No na bank były ich całe setki, bo kiedyś to był prawdziwy żużel bla bla bla - wszyscy znamy tę spiewkę. Sezon 2022 ciężko jest porównać z czymkolwiek z przeszłości, bo pomijając już kontuzje Warda i spadek motywacji Woffindena to nigdy nie było sytuacji, w której dwóch żużlowców z absolutnego topu zostało pozbawionych możliwości startów na podstawie pseudopolitycznego widzimisię.
Czyli piłka nożna też jest w kryzysie, bo kiedyś piłkarze mając 30-32 lata byli już w wieku przedemerytalnym, a obecnie są w stanie bić kolejne rekordy będąc grubo po 30-tce? Obudź się - świat poszedł do przodu i ogólna granica "żywotności" organizmu mocno się przesunęła, a profesjonalny sport czerpie z tego całymi garściami.