Ty jeszcze jesteś wczorajszy, prawda? Bo to nie możliwe, byś taki był na codzień, bo by wychodziło że klikasz ze szpitala specjalistycznego.
My w deszczu i na mokrym torze, dostalibyśmy łomot od Ostrowa, tylko na szczęście ktoś to przerwał.
Łomot. Od Ostrowa. A ty takie farmazony tu pleciesz.