A czym nazwiesz naciskanie na to, aby Wiktor porzucił własne cele, ambicje na rzecz pozostania w I ligowym marazmie? Bo do tego przecież nawołujesz.
Kolejnym świetnym przykładem na to jest Twoje stwierdzenie, że przyszłość Polonii leży w rękach Wiktora. To już jest szantaż emocjonalny na tego chłopaka na zasadzie "jak nas opuścisz to zginiemy bez Ciebie".
Nie wiem czy wiesz, ale Wiktor kosztuje mały majątek jak na warunki I ligi, więc po jego odejściu zwalnia się też spora część budżetu na zakontraktowanie innych dobrych zawodników, np. na pozycje seniorskie. Wiem - szok.
Ja nie powiedziałem, że "pozbędziemy się Wiktora i za rok, dwa zbudujemy silną Polonię". Więc kto tutaj manipuluje czyimi wypowiedziami?
Powiedziałem, że należy zbudować drużynę na tyle silną, że Wiktor będzie miał do czego wracać. Zamiast zakopywać go na siłę w I ligowej szarzyźnie i zaprzepaścić mu SZANSĘ na zrobienie kariery to może lepiej by było, aby Polonia była na tyle silna, by nie było tego typu rozterek i on sam chciał tutaj wrócić do silnej drużyny. On sam wyniku nie pociągnie, a jedyne co może z tego wyniknąć to strata lat, które powinien poświęcić na rozwijanie się u boku najlepszych.
Po krótce - Wiktor robi 3ci sezon na poziomie I ligi. I jest tutaj jednym z najlepszych zawodników. Więc co mu da dalej jeździć na tym poziomie? Zobacz co robi Leszno. Wysyłają swoich młodych zawodników na poziom I czy II ligi, żeby pierwsze sezony jeździli na niższym poziomie, rozjeździli się, a potem wrócili mocniejsi do Unii na ELigę, gdzie dalej będą rozwijać skill. Raczej nikt z tych juniorów nie wraca do Leszna jako 21 latek, żeby przez 4 lata robili po 10-12 pkt niżej i wrócili do "domu" na 1 sezon. Przecież nawet Kubera był u nas na takich gościnnych występach.
I to jest podobna droga dla Wiktora. Rozjeździł się w I lidze, w zasadzie na tyle na ile mógł. Teraz czas iść wyżej.
TO NIE JEGO WINA, ŻE RESZTA DRUŻYNY JEST SŁABA! Czemu więc go karać za to, że tak, a nie inaczej wygląda zespół, że dostał takich partnerów do jazdy.
A czy ja powiedziałem, że awans mają nam zapewnić Kenio i Bellego? Przypomnę, że ja mocno optowałem za zawodnikami, którzy byli na rozmowach w klubie - Kurtzem i Przemkiem Pawlickim. To by wg mnie były lepsze wzmocnienia niż duet Bellego-Lyager i dałyby szanse na realną walkę o awans z Falubazem.
Skoro jesteś zwolennikiem trzymania Wiktora w I lidze, to tak, uważam, że nie przeszkadza Ci marnowanie jego możliwości na rozwinięcie kariery.
Zapytam raz jeszcze, bo nie odpowiedziałeś - kto zrobił super karierę jeżdżąc cały czas w I lidze? Jakoś wygodnie Ci było pominąć tę część.
Jeśli tak pilnie śledzisz poczynania juniorów na różnego rodzaju zawodach młodzieżowych, to super, chylę czoła.
Ale stwierdzenie "
Tak naprawdę poza Kowalskim i trochę Cierniakiem to żal patrzeć jak ta młodzież zbiera cięgi, przepraszam ekstraligowe doświadczenie " brzmi mocno prześmiewczo. I jak pisałem - większość tych juniorów to młodziaki na początku kariery poza wspomnianymi przez Ciebie Kowalskim i Cierniakiem oraz Sadurskim i Pludrą, którzy też z jakiegoś powodu dostali zgodę na odejście z Leszna.
Sęk w tym, że już SK pokazał, że rówieśnicy Wiktora potrafią mu odjechać. Rok czy dwa za długo w I lidze i Wiktorowi będzie się robić dystans do nadrobienia do takiego Karczewskiego, Palucha czy Ratajczaka.
Do tego dochodzi fakt, że Cierniak, Kowalski i Pludra kończą juniorkę, więc robi się gap w ELidze. Tym bardziej jest to miejsce dla Wiktora żeby ścigać się też z juniorami na podobnym poziomie jak właśnie Karczewski, Ratajczak, Jabłoński czy Borowiak.
Kibic Polonii, będący przy zdrowych zmysłach, nigdy nie napisze, żeby największa nadzieja Polonii
spakowała manatki, bo w rodzinnym mieście, wśród swoich kibiców, nic dobrego go nie spotka.
To jest - za przeproszeniem - debilizm. Po pierwsze nie powiedziałem, że nic dobrego go nie spotka. Bo będzie miał uwielbienie lokalnych, będzie miał easy money i dobre punkty na poziomie I ligi. Ale jak zostanie na tym poziomie, to za 4 lata będzie Musielakiem. Niby dobry zawodnik, ale do ELigi nie przystaje i będzie uciekał przed takim wyzwaniem.
Jacy fachowcy uważali, że Lewandowski to talent na miarę Wiktora? Cały okres w niższych pojemnościach przegrywał z Wiktorem. Opinie były, że to będzie ciekawy junior, ale nie na poziomie Wiktora. I opinia była, że gdyby przyszli obaj do Polonii to mielibyśmy mocną parę juniorów w perspektywie. Ale to nie jest to samo co stwierdzenie, że to jest talent na tym samym poziomie.
Co do porównania Wiktora i Lewandowskiego, o którym piszesz to wracam do akapitów wyżej - przykład tego jak zawodnicy z Leszna. Wiktor ma już 3ci sezon objeżdżania się w I lidze. Czas już na to, żeby - wzorem chłopaków z Unii - iść w góre. A ten Lewandowski, tak mocno odstający, ostatnio na DMPJ 2 razy na jednej imprezie Wiktora ograł
Ponownie powołujesz się na Łobodzińskiego, ale o nim od początku się mówiło, że to błąd z tym pójściem do ELigi i nikt nie twierdził, że to jakiś większy talent. Więc tutaj manipulujesz powołując się na jego przykład, bo to zawodnik zauważalnie słabszy czy to od Wiktora, czy nawet Lewandowskiego.
No i widzisz - a tutaj powinno się zacząć od tego, że to po stronie Jurka jest organizacja w pierwszej kolejności. Skoro on nie zbudował budżetu, ani drużyny na miarę awansu to kolejny raz powiem - oczekując poświecenia z tego tytułu od Wiktora przenosimy na niego odpowiedzialność za zbyt słabą organizację tematu.
W skrócie - Jurek zmontował za słabą drużynę, seniorzy jadą za słabo, a jedynym koniem, który to ciągnie jest Wiktor i oczekujemy od niego, że nadal będzie tym, który to pociągnie.
Jeśli coś pominąłem, albo jest niejasne to daj znać