Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 45 z 72

Wątek: Speedway Grand Prix 2023

  1. Powrót do góry    #1
    Ekspert Awatar mentikk
    Dołączył
    19-01-2007
    Postów
    9,078
    Kliknij i podziękuj
    568
    Podziękowania: 1,328 w 897 postach

    Speedway Grand Prix 2023

    Mamy już pełną listę uczestników, możemy więc startować z nowym tematem.
    1. Bartosz Zmarzlik (Poland)
    2. Leon Madsen (Denmark)
    3. Maciej Janowski (Poland)
    4. Fredrik Lindgren (Sweden)
    5. Robert Lambert (Great Britain)
    6. Dan Bewley (Great Britain)
    7. Patryk Dudek (Poland)
    8. Tai Woffinden (Great Britain)
    9. Martin Vaculik (Slovakia)
    10. Jason Doyle (Australia)
    11. Mikkel Michelsen (Denmark)
    12. Jack Holder (Australia)
    13. Max Fricke (Australia)
    14. Anders Thomsen (Denmark)
    15. Kim Nilsson (Sweden)

    rezerwowi:
    1. Andzejs Lebedevs (Latvia)
    2. Jan Kvech (Czech Republic)
    3. Kai Huckenbeck (Germany)
    4. Luke Becker (USA)
    5. Dimitri Berge (France)
    6. Timi Salonen (Finland)
    7. Marko Levishyn (Ukraine)

    Stawka podstawowa - copy-paste, zmiana tylko Nilsson za Przedpełskiego.

    Kolejny raz dominacja Bartka, czy może ktoś postara się mu fiknąć?

    Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!

  2. Powrót do góry    #2
    Ekspert Awatar młody_piernik2
    Dołączył
    15-04-2018
    Postów
    5,584
    Kliknij i podziękuj
    1,786
    Podziękowania: 1,364 w 806 postach
    Ale nudna stawka
    "A Pan Buszmen wymyśla i wymyśla. Liczy, krytykuje, opowiada jak to sam by za wszystkie osoby wystąpił." - Przemysław Termiński, 2016

  3. Powrót do góry    #3
    Ekspert Awatar mentikk
    Dołączył
    19-01-2007
    Postów
    9,078
    Kliknij i podziękuj
    568
    Podziękowania: 1,328 w 897 postach
    Nudna, bo taka sama. Można było wywalić dwóch "starych" i wcisnąć dwóch pierwszych z rezerwy. Walki na górze by to nie zmieniło, ale zawsze jakiś element świeżości by był.
    Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!

  4. Powrót do góry    #4
    Ekspert Awatar kingpin
    Dołączył
    02-03-2002
    Postów
    34,135
    Kliknij i podziękuj
    6,524
    Podziękowania: 8,861 w 4,875 postach
    Kvech i Lebiediew to miałby być ten powiew świeżości?
    Walka o miejsca 10-15 tak naprawdę niewiele zmienia.
    Matrial ludzki jest jaki jest a wymiana na siłę to sztuka dla sztuki.
    Jedynie Kubera i Rasmus mogliby trochę namieszać, może jeszcze Kołodziej gdyby mu się chciało.
    Andrzej przyzwoity i ambitny zawodnik ale nie wiem czy poza pojedynczymi wyskokami coś by wskórał.
    Przede wszystkim Dominik powinien jak najszybciej znaleźć się w stawce, bo z takimi startami i sprzętem mógłby spokojnie liczyć się w walce o medal.
    Ostatnio edytowane przez kingpin ; 04-10-2022 o 13:00
    "Z Leninem żyj,
    z Leninem śpij,
    z Leninem zbieraj kwiatki...
    życzenia to od Matki"



    Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.

  5. Powrót do góry    #5
    Ekspert Awatar mentikk
    Dołączył
    19-01-2007
    Postów
    9,078
    Kliknij i podziękuj
    568
    Podziękowania: 1,328 w 897 postach
    No ja już się odniosłem bezpośrednio do tych, którym dano te miejsca rezerwowe.
    Ogólnie to wiadomo - system dzikich kart jest trefny, bo to powinny być sytuacje wyjątkowe. Za ten rok jedyny Vaculik powinien dostać DK, reszta to albo ci co się utrzymali, albo ci, co się zakwalifikowali. A tak to mamy utrzymanie dla TOP6, a więc utrzymuje się TOP14.
    Kubera czy Rasmus faktycznie mogliby coś zmienić, ale równie dobrze też bić się o miejsca 10-15. Pewności nie mamy.
    Ale jak mamy oglądać te same gęby Fricke'a' Doyle'a, Jacka, Thomsena to ja bym równie dobrze szedł w danie miejsca IMŚJ. Może i pojechałby mizerię na poziomie Przedpełskiego, ale może raz czy dwa stać by go było na zaskoczenie.
    Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!

  6. Powrót do góry    #6
    Stały bywalec
    Dołączył
    15-11-2006
    Postów
    632
    Kliknij i podziękuj
    21
    Podziękowania: 76 w 34 postach
    O ile mnie nie dziwią dzikusy dla Dudka, Woffindena i Vaculika, o tyle DK dla Doyla i Mikkelsena są zaskoczeniem a dla Thomsena to już bardzo dużym zaskoczeniem.

    Czym sobie zasłużyła ostatnia trójka, chyba tym, że byli w GP 2022. Duńczycy chyba jeszcze kontuzjami. Mikkelsen może jeszcze dobrym sezonem w polskiej lidze, medalem IME.

    Całkowitym nieprozumieniem w ogóle jest brak Polaków w gronie rezerwowych. O ile można zrozumieć wybór 1. rezerwowego Lebiediewa to co na kolejnych miejscach rezerwowych robią Kvech, Huckenbeck i pozostali - z całym szacunkiem dla nich. A nie ma IMŚJ Cierniaka!!!!, mającego fantastyczny sezon w najlepszej lidze świata Kubery, czy Kołodzieja który przegrał IME i awans do GP’2023 o 1 punkt. Dudek też przegrał szóstkę GP o 1 punkt, a nie było najmniejszej wątpliwości na dzikusa dla niego.

    GP 2023 obyłoby się bez Doyla, który więcej wywraca się i innych niż jeździ, ile razy był w półfinale w 2022? za niego widziałbym Kuberę, powiew świeżości w GP.
    Z kolei za Thomsena wstawiłbym Lebiediewa.

    A skoro IMSJ to teraz SGP’2 to niemal obowiązkowo mistrz winien być w gronie chociażby rezerwowych i to na pierwszym bądź drugim miejscu.

    A tak cykl w 2023r. będzie kisił się w tym samym sosie.

    To takie moje przemyślenia.

  7. Powrót do góry    #7
    Ekspert Awatar j-rules
    Dołączył
    27-04-2008
    Postów
    24,660
    Kliknij i podziękuj
    7,785
    Podziękowania: 7,385 w 4,353 postach
    BZ bedzie srubowal rekord, oby mu sie nie znudzilo.
    Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.

  8. Powrót do góry    #8
    Zaawansowany
    Dołączył
    28-05-2007
    Postów
    2,113
    Kliknij i podziękuj
    257
    Podziękowania: 499 w 319 postach
    Sztuczne pompowanie walki o utrzymanie w Top6, które jest zupełnie bezsensu biorąc pod uwagę te Dk.

    Tylko pomysł z SGPCh po zakończeniu sezonu - 8 się utrzymuje w SGP, pozostałych 7 jedzie w SGPCh, który odbywa się po zakończeniu cyklu, do którego wchodzi 8 z eliminacji i IMŚJ. Z SPGCh do SGP wchodzi czołowa siódemka.

  9. Już 3 użytkowników podziękowało forumowiczowi Rogerson za jego przydatny post!

    KrzychoJ (04-10-2022), Sportowa_2 (04-10-2022), lego (04-10-2022)

  10. Powrót do góry    #9
    Ekspert Awatar mentikk
    Dołączył
    19-01-2007
    Postów
    9,078
    Kliknij i podziękuj
    568
    Podziękowania: 1,328 w 897 postach
    Cytat Zamieszczone przez KrzychoJ Zobacz posta
    O ile mnie nie dziwią dzikusy dla Dudka, Woffindena i Vaculika, o tyle DK dla Doyla i Mikkelsena są zaskoczeniem a dla Thomsena to już bardzo dużym zaskoczeniem.

    Czym sobie zasłużyła ostatnia trójka, chyba tym, że byli w GP 2022. Duńczycy chyba jeszcze kontuzjami. Mikkelsen może jeszcze dobrym sezonem w polskiej lidze, medalem IME.

    Całkowitym nieprozumieniem w ogóle jest brak Polaków w gronie rezerwowych. O ile można zrozumieć wybór 1. rezerwowego Lebiediewa to co na kolejnych miejscach rezerwowych robią Kvech, Huckenbeck i pozostali - z całym szacunkiem dla nich. A nie ma IMŚJ Cierniaka!!!!, mającego fantastyczny sezon w najlepszej lidze świata Kubery, czy Kołodzieja który przegrał IME i awans do GP’2023 o 1 punkt. Dudek też przegrał szóstkę GP o 1 punkt, a nie było najmniejszej wątpliwości na dzikusa dla niego.

    GP 2023 obyłoby się bez Doyla, który więcej wywraca się i innych niż jeździ, ile razy był w półfinale w 2022? za niego widziałbym Kuberę, powiew świeżości w GP.
    Z kolei za Thomsena wstawiłbym Lebiediewa.

    A skoro IMSJ to teraz SGP’2 to niemal obowiązkowo mistrz winien być w gronie chociażby rezerwowych i to na pierwszym bądź drugim miejscu.

    A tak cykl w 2023r. będzie kisił się w tym samym sosie.

    To takie moje przemyślenia.
    Sęk w tym, że Kubera w SGPCh pojechał taką padakę, że DK też byłaby dla niego śmieszna.
    Moim (skromnym) zdaniem twór "dzikich kart" to powinien być odesłany w kąt, używany w wyjątkowych sytuacjach, jak w tym roku Vaculik, bo być może gdyby nie kontuzja wywalczyłby medal.
    IMŚJ jak pisałem - powinien ten przepis wrócić. To już nie czasy młodego Protasa, kiedy najlepszy junior świata to była popierdółka na tle najlepszych. W Toruniu Miśkowiak też dramatu nie pojechał.
    Podstawą utrzymanie w cyklu i zakwalifikowanie się z eliminacji. Nie spełniłeś żadnego z tych dwóch kryteriów - nie ma Cię w cyklu. I nie ważne, że nazywasz się Doyle i 5 lat temu byłeś misiem. Game over, man.

    Cytat Zamieszczone przez j-rules Zobacz posta
    BZ bedzie srubowal rekord, oby mu sie nie znudzilo.
    Mistrzom raczej się to nie nudzi

    Cytat Zamieszczone przez Rogerson Zobacz posta
    Sztuczne pompowanie walki o utrzymanie w Top6, które jest zupełnie bezsensu biorąc pod uwagę te Dk.

    Tylko pomysł z SGPCh po zakończeniu sezonu - 8 się utrzymuje w SGP, pozostałych 7 jedzie w SGPCh, który odbywa się po zakończeniu cyklu, do którego wchodzi 8 z eliminacji i IMŚJ. Z SPGCh do SGP wchodzi czołowa siódemka.
    No i to ma sens. Ja osobiście IMŚJ dałbym od razu do cyklu, ale co do zasady to się zgadzam.
    Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!

  11. Już 3 użytkowników podziękowało forumowiczowi mentikk za jego przydatny post!

    KrzychoJ (04-10-2022), Rogerson (04-10-2022), Sportowa_2 (04-10-2022)

  12. Powrót do góry    #10
    Ekspert
    Dołączył
    19-07-2007
    Postów
    3,312
    Kliknij i podziękuj
    11
    Podziękowania: 407 w 296 postach
    Przecież kiedyś tak było ci którzy się nie utrzymali jechali w GP challenge.
    Zawsze Andy Smith się w ten sposób utrzymywał
    Grigorij Łaguta :Nowa formuła Speedway Best Pairs Cup jest atrakcyjna, ponieważ walczymy dla naszych sponsorów

  13. Powrót do góry    #11
    Ekspert Awatar mentikk
    Dołączył
    19-01-2007
    Postów
    9,078
    Kliknij i podziękuj
    568
    Podziękowania: 1,328 w 897 postach
    No i przynajmniej wywalczył sobie to pozostanie w SGP, a nie jeździł ileś tam lat "na Harrisa".
    Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!

  14. Powrót do góry    #12
    Stały bywalec
    Dołączył
    15-11-2006
    Postów
    632
    Kliknij i podziękuj
    21
    Podziękowania: 76 w 34 postach
    i jeszcze niech powrócą do punktacji z toru a nie 20, 18, 16, 14, ..... i będzie git

    ósemka z GP
    szóstka z GPSCH
    jedna specjalna DK ala tegoroczny Vaculik.

  15. Powrót do góry    #13
    Ekspert Awatar mentikk
    Dołączył
    19-01-2007
    Postów
    9,078
    Kliknij i podziękuj
    568
    Podziękowania: 1,328 w 897 postach
    Cytat Zamieszczone przez KrzychoJ Zobacz posta
    i jeszcze niech powrócą do punktacji z toru a nie 20, 18, 16, 14, ..... i będzie git

    ósemka z GP
    szóstka z GPSCH
    jedna specjalna DK ala tegoroczny Vaculik.
    Z punktami to się nie zdziwię, jak z czasem dojdą do wniosku, że chcą iść w kierunku jak F1, i punkty będzie zbierać tylko TOP8 danej rundy
    Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!

  16. Powrót do góry    #14
    Zaawansowany
    Dołączył
    28-05-2007
    Postów
    2,113
    Kliknij i podziękuj
    257
    Podziękowania: 499 w 319 postach
    Zapomniałem o wygranym SECa

    - 8 się utrzymuje w SGP,
    - wygrany SEC,
    - IMŚJ.

    Miejsca 9-15 jadą w SGPCh, do którego wchodzi 8 z eliminacji i pewnie jakaś Dk dla organizatora turnieju. Z SPGCh do SGP wchodzi czołowa piątka w takim przypadku. Unikamy patologii pt. jadę w sgp i przy okazji w eliminacjach, co bym miał szansę jak się nie utrzymam (goście z sgp i tak w tym challengu pojadą).

    To chyba najsensowniejsze rozwiązanie.
    Gdyby okazało się, że wygrany SEC utrzymał się w cyklu, to wtedy drugi z SEC ma z automatu miejsce w SGPCh. Nie lubię promowania przegranych, dlatego lepiej byłoby gdyby taki zawodnik jechał o awans i wtedy jest 6 miejsc do wzięcia.

    Szkoda że to nie przejdzie, bo organizator sobie wybiera jak mu pasuje.

  17. Już 2 użytkowników podziękowało forumowiczowi Rogerson za jego przydatny post!

    kowjanko (04-10-2022), mentikk (04-10-2022)

  18. Powrót do góry    #15
    Stały bywalec
    Dołączył
    03-12-2009
    Postów
    1,158
    Kliknij i podziękuj
    64
    Podziękowania: 453 w 184 postach
    Karty bez sensacji. Towarzystwo wzajemnej adoracji . Vaculik zasłużenie za dwa zwycięstwa, podium i kontuzję. Dudek chyba za to że był siódmy w generalce i zwycięstwo w Teterow. Woffinden za zasługi i za to że jest Brytyjczykiem i trzy razy na pudle. Michelsen za dwa pudła, kontuzję i bycie Duńczykiem . Thomsena to uratowała tylko kontuzja i wybryk w Gorzowie. Doyle to największy niewypał i uj wie za co ta nominacja, jedno trzecie miejsce w sezonie i ogólnie padaka, tutaj tylko dzikus dla równowagi narodowościowej.
    TYLKO FALUBAZ

  19. Następujący użytkownik podziękował forumowiczowi xmanagerx za jego przydatny post!

    zibly (04-10-2022)

  20. Powrót do góry    #16
    Stały bywalec Awatar Goros
    Dołączył
    04-09-2005
    Postów
    590
    Kliknij i podziękuj
    43
    Podziękowania: 143 w 74 postach
    Cytat Zamieszczone przez mentikk Zobacz posta
    IMŚJ jak pisałem - powinien ten przepis wrócić. To już nie czasy młodego Protasa, kiedy najlepszy junior świata to była popierdółka na tle najlepszych. W Toruniu Miśkowiak też dramatu nie pojechał.
    Pozwolę się nie zgodzić... Akurat Protas zdobywająć IMŚJ był już całkiem solidnym grajkiem ze średnią 2,128 (1995) 2,149 (1996) był 16 jeźdzcem e-ligi. Jako 22 latek w 1997 roku miał śr bieg. 2.313. Tamte lata to nie to co dziś, wtedy mocnych zawodników było na pęczki Knudsen, Nielsen, Crump, Adams, Sullivan, Gollobowie, Rickardsson, Nilsen, Gustafsson, Hamill, Hancock, Loram, Louis itd.
    Zdobywając tytuł pokonał uznane już wtedy nazwiska: Sullivan, Jensen, Dobrucki, Pedersen, Nicholls.

    Akurat Pepe w tamtym czasie bił na głowę dzisiejszych Lampartów, Cierniaków czy Miśkowiaków. Po prostu głowa nie poszła w parze z talentem. Zresztą - wątpie by którykolwiek z nich był w stanie awansować do Finału GP taka jak Piotr w 1997 roku.

  21. Powrót do góry    #17
    Ekspert Awatar j-rules
    Dołączył
    27-04-2008
    Postów
    24,660
    Kliknij i podziękuj
    7,785
    Podziękowania: 7,385 w 4,353 postach
    6 dzikusow. przeciez to jest smiech na sali w kategoriach sportu, nawet motorowego. Dzika karta miala swoja nazwe nie bez przyczyny, byla czyms dzikim, nietypowym.
    Moze niech zmienia nazwe na karte stalego klienta?
    Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.

  22. Powrót do góry    #18
    Ekspert Awatar mentikk
    Dołączył
    19-01-2007
    Postów
    9,078
    Kliknij i podziękuj
    568
    Podziękowania: 1,328 w 897 postach
    Cytat Zamieszczone przez Goros Zobacz posta
    Pozwolę się nie zgodzić... Akurat Protas zdobywająć IMŚJ był już całkiem solidnym grajkiem ze średnią 2,128 (1995) 2,149 (1996) był 16 jeźdzcem e-ligi. Jako 22 latek w 1997 roku miał śr bieg. 2.313. Tamte lata to nie to co dziś, wtedy mocnych zawodników było na pęczki Knudsen, Nielsen, Crump, Adams, Sullivan, Gollobowie, Rickardsson, Nilsen, Gustafsson, Hamill, Hancock, Loram, Louis itd.
    Zdobywając tytuł pokonał uznane już wtedy nazwiska: Sullivan, Jensen, Dobrucki, Pedersen, Nicholls.

    Akurat Pepe w tamtym czasie bił na głowę dzisiejszych Lampartów, Cierniaków czy Miśkowiaków. Po prostu głowa nie poszła w parze z talentem. Zresztą - wątpie by którykolwiek z nich był w stanie awansować do Finału GP taka jak Piotr w 1997 roku.
    No to z czym się nie zgadzasz? Bo skoro obaj stwierdzamy, że wtedy mocnych zawodników z topu było więcej, to wychodzi na to samo - gap między imśj, a czołówką był większy niż teraz.
    Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!

  23. Powrót do góry    #19
    Stały bywalec Awatar Goros
    Dołączył
    04-09-2005
    Postów
    590
    Kliknij i podziękuj
    43
    Podziękowania: 143 w 74 postach
    Nie zgadzam się z nazywaniem Protasa popierdółka. Bez wątpienia jako mistrz świata należał do czołówki i zasługiwał na miejsce w dolnej stawce GP czego dowodem był finał w jednym z turniejów. Dzisiejszy IMŚJ Cierniak niczym no dorównuje tamtemu Protasowi.

  24. Powrót do góry    #20
    Ekspert
    Dołączył
    25-08-2003
    Postów
    11,025
    Kliknij i podziękuj
    2,031
    Podziękowania: 1,503 w 997 postach
    Dzisiejsza juniorka polska z roku na rok jest coraz gorsza

  25. Powrót do góry    #21
    Ekspert Awatar mentikk
    Dołączył
    19-01-2007
    Postów
    9,078
    Kliknij i podziękuj
    568
    Podziękowania: 1,328 w 897 postach
    Ale ja mówię o różnicy między najlepszymi juniorami, a zawodnikami w SGP. Nie mówię, że Cierniak o medale powalczy, ale czy jakiś Fricke, Doyle czy Thomsen z taką formą jak w tym roku byli tacy niedoscignieni? Takie Lindgreny, Dudki i Woffindeny też zaliczali wtopy. Żeby już się nad poziomem Pawła nie pastwić.
    Protas jako junior też uważam, że był lepszy, pomimo problemów jakie go trapiły, ale wg mnie dystans do zawodników w SGP był większy.
    Zresztą jak zostało zauważone - skoro ktoś wygrywa cykl SGP2 to chyba powinno go to promować do głównego SGP? Teraz Cierniak, za rok może jakiś Blodeorn czy Gusts mogą też powalczyć o zwycięstwo. Nie byliby ciekawostką, której kibicowałoby się milej niż Jackowi przykładowo?
    Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!

  26. Powrót do góry    #22
    Zaawansowany
    Dołączył
    01-05-2004
    Postów
    2,372
    Kliknij i podziękuj
    133
    Podziękowania: 256 w 184 postach
    Śmieszne jest że IMŚJ nie załapał się nawet na rezerwowego w cyklu tylko jakiś np.Lewiszyn nie wiem za co.

  27. Następujący użytkownik podziękował forumowiczowi BeKs za jego przydatny post!

    mszat (05-10-2022)

  28. Powrót do góry    #23
    Stały bywalec Awatar Goros
    Dołączył
    04-09-2005
    Postów
    590
    Kliknij i podziękuj
    43
    Podziękowania: 143 w 74 postach
    Cytat Zamieszczone przez mentikk Zobacz posta
    Protas jako junior też uważam, że był lepszy, pomimo problemów jakie go trapiły, ale wg mnie dystans do zawodników w SGP był większy.
    No właśnie nie. Dystans był dużo mniejszy - świadczy o tym średnia biegowa z ligi polskiej i finał w GP, więc wyniki na tle wybitnych zawodników miał i tak lepsze niż Cierniak, który na tle dzisiejszej mizerii może tylko pomażyć o wynikach Protasa.

  29. Powrót do góry    #24
    Mistrz FTSL 2020 Awatar Buszmen
    Dołączył
    09-12-2002
    Postów
    21,515
    Kliknij i podziękuj
    5,800
    Podziękowania: 5,652 w 3,232 postach
    Liga polska wtedy była "trochę" słabsza, więc na średnią to bym akurat nie patrzył. Ale nie zmienia to faktu, że IMŚJ dziś nie miałby czego szukać w GP.
    Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.

  30. Powrót do góry    #25
    Stały bywalec Awatar Goros
    Dołączył
    04-09-2005
    Postów
    590
    Kliknij i podziękuj
    43
    Podziękowania: 143 w 74 postach
    Jako 16 zawodnik ówczesnej ekstraklasy miał lepszą średnią niż ówczesne ligowe gwiazdy typu Drabik, Loram, Świst, Krzyżaniak, Śledź o innych niezłych zawodnikach typu Sawina, Paluch, Olszewski nie wspominając. To świadczy o poziomie zawodnika w polskiej lidze. A Cierniak kogo pokonał? Wśród seniorów: Bellego, Berntzon, Czugunow, Gapński, Hansen, Nielsen. To wszyscy. O czym tu mówić... Gdzie do Grand Prix.

  31. Powrót do góry    #26
    Ekspert Awatar mentikk
    Dołączył
    19-01-2007
    Postów
    9,078
    Kliknij i podziękuj
    568
    Podziękowania: 1,328 w 897 postach
    Cytat Zamieszczone przez Goros Zobacz posta
    Jako 16 zawodnik ówczesnej ekstraklasy miał lepszą średnią niż ówczesne ligowe gwiazdy typu Drabik, Loram, Świst, Krzyżaniak, Śledź o innych niezłych zawodnikach typu Sawina, Paluch, Olszewski nie wspominając. To świadczy o poziomie zawodnika w polskiej lidze. A Cierniak kogo pokonał? Wśród seniorów: Bellego, Berntzon, Czugunow, Gapński, Hansen, Nielsen. To wszyscy. O czym tu mówić... Gdzie do Grand Prix.
    Ale Ty porównujesz ówczesnych polskich asów do tego, jak dziś wyżyłowana jest ELiga? Z całym szacunkiem, ale wówczas był 1 obcokrajowiec na drużynę, a gro zawodników wówczas takiej nie najsilniejszej ligi świata to byli zawodnicy pokroju właśnie Olszewskiego, Palucha, Cieślewicza, Kowalika, Krzyżaniaka, Szymkowiaka, Kłopota, Kuciapy, Fajferów, Rachwalika.
    Dziś mając skład tego typu to w ELidze skończysz jak Ostrovia, więc Buszmen ma tutaj 100% racji, że branie pod uwagę średniej biegowej z tamtego sezonu to przesada.
    No ja nie mówię, że Cierniak zwojowałby SGP. Ale wolałbym oglądać IMŚJ (czy to by był Cierniak, Kvech, Hansen, Basso czy Blodeorn) niż kolejny raz zawodnika, który zajął 12 czy 13 miejsce w cyklu. Wolę, aby nagroda spotkała młodego zawodnika za zwycięstwo w randze juniorów niż zawodnika, który przez cały cykl SGP cieniował, a i tak dostaje kolejną szansę.
    Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!

  32. Powrót do góry    #27
    Stały bywalec
    Dołączył
    04-04-2016
    Postów
    540
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 191 w 103 postach
    8 - zostaje z poprzedniego cyklu
    1 - SEC
    1 - mistrz USA
    1 - mistrz Australii
    1 - SGP2
    3 - GP Challenge (z zakazem startów obecnych zawodników GP)

    Jak któreś się zdublują to wtedy promotor ma prawo do dzikiej karty.

    I mamy stawkę praktycznie gwarantującą, że jak wypadasz z "8" to wypadasz, a nie dostajesz przez 5 lat stałą DK jak Vaculik

    I nie piszcie, że mistrz USA lub Australii będzie za słaby. W tegorocznym GP jechał Przedpełski, za rok jedzie Kim Nilsson... Zamiast nich mógłby być np. Luke Becker, który wniósłby do cyklu zdecydowanie więcej. No i radykalnie zwiększyłby się prestiż kontynentalnych czempionatów.
    Ostatnio edytowane przez wojtasik ; 05-10-2022 o 10:05

  33. Powrót do góry    #28
    Stały bywalec Awatar Goros
    Dołączył
    04-09-2005
    Postów
    590
    Kliknij i podziękuj
    43
    Podziękowania: 143 w 74 postach
    Cytat Zamieszczone przez mentikk Zobacz posta
    Ale Ty porównujesz ówczesnych polskich asów do tego, jak dziś wyżyłowana jest ELiga? Z całym szacunkiem, ale wówczas był 1 obcokrajowiec na drużynę, a gro zawodników wówczas takiej nie najsilniejszej ligi świata to byli zawodnicy pokroju właśnie Olszewskiego, Palucha, Cieślewicza, Kowalika, Krzyżaniaka, Szymkowiaka, Kłopota, Kuciapy, Fajferów, Rachwalika.
    Dziś mając skład tego typu to w ELidze skończysz jak Ostrovia, więc Buszmen ma tutaj 100% racji, że branie pod uwagę średniej biegowej z tamtego sezonu to przesada.
    No ja nie mówię, że Cierniak zwojowałby SGP. Ale wolałbym oglądać IMŚJ (czy to by był Cierniak, Kvech, Hansen, Basso czy Blodeorn) niż kolejny raz zawodnika, który zajął 12 czy 13 miejsce w cyklu. Wolę, aby nagroda spotkała młodego zawodnika za zwycięstwo w randze juniorów niż zawodnika, który przez cały cykl SGP cieniował, a i tak dostaje kolejną szansę.
    Polskich dziadów zastąpiły dziady z zagranicy, wynika to z otwarcia rynku, na pewno nie z poprawy kondycji światowego speedwaya w stosunku do polskiego. Powtórze - Protas w wieku juniora posiadał śr 2,148 i był lepszy pod tym względem od mistrzów i medalistów IMP-u (dużo bardziej prestiżowego niż dzisiaj) czy uczestników GP. Cierniak ma w chwili obecnej śr. bieg na poziomie 1.500 i lepszy jest niestety właśnie tylko od tych dziadów (w tym swojego ojca z 1996 roku). Na tym polega różnica czy obecny Bellego jest lepszy od starego Mirka Cierniaka z 1996 roku, albo czy młody Nielsen jest bardziej wartościowym zawodnikiem od np Jacka Gomólskiego? Średnie mają na podobnym poziomie. Śmiem wątpić.

    Obecny IMŚJ nie nadaje się do Grand Prix. Protas w 1996 roku nadawał się dużo bardziej bo pokonywał światową czołówkę, bo był lepszym żużlowcem, bo pokazał że potrafi zrobić wynik w GP, bo w finale IMŚJ pokonał nazwiska, które później zrobiły karierę w żużlu, bo nawet jeżeli uznamy że liga wtedy była słabsza niż teraz (z czym się nie zgadzam) to i tak zrobił średnią o 0,648 pkt na bieg lepszą. Dzisiejszy Cierniak woziłby w GP większe ogony niż Przedpełski. Naprawde to wolisz niż np. Michelsena?

    Cytat Zamieszczone przez wojtasik Zobacz posta
    8 - zostaje z poprzedniego cyklu
    1 - SEC
    1 - mistrz USA
    1 - mistrz Australii
    1 - SGP2
    3 - GP Challenge (z zakazem startów obecnych zawodników GP)

    Jak któreś się zdublują to wtedy promotor ma prawo do dzikiej karty.

    I mamy stawkę praktycznie gwarantującą, że jak wypadasz z "8" to wypadasz, a nie dostajesz przez 5 lat stałą DK jak Vaculik

    I nie piszcie, że mistrz USA lub Australii będzie za słaby. W tegorocznym GP jechał Przedpełski, za rok jedzie Kim Nilsson... Zamiast nich mógłby być np. Luke Becker, który wniósłby do cyklu zdecydowanie więcej. No i radykalnie zwiększyłby się prestiż kontynentalnych czempionatów.

    To może dołożmy do tego jeszcze mistrza Argentyny. Pytanie tylko czy wtedy w cyklu GP jeżdziliby najlepsi zawodnicy na świecie.

    Nilsson sam wywalczył sobie prawo startu - nie dostał niczego za darmo.

  34. Powrót do góry    #29
    Ekspert Awatar mentikk
    Dołączył
    19-01-2007
    Postów
    9,078
    Kliknij i podziękuj
    568
    Podziękowania: 1,328 w 897 postach
    Cytat Zamieszczone przez Goros Zobacz posta
    Polskich dziadów zastąpiły dziady z zagranicy, wynika to z otwarcia rynku, na pewno nie z poprawy kondycji światowego speedwaya w stosunku do polskiego. Powtórze - Protas w wieku juniora posiadał śr 2,148 i był lepszy pod tym względem od mistrzów i medalistów IMP-u (dużo bardziej prestiżowego niż dzisiaj) czy uczestników GP. Cierniak ma w chwili obecnej śr. bieg na poziomie 1.500 i lepszy jest niestety właśnie tylko od tych dziadów (w tym swojego ojca z 1996 roku). Na tym polega różnica czy obecny Bellego jest lepszy od starego Mirka Cierniaka z 1996 roku, albo czy młody Nielsen jest bardziej wartościowym zawodnikiem od np Jacka Gomólskiego? Średnie mają na podobnym poziomie. Śmiem wątpić.

    Obecny IMŚJ nie nadaje się do Grand Prix. Protas w 1996 roku nadawał się dużo bardziej bo pokonywał światową czołówkę, bo był lepszym żużlowcem, bo pokazał że potrafi zrobić wynik w GP, bo w finale IMŚJ pokonał nazwiska, które później zrobiły karierę w żużlu, bo nawet jeżeli uznamy że liga wtedy była słabsza niż teraz (z czym się nie zgadzam) to i tak zrobił średnią o 0,648 pkt na bieg lepszą. Dzisiejszy Cierniak woziłby w GP większe ogony niż Przedpełski. Naprawde to wolisz niż np. Michelsena?
    Wolę IMŚJ niż Thomsena, Fricke'a czy Holdera.
    I wbij sobie do głowy, że mi nie chodzi o Cierniaka, a o zasadę. Gdyby cykl SGP2 wygrał Kvech, to tak samo byłbym za tym, aby IMŚJ jeździł w SGP. A nawet jeśli byłoby to kosztem Michelsena, który zajął które miejsce w tym roku? 11? To 5 miejsc poniżej punktu utrzymania się w cyklu. Nie miałbym z tym problemu. Chce jeździć w cyklu? Spoko. Niech się utrzyma, albo awansuje w kwalifikacjach. Jak mówiłem wcześniej - z tych, którzy otrzymali DK jedynie Vaculik na takową zasłużył, bo możliwe, że kontuzja odebrała mu możliwość walki o medal. Cała reszta - sorry. Nie utrzymałeś się? Nie wywalczyłeś awansu w kwalifikacjach, albo do nich nie przystąpiłeś? Sorry, sam sobie jesteś winien. Czas skończyć z tą patologią, bo równie dobrze możemy zrobić turniej zamknięty dla 13 zawodników, dać awans 1 z SGP Ch., jednemu z SEC i mieć dziką kartę per turniej i heja. Zmiana w stawce nastąpi dopiero jak ktoś z podstawowej grupy sam zrezygnuje. Bo po co się starać, skoro można mieć podane na tacy?
    Gdzie tu motywacja dla innych zawodników, skoro ich szanse na jazdę w cyklu są wręcz iluzoryczne?
    Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!

  35. Powrót do góry    #30
    Ekspert Awatar zabovsky
    Dołączył
    19-02-2011
    Postów
    7,332
    Kliknij i podziękuj
    71
    Podziękowania: 3,363 w 1,673 postach
    Cytat Zamieszczone przez BeKs Zobacz posta
    Śmieszne jest że IMŚJ nie załapał się nawet na rezerwowego w cyklu tylko jakiś np.Lewiszyn nie wiem za co.
    Sława Ukrainie. Przyklaskiwałeś zawieszeniu Rosjan, bo WoJnA to przyjmuj te działania z całym dobrodziejstwem inwentarza.

  36. Powrót do góry    #31
    Ekspert Awatar bartekdm
    Dołączył
    30-04-2006
    Postów
    6,345
    Kliknij i podziękuj
    395
    Podziękowania: 464 w 352 postach
    Zero zaskoczenia z DK. Obecnie nie ma lepszych wyborów. Ewentualnie Rasmus za Thomsena. A tak w przyszłorocznym cyklu pojadą najlepsi. Nilsson sam wywalczył awans więc nie ma dyskusji.

  37. Powrót do góry    #32
    Stały bywalec Awatar Goros
    Dołączył
    04-09-2005
    Postów
    590
    Kliknij i podziękuj
    43
    Podziękowania: 143 w 74 postach
    Cytat Zamieszczone przez mentikk Zobacz posta
    Wolę IMŚJ niż Thomsena, Fricke'a czy Holdera.
    I wbij sobie do głowy, że mi nie chodzi o Cierniaka, a o zasadę. Gdyby cykl SGP2 wygrał Kvech, to tak samo byłbym za tym, aby IMŚJ jeździł w SGP. A nawet jeśli byłoby to kosztem Michelsena, który zajął które miejsce w tym roku? 11? To 5 miejsc poniżej punktu utrzymania się w cyklu. Nie miałbym z tym problemu. Chce jeździć w cyklu? Spoko. Niech się utrzyma, albo awansuje w kwalifikacjach. Jak mówiłem wcześniej - z tych, którzy otrzymali DK jedynie Vaculik na takową zasłużył, bo możliwe, że kontuzja odebrała mu możliwość walki o medal. Cała reszta - sorry. Nie utrzymałeś się? Nie wywalczyłeś awansu w kwalifikacjach, albo do nich nie przystąpiłeś? Sorry, sam sobie jesteś winien. Czas skończyć z tą patologią, bo równie dobrze możemy zrobić turniej zamknięty dla 13 zawodników, dać awans 1 z SGP Ch., jednemu z SEC i mieć dziką kartę per turniej i heja. Zmiana w stawce nastąpi dopiero jak ktoś z podstawowej grupy sam zrezygnuje. Bo po co się starać, skoro można mieć podane na tacy?
    Gdzie tu motywacja dla innych zawodników, skoro ich szanse na jazdę w cyklu są wręcz iluzoryczne?

    Nie no super, idąc Twoim tokiem rozumowania co sezon mielibyśmy wymianę 60% stawki Grand Prix. Za rok w GP zamiast Woffindena,Doyla,Thomsena czy Michelsena miałbyś w Grand Prix ogórki pokroju Bellego - bo nie widzę na chwilę obecną 9 zawodników będących w stanie regularnie walczyć o utrzymanie w cyklu z zawodnikami z tegorocznego TOP6.
    Poza tym SGP2 to nie jest zaplecze najlepszych żużlowców świata, a nazwa cyklu o IMŚJ więc nie rozumiem dlaczego mistrz GP2 miałby z automatu dostać awans do GP. Od tego jest GP Challenge i SEC - jeżeli taki Holder czy Fricke wywalczyli sobie prawo awansu poprzez GP Challenge, to znaczy że są lepsi niż Cierniak, Bellego czy nawet Jensen.
    Nie awansowałeś - sorry. Nie dziwię się kluczowi jaki przyjęło Discovery przy przyznawaniu Dzikich Kart bo skoro najsłabsi zawodnicy obecnej stawki GP pokonali w Challengu wszystkich innych to świadczy o poziomie reszty stawki. Szanse awansu nie były iluzoryczne skoro awans wywalczyli w nich "dziady" pokroju Holdera, po prostu Oni byli najbardziej zmotywowani i niajlepsi.

    Cierniak chce jeździć w GP? Spoko. Niech sobie wywalczy miejsce w Challengu.

    "Nie wywalczyłeś awansu w kwalifikacjach, albo do nich nie przystąpiłeś? Sorry, sam sobie jesteś winien."

  38. Powrót do góry    #33
    Ekspert Awatar j-rules
    Dołączył
    27-04-2008
    Postów
    24,660
    Kliknij i podziękuj
    7,785
    Podziękowania: 7,385 w 4,353 postach
    to czemu Doyle czy inny Dudek sobie tez tego nie wywalczy w challenge?
    Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.

  39. Powrót do góry    #34
    Stały bywalec Awatar Awkop
    Dołączył
    03-08-2018
    Postów
    955
    Kliknij i podziękuj
    463
    Podziękowania: 178 w 123 postach
    Cytat Zamieszczone przez j-rules Zobacz posta
    to czemu Doyle czy inny Dudek sobie tez tego nie wywalczy w challenge?
    Dudek wywalczył awans do GP w challengu 2016 i 2021. Nikt mu dzikiej karty za damski ch** nie dał.

  40. Powrót do góry    #35
    Stały bywalec Awatar Goros
    Dołączył
    04-09-2005
    Postów
    590
    Kliknij i podziękuj
    43
    Podziękowania: 143 w 74 postach
    Bo mieli nadzieję na wysoką pozycję w cyklu i wzorem następnych lat na DK gdyby utrzymać się nie udało bo we wszystkich ligach prezentują się lepiej niż Cierniaki.

    Jakoś taki Przedpełski nie dostał dzikusa. Jest cieńki, nie ma nic do zaoferowania cyklowi więc wyleciał.

  41. Powrót do góry    #36
    Ekspert Awatar mentikk
    Dołączył
    19-01-2007
    Postów
    9,078
    Kliknij i podziękuj
    568
    Podziękowania: 1,328 w 897 postach
    Cytat Zamieszczone przez Goros Zobacz posta
    Nie no super, idąc Twoim tokiem rozumowania co sezon mielibyśmy wymianę 60% stawki Grand Prix. Za rok w GP zamiast Woffindena,Doyla,Thomsena czy Michelsena miałbyś w Grand Prix ogórki pokroju Bellego - bo nie widzę na chwilę obecną 9 zawodników będących w stanie regularnie walczyć o utrzymanie w cyklu z zawodnikami z tegorocznego TOP6.
    Poza tym SGP2 to nie jest zaplecze najlepszych żużlowców świata, a nazwa cyklu o IMŚJ więc nie rozumiem dlaczego mistrz GP2 miałby z automatu dostać awans do GP. Od tego jest GP Challenge i SEC - jeżeli taki Holder czy Fricke wywalczyli sobie prawo awansu poprzez GP Challenge, to znaczy że są lepsi niż Cierniak, Bellego czy nawet Jensen.
    Nie awansowałeś - sorry. Nie dziwię się kluczowi jaki przyjęło Discovery przy przyznawaniu Dzikich Kart bo skoro najsłabsi zawodnicy obecnej stawki GP pokonali w Challengu wszystkich innych to świadczy o poziomie reszty stawki. Szanse awansu nie były iluzoryczne skoro awans wywalczyli w nich "dziady" pokroju Holdera, po prostu Oni byli najbardziej zmotywowani i niajlepsi.

    Cierniak chce jeździć w GP? Spoko. Niech sobie wywalczy miejsce w Challengu.

    "Nie wywalczyłeś awansu w kwalifikacjach, albo do nich nie przystąpiłeś? Sorry, sam sobie jesteś winien."
    A kto Doyle'om, Woffindenom, Michelsenom i reszcie zabrania startowac w SGPCh czy SEC? Jak ktoś sobie odpuszcza kwalifikacje to bierze na klatę ryzyko.

    Może się nie rozumiemy - nawet jeśli mi ktoś nie pasuje, ale wywalczył sobie awans na torze, to spoko. Zasłużył. Kto się utrzymał w TOP6 - spoko, był wśród najlepszych. Ale ci, którzy ani się nie utrzymali, ani nie zakwalifikowali w eliminacjach w cyklu być nie powinni. W SGPCh też było kilku faworytów, a pogodził ich Nilsson. Jakby rozszerzyć SGPCh i SEC to może byłyby jeszcze ze 2 niespodzianki w stawce.
    Co takiego niezwykłego pokazali w tym roku w cyklu Doyle, Woffinden czy Michelsen, że zasłużyli na DK? Całościowo, a nie w kwestii pojedynczych udanych występów. Bo pojedynczych wyskoków to tylko Przedpełski nie miał.

    Cytat Zamieszczone przez Awkop Zobacz posta
    Dudek wywalczył awans do GP w challengu 2016 i 2021. Nikt mu dzikiej karty za damski ch** nie dał.
    No i jak wtedy sobie wywalczył, to w cyklu jechał. Czemu w tym roku sobie nie wywalczył w eliminacjach miejsca na 2023? Ktoś mu bronił?

    Cytat Zamieszczone przez Goros Zobacz posta
    Cierniak chce jeździć w GP? Spoko. Niech sobie wywalczy miejsce w Challengu.

    "Nie wywalczyłeś awansu w kwalifikacjach, albo do nich nie przystąpiłeś? Sorry, sam sobie jesteś winien."
    No, ale clue mojej wypowiedzi to jest to, aby zwycięstwo w SGP2 było właśnie przepustką do SGP. Tak jak SGPCh czy SEC.
    Po raz kolejny powtarzam, bo widzę, że nie chcesz tego przyswoić. Mi nie chodzi o Cierniaka. Jakby to był Kvech, Miśkowiak, Blodeorn, Hansen czy Basso to ta zasada ma u mnie to samo zastosowanie.
    Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!

  42. Powrót do góry    #37
    Stały bywalec Awatar Goros
    Dołączył
    04-09-2005
    Postów
    590
    Kliknij i podziękuj
    43
    Podziękowania: 143 w 74 postach
    No nie rozumiemy się.
    Bo Ty masz pretensje do Discovery że przydzieliło DK karty uczestnikom GP, którzy nie utrzymali się w TOP6 i sugerujesz że pozostała 9-tka powinna wylecieć z cyklu, chyba że wywalczyłaby awans w Challenge. A ja uważam, że dostali je właściwi zawodnicy ponieważ pozostali nie zrobili na tyle dużo w trakcie sezonu by skłonić promotora cyklu do przydzielenia im dzikusa. Jakby taki Bellego zaczął walić dwucyfrówki w lidze jak Doyle, albo walczyłby o podium SEC jak Dudek to pewnie by takiego dzikusa dostał. W cyklu powinni jeździć najlepsi a kto jest lepszy widać namacalnie w ligach czy w SEC. Tak naprawdę jedynym zawodnikiem, który faktycznie zasłużył na DK a jej nie dostał jest Kołodziej. Wszyscy pozostali są na każdym polu słabsi od obecnej stawki GP.

    Cytat Zamieszczone przez mentikk Zobacz posta
    No, ale clue mojej wypowiedzi to jest to, aby zwycięstwo w SGP2 było właśnie przepustką do SGP. Tak jak SGPCh czy SEC.
    Po raz kolejny powtarzam, bo widzę, że nie chcesz tego przyswoić. Mi nie chodzi o Cierniaka. Jakby to był Kvech, Miśkowiak, Blodeorn, Hansen czy Basso to ta zasada ma u mnie to samo zastosowanie.
    A Ty nie chcesz przyswoić moich argumentów, o których pisałem wcześniej SGP2 to nie jest zaplecze SGP tylko ładnie opakowana nazwa IMŚJ. Jakby w SGP2 jeżdził Jensen, Bellego, Kołodziej itd plus spadkowicze z poprzednich edycji wtedy moglibyśmy oczekiwać promocji najlepszch do SGP

  43. Powrót do góry    #38
    Ekspert Awatar mentikk
    Dołączył
    19-01-2007
    Postów
    9,078
    Kliknij i podziękuj
    568
    Podziękowania: 1,328 w 897 postach
    Cytat Zamieszczone przez Goros Zobacz posta
    No nie rozumiemy się.
    Bo Ty masz pretensje do Discovery że przydzieliło DK karty uczestnikom GP, którzy nie utrzymali się w TOP6 i sugerujesz że pozostała 9-tka powinna wylecieć z cyklu, chyba że wywalczyłaby awans w Challenge. A ja uważam, że dostali je właściwi zawodnicy ponieważ pozostali nie zrobili na tyle dużo w trakcie sezonu by skłonić promotora cyklu do przydzielenia im dzikusa. Jakby taki Bellego zaczął walić dwucyfrówki w lidze jak Doyle, albo walczyłby o podium SEC jak Dudek to pewnie by takiego dzikusa dostał. W cyklu powinni jeździć najlepsi a kto jest lepszy widać namacalnie w ligach czy w SEC. Tak naprawdę jedynym zawodnikiem, który faktycznie zasłużył na DK a jej nie dostał jest Kołodziej. Wszyscy pozostali są na każdym polu słabsi od obecnej stawki GP.
    Jeśli nie wywalczyli sobie kwalifikacji to tak, powinni wylecieć. Bo całe to przyznawanie DK jest po prostu złe. Jak przegrywasz to przegrywasz. Nie ważne czy o 1 pkt, czy o 30. Jeśli mamy taki przypadek, że ktoś zajmuje miejsce w eliminacjach (np Madsen w SEC) to nominację do cyklu powinien dostać następny z tychże eliminacji (Kołodziej), a nie że to miejsce się zwalnia, więc DK dostaje przykładowo Thomsen.
    Tak jak pisałem wcześniej - DK powinno być dla sytuacji wyjątkowych. Dla mnie taką wyjątkową sytuacją był Vaculik. Reszta out. Jak zawodnik nie czuje się na siłach, że samodzielnie utrzyma się w cyklu SGP, to nikt mu nie broni brać udziału w kwalifikacjach. Może i faktycznie zdominowaliby to zawodnicy tacy jak Doyle, Michelsen czy Fricke. Ale może też na ich tle przebiłby się wspomniany przez Ciebie Bellego, albo Rasmus, albo taki przykładowo Woryna. Nie wiemy. I się nie dowiemy. Bo jazdę za rok dostają w prezencie ci, którzy sportowo z cyklu odpadli.
    Liga to nie SGP. Mieliśmy w lidze Kołodzieja czy Protasiewicza, którzy mieli mega wyniki, a w SGP nie istnieli. To się nie przekłada 1:1. Ale skoro sobie awans wywalczyli na torze, to na to zasługiwali.
    Bo w tym momencie to ma bardzo niewiele wspólnego z sportem, gdyż rywalizacja jest wypaczona.
    Zmarzlik, Madsen, Janowski, Fredka, Lambo i Dan. Ta 6tka utrzymała się w cyklu.
    Z SGPCh awansuje 3 - tutaj byli to Nilsson, Dan i Jack Holder. I tutaj z racji tego, że Dan utrzymał się w cyklu awans powinien otrzymać kolejny w turnieju - Fricke. Tak też się stało.
    Mamy więc 9 zawodników.
    Z SEC awansuje zwycięzca. Wygrał Madsen. Utrzymał się w cyklu. Drugie miejsce zajął Kołodziej. I on powinien się wg mnie znaleźć w SGP 2023 w takim wypadku.
    Już olejmy tego IMŚJ, bo się nie dogadamy, ale powyżej mamy 10 zawodników:
    Zmarzlik, Madsen, Janoś, Fredka, Lambo, Dan, Nilsson, Jack, Fricke, Kołodziej.
    Brakuje 5. Jak tutaj uczciwie wybrać tę brakującą grupę? Ja osobiście dorzuciłbym kolejnych 2 z SEC -> Michelsen, Dudek <- oraz 2 z SGPCh -> Lambo się utrzymał, więc dalej jest Rasmus, MJJ i Tungate.
    Czy poziom cyklu by spadł? Pewnie trochę tak.
    Bo z bandy
    Zmarzlik, Madsen, Magic, Fredka, Lambo, Dan, Nilsson, Jack, Fricke, Doyle, Michelsen, Dudek, Woffinden, Thomsen, Vaculik
    robi się
    Zmarzlik, Madsen, Magic, Fredka, Lambo, Dan, Nilsson, Jack, Fricke, Kołodziej, Michelsen, Dudek, Rasmus, MJJ, Vaculik (DK)

    Jaką masz różnicę w tym, co wywalczone na torze, a tym, co przy stole? Doyle, Woffinden, Thomsen vs Kołodziej, Rasmus, MJJ.
    Jeśli chcemy się trzymać wyników w polskich ligach (chociaż nie uważam, że to jest w pełni miarodajne) to mamy na duży plus dla Kołodzieja, na pewno na minus MJJ, a Rasmus...no ciekawy zawodnik, wiele osób z pewnością by go chciało zobaczyć w walce z najlepszymi.

    Mam nadzieję, że nie namieszałem i wiadomo o co mi chodzi


    A Ty nie chcesz przyswoić moich argumentów, o których pisałem wcześniej SGP2 to nie jest zaplecze SGP tylko ładnie opakowana nazwa IMŚJ. Jakby w SGP2 jeżdził Jensen, Bellego, Kołodziej itd plus spadkowicze z poprzednich edycji wtedy moglibyśmy oczekiwać promocji najlepszch do SGP
    No ja wiem, że to nie jest zaplecze. Nie dogadamy się w tej kwestii, nie ma co kruszyć kopii. Ty masz swoje zdanie, że juniorzy się nie nadają, ja uważam, że to byłaby też nagroda dla najlepszego juniora jako możliwość sprawdzenia się w cyklu.
    Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!

  44. Powrót do góry    #39
    Ekspert Awatar zabovsky
    Dołączył
    19-02-2011
    Postów
    7,332
    Kliknij i podziękuj
    71
    Podziękowania: 3,363 w 1,673 postach
    Cytat Zamieszczone przez mentikk Zobacz posta
    Jak zawodnik nie czuje się na siłach, że samodzielnie utrzyma się w cyklu SGP, to nikt mu nie broni brać udziału w kwalifikacjach. Może i faktycznie zdominowaliby to zawodnicy tacy jak Doyle, Michelsen czy Fricke. Ale może też na ich tle przebiłby się wspomniany przez Ciebie Bellego, albo Rasmus, albo taki przykładowo Woryna. Nie wiemy. I się nie dowiemy. Bo jazdę za rok dostają w prezencie ci, którzy sportowo z cyklu odpadli.
    Pewnie Doyle, Fricke czy Michelsen nie zdominowaliby eliminacji - i w tym problem. Ich kosztem do SGP weszliby jednostrzałowcy, którzy akurat mieli dobry dzień w Challengu. Efekt takich roszad to większa obecność w cyklu zawodników, dla których sukcesem byłyby pojedyncze biegowe zwycięstwa. To już lepsze jest zabetonowanie na autentyczną topkę - tyle się pisze o beznadziejnym sezonie Doyle'a i w sumie słusznie, ale on w tym swoim beznadziejnym sezonie 5 razy wszedł do półfinałów i raz stanął na podium. Wyniki nieosiągalne dla zeszłorocznego Berntzona, tegorocznego Przedpełskiego, przyszłorocznego Nilssona etc.

  45. Powrót do góry    #40
    Ekspert Awatar j-rules
    Dołączył
    27-04-2008
    Postów
    24,660
    Kliknij i podziękuj
    7,785
    Podziękowania: 7,385 w 4,353 postach
    Cytat Zamieszczone przez Awkop Zobacz posta
    Dudek wywalczył awans do GP w challengu 2016 i 2021. Nikt mu dzikiej karty za damski ch** nie dał.
    w tym sezonie to typowo za damski ch. W takiej stawce powinien sie sam utrzymac.

    Cytat Zamieszczone przez Goros Zobacz posta
    Bo mieli nadzieję na wysoką pozycję w cyklu i wzorem następnych lat na DK gdyby utrzymać się nie udało bo we wszystkich ligach prezentują się lepiej niż Cierniaki.

    Jakoś taki Przedpełski nie dostał dzikusa. Jest cieńki, nie ma nic do zaoferowania cyklowi więc wyleciał.
    no to zrobmy top12 ma miejsce w GP Bo i taks ie do tego w zasadzie sprowadza. Patologia, ze rozdano DK tylu stalym uczestnikom co sie ich utrzymalo.
    Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.

  46. Powrót do góry    #41
    Ekspert Awatar mentikk
    Dołączył
    19-01-2007
    Postów
    9,078
    Kliknij i podziękuj
    568
    Podziękowania: 1,328 w 897 postach
    Cytat Zamieszczone przez zabovsky Zobacz posta
    Pewnie Doyle, Fricke czy Michelsen nie zdominowaliby eliminacji - i w tym problem. Ich kosztem do SGP weszliby jednostrzałowcy, którzy akurat mieli dobry dzień w Challengu. Efekt takich roszad to większa obecność w cyklu zawodników, dla których sukcesem byłyby pojedyncze biegowe zwycięstwa. To już lepsze jest zabetonowanie na autentyczną topkę - tyle się pisze o beznadziejnym sezonie Doyle'a i w sumie słusznie, ale on w tym swoim beznadziejnym sezonie 5 razy wszedł do półfinałów i raz stanął na podium. Wyniki nieosiągalne dla zeszłorocznego Berntzona, tegorocznego Przedpełskiego, przyszłorocznego Nilssona etc.
    No a co stoi na przeszkodzie, żeby SGPCh to były chociaż 3 rundy? Różne terminy, różne tory...pewnie taki Nilsson by się w TOP nie utrzymał, ale może Rasmus by się przebił? Oczywiście rzucam przykładami, ale wiesz...po prostu uważam, że potrzeba gruntownych zmian odnośnie ustalania składu SGP na kolejny rok, bo mamy beton. A to wg mnie zabija sens sportu w sporcie.
    Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!

  47. Powrót do góry    #42
    Zaawansowany
    Dołączył
    01-05-2004
    Postów
    2,372
    Kliknij i podziękuj
    133
    Podziękowania: 256 w 184 postach
    Cytat Zamieszczone przez zabovsky Zobacz posta
    Sława Ukrainie. Przyklaskiwałeś zawieszeniu Rosjan, bo WoJnA to przyjmuj te działania z całym dobrodziejstwem inwentarza.
    Nawet nie wiedziałem że jest szoszonem ale to nie znaczy, że takie coś ma być na liście SGP. ***** tych ruskich, a zwłaszcza farbowanych lisów którym zachciało się akurat teraz być Polakami.

  48. Powrót do góry    #43
    Ekspert Awatar j-rules
    Dołączył
    27-04-2008
    Postów
    24,660
    Kliknij i podziękuj
    7,785
    Podziękowania: 7,385 w 4,353 postach
    dodatkowo ten beton jest demoralizujacy i sprowadza sie do uzasadniania DK na w stylu "no, ale moze za rok pojedzie lepiej"
    Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.

  49. Powrót do góry    #44
    Ekspert Awatar zabovsky
    Dołączył
    19-02-2011
    Postów
    7,332
    Kliknij i podziękuj
    71
    Podziękowania: 3,363 w 1,673 postach
    Cytat Zamieszczone przez mentikk Zobacz posta
    No a co stoi na przeszkodzie, żeby SGPCh to były chociaż 3 rundy? Różne terminy, różne tory...pewnie taki Nilsson by się w TOP nie utrzymał, ale może Rasmus by się przebił? Oczywiście rzucam przykładami, ale wiesz...po prostu uważam, że potrzeba gruntownych zmian odnośnie ustalania składu SGP na kolejny rok, bo mamy beton. A to wg mnie zabija sens sportu w sporcie.
    Nikt nie chciałby tego organizować, oglądać etc.
    A Jensen jeśli w 2023 zrobi kolejny krok do przodu i udowodni swoje aspiracje do światowej czołówki to nic nie stoi na przeszkodzie żeby dostał dziką kartę - coś jak Madsen 2017-18. Skala wprawdzie inna, ale LM wynikami z tych dwóch sezonów dał sygnał, że może w cyklu namieszać i nikt nie miał oporów, aby wymienić wydawałoby się zabetonowanego w cyklu Pedersena na niego.

  50. Powrót do góry    #45
    Stały bywalec Awatar Goros
    Dołączył
    04-09-2005
    Postów
    590
    Kliknij i podziękuj
    43
    Podziękowania: 143 w 74 postach
    Cytat Zamieszczone przez mentikk Zobacz posta
    Jeśli nie wywalczyli sobie kwalifikacji to tak, powinni wylecieć. Bo całe to przyznawanie DK jest po prostu złe. Jak przegrywasz to przegrywasz. Nie ważne czy o 1 pkt, czy o 30. Jeśli mamy taki przypadek, że ktoś zajmuje miejsce w eliminacjach (np Madsen w SEC) to nominację do cyklu powinien dostać następny z tychże eliminacji (Kołodziej), a nie że to miejsce się zwalnia, więc DK dostaje przykładowo Thomsen.
    Tak jak pisałem wcześniej - DK powinno być dla sytuacji wyjątkowych. Dla mnie taką wyjątkową sytuacją był Vaculik. Reszta out. Jak zawodnik nie czuje się na siłach, że samodzielnie utrzyma się w cyklu SGP, to nikt mu nie broni brać udziału w kwalifikacjach. Może i faktycznie zdominowaliby to zawodnicy tacy jak Doyle, Michelsen czy Fricke. Ale może też na ich tle przebiłby się wspomniany przez Ciebie Bellego, albo Rasmus, albo taki przykładowo Woryna. Nie wiemy. I się nie dowiemy. Bo jazdę za rok dostają w prezencie ci, którzy sportowo z cyklu odpadli.
    Liga to nie SGP. Mieliśmy w lidze Kołodzieja czy Protasiewicza, którzy mieli mega wyniki, a w SGP nie istnieli. To się nie przekłada 1:1. Ale skoro sobie awans wywalczyli na torze, to na to zasługiwali.
    Bo w tym momencie to ma bardzo niewiele wspólnego z sportem, gdyż rywalizacja jest wypaczona.
    Zmarzlik, Madsen, Janowski, Fredka, Lambo i Dan. Ta 6tka utrzymała się w cyklu.
    Z SGPCh awansuje 3 - tutaj byli to Nilsson, Dan i Jack Holder. I tutaj z racji tego, że Dan utrzymał się w cyklu awans powinien otrzymać kolejny w turnieju - Fricke. Tak też się stało.
    Mamy więc 9 zawodników.
    Z SEC awansuje zwycięzca. Wygrał Madsen. Utrzymał się w cyklu. Drugie miejsce zajął Kołodziej. I on powinien się wg mnie znaleźć w SGP 2023 w takim wypadku.
    Już olejmy tego IMŚJ, bo się nie dogadamy, ale powyżej mamy 10 zawodników:
    Zmarzlik, Madsen, Janoś, Fredka, Lambo, Dan, Nilsson, Jack, Fricke, Kołodziej.
    Brakuje 5. Jak tutaj uczciwie wybrać tę brakującą grupę? Ja osobiście dorzuciłbym kolejnych 2 z SEC -> Michelsen, Dudek <- oraz 2 z SGPCh -> Lambo się utrzymał, więc dalej jest Rasmus, MJJ i Tungate.
    Czy poziom cyklu by spadł? Pewnie trochę tak.
    Bo z bandy
    Zmarzlik, Madsen, Magic, Fredka, Lambo, Dan, Nilsson, Jack, Fricke, Doyle, Michelsen, Dudek, Woffinden, Thomsen, Vaculik
    robi się
    Zmarzlik, Madsen, Magic, Fredka, Lambo, Dan, Nilsson, Jack, Fricke, Kołodziej, Michelsen, Dudek, Rasmus, MJJ, Vaculik (DK)

    Jaką masz różnicę w tym, co wywalczone na torze, a tym, co przy stole? Doyle, Woffinden, Thomsen vs Kołodziej, Rasmus, MJJ.
    Jeśli chcemy się trzymać wyników w polskich ligach (chociaż nie uważam, że to jest w pełni miarodajne) to mamy na duży plus dla Kołodzieja, na pewno na minus MJJ, a Rasmus...no ciekawy zawodnik, wiele osób z pewnością by go chciało zobaczyć w walce z najlepszymi.
    No i finał tej dyskusji jest taki, że zamieniasz 2 mistrzów świata w tym jeden 3 krotny (Woffinden), drugi byłby dwukrotnym gdyby nie kontuzja (Doyle) i gościa, który na 6 występów 2 razy był w finale z czego jedną z rund wygrał a potem 4 rundy opuścił (Swoją drogą sugerujesz żeby Vaculikowi, który nie pojechał w 1 rundze dać DK a Thomsenowi już nie) na 2 zgrane karty MJJ i Kołdi, które już miały swoje szanse w GP niejednokrotnie i ich nie wykorzystywały (też otrzymywali DK) Może jedynie Rasmus dodałby świeżej krwi temu cyklowi ale patrząc jak mocna jest obecna stawka GP też myślę że nie zdziałałby zbyt wiele.

    Koniec końców zawodnicy z pierwszej 14 na tyle mocno odjechali od reszty że każda zmiana na zawodnika spoza tej grupy osłabia cykl. W ogóle myślę że to utrzymanie TOP6 to bezsensowny twór, bo w czasach TOP8 zazwyczaj zawodnicy 9-11 też otrzymywali dzikusy. Grupa zawodników utrzymujących się na przyszły rok powinna być przynajmniej 8 osobowa.

    Przewietrzanie cyklu masz co roku SEC i sam widzisz że co roku dominują te same nazwiska a nowe nic nie wnoszą do cyklu - tak jest niestety w światowym żużlu, że brakuje świeżej krwi a wyjątek potwierdzający regułę to Bewley.

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •