnich miesiącach czy to w Anglii czy Szwecji nie zrobił więcej niż 3-4pkt a tymczasem Basso potrafi przywieźć komplet no to o czym my rozmawiamy.

Klub wzajemnej adoracji gdzie już przed sezonem KK dostał rozpiskę na 14 kolejek I tylko kartki wymienia.

Jeśli chodzi o wyjazdy to Bellego już nie powinien dostać żadnej szansy. Na sportowej jeszcze jakoś się broni i tu zacząłbym od 2 wyścigów i to na seniorów a nie juniorów.

Na juniorów trzeba ustawiać Szlauderbacha bo to on ma problemy na S2.

[expert]

Trudno o optymizm przy wynikach Falubazu ale teraz na serio zaczynamy wszystko od nowa. Mam nadzieję że w klubie tli się jakaś nadzieja i faktycznie powalczymy o awans. Tym bardziej że sytuacja na rynku transferowym jest w tym roku wyjątkowa korzystna dla beniaminka. Tak jak ktoś zauważył - do wzięcia są: Hampel, Pedersen czy nawet Piotr Pawlicki i co istotne to oni są pod ścianą, bo albo zgodzą się na niski kontrakt w beniaminku albo żegnaj Ekstraligo. Moim zdaniem to pozwala na budowę naprawdę mocnego składu co w połączeniu z Przyjemskim daje nadzieję nawet na PO (składy Leszna i Grudziądza mnie nie przekonują).

Jeśli niestety mielibyśmy zostać już w tej I lidze to i tu będą ciekawe nazwiska - Holder, Kasprzak, Buczkowski...

[mentikk]

Kasprzak ciekawym nazwiskiem chyba tylko pod kątem organizacji oprawy dźwiękowej podczas meczu.

[expert]

Myślę że w I lidze będzie jednak w stanie nieźle punktować. W końcu słabsi zawodnicy od niego się tu odbudowali. Zakładając że zostaje Szczepaniak to jako drugi polski senior mógłby być.

[mentikk]

Nie no, dajcie żyć. Koleś robi większość punktów na juniorach obcych i własnych, i na kolainach z drużyny. Po co nam taki zawodnik, co od 5 lat zrzuca słabe wyniki na tor albo to, że sprzęt nie jedzie?
Już bym wolał Jakobsena wziąć, albo Lyagera zatrzymać niż brać KK. Poza tym jeden KK w parkingu to zbyt wiele. Dwóch to już byłby armageddon.

[Paweł#21]

Istotne, bo za rok nie będzie mu to przeszkadzać (zakładając, że Falubaz będzie w ELidze). Nawet jeśli spadną to będą do przodu, bo spadkowicz jest znany ok. 2 miesiące wcześniej niż beniaminek i ma czas na budowę I ligowego składu.
Chce coś zmienić - niech pociągnie za sobą innych prezesów niższych lig, bo jedno zapłakanie w mediach to mało.

Dwa lata temu o tym samym mówił Górski z Ostrowa. W zeszłym roku Leśniak z Krosna. I co? Ich wypowiedzi zostały umieszczone na jednym portalu, i jeżeli ktoś zdążył w to kliknąć to się o nich dowiedział. Jeżeli się spóźnił to już tego nie przeczytał. A teraz o słowach Protasa można przeczytać w przynamniej trzech portalach. Samo to już pokazuje, że "nazwisko może dużo". Nie trzeba być zbytnim tytanem intelektualnym, żeby wiedzieć jakie są powody tego lamentu i tego, że w przyszłym roku już taki zadziorny w temacie nie będzie, ale skoro podniósł już wrzawę, i niemal personalnie wskazał przypuszczalną przyczynę tego stanu rzeczy, to może warto doprowadzić do konkretnych zmian na tym polu. Owszem, w ślad za nim powinni pójść inni decydenci klubów pierwszoligowych i razem może zmuszą kogoś do ruszenia głową w temacie.

KSM to jak leczenie dżumy cholerą. Z jednej patologii w drugą to żadne rozwiązanie.

Demokracja też nie jest ustrojem idealnym, ale póki co nikt nie wymyślił lepszego. Moim zdaniem eliga już teraz jest ligą dwóch, o ile nie trzech prędkości. Wykrwawiające się finansowo Leszno, wiecznie przeciętny Grudziądz niepotrafiący namówić naprawdę mocnych zawodników, beniaminek rok w rok miażdżony przez realia ligi. Na drugim końcu Lublin, który dzięki Sasinowi jest sponsorowany przez wszystkich nas i Wrocek, który jest chyba jedynym sensownie zarządzanym przedsiębiorstwem w całej tej zgrai. Gdzieś pomiędzy jest Toruń, Gorzów i Częstochowa wiecznie marzące o czymś więcej i równie często sprowadzane brutalnie na ziemię. Tak dzisiaj prezentuje się obraz najlepszej ligi świata.

W normalnym klubie wystarczy piątkowy trening, wspólną jazda spod taśmy i lepszy jedzie w meczu. U nas skład ustala się wg nazwiska a nie formy. Nie patrzy się na wyniki w innych ligach, oczywiście to nie ma przełożenia na polska ligę ale jeśli Bellego w ostatnich miesiącach czy to w Anglii czy Szwecji nie zrobił więcej niż 3-4pkt a tymczasem Basso potrafi przywieźć komplet no to o czym my rozmawiamy.

Klub wzajemnej adoracji gdzie już przed sezonem KK dostał rozpiskę na 14 kolejek I tylko kartki wymienia.

Jeśli chodzi o wyjazdy to Bellego już nie powinien dostać żadnej szansy. Na sportowej jeszcze jakoś się broni i tu zacząłbym od 2 wyścigów i to na seniorów a nie juniorów.

Na juniorów trzeba ustawiać Szlauderbacha bo to on ma problemy na S2.

Takie piątkowe treningi to mają sens jak jedziemy mecz u siebie. Wyjazdy to inna bajka, i jak pokazuje Bellego dla niego to jest poprzeczka nie do przeskoczenia. Ten typ ma średnia na wyjazdach 1,048 (!) Dul, Szostak i Curzytek mają lepszą średnią wyjazdową od niego. To o czymś świadczy. W składzie powinien być na zasadzie "w razie czego", ale jeżeli mamy tam o coś powalczyć to Basso powinien mieć świadomość, że to on zacznie mecz i pod tym kątem przygotowywać się do niedzieli. A co do naszego toru, to z wyjątkiem Wiktora każdy ma większe lub mniejsze problemy na nim. Może Szczepaniak jeszcze potrafi sią na nim odnaleźć, ale reszta błądzi. Nawet Lyager dwa biegi sztos, żeby za chwilę pojechać dno. Przed rewanżem od czwartku dzień w dzień powinni trenować na powtarzalnym torze, który by ich potem nie zaskoczył.

[mentikk]

Dwa lata temu o tym samym mówił Górski z Ostrowa. W zeszłym roku Leśniak z Krosna. I co? Ich wypowiedzi zostały umieszczone na jednym portalu, i jeżeli ktoś zdążył w to kliknąć to się o nich dowiedział. Jeżeli się spóźnił to już tego nie przeczytał. A teraz o słowach Protasa można przeczytać w przynamniej trzech portalach. Samo to już pokazuje, że "nazwisko może dużo". Nie trzeba być zbytnim tytanem intelektualnym, żeby wiedzieć jakie są powody tego lamentu i tego, że w przyszłym roku już taki zadziorny w temacie nie będzie, ale skoro podniósł już wrzawę, i niemal personalnie wskazał przypuszczalną przyczynę tego stanu rzeczy, to może warto doprowadzić do konkretnych zmian na tym polu. Owszem, w ślad za nim powinni pójść inni decydenci klubów pierwszoligowych i razem może zmuszą kogoś do ruszenia głową w temacie.



Demokracja też nie jest ustrojem idealnym, ale póki co nikt nie wymyślił lepszego. Moim zdaniem eliga już teraz jest ligą dwóch, o ile nie trzech prędkości. Wykrwawiające się finansowo Leszno, wiecznie przeciętny Grudziądz niepotrafiący namówić naprawdę mocnych zawodników, beniaminek rok w rok miażdżony przez realia ligi. Na drugim końcu Lublin, który dzięki Sasinowi jest sponsorowany przez wszystkich nas i Wrocek, który jest chyba jedynym sensownie zarządzanym przedsiębiorstwem w całej tej zgrai. Gdzieś pomiędzy jest Toruń, Gorzów i Częstochowa wiecznie marzące o czymś więcej i równie często sprowadzane brutalnie na ziemię. Tak dzisiaj prezentuje się obraz najlepszej ligi świata.

Na wolnym rynku to normalne, że są lepsi i gorsi. I nic w tym złego. Stać kogoś na lepszą ekipę, niech ma i TOP5 z SGP w składzie.
KSM to patologia i promowanie zawodników typu KK i wydawanie na nich majątku, bo pasują średnią. Bądźmy poważni. Przecież to jest karanie najlepszych za to, że są najlepsi i przymusowe osłabianie drużyn za odnoszone sukcesy. Albo kombinowanie z wynikami, żeby nie podbić średniej za wysoko.

To może zamiast tego baraż o ELige? 7 i 8 ekipa ELigi + TOP2 z I ligi. To jest 6 kolejek tak jak PO w najwyższej, nawet niech zaczną tydzień czy 2.wczesniej przed PO i już masz dłuższy czas oczekiwania na skład ELigi w kolejnym sezonie.
To pomysł na szybko z bani.
KSM to zaprzeczenie postawy sportowej, chociaż to też w żużlu żadna nowość.

[noc]

Kasprzak ciekawym nazwiskiem chyba tylko pod kątem organizacji oprawy dźwiękowej podczas meczu.

Jeśli Woffinden w elidze będzie odpowiedzialny za oprawę muzyczną w meczach, to w I lidze może się tym zająć Krzysiu. Ale szczerze to i w II lidze nie bardzo bym go widział z jego "słodko, słodka", zemdliło by mnie.

[mcp]

Po co nam taki zawodnik, co od 5 lat zrzuca słabe wyniki na tor albo to, że sprzęt nie jedzie?

Jakich 5 lat, od kiedy pamiętam to Cysio zawsze miał wymówkę, ale nigdy nie widział problemu w sobie.

[noc]

Trudno o optymizm przy wynikach Falubazu ale teraz na serio zaczynamy wszystko od nowa. Mam nadzieję że w klubie tli się jakaś nadzieja i faktycznie powalczymy o awans. Tym bardziej że sytuacja na rynku transferowym jest w tym roku wyjątkowa korzystna dla beniaminka. Tak jak ktoś zauważył - do wzięcia są: Hampel, Pedersen czy nawet Piotr Pawlicki i co istotne to oni są pod ścianą, bo albo zgodzą się na niski kontrakt w beniaminku albo żegnaj Ekstraligo. Moim zdaniem to pozwala na budowę naprawdę mocnego składu co w połączeniu z Przyjemskim daje nadzieję nawet na PO (składy Leszna i Grudziądza mnie nie przekonują).

Jeśli niestety mielibyśmy zostać już w tej I lidze to i tu będą ciekawe nazwiska - Holder, Kasprzak, Buczkowski...

Teoretycznie, to Polonia awansując miałaby ogromne szanse obronienia się, przy zatrzymaniu Wiktora na pozycji juniorskiej. W tym roku jest kilka nazwisk do wzięcia, które mogą wydatnie pomóc w utrzymaniu, odsuniętych z eligi z powodu przejścia kilku rokujących U24 na pozycje seniorskie. Wygrana ligi przez Polonię, mogłaby być przełomowa w tym dziesięcioleciu dla klubu.
Jest jeden problem, na drodze stoi silniejszy Falubaz a ostatnio także i Ostrovia. Będzie ciężko i szanse niewielkie, ale są.

[FanPolonia]

Czy nie warto w meczach domowych puszczać Wiktora spod 15?
Wiadomo, że przeciwnicy łapią przełożenia w trakcie trwania meczu i ważne aby w ostatnich 5 biegach mieć najlepsze pary.
Tak w 12 biegu by mógł jechać: Przyjemski i np. Szlauderbach/Basso.

[Paweł#21]

Na wolnym rynku to normalne, że są lepsi i gorsi. I nic w tym złego. Stać kogoś na lepszą ekipę, niech ma i TOP5 z SGP w składzie.
KSM to patologia i promowanie zawodników typu KK i wydawanie na nich majątku, bo pasują średnią. Bądźmy poważni. Przecież to jest karanie najlepszych za to, że są najlepsi i przymusowe osłabianie drużyn za odnoszone sukcesy. Albo kombinowanie z wynikami, żeby nie podbić średniej za wysoko.

To może zamiast tego baraż o ELige? 7 i 8 ekipa ELigi + TOP2 z I ligi. To jest 6 kolejek tak jak PO w najwyższej, nawet niech zaczną tydzień czy 2.wczesniej przed PO i już masz dłuższy czas oczekiwania na skład ELigi w kolejnym sezonie.
To pomysł na szybko z bani.
KSM to zaprzeczenie postawy sportowej, chociaż to też w żużlu żadna nowość.

Tylko dlaczego najlepsi są najlepsi? Bo albo ktoś obsypuje ich wagonami pieniędzy ze spółek skarbu państwa, albo psują rynek płacąc przeciętnym juniorom siedmiocyfrowe kwoty za kontrakty. Zaraz ktoś napisze, że jeżeli dotyczyłoby to Polonii to wszystko byłoby ok. Otóż nie. Moim zdaniem w Polsce lepiej można spożytkować pieniądze publiczne niż na uciechy kilku tysięcy kibiców w mieście X i Y, i to w różnych dyscyplinach sportu. Dlatego nie jestem zwolennikiem SSP jako sponsorów. Powiedz mi jak duża jest atrakcyjność ligi, w której dwie drużyny walczą o tytuł, pięć o miejsca 3-7 i jedna, która dostaje łomot od każdego?

Ale jaki to jest argument, że promuje się takich KK? Takich zawodników jak on to jest z dziesięciu na zbliżonym poziomie sportowym i o zbliżonym KSM. Nie widzę jakiejś konieczności w przepłacaniu Kasprzaka. Nie on to inny. A ilu masz liderów z prawdziwego zdarzenia? Pięciu, sześciu. Włóż ich teraz do dwóch drużyn, bo przecież ich stać i co wychodzi? Emocje jak sk*rwysyn, szkoda, że tylko w czterech meczach w sezonie.

Baraże nawet i fajnie, tylko w przypadku zajęcia dwóch pierwszych miejsc przez ekstraligowców (co jest prawdopodobne) betonuje ligę na lata.

[Scorpion]

KSM Sezon 2011
Caelum Stal Gorzów:Seniorzy Tomasz Gollob - 10,93 Nicki Pedersen (Dania) - 9,95 Hans Andersen (Dania) - 6,76 Niels Kristian Iversen (Dania) - 6,50 Sam Masters (Australia) - 6,50 Matej Zagar (Słowenia) - 6,27 Artur Mroczka - 4,28 Juniorzy: Paweł Zmarzlik - 2,50 Adrian Cyfer - 2,50 Łukasz Cyran - 2,50 Paweł Parys - 2,50 Bartosz Zmarzlik - 2,50
PGE Marma Rzeszów:Seniorzy: Jason Crump (Australia) - 8,28 Lee Richardson (Wielka Brytania) - 7,48 Rafał Okoniewski - 6,85 Chris Harris (Wielka Brytania) - 6,52 Ryan Fisher (USA) - 6,50 Maciej Kuciapa - 6,24 Matej Ferjan (Węgry) - 4,71 Juniorzy: Dawid Lampart - 5,01 Łukasz Kret - 2,50 Kamil Prokop - 2,50
Betard Wrocław:Seniorzy: Kenneth Bjerre (Dania) - 7,73 Lasse Bjerre (Dania) - 6,50 Adam Shields (Australia) - 6,50 Piotr Świderski - 6,37 Tomasz Jędrzejak - 4,00 Dennis Andersson (Szwecja) - 3,65 Juniorzy: Maciej Janowski - 5,94 Patryk Kociemba - 2,50 Michał Rowiński - 2,50 Patryk Malitowski - 2,50
KSM Sezon 2012
Lotos Wybrzeże Gdańsk:
Seniorzy:
Nicki Pedersen (Dania) - 8,77 (GP)
Piotr Świderski - 7,86
Thomas H. Jonasson (Szwecja) - 6,99
Tomasz Chrzanowski - 6,65
Maksim Bogdanow (Łotwa) - 6,50
Andriej Kobrin (Ukraina) - 6,50
Renat Gafurow (Rosja) - 4,56
Juniorzy:
Patryk Beśko - 2,50
Krystian Pieszczek - 2,50
Marcel Szymko - 2,50
Krzysztof Wittstock - 2,50


Falubaz Zielona Góra:
Seniorzy:
Andreas Jonsson (Szwecja) - 9,49 (GP)
Piotr Protasiewicz - 9,30
Rune Holta - 7,38
Krzysztof Jabłoński - 6,42
Jonas Davidsson (Szwecja) - 6,00
Aleksandr Łoktajew (Ukraina) - 4,01
Łukasz Jankowski - 2,50
Juniorzy:
Patryk Dudek - 4,55
Remigiusz Perzyński - 2,50
Maksymilian Ristok - 2,50
Kacper Rogowski - 2,50
Adam Strzelec - 2,50
Adrian Wojewoda - 2,50


Polonia Bydgoszcz:
Seniorzy:
Emil Sajfutdinow (Rosja) - 7,82 (GP)
Krzysztof Buczkowski - 7,17
Tomasz Gapiński - 6,85
Robert Kościecha - 6,53
Artiom Łaguta (Rosja) - 5,41
Juniorzy:
Szymon Woźniak - 3,00
Mikołaj Curyło - 2,60
Bartosz Bietracki - 2,50
Karol Jóźwik - 2,50
Adrian Ojczenasz - 2,50
Łukasz Wieliński - 2,50

KSM Sezon 2013

Betard Sparta Wrocław


Imię i nazwisko Kraj Rok urodzenia KSM
Tomasz Jędrzejak Polska 1979 8,31
Tai Woffinden Wielka Brytania 1990 6,93
Peter Ljung Szwecja 1982 6,62
Troy Batchelor Australia 1987 6,58
Nicolai Klindt Dania 1988 6,50
Zbigniew Suchecki Polska 1984 4,53
Łukasz Bojarski Polska 1992 3,13
Patryk Malitowski Polska 1993 2,53
Patryk Dolny Polska 1993 2,50
Mike Trzensiok Polska 1996 2,50'

CKM Włókniarz Częstochowa


Imię i nazwisko Kraj Rok urodzenia KSM
Emil Sajfutdinow Rosja 1989 9,20
Grigorij Łaguta Rosja 1984 8,78
Michael Jepsen Jensen Dania 1992 7,70
Rune Holta Polska 1973 6,72
Mirosław Jabłoński Polska 1985 5,04
Adam Strzelec Polska 1994 4,26
Artur Czaja Polska 1994 3,18
Borys Miturski Polska 1989 2,50
Rafał Szombierski Polska 1982 2,50
Rafał Malczewski Polska 1994 2,50
Hubert Łęgowik Polska 1995 2,50

To tylko kilka przykładów drużyn z ostatniego okresu obowiązywania KSM. Ludzie chyba zapomnieli jaka to była głupota.

[mentikk]

Tylko dlaczego najlepsi są najlepsi? Bo albo ktoś obsypuje ich wagonami pieniędzy ze spółek skarbu państwa, albo psują rynek płacąc przeciętnym juniorom siedmiocyfrowe kwoty za kontrakty. Zaraz ktoś napisze, że jeżeli dotyczyłoby to Polonii to wszystko byłoby ok. Otóż nie. Moim zdaniem w Polsce lepiej można spożytkować pieniądze publiczne niż na uciechy kilku tysięcy kibiców w mieście X i Y, i to w różnych dyscyplinach sportu. Dlatego nie jestem zwolennikiem SSP jako sponsorów. Powiedz mi jak duża jest atrakcyjność ligi, w której dwie drużyny walczą o tytuł, pięć o miejsca 3-7 i jedna, która dostaje łomot od każdego?

Ale jaki to jest argument, że promuje się takich KK? Takich zawodników jak on to jest z dziesięciu na zbliżonym poziomie sportowym i o zbliżonym KSM. Nie widzę jakiejś konieczności w przepłacaniu Kasprzaka. Nie on to inny. A ilu masz liderów z prawdziwego zdarzenia? Pięciu, sześciu. Włóż ich teraz do dwóch drużyn, bo przecież ich stać i co wychodzi? Emocje jak sk*rwysyn, szkoda, że tylko w czterech meczach w sezonie.

Baraże nawet i fajnie, tylko w przypadku zajęcia dwóch pierwszych miejsc przez ekstraligowców (co jest prawdopodobne) betonuje ligę na lata.

Ale ja się nigdzie nie odnoszę do SSP. To osobna kwestia.
Czyli to, że kogoś stać na najlepszy skład k wygrywanie to coś złego? No to skoro w Niemczech co roku mistrza ma Bayern, a w Hiszpanii jest tylko rywalizacja Realu z Barceloną i podrygami Atletico od czasu do czasu to chyba tam nie powinno być kibiców na stadionach?
Sztuczne "wyrównywanie" poziomu nie przyniesie nic dobrego, jedynie będzie prowadziło do patologii. O karaniu za dobre wyniki już wspomniałem. DMP z automatu będzie musiał się osłabiać. Najlepsi zawodnicy będą zmuszani zmieniać kluby. Planowanie strategiczne pójdzie w p*zdu, a podpisywanie kontraktów dłuższych niż na rok w ogóle straci sens.

[maci78]

a po prostu mam wrażenie że Kanclerzy nie stać na ekstraligę. wiedzą że baza sponsorska za mała a własna kiesa też nie tak gruba, albo brak chęci wydawania.

to już drugi sezon w którym idzie ściema że walczymy, i staramy się, tylko jakoś presji nie ma. tylko dziwne tłumaczenia. Kanclerz trzyma sobie klub dla zabawy, trochę jak Skrzydlewski Orła, ot na tyle mnie stać. takie mam hobby bo ekstra to już zupełnie inna para kaloszy.

szkoda tylko kibiców bo łapią się na garbate aniołki.

[Paweł#21]

Ja nie gloryfikuję KSMu. Ja tylko mówię, że niezbędne są zmiany dające chociaż namiastkę równych szans dla wszystkich ośmiu drużyn startujących w lidze na zbudowanie konkurencyjnych składów. Zresztą nie tylko to wymaga zmiany. System rozgrywek też jest chory do granic możliwości. 13 sierpnia już cztery drużyny zakończyły sezon, a przed końcem wakacji dołączą do nich kolejne cztery.

[spitt22]

a po prostu mam wrażenie że Kanclerzy nie stać na ekstraligę. wiedzą że baza sponsorska za mała a własna kiesa też nie tak gruba, albo brak chęci wydawania.

W dobie umowy tv każdego stac na ekstralige.Ci ambitniejsi (jak Krosno) probowali w yrwać coś z rynku reszta może pojechać po taniosci jak Ostrovia.Wziasc kase i spaść

[maci78]

W dobie umowy tv każdego stac na ekstralige.Ci ambitniejsi (jak Krosno) probowali w yrwać coś z rynku reszta może pojechać po taniosci jak Ostrovia.Wziasc kase i spaść

a Kanclerz woli mieć fuchę dla synów i latać na GP no i mieć zabawkę. po co stres w ekstralidze. tak zawsze powie że Bellego słabiej czy inny Lyager. a w 2024 że mam Wiktora podebrali. ot taki sport zaściankowy.

[noc]

Tylko dlaczego najlepsi są najlepsi? Bo albo ktoś obsypuje ich wagonami pieniędzy ze spółek skarbu państwa, albo psują rynek płacąc przeciętnym juniorom siedmiocyfrowe kwoty za kontrakty. Zaraz ktoś napisze, że jeżeli dotyczyłoby to Polonii to wszystko byłoby ok. Otóż nie. Moim zdaniem w Polsce lepiej można spożytkować pieniądze publiczne niż na uciechy kilku tysięcy kibiców w mieście X i Y, i to w różnych dyscyplinach sportu. Dlatego nie jestem zwolennikiem SSP jako sponsorów. Powiedz mi jak duża jest atrakcyjność ligi, w której dwie drużyny walczą o tytuł, pięć o miejsca 3-7 i jedna, która dostaje łomot od każdego?

Ale jaki to jest argument, że promuje się takich KK? Takich zawodników jak on to jest z dziesięciu na zbliżonym poziomie sportowym i o zbliżonym KSM. Nie widzę jakiejś konieczności w przepłacaniu Kasprzaka. Nie on to inny. A ilu masz liderów z prawdziwego zdarzenia? Pięciu, sześciu. Włóż ich teraz do dwóch drużyn, bo przecież ich stać i co wychodzi? Emocje jak sk*rwysyn, szkoda, że tylko w czterech meczach w sezonie.

Baraże nawet i fajnie, tylko w przypadku zajęcia dwóch pierwszych miejsc przez ekstraligowców (co jest prawdopodobne) betonuje ligę na lata.

Przy niektórych "wydatkach" poniesionych z kasy państwa, to te wydane na kluby sportowe i ich kibiców, są pieniędzmi znakomicie wydanymi. Co nie znaczy że je popieram i chciałbym tego nadal.

[spitt22]

a Kanclerz woli mieć fuchę dla synów i latać na GP no i mieć zabawkę. po co stres w ekstralidze. tak zawsze powie że Bellego słabiej czy inny Lyager. a w 2024 że mam Wiktora podebrali. ot taki sport zaściankowy.

Byc może ale przed sezonem ten skład wydawał się dośc konkurencyjny do Falubazu. Słabszy ale nie aż tak mocno. Kanclerz sciagnał 11 zawodnika 1 ligi Lyagera,Bellego po przyzwoitym sezonie w elidze. Praktycznie wszyscy obnizyli loty. Nie wiem z czego to wynika

[Paweł#21]

Ale ja się nigdzie nie odnoszę do SSP. To osobna kwestia.
Czyli to, że kogoś stać na najlepszy skład k wygrywanie to coś złego? No to skoro w Niemczech co roku mistrza ma Bayern, a w Hiszpanii jest tylko rywalizacja Realu z Barceloną i podrygami Atletico od czasu do czasu to chyba tam nie powinno być kibiców na stadionach?
Sztuczne "wyrównywanie" poziomu nie przyniesie nic dobrego, jedynie będzie prowadziło do patologii. O karaniu za dobre wyniki już wspomniałem. DMP z automatu będzie musiał się osłabiać. Najlepsi zawodnicy będą zmuszani zmieniać kluby. Planowanie strategiczne pójdzie w p*zdu, a podpisywanie kontraktów dłuższych niż na rok w ogóle straci sens.

Ale na jakiej płaszczyźnie Ty chcesz porównać te dwa sporty? Ilu masz kopaczy, a ilu żużlowców? W tych ligach gra 18 i 20 zespołów. Oprócz mistrzostwa są puchary ligi, puchary krajowe i określona ilość miejsc premiująca udziałami w europejskich pucharach. A co masz u nas w lidze? Siedem drużyn w teorii jadących o Mistrza Polski, z czego realna walka toczy się pomiędzy dwoma ośrodkami. W środku rozgrywek część zespołów kończy sezon, bo się nie załapali do absurdalnych PO. Na koniec sezonu masz mistrza i całą resztę. Drugie miejsce zajmuje "pierwszy przegrany" i nic więcej. Mi nie chodzi o wprowadzenie ksm, i o żadne "karanie" debeściaków. Mi chodzi o wyrównanie szans. Jeżeli ktoś wymyśli coś dobrego, co pomoże beniaminkowi w byciu konkurencyjnym to chwała mu za to, ale niech wszyscy startują z tego samego miejsca, a nie, że w lipcu już praktycznie można drukować vademecum kibica na sezon 2024.

[Taisto]

Jeżeli ktoś wymyśli coś dobrego, co pomoże beniaminkowi w byciu konkurencyjnym to chwała mu za to, ale niech wszyscy startują z tego samego miejsca, a nie, że w lipcu już praktycznie można drukować vademecum kibica na sezon 2024.

A kto beniaminkowi broni zbudować odpowiedni budżet już będą w 1 pierwszej lidze?
Jeśli przykładowo, prezes Ostrowa zbudowałby odpowiedni budżet i miał środki zarówno na awans jak i na konkurencyjne oferty w Ekstralidze, to... Wieść by się na pewno rozeszła wśród zawodników i z ciekawością zerkali by i sondowali ten kierunek.
Tylko tu trzeba polityki długofalowej.
I to jest moim zdaniem jedyna recepta.

Innym tematem jest zmiana mentalności zawodników, którzy rzadko już skaczą z kwiatka na kwiatek. I jeśli mają w danym klubie stabilizacje i odpowiednie, profesjonalne warunki, jak np. Dan czy Maciek we Wrocławiu, to po co mieliby sami z siebie chcieć odchodzić za kilka groszy więcej.
Tu znowu decydują finanse, gdyż takiemu zasiedziałemu w danym zespole zawodnikowi, trzeba by zaproponować nie kilka tysięcy, ale ponad milion więcej by chciał się zastanowić nad zmianą barw.
Więc wracam do budowania budżetu przez beniaminka...
Stety lub niestety, żyjemy w kapitalizmie i to kapitalizm reguluje rynek. Nic więcej...
Dlatego, skoro już wiadomo, że można coś wydeptać w SSP, to 1 ligowi prezesi, chcąc marzyć o czymś więcej niż spadek, powinni zawczasu tuptać sobie ścieżki do prezesów i rad zarządczych owych spółek. Przed wyborami, był na to doskonały czas, ale przez większość został przespany.

[Paweł#21]

A kto beniaminkowi broni zbudować odpowiedni budżet już będą w 1 pierwszej lidze?

No ale właśnie ZG to zrobiła. Co z tego, że "ją stać" skoro już od miesiąca nie ma w kim wybierać. Jeżeli ktoś ma potrzebę mieć w składzie Zmarzlika, Janowskiego, Łagutę, Sajfutdinowa i Przyjemskiego ja mu tego nie bronię, ale niech proces kontraktowania zaczyna się dla wszystkich w tym samym czasie i niech o wszystkim decydują finanse czy jakieś jeszcze inne względy, a nie to kto i kiedy kończy rozgrywki.

[ndr113]

A kto beniaminkowi broni zbudować odpowiedni budżet już będą w 1 pierwszej lidze?
Jeśli przykładowo, prezes Ostrowa zbudowałby odpowiedni budżet i miał środki zarówno na awans jak i na konkurencyjne oferty w Ekstralidze, to... Wieść by się na pewno rozeszła wśród zawodników i z ciekawością zerkali by i sondowali ten kierunek.
Tylko tu trzeba polityki długofalowej.
I to jest moim zdaniem jedyna recepta.

Innym tematem jest zmiana mentalności zawodników, którzy rzadko już skaczą z kwiatka na kwiatek. I jeśli mają w danym klubie stabilizacje i odpowiednie, profesjonalne warunki, jak np. Dan czy Maciek we Wrocławiu, to po co mieliby sami z siebie chcieć odchodzić za kilka groszy więcej.
Tu znowu decydują finanse, gdyż takiemu zasiedziałemu w danym zespole zawodnikowi, trzeba by zaproponować nie kilka tysięcy, ale ponad milion więcej by chciał się zastanowić nad zmianą barw.
Więc wracam do budowania budżetu przez beniaminka...
Stety lub niestety, żyjemy w kapitalizmie i to kapitalizm reguluje rynek. Nic więcej...
Dlatego, skoro już wiadomo, że można coś wydeptać w SSP, to 1 ligowi prezesi, chcąc marzyć o czymś więcej niż spadek, powinni zawczasu tuptać sobie ścieżki do prezesów i rad zarządczych owych spółek. Przed wyborami, był na to doskonały czas, ale przez większość został przespany.

Hehe... Dobre.
Jak w 1 lidze zbudować ekstraligowy budżet bez milionów z TV?
Zabierzmy każdemu z elipy po 6-7 baniek za sezon żeby były równe szanse. Jak w kapitalizmie, bez dotacji.

Jeśli chodzi o marudzenie PePe... W zeszłym roku jeszcze w kombinezonie na murawie marudził na jakość sędziowania. Teraz narzeka na kalendarz. Rok temu o tym samym mówił nasz "narodowy" Cieślak. I co? Nic się nie zmieniło. A wystarczy tylko pomajstrować przy kalendarzu.
Tylko po co? Elipny beton jest z każdej strony - finansowej, terminarzowej i torowej. Bo jak Krosno zrobiło korride pod siebie to im elipa od razu tor zaj#bała. I był beton.
KSM dla top3 w drużynie, nie dla wszystkich. Ale to będzie kwik prezesów bo im dobrze w tym k#rwidołku jaki sobie umieścili.

A Kanclerz rzeczywiście już raczej stracił wiarę w awans. Tylko z drugiej strony by im to pasowało. Trochę kasy byłoby do wyjęcia.

[kitas]

1 liga jest wygodna dla Polonii z prostej przyczyny. W ekstralidze klub musi być bardziej transparentny. Gdzie i na co się rozchodzi kasa.
Nie da się tak łatwo wyjąć.

[Piernik]

Konrad Marzec podaje na tt że wyciągacie nam naszą perełkę, wychowanka naszego, Lewego. Nieładnie tak podkupowac wychowankow. Weźcie się za szkolenie jak macie z juniorami problem, a nie chłopak ledwo co wyszkolony przez Apatora i tu już się koło niego zakręca sasiady.

[ndr113]

Konrad Marzec podaje na tt że wyciągacie nam naszą perełkę, wychowanka naszego, Lewego. Nieładnie tak podkupowac wychowankow. Weźcie się za szkolenie jak macie z juniorami problem, a nie chłopak ledwo co wyszkolony przez Apatora i tu już się koło niego zakręca sasiady.

A kto by w tym Apatorze chciał jeździć za juniora jak tam nikt się nie zna na żużlu.

[kitas]

Konrad Marzec podaje na tt że wyciągacie nam naszą perełkę, wychowanka naszego, Lewego. Nieładnie tak podkupowac wychowankow. Weźcie się za szkolenie jak macie z juniorami problem, a nie chłopak ledwo co wyszkolony przez Apatora i tu już się koło niego zakręca sasiady.

Zdał licencję w barwach apatora i na tym koniec.

[ndr113]

1 liga jest wygodna dla Polonii z prostej przyczyny. W ekstralidze klub musi być bardziej transparentny. Gdzie i na co się rozchodzi kasa.
Nie da się tak łatwo wyjąć.

Ale w jaki sposób? Teraz też jest S.A.
Elipa kontroluje realizację kontraktów z zawodnikami a jakim prawem ma mieć wgląd w resztę. Poza tym to kluby i pzm są udziałowcami elipy.

[sviety]

Konrad Marzec podaje na tt że wyciągacie nam naszą perełkę, wychowanka naszego, Lewego. Nieładnie tak podkupowac wychowankow. Weźcie się za szkolenie jak macie z juniorami problem, a nie chłopak ledwo co wyszkolony przez Apatora i tu już się koło niego zakręca sasiady.

I jeszcze pewnie będzie musiał K. zapłacić za tę perełkę. To trzeba mieć łeb do interesów

[Taisto]

No ale właśnie ZG to zrobiła. Co z tego, że "ją stać" skoro już od miesiąca nie ma w kim wybierać. Jeżeli ktoś ma potrzebę mieć w składzie Zmarzlika, Janowskiego, Łagutę, Sajfutdinowa i Przyjemskiego ja mu tego nie bronię, ale niech proces kontraktowania zaczyna się dla wszystkich w tym samym czasie i niech o wszystkim decydują finanse czy jakieś jeszcze inne względy, a nie to kto i kiedy kończy rozgrywki.

No nie do końca ZG to zrobiła, choć była niewątpliwie blisko.
Widać nie miała tych milionów na przebitkę.
Gdyby ją faktycznie było stać i miała zespół na 100% awans, jak niegdyś Apator, to pewnie w negocjacjach byłoby łatwiej.

Czasem też trzeba mieć kawałek szczęścia, a taki miał Motor - mógł przebić Łagutę i zrobił to. Miał szansę wyciągnąć Kuberę i tez to zrobił.
Ot awansowali w odpowiednim miejscu i czasie i mogli zbudować drużynę krok po kroku.

Pomysł z kontraktowaniem w tym samym czasie, niby nie jest głupi, ale to juz było i było obchodzone na wiele sposobów, ot przykład Hansa Andersena, który w trakcie sezonu wiedział, że przejdzie ze Sparty do Apatora, a później pojechał jak pojechał...
Zatem tego nie da się zamknąć w regulacjach, bo znając kombinatorstwo Polaków, zawsze będzie sposób by to obejść.

Hehe... Dobre.
Jak w 1 lidze zbudować ekstraligowy budżet bez milionów z TV?
Zabierzmy każdemu z elipy po 6-7 baniek za sezon żeby były równe szanse. Jak w kapitalizmie, bez dotacji.

No cóż... Trzeba zbudować taki marketingowy produkt, do którego będą lgnąć sponsorzy.
Ja wiem, że nie jest to łatwe, przecież w Sparcie tez przez lata nie było bogato, był Betard i długo, długo nic...
Niemniej przykład Sparty powinien dać do myślenia, że można.

Pomysł o zabraniu kasy z TV, to już czysty socjalizm i mam nadzieję, że nie piszesz tego na poważnie.
Dlaczego by zabierać kasę klubom, za produkt marketingowy, który dają?
Kasa z TV to raczej bonus i powinna to być zachęta dla chętnych do awansu.
Ostrów zresztą miał tę kasę, ale jakoś nie stworzył zespołu na pewny awans, zatem gdzieś się ta kasa rozeszła i chyba niekoniecznie tam, gdzie powinna...

[Mariusz]

Ale w jaki sposób? Teraz też jest S.A.
Elipa kontroluje realizację kontraktów z zawodnikami a jakim prawem ma mieć wgląd w resztę. Poza tym to kluby i pzm są udziałowcami elipy.

No przecież w SE to norma, czyli standard. Niezależny biegły (opłacony przez klub) musi zrobić :

badanie sprawozdania finansowego biegły rewident zwraca uwagę na poprawność stosowania przepisów ustawy o rachunkowości oraz polityki rachunkowości. Ponadto ocenie podlega zgodność sprawozdania finansowego z obowiązującymi spółkę przepisami prawa i postanowieniami umowy/statusu spółki.

I potem taki raport wędruje do SE.

No nie do końca ZG to zrobiła, choć była niewątpliwie blisko.
Widać nie miała tych milionów na przebitkę.
Gdyby ją faktycznie było stać i miała zespół na 100% awans, jak niegdyś Apator, to pewnie w negocjacjach byłoby łatwiej.

Kolego, FZG ma skład co najmniej równie dobry jak miał wówczas Apator. Jak nie lepszy. Ale nie w tym problem, problem w tym, że taki Apator miał ułatwione zadanie. Choćby dlatego, że wtedy nie było w I lidze PO. A rozgrywki zakończono po rozegraniu RZ. Czyli było dokładnie tak o czym mówił Pepe. Dodatkowo nie było wtedy możliwości podpisania prekontraktu. Więc Apator miał od tej strony dwa bonusy w momencie jak awansował do SE.

[ndr113]

No cóż... Trzeba zbudować taki marketingowy produkt, do którego będą lgnąć sponsorzy.
Ja wiem, że nie jest to łatwe, przecież w Sparcie tez przez lata nie było bogato, był Betard i długo, długo nic...
Niemniej przykład Sparty powinien dać do myślenia, że można.

Pomysł o zabraniu kasy z TV, to już czysty socjalizm i mam nadzieję, że nie piszesz tego na poważnie.
Dlaczego by zabierać kasę klubom, za produkt marketingowy, który dają?
Kasa z TV to raczej bonus i powinna to być zachęta dla chętnych do awansu.
Ostrów zresztą miał tę kasę, ale jakoś nie stworzył zespołu na pewny awans, zatem gdzieś się ta kasa rozeszła i chyba niekoniecznie tam, gdzie powinna...

Po prostu nie zgadzam się z tezą że kandydat do awansu do elipy ma mieć budżet na poziomie ekstraligowym w 1 lidze. Ani to mądre, ani potrzebne, ani wykonalne.

No przecież w SE to norma, czyli standard. Niezależny biegły (opłacony przez klub) musi zrobić :



I potem taki raport wędruje do SE.

Ja na prawie spółek handlowych się nie znam. Ale wydaje mi się że do każdej S.A. biegły musi wejść z urzędu co roku i rewidować. To że raport idzie też do elipy to ok.
Tylko co ma elipa do tego że np. "ABC konsulting" dostało ileś za coś?
Poza tym sprawozdania Polonii są jawne i do sprawdzenia np. na rejestr.io.