II kolejka eWinner - Wilki Krosno - Falubaz Zielona Góra 25.04.2022 godz. 18.00

[Spartan]

Za to są procesje o których pisałeś.

Z innej beczki: obejrzałem właśnie biegi z Poznania. Co było nie tak z tamtym torem prócz tego że się kurzylo?

piaskownica i koleiny ktore lapaly i konsekwencja byl dzwon

Całe szczęście , że są tutaj (i zaszczycają innych swoi jestestwem), także tacy wybitni fachowcy i bywalcy stadionów jak Ty. Ratujecie poziom tego forum. Większość niegodna tego zaszczytu...






Tutaj fragment posiedzenia jury...

Rejs - Jaką metodą wybierzemy metodę głosowania - YouTube

zatem tam glosowali metoda na aplauz

[energo]

Ja bym chciał wypowiedzi tych najsłabszych jak Tonder. Rempała sie wypowiadał i raczej on nie miał ochoty jechać

spodziewam się, że powinni powiedzieć to samo: nie wiemy, bo nawet na ten tor nie wyszliśmy.

[zabovsky]

Za to są procesje o których pisałeś.

W meczu Krosno - Łódź też była procesja i wtedy nie pisałem o walkowerze.

[Mariusz]

Karwa, i znowu Krosno ściemnia.

W marcu 2022 rok klub wnioskował i otrzymał zgodę PZM na dwukrotne dosypanie jedynie glinki wiążącej nawierzchnię. Nieprawdziwa jest zatem informacja pojawiająca się również w transmisji telewizyjnej meczu jakoby trener Cellfast Wilków Ireneusz Kwieciński poinformował o nakazie dosypania nawierzchni na polecenie PZM tuż przed sezonem 2022 co miało pogorszyć stan toru. Niniejszy fakt można sprawdzić zapoznając się z zapisem transmisji z którego jednoznacznie wynika, że szkoleniowiec Cellfast Wilków mówił jedynie o dosypaniu na prośbę klubu glinki wiążącej. Ten fakt został inaczej sformułowany w komentarzach osób prowadzących telewizyjną relację.

Co oni pyerdolą w tym Krośnie ? W piątek nawijał Kwieciński, że w marcu centrala kazała im dosypać nawierzchni więc dosypali. A w niedzielę to potwierdził dodając, ze dosypali to co im przywieźli. A teraz klub nawija, że dosypywali ale glinki. Mogli by się chociaż sami dogadac między sobą w tym Krośnie.

Inna sprawa to ta sławetna już glinka. Której nie mogli dobrze ubić również w Czewie. Bo ciągle się z tego robiła plastelina. Wygląda na to, ze z ta glinką przesadzili również w Krosnie.

[JaacPoz]

zatem tam glosowali metoda na aplauz

Prawdopodobnie


https://www.youtube.com/watch?v=S4LYzqaoP9Y

[zibly]

Ile jeszcze stron będzie tego biadolenia i przekrzykiwania swoich racji? Już jest chyba więcej jak Dudek odchodził z FZG.

[JaacPoz]

Ile jeszcze stron będzie tego biadolenia i przekrzykiwania swoich racji? Już jest chyba więcej jak Dudek odchodził z FZG.

A ty co, kierownik ruchu ?

[kowjanko]

Zaraz się dowiemy, że tor był idealny a to wszystko jest tylko wymysłem działaczy w celu nie wiem jakim. Spreparowali tor, nie dali rady go doprowadzić do stanu używalności, ale był dobry bo tak twierdzi elita sb przed monitorem i w ogóle biedne Krosno. A w ogóle to jestem przekonany, że gdyby takie coś się stało w ZG to ci sami ludzie by dzisiaj pisali, że dobra decyzja i słuszna kara dla preparatorów na czele z chorym psychicznie dzieciaczkiem kowjanko .

Jak zwykle, frustrat nie ma nic ciekawego do powiedzenia to pozostaje obrażanie. Eh, idź gościu na ryby, więcej pożytku z tego będzie.

[kingpin]

Za to są procesje o których pisałeś.

Z innej beczki: obejrzałem właśnie biegi z Poznania. Co było nie tak z tamtym torem prócz tego że się kurzylo?

Drugi luk byl podobnie wybitny jak ten na narodowym.

[j-rules]

Drugi luk byl podobnie wybitny jak ten na narodowym.

ja tam nie widzialem zadnej tragedii. No, moze troche w ostatnich 2 biegach.

Moze jestem jakis nienormalny, ale za to widzialem calkiem sporo fajnego scigania, gdzie owszem, zawodnicy musieli troche sie postarac by nie stracic panowania nad maszyna,
ale ogolnie nie ma przykazu, ze w zuzlu trzeba jezdzic tylko po rownych jak stol nawierzchniach, gdzie zawodnik moze na luku jedna reka pokazac fakersa.

To zuzel, nie asfalt. Wiekszosc zawodnikow nie miala w sumie problemow z plynnoscia jazdy i mijanek bylo sporo. Jesli o jego niebezpiecznym przygotowaniu ma swiadczyc jeden upadek Janowskiego, no to ja nie wiem co napisac.

Roznica tez jest jesli chcesz porownac luki w Poznaniu a na narodowym. Narodowy to ciasny chwilowy torek, w Poznaniu szerokie lotnisko.

[Havel]

Na temat torów wiele zostało już powiedziane. Nie znalazłem konkretnych, szczegółowych przepisów dotyczących przygotowania toru, zresztą wydaje się że trudno było by takowe stworzyć.
Sprawdziłem w załączniku do regulaminu dotyczącym przygotowania nawierzchni

https://pzm.pl/pliki/zg/zuzel/2022/Regulaminy/07b_regulamin_torow_2022_zalaczniki_2022.03.17.pdf

Na uwagę zasługuje punkt 7

7. Tor musi być tak przygotowany do zawodów, a następnie utrzymywany
przed i w trakcie zawodów w taki sposób, aby jego nawierzchnia zapewniała
podczas wszystkich biegów meczu płynną jazdę i możliwość wyprzedzania
na całej długości i szerokości toru.

1) Dopuszczalny jest lekko odsypujący się tor. Wewnętrzna część
nawierzchni toru na łukach powinna być twardsza niż nawierzchnia
od środka toru w kierunku bandy na łukach. Przyczepność na łukach od
środka toru powinna być zbliżona do przyczepności pól startowych.


2) Przygotowanie toru o równej przyczepności na całej długości lub
z odsypującą się tzw. „ciężką szprycą” jest nieprawidłowe z punktu
widzenia atrakcyjności zawodów, gdyż powoduje, że na torze tworzy się
jedna ścieżka do jazdy.

W pkt 8 i 9 są również wytyczne. Jest też info o tym jak należy go przygotowywać.

Czyli „jednościeżkowce” są nieregulaminowe. Nie da się jednoznacznie za pomocą szprychy Czeczena, czy wkrętaka innego „specjalisty” sprawdzić czy tor jest OK. Nie ma żadnych informacji w jaki sposób tor ma być weryfikowany. Moim zdaniem najlepszą metodą jest próba toru i obserwacja co się dzieje.
Kiedyś nie było tych całych cyrków, komisarzy i nikt nie narzekał. Nie przypominam sobie aby liczba upadków była drastycznie wyższa. Wiem, wiem były inne czasy. Moim zdaniem to co teraz mamy z torami jest spowodowane nowymi tłumikami. Nawet Gollob mówił że na nowych tłumikach motocykl zachowuje się mniej obliczalnie. Wiadomo że w nowych tłumikach jest ograniczona przepustowość, co wg mnie jest idiotyzmem przy prostej konstrukcji silnika. W momentach kiedy do płynnego przejechania nawierzchni potrzebne jest więcej mocy, wytwarza się więcej spalin. Jeżeli nie są one właściwie odprowadzane to silnik może się różnie zachowywać. Najpierw wprowadzili te nowe pierdziawki, później zabetonowali tory, wymyślając sposób ich przygotowania, którego i tak do końca nie idzie zweryfikować.
Tor bezpieczny powinien umożliwiać jazdę bez „wilczych dołów” i innych niespodzianek.
Nie chcę tutaj bronić ani jednej ani drugiej strony, uważam jednak że te wszystkie mechanizmy weryfikacji razem komisarzami, mogą być wykorzystywane przez jedną ze stron i pewnie są.
Zważywszy na wcześniejszy mecz z Polonią, w niedzielę również mogło być coś nie tak z torem, mogli jednak przynajmniej wyjechać na tor i zrobić parę kółek. Nie przekonuje mnie weryfikacja toru za pomocą wkrętaków i innych wynalazków.

[Mariusz]

Na temat torów wiele zostało już powiedziane. Nie znalazłem konkretnych, szczegółowych przepisów dotyczących przygotowania toru, zresztą wydaje się że trudno było by takowe stworzyć.
Sprawdziłem w załączniku do regulaminu dotyczącym przygotowania nawierzchni

https://pzm.pl/pliki/zg/zuzel/2022/Regulaminy/07b_regulamin_torow_2022_zalaczniki_2022.03.17.pdf

Na uwagę zasługuje punkt 7

7. Tor musi być tak przygotowany do zawodów, a następnie utrzymywany
przed i w trakcie zawodów w taki sposób, aby jego nawierzchnia zapewniała
podczas wszystkich biegów meczu płynną jazdę i możliwość wyprzedzania
na całej długości i szerokości toru.

1) Dopuszczalny jest lekko odsypujący się tor. Wewnętrzna część
nawierzchni toru na łukach powinna być twardsza niż nawierzchnia
od środka toru w kierunku bandy na łukach. Przyczepność na łukach od
środka toru powinna być zbliżona do przyczepności pól startowych.


2) Przygotowanie toru o równej przyczepności na całej długości lub
z odsypującą się tzw. „ciężką szprycą” jest nieprawidłowe z punktu
widzenia atrakcyjności zawodów, gdyż powoduje, że na torze tworzy się
jedna ścieżka do jazdy.

W pkt 8 i 9 są również wytyczne. Jest też info o tym jak należy go przygotowywać.

Czyli „jednościeżkowce” są nieregulaminowe. Nie da się jednoznacznie za pomocą szprychy Czeczena, czy wkrętaka innego „specjalisty” sprawdzić czy tor jest OK. Nie ma żadnych informacji w jaki sposób tor ma być weryfikowany. Moim zdaniem najlepszą metodą jest próba toru i obserwacja co się dzieje.
Kiedyś nie było tych całych cyrków, komisarzy i nikt nie narzekał. Nie przypominam sobie aby liczba upadków była drastycznie wyższa. Wiem, wiem były inne czasy. Moim zdaniem to co teraz mamy z torami jest spowodowane nowymi tłumikami. Nawet Gollob mówił że na nowych tłumikach motocykl zachowuje się mniej obliczalnie. Wiadomo że w nowych tłumikach jest ograniczona przepustowość, co wg mnie jest idiotyzmem przy prostej konstrukcji silnika. W momentach kiedy do płynnego przejechania nawierzchni potrzebne jest więcej mocy, wytwarza się więcej spalin. Jeżeli nie są one właściwie odprowadzane to silnik może się różnie zachowywać. Najpierw wprowadzili te nowe pierdziawki, później zabetonowali tory, wymyślając sposób ich przygotowania, którego i tak do końca nie idzie zweryfikować.
Tor bezpieczny powinien umożliwiać jazdę bez „wilczych dołów” i innych niespodzianek.
Nie chcę tutaj bronić ani jednej ani drugiej strony, uważam jednak że te wszystkie mechanizmy weryfikacji razem komisarzami, mogą być wykorzystywane przez jedną ze stron i pewnie są.
Zważywszy na wcześniejszy mecz z Polonią, w niedzielę również mogło być coś nie tak z torem, mogli jednak przynajmniej wyjechać na tor i zrobić parę kółek. Nie przekonuje mnie weryfikacja toru za pomocą wkrętaków i innych wynalazków.

Ale powiedz tak szczerze ? Co by ci dała jazda próbna zawodników ? Bo moim zdaniem wprowadziłaby tylko dodatkowe zamieszanie w tym temacie. Miałbyś kilku zawodników którzy powiedzieliby, że tor jest Ok i można jechać zawody. I miałbyś drugą grupę która by twierdziła coś wprost odwrotnego. I co wtedy ? Jedziemy mecz czy nie jedziemy ? A wtedy to dopiero media miałyby niepotrzebne używanie, bo już widzę w nagłówkach medialnych info, że ten chciał jechać a tamten nie chciał.

Według mnie już w piątek powinien być walkower dla Bydzi. Ale w piątek Wilkom się upiekło i jakoś odjechali te zawody. I tu już był wyraźny sygnał dla krosna, że nie ma co przeginać pały. I trzeba na niedzielę po prostu ubić tor na beton, nawet kosztem ewentualnej przegranej, tak aby żaden komisarz czy sędzia nie mógł się przyczepić. Bo po tym piątkowym meczu z Bydzią, Krośnianie doskonale wiedzieli, że sa na cenzurowanym. A co robi Krosno ? Występuje do GKSŻ o ściągnięcie statusu meczu zagrożonego z Falubazem. Po co to robią ? Ano po to aby zrobić sobie tor jaki im pasuje, czyli najpewniej tor przyczepny. I to by jeszcze nie było błędem gdyby potrafili to odpowiednio ogarnąć. Ale nie potrafili, i jak się zaczęło palić im koło doopy, to obwiniali wszystkich tylko nie siebie samych.

A co robi GKSŻ ? Robi to co musi zrobić w tej sytuacji. TV już po piątkowym meczu grzmiała, że to są jakieś jaja. Więc w niedzielę, GKSŻ skupia swoją uwage na tym torze właśnie. I w finale daje walkowera. I tu myślę, ze to tez była przemyślana decyzja. Bo sam walkower zbyt dużo, w zasadzie wcale, nie namiesza w tabeli od strony sportowej. Krosno i tak wejdzie do PO. A gdyby odpuścić Krosnu to w PO sytuacja mogłaby się powtórzyć. Czyli moment na danie po łapkach krosnu za taką nawierzchnię, został dobrany właściwie. Dodam jeszcze, ze to zadziała tez prewencyjnie na inne kluby które chciałyby na siłę robić podobne tory. Mam tu na myśli już głownie PO. Sygnał do klubów poszedł jasny. Chłopaki, jak przegniecie pałę to spotka was to samo.

[energo]

Nie przekonuje mnie weryfikacja toru za pomocą wkrętaków i innych wynalazków.

w regulaminie trzeba koniecznie ustalić, jaki śrubokręt wbijamy. krzyżowy czy płaski, i wprowadzić instytucje komisarza od wbijania, który będzie szkolony żeby siła z którą to robi była podobna. jedną lub 2ma rękoma, nogi proste etc. w protokole umieszczać koniecznie należy jego wagę.

[Havel]

Ale powiedz tak szczerze ? Co by ci dała jazda próbna zawodników ? Bo moim zdaniem wprowadziłaby tylko dodatkowe zamieszanie w tym temacie. Miałbyś kilku zawodników którzy powiedzieliby, że tor jest Ok i można jechać zawody. I miałbyś drugą grupę która by twierdziła coś wprost odwrotnego. I co wtedy ? Jedziemy mecz czy nie jedziemy ? A wtedy to dopiero media miałyby niepotrzebne używanie, bo już widzę w nagłówkach medialnych info, że ten chciał jechać a tamten nie chciał.

Według mnie już w piątek powinien być walkower dla Bydzi. Ale w piątek Wilkom się upiekło i jakoś odjechali te zawody. I tu już był wyraźny sygnał dla krosna, że nie ma co przeginać pały. I trzeba na niedzielę po prostu ubić tor na beton, nawet kosztem ewentualnej przegranej, tak aby żaden komisarz czy sędzia nie mógł się przyczepić. Bo po tym piątkowym meczu z Bydzią, Krośnianie doskonale wiedzieli, że sa na cenzurowanym. A co robi Krosno ? Występuje do GKSŻ o ściągnięcie statusu meczu zagrożonego z Falubazem. Po co to robią ? Ano po to aby zrobić sobie tor jaki im pasuje, czyli najpewniej tor przyczepny. I to by jeszcze nie było błędem gdyby potrafili to odpowiednio ogarnąć. Ale nie potrafili, i jak się zaczęło palić im koło doopy, to obwiniali wszystkich tylko nie siebie samych.

A co robi GKSŻ ? Robi to co musi zrobić w tej sytuacji. TV już po piątkowym meczu grzmiała, że to są jakieś jaja. Więc w niedzielę, GKSŻ skupia swoją uwage na tym torze właśnie. I w finale daje walkowera. I tu myślę, ze to tez była przemyślana decyzja. Bo sam walkower zbyt dużo, w zasadzie wcale, nie namiesza w tabeli od strony sportowej. Krosno i tak wejdzie do PO. A gdyby odpuścić Krosnu to w PO sytuacja mogłaby się powtórzyć. Czyli moment na danie po łapkach krosnu za taką nawierzchnię, został dobrany właściwie. Dodam jeszcze, ze to zadziała tez prewencyjnie na inne kluby które chciałyby na siłę robić podobne tory. Mam tu na myśli już głownie PO. Sygnał do klubów poszedł jasny. Chłopaki, jak przegniecie pałę to spotka was to samo.

Jakakolwiek jazda próbna daje większe rozeznanie niż chodzenie z wkrętakiem i suwmiarką. Jeżeli chodzi o zawodników to co niektórzy zrobili się marudni, na byle czym nie pojadą, takie czasy i takie możliwości. Z drugiej strony nie ma się co dziwić, narażają się zważywszy na to że dzisiaj wpadnięcie w dziurę wiąże się przynajmniej z "telemarkiem", kiedyś mam wrażenie było bardziej stabilnie.

Co do meczu z Polonią, staram się nie wiązać tych dwóch wydarzeń. Trzeba jednak przyznać że jeżeli w piątek tor był do dupy, to jest mało prawdopodobne aby w niedzielę było lepiej, chociaż cuda się zdarzają. Każdemu trzeba dać szansę na poprawę błędów. Problem w tym że decyzję podjęto bez próby toru. Nie bronię toru w Krośnie, uważam tylko że w celu lepszej weryfikacji mogli pokręcić parę kółek, przynajmniej mogli by powiedzieć że próbowali, poza tym publika zobaczyła by coś innego niż tylko paradę ciągników.

[kingpin]

Dodam jeszcze, ze to zadziała tez prewencyjnie na inne kluby które chciałyby na siłę robić podobne tory. Mam tu na myśli już głownie PO. Sygnał do klubów poszedł jasny. Chłopaki, jak przegniecie pałę to spotka was to samo.

To mówisz, że Falubaz finału już nie będzie 4 razy przekładał?

ja tam nie widzialem zadnej tragedii. No, moze troche w ostatnich 2 biegach.

Moze jestem jakis nienormalny, ale za to widzialem calkiem sporo fajnego scigania, gdzie owszem, zawodnicy musieli troche sie postarac by nie stracic panowania nad maszyna,
ale ogolnie nie ma przykazu, ze w zuzlu trzeba jezdzic tylko po rownych jak stol nawierzchniach, gdzie zawodnik moze na luku jedna reka pokazac fakersa.

To zuzel, nie asfalt. Wiekszosc zawodnikow nie miala w sumie problemow z plynnoscia jazdy i mijanek bylo sporo. Jesli o jego niebezpiecznym przygotowaniu ma swiadczyc jeden upadek Janowskiego, no to ja nie wiem co napisac.

Roznica tez jest jesli chcesz porownac luki w Poznaniu a na narodowym. Narodowy to ciasny chwilowy torek, w Poznaniu szerokie lotnisko.

Musze bez bicia przyznać, że nie ogladalem całego spektaklu w Poznaniu, ale zdaje się, że nie tylko Janowski miał problemy.
Kilka biegów ogladalem i Lindgrena też rzucalo jak Żyda po pustym sklepie.
Ogólnie to zdaje się, że tylko Kołodziej tam robił show.

[Mariusz]

To mówisz, że Falubaz finału już nie będzie 4 razy przekładał?

A kiedy to dziadzia, Falubaz przekładał jakiś mecz ? I to w dodatku 4 razy ?

Jak już to sędzia odwoływał mecz a SE ustalała nowa datę.

Czy taka sytuacja się powtórzy ? Chyba nie, o ile komuś nie przyjdzie do głowy rozgrywać meczy pod koniec października.

[JaacPoz]

Żużel. Półtora okrążenia: Zacznijmy edukować komisarzy toru. Są po to, by nie było walkowerów [FELIETON] - Sport WP SportoweFakty

[j-rules]

w regulaminie trzeba koniecznie ustalić, jaki śrubokręt wbijamy. krzyżowy czy płaski, i wprowadzić instytucje komisarza od wbijania, który będzie szkolony żeby siła z którą to robi była podobna. jedną lub 2ma rękoma, nogi proste etc. w protokole umieszczać koniecznie należy jego wagę.

co do śrubokrętu to należałoby im też wydać jakąś homologacje. Nie może to być byle jaki śrubokręcik od gienka z warstatu.
Zatrudniłbym w tym celu Czeczena, jako komisarza od tego narzędzia.

Widzę tu same plusy. Producenci homologowanych śrubokrętów mogliby wejść na poważnie w sponsoring żużla, reklamując swoje precyzyjne produkty, które jak widać mogą decydować o dziesiątkach jeśli nie setkach tysięcy złotych.

[sparta_mistrz]

co do śrubokrętu to należałoby im też wydać jakąś homologacje. Nie może to być byle jaki śrubokręcik od gienka z warstatu.
Zatrudniłbym w tym celu Czeczena, jako komisarza od tego narzędzia.

Widzę tu same plusy. Producenci homologowanych śrubokrętów mogliby wejść na poważnie w sponsoring żużla, reklamując swoje precyzyjne produkty, które jak widać mogą decydować o dziesiątkach jeśli nie setkach tysięcy złotych.

ja bym jeszcze na każdy mecz wysyłał jedną osobę upoważnioną do wkręcania śrubokręta, coś jak dodatkowy komisarz toru. Zawsze kilka osób dorobi w ten sposób.

[j-rules]

bardzo dobry pomysl! jestem pewien, ze jako kolektyw wypracujemy wspolne rozwiazanie problemu w imie jedynej slusznej idei!

[noc]

Dziesięć stron o meczu, który...się nie odbył. Nieźle.

[CarlitosFalubaz]

Dziesięć stron o meczu, który...się nie odbył. Nieźle.

Przypomnij sobie ile stron miał wątek meczowy pewnego niebyłego spotkania u nas z 2013


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[noc]

Przypomnij sobie ile stron miał wątek meczowy pewnego niebyłego spotkania u nas z 2013


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie twierdzę że to to rekord. Ale więcej tu obszernych komentarzy, wręcz elaboratów, niż w większości tematów z odjechanych spotkań. Po prostu coś takiego budzi większe emocje i złośliwości, niż sama walka na torze, nieraz bardzo emocjonująca.
A sprawa jest prosta, działacze w żużlu to klasyczni urzędnicy, zarząd/trenerzy klubów zrobią wszystko by wygrać, a sport stoi z boku i patrzy szeroko otwartymi oczami-czy to jest ten sport, żużel?

[kowjanko]

W 2013 żeby doyebac sprawcom powoływano się na ducha sportu. Tutaj żeby zgnoic winowajców ducha sportu schowano głęboko pod ziemię, tak żeby nawet śrubokrętem nie dało się go wydłubać.
Był jeszcze 2009 rok i też odwołano się do ducha sportu, ale żeby winowajców ocalić.

[energo]

ja bym jeszcze na każdy mecz wysyłał jedną osobę upoważnioną do wkręcania śrubokręta, coś jak dodatkowy komisarz toru. Zawsze kilka osób dorobi w ten sposób.

eee, no ja myślałem że to oczywiste dlatego o tym nie wspomniałem. jeden wbija, drugi robi zdjęcia. chyba, że chcesz trzeciego jakby ten drugi doznał kontuzji kciuka. można rozważyć. odnośnie zdjęć, to oczywiście należy zastrzec, że jest wykonywane wtedy kiedy wbijemy śrubokręt, jeżeli nie uda się wbić to nie robimy (jak w Krośnie).

zastanawiam się jeszcze czy tego jakoś nie uatrakcyjnić, żeby emocje sięgały zenitu. można wymieszać z nawierzchnią np kulki od paintballa, w różnych kolorach, ilość kulek określimy na podstawie powierzchni toru, żeby na każdym torze szansa była taka sama. i np jak komisarz trafi i przebije czerwoną- to hotdog dla wszystkich na stadionie (stawia gospodarz) a pomysłodawcy noc w jakimś dobrym gogo (stawia gospodarz ofc). jak trafi niebieską to jeździmy w prawo, etc. plus jakieś kulki jokery z natychmiastową wygraną którejś ze stron. jak się zabawa skończy to możemy iść do domu a zawodników wpuszczamy na tor, niech kopną butem i jak im się będzie chciało to niech się pokręcą.

[JaacPoz]

co do śrubokrętu to należałoby im też wydać jakąś homologacje. Nie może to być byle jaki śrubokręcik od gienka z warstatu.
Zatrudniłbym w tym celu Czeczena, jako komisarza od tego narzędzia.

Widzę tu same plusy. Producenci homologowanych śrubokrętów mogliby wejść na poważnie w sponsoring żużla, reklamując swoje precyzyjne produkty, które jak widać mogą decydować o dziesiątkach jeśli nie setkach tysięcy złotych.

Homologacja, homologacją ale tutaj powinny powstać precyzyjne zapisy regulaminowe określające m.in. kąt wbicia śrubokręta, wartość przyłożonej siły, minimalną ilość wbić , miejsca toru w które należy (minimum ) wbić śrubokręt, wzór przeliczania wyników poszczególnych wbić itd. itp... Bo inaczej to znowu będą zbędne dyskusje i niepotrzebna krytyka.

Rejs - krytyka! - YouTube

[energo]

Homologacja, homologacją ale tutaj powinny powstać precyzyjne zapisy regulaminowe określające m.in. kąt wbicia śrubokręta, wartość przyłożonej siły, minimalną ilość wbić , miejsca toru w które należy (minimum ) wbić śrubokręt, wzór przeliczania wyników poszczególnych wbić itd. itp... Bo inaczej to znowu będą zbędne dyskusje i niepotrzebna krytyka.

Rejs - krytyka! - YouTube

na prezentacji zawodnicy powinni miec, obowiązkowo:

https://allegro.pl/oferta/aerator-sa...saAsxYEALw_wcB

[JaacPoz]

na prezentacji zawodnicy powinni miec, obowiązkowo:

https://allegro.pl/oferta/aerator-sa...saAsxYEALw_wcB

No, ładne cacko.

Dodatkowo potwierdziłoby profesjonalny charakter Ligi...

[Mariusz]

He, he. Dobre.

Teraz coś panu powiem. Zadzwoniłem do Rybnika, gdzie powiedziano mi, że Michał Finfa chodził po torze i pajacował, domagając się walkoweru.

- To ja odpowiem, że wtedy w Rybniku tor był gorszy niż w niedzielę w Krośnie. Jakbyśmy wtedy mieli śrubokręt i byli marudami, to mogło być różnie. Tor od krawężnika do połowy był bardzo przyczepny, a na pozostałej części twardy. Można by stwierdzić, że jest niebezpieczny, niejednolity, niezgodny z tym, co pisze książka. Prócz tego tor się wtedy mocno rozrywał. Naprawdę, on był bardziej niebezpieczny od naszego.

[KrisKiller]

Kogo cytujesz? Innego forumowicza, fragment wywiadu z kims czy to twoje wlasne wypierdy?

[sviety]

Żużel już dawno przestał być żużlem, stało się to mniej więcej wtedy kiedy weszła TV do tego sportu. Regulaminy, paragrafy i ramówka zabiją ten sport.

[Mariusz]

Kogo cytujesz? Innego forumowicza, fragment wywiadu z kims czy to twoje wlasne wypierdy?

Menagera twojej drużyny misiu, niejakiego Finfę.

[KrisKiller]

I znowu udajesz idiote. Wypowiedz Finfy mowi tylko o stanie toru w Rybniku i z wypowiedzi nie wynika ze domagal sie walkowera. Powyzej jego wypowiedzi jest jakas anonimowa wypowiedz, ze dzwonil i domagal sie walkowera. Czyja to wypowiedz (ze ktos dzwonil) i do kogo? Nie potrafisz podac linka do tego wywiadu?

[JaacPoz]

Okazuje się, że nie tylko śrubokręt ale także młotek służy do analizy stanu toru... Ciekawe kiedy zastosują kilofy...



Żużel. Trener Wilków: Pierwszy raz widziałem, by ktoś bił młotkiem po torze - Sport WP SportoweFakty

"Przy kolejnym obchodzie toru, sędzia w swoim dążeniu do ogłoszenia walkowera, wziął od przechodzącego na murawie obok toru pracownika technicznego młotek i ostentacyjnie zaczął tłuc nim po torze. Zaczął rozbijać tor chcąc pokazać nam, że nawierzchnia nie jest taka jak być powinna. Pierwszy raz w życiu spotkałem się z tym by ktoś bił młotkiem po torze!"

[Leonidas]

Łopatę od razu. Ma być beton i tyle.

[JaacPoz]

Ta cała historia śmierdzi na kilometr.

Żużel. Kontrowersyjny gest kierownika Falubazu po walkowerze w Krośnie. Okazał radość? - Sport WP SportoweFakty

[spitt22]

Mróz chciał przekazać jest dobrze.Wygraliśmy. Powinien gość za to polecieć

[Mariusz]

Mróz chciał przekazać jest dobrze.Wygraliśmy. Powinien gość za to polecieć

Naćpałeś się czy jak ?

Owszem, głupio to wyglądało jak Mróz pokazał tego kciuka. Ale mam jakoś przekonanie, że gdyby nie było tego walkowera, a on znalazłby się w podobnej sytuacji, to również pokazałby tego kciuka. Ot taki gest gościa który wchodzi w obiektyw kamery. Mało to razy zawodnicy czy mechanicy w parkingu, jak są kamerowani, pozdrawiają kibiców machaniem ręki czy właśnie kciukiem podniesionym do góry.

Przecież jak by w tym meczu nie było draki, to nikt nie wspomniałby nawet o tym kciuku Mroza, żadne media by o tym nie napisały. A, że w meczu była draka i mecz zakończył się walkowerem, to teraz media będą grzały temat, jak to Mróz cieszył się z walkowera. Byc może w duchu się cieszył, tego nie wiem. Ale żądać głowy gościa, tylko za to, że pozdrawiał kciukiem kibiców przed kamerami, to już jest pełen odlot.

[j-rules]

tak, Mróz pozdrawiał kibiców

[Piernik]

Ta cała historia śmierdzi na kilometr.

Żużel. Kontrowersyjny gest kierownika Falubazu po walkowerze w Krośnie. Okazał radość? - Sport WP SportoweFakty

Czemu śmierdzi? Wiadomo było, ze nie może dojść do sytuacji, w której mecz się zacznie, i po dwóch biegach będzie przerwany, sędzia wtedy nie może ogłosić walkowera, i zaczęłoby się przeciąganie liny i kolejny kilkutygodniowy skandal i odbijanie pileczki, a tutaj byłoby takie ryzyko, ze ten mecz będzie trzeba przerwać. Jedyna możliwa decyzja w zasadzie, została podjęta.

[j-rules]

a czemu po 2 biegach nie może sędzia ogłosić walkowera? Z czego to wynika?

[kowjanko]

Może, jak najbardziej. Tyle że to cienkie bolki i się boją takich rozwiązań.

[spitt22]

Naćpałeś się czy jak ?

Owszem, głupio to wyglądało jak Mróz pokazał tego kciuka. Ale mam jakoś przekonanie, że gdyby nie było tego walkowera, a on znalazłby się w podobnej sytuacji, to również pokazałby tego kciuka. Ot taki gest gościa który wchodzi w obiektyw kamery. Mało to razy zawodnicy czy mechanicy w parkingu, jak są kamerowani, pozdrawiają kibiców machaniem ręki czy właśnie kciukiem podniesionym do góry.

Przecież jak by w tym meczu nie było draki, to nikt nie wspomniałby nawet o tym kciuku Mroza, żadne media by o tym nie napisały. A, że w meczu była draka i mecz zakończył się walkowerem, to teraz media będą grzały temat, jak to Mróz cieszył się z walkowera. Byc może w duchu się cieszył, tego nie wiem. Ale żądać głowy gościa, tylko za to, że pozdrawiał kciukiem kibiców przed kamerami, to już jest pełen odlot.

Ja to nie wiem czemu Żyto zrobił sobie w ZG opolski przystanek starości. Jeszcze brakuje tylko Wojtka Załuskiego i macie całą pake. Nie macie tam w ZG swoich lokalnych ludzi tylko takich dziwaków ściągacie ?

[Mariusz]

Ja to nie wiem czemu Żyto zrobił sobie w ZG opolski przystanek starości. Jeszcze brakuje tylko Wojtka Załuskiego i macie całą pake. Nie macie tam w ZG swoich lokalnych ludzi tylko takich dziwaków ściągacie ?

Przecież dobrze wiesz, że ktoś ich zatrudnił, najpewniej właściciele klubu. A ty do nas z tekstem, że ich ściągamy. Zresztą co to kibica obchodzi kto jest kierownikiem drużyny ? Byle robił co do niego należy. A czy jest z Opola, Gorzowa, Wrocławia czy Leszna, jaka to różnica ?

[Piernik]

a czemu po 2 biegach nie może sędzia ogłosić walkowera? Z czego to wynika?

Wynika to z regulaminu, też byłem trochę zdziwiony. Sędzia może ogłosić walkower ze względu na stan toru, do momentu rozpoczęcia meczu. Jeżeli mecz się rozpoczyna, mamy stosowny zapis regulaminu na taką okoliczność :

Jeżeli mecz został przerwany ze względu na nieregulaminowy stan toru
spowodowany warunkami atmosferycznymi, mecz uważa się za rozegrany,
jeśli zakończyło się co najmniej 8 biegów w części zasadniczej lub co
najmniej 12 biegów w części finałowej. Jeżeli mecz został przerwany z innych
powodów, decyzję co do tego meczu podejmie podmiot zarządzający według
własnego uznania, kierując się dobrem sportu, zasadami: fair-play, uczciwej
rywalizacji sportowej i sprawiedliwości.


Nie ma możliwości ogłoszenia walkowera w dniu meczu, jeżeli mecz został już rozpoczęty i przerwany, bez względu na to czym zostało to spowodowane, chyba że drużyna po którymś biegu, nie wyjeżdża do kolejnych, ale to wtedy uważa się że na mecz nie dojechała. Zawsze w takiej sytuacji decyzje podejmuje podmiot zarządzający, i to jeszcze według własnego uznania. Gdyby odjechano dwa biegi w Krośnie, i sędzia mecz przerwał, nie mógłby ogłosić walkowera, tylko sprawa trafiła by do podmiotu zarządzającego, mało tego, jaka byłaby podstawa do walkowera, skoro sędzia dopuścił do meczu, czyli uznał tor za regulaminowy? Przecież to się kupy nie trzyma.